drag Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Czyli te 40 g de facto roznice robi . Badz w jedna, badz w druga strone Dokładnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 jak już jadę na ryby to łowię 14-16 godzinI pewnie większość z Was tak ma ? No to przy moich 4-5h i to max to jest różnica. Mnie nadgarstki nie bolą po tych kilku godzinach za tak tak kręgosłup nap......la że kończę wędkowanie albo muszę z godzinę posiedzieć a najlepiej poleżeć na płaskim. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 I pewnie większość z Was tak ma ? No to przy moich 4-5h i to max to jest różnica. Mnie nadgarstki nie bolą po tych kilku godzinach za tak tak kręgosłup nap......la że kończę wędkowanie albo muszę z godzinę posiedzieć a najlepiej poleżeć na płaskim. Wspolczuje z tym kregoslupem. Na moje (miesniowe) dolegliwosci w plecach pomaga wlasnie jak najlzejszy zestaw ...i dodatkowo pas usztywniajacy, ktory nosze podczas brodzenia.Na problemy z samym kregoslupem, wiem ze to niestety nie pomaga... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 ................. nadgarstki nie bolą po tych kilku godzinach za tak tak kręgosłup nap......la że kończę wędkowanie albo muszę z godzinę posiedzieć a najlepiej poleżeć na płaskim.Normalka, jak dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Normalka, jak dla mnie Witaj w klubie , ja po 8 godzinach na łódce musze pózniej po powrocie poleżeć z godzine na twardym i płaskim normalnie SKS 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drag Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Normalka, jak dla mnie To i ja się dołączę,dyskopatia,a jakże.Z tym że mnie pomagają lepsze balety,bo co kilkanaście minut aby odciążyć lędźwiowy muszę poćwiczyć pozycję kolarza.Nadgarstki wtedy pracują . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Polecam wszystkim z problemami plecowymi pas usztywniający. Ja swój kupiłem w Decathlonie. Jest to szeroki pas neoprenowy, zapinany na rzepy z przodu, z dodatkowymi usztywnieniami z tyłu. Raz, że usztywnia krzyż, dwa, że podtrzymuje i napina mięśnie pleców, trzy, że grzeje. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zyga102 Opublikowano 12 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Witam, No to " Staruszki " ładnie się temat rozwija.Ja mam 54 wiosenki i mi jeszcze nie łupie , chociaż zaraz dla pewności zobaczę ... 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
range1970 Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 Ja się dopiero uczę od kolegów racjonalizacji w tym zakresie. Kilka ostatnie razy brodziłem w Narwii, ceratowe spodniobuty, ciężka kamizelka, plus torba na plecach na pasku przez ramię a w niej ze 3kg żelastwa (używam głownie obrotówek i gum). A kolega sobie popylał w simmsie, z takim fajnym pasem wokół bioder. Mnie po 14-16 godzinach nie boli. Mnie napier..... Kręgosłup, plecy, łopatki, miejsca, o których normalnie nie wiem, że je mam... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 (edytowane) Ja tez jestem nikczemnej postury w porownaniu z niektorymi Kolegami spotykanymi na wodami - 177 cm i 80 kg z haczykiem. Nadgarstki mam jeszcze w miare sprawne (jak na swoj wiek) Sprawa jest oczywista : Kazdy wedkuje czym moze, chce lub woli. W zaleznosci od okolicznosci. Nic mi do tego. Nikogo nie oceniam, bo woli TP SW do okoni niz 200 gramowe nawijadelko. To ja jestem jeszcze bardziej nikczemnej postury - 176 cm i 72 kg z haczykiem.Pomimo moich 62 lat nadgarstki mam mocarne i nie przeszkadza mi waga młynków nawet w okolicy 600 gram,ale to żadna finezja w łowieniu.Odchodzę powoli od tego szczególnie przy połowie suma stosując dobre kołowrotki firmy SHIMANO klasy 4000 SW PG i choćby zapięło się sumka tak w ok.2 metry + to nie ma najmniejszego problemu z holem.Stosuję też krótkie mocne wędziska o progresywnym ugięciu max.do 60 gram.Wiem że dla nie jednych może to być ból głowy.Ja nie mam problemu,a za sprawą takiego sprzętu też potrafię się siłowo przeciwstawić sumowi i wtedy on pokazuje na co go stać.Pomimo wszystkiego raczej hol siłowy i krótki,a to dlatego że rybka ma być błyskawicznie uwolniona po krótkiej sesji zdjęciowej.Zaznaczam że to co opisałem odbywa się przy połowach z łódki na mojej ukochanej Odrze. Dopowiem jeszcze;Dwa lata temu na "Ujściu Warty" miałem na kiju chyba suma życia,który zaprosił mnie do Szczecina i