godski Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 (edytowane) Mam zagwozdkę który wybrać.Mam mozliwość zakupu Kolibri KM-330 ze sztywna , składaną podłogą bez kila za x zł lub wersję KM-330 D z kilem za X + 500,00 zł.Założenia to pływanie po jeziorkach 50-500 ha. Głównie sam, bardzo rzadko we 2 osoby.Nie zakładam ślizgu. Zależy mi na poręczności zestawu. Ale kto wie co bedzie za kilka lat.Teraz głównie kotka 55 Lb i spalinka 3,3 Hp.330 D ma minusy w postaci większej wagi i sporo wyższej ceny. Ale za to grubszy materiał no i kil. Tylko czy to jest warte 500 zł?Czy bez kila da się pływać w ślizgu czy to raczej samobójstwo? Edytowane 7 Października 2014 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 krzysiek Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Da się, ponton przy większych prędkościach jest bardzo niestabilny. Mam ponton z air-podłogą, powyżej 30km/h już się dygam lekko, przy 35 zaczynam się po cichu modlić.Brak kilu to także większy dryf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tomek88 Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 (edytowane) Jeśli zarówno kil jak i grubszy materiał to 500zł zdecydowanie warto. Zmienisz spalinę na ciut mocniejszą i ponton będzie do wymiany a tak już ponton z kilem ma potencjał do komfortu pływania przy większych mocach. Edit: Same kile można dokupować, ale grubszego materiału już nie Edytowane 7 Października 2014 przez Tomek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pmiszk1 Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 (edytowane) KM330D bardziej rozwojowy. Ja w pojedynke razem ze spalina taki zestaw mam zlozony w 30min (plus elektr. pompka). Warunek - trzeba stawać dość blisko wody bo gumiak i podloga to osobno jakies ca 30kg. Może i nie dużo ale gabarytowo niewygodne Edytowane 7 Października 2014 przez pmiszk1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tomek88 Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Mój sevmarine 290cm 45kg... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 maweric Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Ten KM-330 D za 2000 to nowy czy używka ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 7 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 (edytowane) Pytania na priv. Wątek nie jest o cenie. Edytowane 7 Października 2014 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Grzegorz B. Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Posiadam KM330 P, pływam po jeziorach na elektryku. Niestety, nie pływałem ponotnem z kilem więc nie mam porównania. Ja chciałem o tym, że skoro będziesz wodował się głównie sam to od razu dolicz zakup kółek do wodowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 maweric Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Jasne,że nie jest więc po co podawałeś cenę w wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 7 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Jasne,że nie jest więc po co podawałeś cenę w wątku Po to, aby pokazać różnicę w moim wypadku. Gdyby to było 100-200 zł to bym się nie zastanawiał. Przy tysiącu również. Nie zamierzam rozprowadzać tych pontonów, jesli o to pytasz. Zostawiłem tylko różnicę w tytule aby nie kłuło w oczy niektórych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 maweric Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Pominę to co napisałeś, Pływam na gumach od bardzo dawna i mogę stwierdzić że ponton z kilem to inna bajka. Sterowność , komfort i bezpieczeństwo , warto poświęcić te parę stówek na kil, tym bardziej ,że KM-330 D ma większą gramaturę 1100gr/m2, a nie 950 to też duża różnica wyczuwalna już pod ręką , KM 300 ma lub miał ciśnienie 15 mbr a nie 25, i zwykłe zawory nie bostońskie, to też przemawia za KM 330D, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Tomek88 Opublikowano 7 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Pominę to co napisałeś, Pływam na gumach od bardzo dawna i mogę stwierdzić że ponton z kilem to inna bajka. Sterowność , komfort i bezpieczeństwo , warto poświęcić te parę stówek na kil, tym bardziej ,że KM-330 D ma większą gramaturę 1100gr/m2, a nie 950 to też duża różnica wyczuwalna już pod ręką , KM 300 ma lub miał ciśnienie 15 mbr a nie 25, i zwykłe zawory nie bostońskie, to też przemawia za KM 330D,Pomimo na pewno mniejszego doświadczenia podpisuje się pod tym obydwoma rękoma. