Skocz do zawartości
  • 0

Nanofil a Okonie


kokosz77

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Z racji przymusu w postaci pogody i ujemnych temperatur zakupiłem tą linkę w średnicy 0,15 .

Śliskie i sztywne to to jak diabli  ale moc ma, jak na razie testowałem podwójny palomar i w rękach nie mogłem zerwać,zaczepów jakichś wielkich nie miałem,leci to jak wściekłe,kolor -czerwony po dwóch wypadach został jaki był.

Puki co nie mam zdania,gdyby nie ta sztywność było by na pewno lepiej,choć podobno z czasem robi się bardziej miękka.

 

A i jak to jest z tymi specjalnymi węzłami,stosuje się je bo lubi się ona rozwiązywać czy rwie się na węźle co sugeruje chociażby kolega z wymienionego filmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tutaj jest węzeł podobny do tego, który stosuję. Różnica polega na tym, że zakręcam zwoje od góry pętelki i jadę w dół, ale to wiązanie z obrazka też sprawdzę. 

Polecam zniesmaczonym wytrzymałością wypróbowanie tego węzła zakręcanego odwrotnie.. według mnie minimum + 50% wytrzymałości w porównaniu do węzła palomar. 

1407159_thumb.jpg

Edytowane przez Iras1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tutaj jest węzeł podobny do tego, który stosuję. Różnica polega na tym, że zakręcam zwoje od góry pętelki i jadę w dół, ale to wiązanie z obrazka też sprawdzę. 

Polecam zniesmaczonym wytrzymałością wypróbowanie tego węzła zakręcanego odwrotnie.. według mnie minimum + 50% wytrzymałości w porównaniu do węzła palomar. 

1407159_thumb.jpg

Właśnie się nim bawię ,rzeczywiści prosty ,dość szybki węzeł.Jutro nad wodą.

 

Edit - fakt lepiej(prościej) nawijać w stronę dołu,już mam palce pocięte od tego testowania.

Edytowane przez grzegorzyk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czytam i czytam i widzę, że z nanofilem już tak chyba będzie zawsze - jest tyle samo przeciwników co zwolenników. Osobiście byłem po stronie przeciwników do czasu kiedy nie trafiłem na zawodach do jednej łódki z obecnym kadrowiczem mazowieckiego. Zobaczyłem wtedy dopiero możliwości zastosowania nanofilu i instrukcję z jego korzystania. Kolega ten miał na obu wędkach nawinięte białe nanofile 0,02 i 0,04. Szukaliśmy okonia a bonusem standardowo był szczupak. Przy wietrznej pogodzie nanofil wygrał z moją plecionką 0,06. Ryby brały bardzo delikatnie ale jego linka miała wyraźną przewagę i pięknie przenosiła te skubnięcia. On wyhaczył 6 okoni 30-35cm i wymiarowego szczupaka a ja tylko jedną 30-stkę. Ale nie o wynik chodzi tylko właśnie o przenoszenie brań przy wietrznej pogodzie gdzie nanofilowi jakby to nie przeszkadzało. Są tu jednak minusy. Podczas tych jednych zawodów kolega stracił ok 30 metrów nanofila. Gdy miał zawad  to po prostu rwał i wiązał następny zestaw. Oczywiście przy tym wiązaniu usuwał od 1 do 3 metrów końcowego nanofila ! Po minie wyglądało że tak właśnie musi być. Także ja nadal nie używam nanofila bo jedna szpula na zawody to nie moja półka. Jednak stosują ludzie i to z powodzeniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy może mi ktoś mądry wytłumaczyć jedną rzecz

Jak to się dzieje że w opisie dla hamerykanów nanofil ma następujące parametry

 

 

gbg5.jpg

 

 

0,005"      to jest                    0,127 mm

6 lb           to jest około          2,722 kg

150 yd      to jest około          137 m

 

a sprzedawana na "naszym" terenie jaj wytrzymałość gwałtownie rośnie 

 

 

q9r8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z tego co wyczytałem na jakimś amerykańskim portalu tam podaje się wytrzymałość minimalną, czyli przy zawiązanym zestawie się testuje (czyli jak pęka na węźle 2x szybciej to, to jest jego max) a u nas wiadomo im więcej kg tym lepiej (jeśli chodzi o wytrzymałość bo z grubością jest na odwrót)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

sprawdzałem na amerykańskich stronach i jest to średnia wytrzymałość na węźle - i to ma sens.