poholował mnie w tym kierunku dobre 1,5 km i tak nap......ał cały czas w plecionkę że w końcu puściła bardzo mocna agrafka firmy "Drenan".Dzisiaj już nie ma takich rzeczy,a to w związku ze zmianą sprzętu.Na początku zabawy z sumami stosowałem morskie twarde wędziska o wysokim C.W i plecionkę PP 0,41.Dzisiaj stosuję max.plecionkę 30 lb firmy Stren i to wystarcza. Na taki zestaw wyholowałem swojego największego Odrzańskiego suma o długości 1,95, ile ważył ?,tego nie wiem,bo został zaraz uwolniony i nadal zapewne pływa po Odrzańskich rewirach. Co do wielkości kołowrotków to każdy łowi tym czym lubi i jak chce.Recepty na forum nie znajdzie.Dopiero praktyka wędkarska pozwoli ocenić co jest odpowiednie do różnych zadań. PozdrawiamJózef Lesniak Edytowane 12 Października 2014 przez Józef Lesniak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 To ja jestem jeszcze bardziej nikczemnej postury - 176 cm i 72 kg z haczykiem.Pomimo moich 62 lat nadgarstki mam mocarne i nie przeszkadza mi waga młynków nawet w okolicy 600 gram,ale to żadna finezja w łowieniu.Ja przed pierwszym wyjazdem do Norwegii kupiłem kołowrotki jak to na morze, solidne i ciężkie ale po 2 wyjazdach zmieniłem na Slammera 460 i Okumę Salinę 40 i starcza. Jakieś tam hole przeżyły i faktem jest że w Salinie łożysko oporowe po 4 latach padło ale w trakcie holów to się zdarzyło że plecionka pękła, agrafka morska się wyprostowała czy hak od kotwicy się złamał ale młynki wytrzymały.ps. to ja jestem 5 lat młodszy, 5cm wyższy i ............35kg cięższy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostom63 Opublikowano 12 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Października 2014 (edytowane) Cześć, Panowie jak bolą plecki to starajcie się nie wisieć na kregoslupie tylko podpierać go własnym poprzepcznym mięśniem brzucha , tzn jak stoimy mamy lekko wciągnięty brzuch i trzymamy się prosto , a po drugie aparat ruchu nie lubi być w bezruchu wiec starajmy się zmieniać pozycję. Tzn siedzimy, stoimy, rozciagamy się kręcimy , itd. Powinno pomóc :-) ja wytrzymałem max 20 godz na łódce bez wysiadania czy spania, na zmianę troling jako silnikowy i łapanie z ręki TomekZapomniałem dodać że przeróżne pasy właśnie zastępują nam napięcie mięśni poprzecznych brzucha, które niestety mamy zawsze za słabe. Edytowane 12 Października 2014 przez kostom63 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Cześć, Panowie jak bolą plecki to starajcie się nie wisieć na kregoslupie tylko podpierać go własnym poprzepcznym mięśniem brzucha , tzn jak stoimy mamy lekko wciągnięty brzuch i trzymamy się prosto , a po drugie aparat ruchu nie lubi być w bezruchu wiec starajmy się zmieniać pozycję. Tzn siedzimy, stoimy, rozciagamy się kręcimy , itd. Powinno pomóc :-) ja wytrzymałem max 20 godz na łódce bez wysiadania czy spania, na zmianę troling jako silnikowy i łapanie z rękiTakie zalecenia dostałem od ortopedy jak mnie położyło kolejny raz w nadnarwiańskie trawy. I jeszcze: jak już stać to na lekko ugiętych w kolanach nogach i właśnie pracować mięśniem (ale nie piwnym ) brzucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zyga102 Opublikowano 13 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Panowie, Rozwińmy ten świetny tema Daiwa - Shimano ... o inne dodatki zdrowotne ; 1. Prostata - sikać prosto czy na boki?2. Zawał - czy łykać Akard , żeby nie dostać zawału kiedy złapiemy rybę naszego życia ?3. etc, ... Żartuję oczywiście, co prawda zeszliśmy z tematu ale niestety te różne dolegliwości nam dokuczają i chyba nigdzie o nich nie rozmawialiśmy. Pozdrawiam Wszystkich męczenników naszego "Hobby" .Jeszcze miałem coś napisać , ale muszę łyknąć coś na sklerozę .... .Dobrze , że pamiętam gdzie chowam wędki, chociaż małżonka by chciała , żebym o nich zapomniał. Niedoczekanie ...!!! 