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 8 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 (edytowane) Dzięki Panowie za rady. Wszystko rozumiem ale i tak sie zastanawiam. Na 95% nie będę pływał w ślizgu. Ponton będzie w użyciu pewnie kilka razy w roku a moze jako wieczny zapas będzie gnił w garażu. I prawie zawsze będę pływał sam. Kwestia wagi wiec też jest istotna. Edytowane 8 Października 2014 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 denis-pl Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Sprawa jest bardzo prosta. Niema ślizgu - niema Kilu, koniec. Ja testuję swoje pontony z różnymi kombinacjami, z Kilem i bez, ze sztywną podłogą, rolowana, pełną. Nie będę się rozpisywał, kupuj śmiało z płaską podłogą, a na 500 zł dokup zestaw kołowy do wodowania + pompę elektryczną, sprawi Ci to więcej radochy niż kil bez ślizgu. Pozdrawiam. p.s. przy okazji zapraszam do mojego sklepu z pontonikami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zetika16 Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 A ja znowu powiem ze kil jednak sprawia wg moich doświadczeń ze nawet na elektryku odczuwalna jest większa prędkość. Wg mnie dzięki kilowi ponton stawia mniejszy opór. A co za tym idzie prędkość i zużycie prądu jest na plus... co do tego ze cięższy ... no cóż ja mam kółka do slipowania. Da rade samemu zapełniony ponton przetransportować z parkingu do przystani . OK 200 metrów w dół . Spowrotem ciężej to ciągnąć do góry ale daje rade. Z tym ze ja do drobnych ludzi nie należę raczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 denis-pl Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 (edytowane) Zgadzam się, oczywiście że Kil powoduje przyśpieszenie, ale wyłącznie w trybie ślizgu. Na przykład testowałem ten sam model pontonu z kilem i bez z silnikiem 5 KM, różnica była 6 km/h (ale w ślizgu), przy mniejszych obciążeniach silnika w trybie wyporności różnica znikoma. Co do zużycia prądu - w trybie wyporności łódka z kilem ma większą powierzchnię stykową z wodą, co za tym idzie - większy opór + masa pontonu; mało prawdopodobnie żeby to oszczędzało baterię. Można ten efekt zauważyć mierząc czas wyjścia w ślizg łódki z kilem i bez. Ponton bez kila wychodzi w ślizg w parę sekund z Kilem 2,3x dłużej, a dlaczego? Dla tego że brak kila = mniejszy opór w trybach poprzednich. Inna sprawa jak takie pontony zachowują się na wodzie w ślizgu, jak piszesz - kil zaczyna ciąć wodę tym samem zwiększając kilkakrotnie charakterystyki prędkości, sterowania oraz zużycia paliwa. Edytowane 8 Października 2014 przez denis-pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 8 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Zgadzam się, oczywiście że Kil powoduje przyśpieszenie, ale wyłącznie w trybie ślizgu. Na przykład testowałem ten sam model pontonu z kilem i bez z silnikiem 5 KM, różnica była 6 km/h (ale w ślizgu), przy mniejszych obciążeniach silnika w trybie wyporności różnica znikoma. Co do zużycia prądu - w trybie wyporności łódka z kilem ma większą powierzchnię stykową z wodą, co za tym idzie - większy opór + masa pontonu; mało prawdopodobnie żeby to oszczędzało baterię. Można ten efekt zauważyć mierząc czas wyjścia w ślizg łódki z kilem i bez. Ponton bez kila wychodzi w ślizg w parę sekund z Kilem 2,3x dłużej, a dlaczego? Dla tego że brak kila = mniejszy opór w trybach poprzednich. Inna sprawa jak takie pontony zachowują się na wodzie w ślizgu, jak piszesz - kil zaczyna ciąć wodę tym samem zwiększając kilkakrotnie charakterystyki prędkości, sterowania oraz zużycia paliwa. Fachowa porada.... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 patu Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 ..tylko z kilem. Nie będę pisał dlaczego, w drodze ewolucji zachce Ci się silnika 6KM i...albo zmiana pontonu albo popływasz sobie w ślizgu. Co do wagi, za 100-150PLN zmajstrujesz sobie kółka slipowe. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 denis-pl Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Patu, a tu w dziesiątkę ))), Jeśli tylko u autora nad wodą niema zakazu na silniki spalinowe.A co do ewolucji zgadzam się na 100%, zawsze brakuje... jeszcze czut-czut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 spy Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 (edytowane) Kil nie jest nam potrzebny do ślizgu ale do stabilizacji toru. Czy pływasz w ślizgu czy bez kil według mnie jest niezbędny. Edytowane 8 Października 2014 przez spy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 denis-pl Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Kil nie jest nam potrzebny do ślizgu ale do stabilizacji toru. Czy pływasz w ślizgu czy bez kil według mnie jest niezbędny.Zgadzam się, ale na małych prędkościach czy ktoś to odczuje? Osobiście nie odczuwam nawet na prędkości w 9 km/h, przy większych prędkościach