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 .......... zastępują nam napięcie mięśni poprzecznych brzucha, które niestety mamy zawsze za słabe. A które to? Bo nie widzę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Pepsi czy Coca Cola, bo nie wiem co nalać do szklanki 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meme174 Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 (edytowane) Na bole plecow puki nie ma powaznego urazu polecam silownie - wzmocnic miesnie brzucha i plecow i same problemy znikna a i zona bedzie happy jak zobaczy ze dbacie o siebie a nie ciagle w zimnie i wilogci , Edytowane 13 Października 2014 przez meme174 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 (edytowane) Jak bolą plecy to siłownia raczej na zasadzie ćwiczeń ogólnorozwojowych / aeroby bo chyba nie masz na myśli budowania masy lub siły ? Chłopaki podłapią i zaczną martwe ciągi robić i przysiady ... Aby nie robić off topa mam pytanie odnośnie Daiw - czy jakieś modele są w pracy zbliżone do Shimanowskiego ideału , czyli masło w maśle ... ? Wszystkie charakteryzują się tą wyczuwalną pracą , czy jakieś modele są bardziej warte polecenia ? Edytowane 13 Października 2014 przez Szymon82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zyga102 Opublikowano 13 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Pepsi czy Coca Cola, bo nie wiem co nalać do szklanki Jak do wódki , to Cola z lodem i cytrynką... .Ja oczywiście nie pijący... . A macie coś na rozgrzewkę tych mięśni , co by się nie zastały w bezruchu....!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meme174 Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 (edytowane) Zawsze myslalem ze martwe ciagi i przysiady to jedne z najlepszych cwiczen do ogolnorozwojowki (poza tym nie cwiczeni a ilosc powt. Ciezar czasy miedzy seriami i dieta detereminuja owa robienie masy) tyle grup miesniowych dziala na raz... Zreszta nie ten watek Jak do wódki , to Cola z lodem i cytrynką... .Ja oczywiście nie pijący... . A macie coś na rozgrzewkę tych mięśni , co by się nie zastały w bezruchu....!!!Masc bengay mocno rozgrzewajaca Edytowane 13 Października 2014 przez meme174 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 (edytowane) Zawsze myslalem ze martwe ciagi i przysiady to jedne z najlepszych cwiczen do ogolnorozwojowki (poza tym nie cwiczeni a ilosc powt. Ciezar czasy miedzy seriami i dieta detereminuja owa robienie masy) tyle grup miesniowych dziala na raz... Zreszta nie ten watek Jak najbardziej tak, ale pewnie wiesz , co miałem na myśli - chyba osobie z wyżej wymienionymi problemami te konkretnie ćwiczenia na zdrowie nie wyjdą, ale to tylko moje zdanie a zdań w tej kwestii jak i w kwestii wędkarstwa jest tyle co siłowni i osób tam trenujących Ja tam bym polecił stacje na każdą partię sobie poustawiać , wytrzymałość to jest to Pozdrawiam Edytowane 13 Października 2014 przez Szymon82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pickerel Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Ja tam bym polecił stacje na każdą partię sobie poustawiać , wytrzymałość to jest to PozdrawiamA ja polecam rezonans i wizytę u dobrego ortopedy/neurologa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Jak bolą plecy to siłownia raczej na zasadzie ćwiczeń ogólnorozwojowych / aeroby bo chyba nie masz na myśli budowania masy lub siły ? Chłopaki podłapią i zaczną martwe ciągi robić i przysiady ... Aby nie robić off topa mam pytanie odnośnie Daiw - czy jakieś modele są w pracy zbliżone do Shimanowskiego ideału , czyli masło w maśle ... ? Wszystkie charakteryzują się tą wyczuwalną pracą , czy jakieś modele są bardziej warte polecenia ? Daiw o pracy wybitnie maslanej jest sporo . Od rozmiaru 1000 do 4000 wlacznie.Zalezy czego i do czego bys poszukiwal ....\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 (edytowane) Standardowy rzeczny Spinning , ale przynęty powiedzmy od 15 do 40 g (gumowe) , woblery itd...Ja napalony jestem na TwinPowera 4000 11' i zbieram na taki sprzęt, ale zawsze jakieś alternatywne rozwiązania są mile widziane co powiedzmy przy zakupie sprzętu w ramach okazji często wychodzi na dobre - dlatego interesuje mnie ten wątek. Edytowane 13 Października 2014 przez Szymon82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 13 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2014 Standardowy rzeczny Spinning , ale przynęty powiedzmy od 15 do 40 g (gumowe) , woblery itd...Ja napalony jestem na TwinPowera 4000 11' i zbieram na taki sprzęt, ale zawsze są jakieś alternatywne rozwiązania są mile widziane co powiedzmy przy zakupie sprzętu w ramach okazji często wychodzi na dobre - dlatego interesuje mnie ten wątek. Kup TP 2011 JDM i ciesz sie zyciem Jakby wpadla Ci w rece Daiwa Certate 3000, model aktualny ( w Japonii 2013, w Europie to juz rozne oznaczenia widzialem), to sobie zakrec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.