ponton zaczyna wchodzić w stan przejściowy i tutaj to się rzeczywiście zaczyna być odczuwalne, ale wracając do tematu użytkownik nie będzie rozpędzał ponton nawet do takich prędkości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 patu Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 spy, to popływaj sobie w ślizgu bez kila... większe opory ( burty ślizgaja się o lustro wody), mniejsza prędkość, chlapanie... o manewrowości nie wspominam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 godski Opublikowano 8 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Silnik 3,3 w dwusuwie pewnie rozpędzi do 9-10 km/h.To teraz konkretne marki i modele. Jakie plusy i minusy Aviks H-330 kontra Kolibri - 330D.Ceny zbliżone, grubość materiału też. Aviks: Kolibri:+ ?? aluminiowa podłog w standardzie -+ większa średnica balona -- mniej znany + - przesuwne ławki + Coś jeszcze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 spy Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 @denis: Lekka fala i odczujesz różnice.@patu: napisałem że nie do ślizgu ale stabilizacji toru. Kil nie jest niezbędny do wprowadzenia w ślizg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 denis-pl Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Jeszcze dla autora mogę polecić jedną chytrość. Kolegi tak robią którzy nie maja kasy na ponton z kilem, a czasami lubią popływać w ślizgu.Weź swoją torbę z pod pontonu oraz podłogi, skręć w rolkę i podłóż pod podłogę na dno pontonu, już będziesz miał niewielką "kilowatość", ale tu trzeba uważać, w takich pontonach z zewnątrz na dnie niema listwy odbojowej, nie przetrzyj dno pontonu o brzeg (chodzi o ten pasek jak na zdjęciu.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 denis-pl Opublikowano 8 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 1. Jedna z najważniejszych rzeczy w pontonach na które trzeba zwracać uwagę to spoiny, mogę odnieść to do + Aviksa (kto u mnie kupował wie o co chodzi);2. Druga rzecz - kąt nachylenia pawęży też odnoszę do plusa (można nie dotykać regulowania konta silnika)3. Ławki przesuwne mam, zależy od zamówienia, no i do tego jest teraz moda na przesuwane, cóż, następnym razem zamówię większość z przysuwanymi, chociaż moim zdaniem sztywne są lepsze, ale to inny temat, zwłaszcza już opisywałem go w innym wątku tutaj.4. Dodatkowym atutem jest 3 letnia gwarancja.5. Jeżeli coś się stanie z łódką - serwisuję u siebie i daję klientowi ponton zastępczy na czas naprawy w razie potrzeby.6. Moje pontony mają płaskie wiosła, to też jest +, w złożonym stanie są równolegle kamorom i nie przeszkadzają, przy wiosłowaniu nie potrzebujemy aż tak dużych starań nacisku na wiosła chociaż może nieznacznie spaść prędkość (mówimy o prędkościach przy wiosłowaniu he-he).7. Cena jest zawsze niższa8. Torba do pontonu jest większa, dzięki czemu każdy z pontonów składa się w 5 minut (mniejsze jeszcze szybciej)9. Zawory umieszczony w taki sposób aby najmniej być narażone na przypadkowe zniszczenie przez uderzeniem nogą (pod ławkami).10. Do minusów - oczywiście dużo mniej rozkręcona marka w Polsce, ale to zjawisko tymczasowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
godski
Mam zagwozdkę który wybrać.
Mam mozliwość zakupu Kolibri KM-330 ze sztywna , składaną podłogą bez kila za x zł lub wersję KM-330 D z kilem za X + 500,00 zł.
Założenia to pływanie po jeziorkach 50-500 ha. Głównie sam, bardzo rzadko we 2 osoby.
Nie zakładam ślizgu. Zależy mi na poręczności zestawu. Ale kto wie co bedzie za kilka lat.
Teraz głównie kotka 55 Lb i spalinka 3,3 Hp.
330 D ma minusy w postaci większej wagi i sporo wyższej ceny. Ale za to grubszy materiał no i kil. Tylko czy to jest warte 500 zł?
Czy bez kila da się pływać w ślizgu czy to raczej samobójstwo?
Edytowane przez godskiOdnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
10
6
5
4
Popularne dni
8 Paź
17
9 Paź
13
7 Paź
12
5 Lip
8
Top użytkownicy dla tego pytania
denis-pl 10 odpowiedzi
godski 6 odpowiedzi
spy 5 odpowiedzi
Tomek88 4 odpowiedzi
Popularne dni
8 Paź 2014
17 odpowiedzi
9 Paź 2014
13 odpowiedzi
7 Paź 2014
12 odpowiedzi
5 Lip 2024
8 odpowiedzi
Popularne posty
Tomek88
Pomimo na pewno mniejszego doświadczenia podpisuje się pod tym obydwoma rękoma.
patu
..tylko z kilem. Nie będę pisał dlaczego, w drodze ewolucji zachce Ci się silnika 6KM i...albo zmiana pontonu albo popływasz sobie w ślizgu. Co do wagi, za 100-150PLN zmajstrujesz sobie kółka slipowe.
spy
Kil nie jest nam potrzebny do ślizgu ale do stabilizacji toru. Czy pływasz w ślizgu czy bez kil według mnie jest niezbędny.
64 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.