Natomiast co się podaje u nas to jest dla mnie zupełna tajemnica.

Nie ma się co wtedy dziwić że niektórzy są rozczarowani,

Dla amerykanów 0,02 mm ma wytrzymałość 1 lb czyli niecałe pół kg !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kupiłem sobie specjalnie na mroźne dni szpulkę ze średnicą 0,15 mm próbowałem wiązać tym węzłem i bardzo dobrze to wygląda jeśli chodzi o wytrzymałość.

 

https://www.youtube.com/watch?v=8_wdhD7IN6Q

Też stosuję ten węzeł i jest ok. W WŚ z kwietnia też polecają ten węzeł. W ubiegłym roku udało mi się wytargać brzanę 75 cm na 0,08. Było ciężko, ale linka wytrzymała. Trzeba tylko pamiętać o strzępiącym się końcowym odcinku, ale biorąc pod uwagę inne zalety w sumie uważam, że warto. Wolę nanofil niż klasyczną, cienką plecionkę. Grubego nanofilu nie próbowałem, bo wydaje się strasznie sztywny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Może ktoś się obrazi ale napiszę...taką polską rzeczywistość...

 

...troszkę zacząłem handlować sprzętem wędkarskim i przy orientowaniu się w cenach różnica w nanofilu wygląda tak, że jego cena u pseudohurtownika ("nanofil być popularny") najczęściej pochodzenia zagramanicznego i polskiego ale z czerwonym nosem (nie obrażając nikogo) a dużą hurtownią waha się ok.10zł ! Żyłki i plecionki w tym pierwszym przypadku są jednak przechowywane często w tragicznych warunkach - garaż, samochód, nieogrzewane pomieszczenia itp.... Niestety zaopatruje się tam część sklepów wędkarskich i później dostajemy baaardzo zleżałą linkę...Myślę, że część rozbieżności wynika na pewno z tego faktu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy może mi ktoś mądry wytłumaczyć jedną rzecz

Jak to się dzieje że w opisie dla hamerykanów nanofil ma następujące parametry

 

 

gbg5.jpg

 

 

0,005"      to jest                    0,127 mm

6 lb           to jest około          2,722 kg

150 yd      to jest około          137 m

 

a sprzedawana na "naszym" terenie jaj wytrzymałość gwałtownie rośnie 

 

 

q9r8.jpg

 

Pisałem już gdzieś na forum w jakimś temacie o sprzedaży nanofila że ta z amerykańskiego rynku ma podaną wytrzymałość węzłową a na nasz rynek wytrzymałość liniową stąd różnica w opisie. Nanofil nie jest wcale taki zły jak go opisują niektórzy i na UL się nadaje choć jest jak dla mnie zbyt sztywny i za szybko się niszczy, ja przesiadłem się na oryginalną Firline Crystal white i jestem z niej bardziej zadowolony niż z nanofila. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ja kupilem nanofil i w tym momencie po kilku dniach łowienia jestem zadowolony. Uzyskałem to czego oczekiwałem wcześniej od żyłki i plecionki, czyli: w miarę dalekie rzuty lakką przynętą oraz wytrzymałość. Biegam za pstrągami, a rzeczka jest bogata w zaczepy oraz rybki większe niż standardowe 0,5 kg. Trafiają się sztuki powyżej 3 kg i łososie i szczupaki. Pod koniec sezonu dam znać, czy było tak różowo jak jest teraz :)

 

i pytanie :) często na węzłach z nanofilu, pokazana jest opcja użycia "kropelki" kleju. Czy używacie tego typu rozwiązania? Jaki klej użyć? faktycznie ową kropelkę. Czy ona może mimo wszystko nie osłabić zestawu?

 

kiedyś, reperowałem woblerka kropelką i klej spowodowoł "utlenienie" się steru. Oczywiście woblerek naprawiony i śmiga jak dziki, tylko czy będzie korzystny dla naszej linki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tutaj jest węzeł podobny do tego, który stosuję. Różnica polega na tym, że zakręcam zwoje od góry pętelki i jadę w dół, ale to wiązanie z obrazka też sprawdzę. 

Polecam zniesmaczonym wytrzymałością wypróbowanie tego węzła zakręcanego odwrotnie.. według mnie minimum + 50% wytrzymałości w porównaniu do węzła palomar. 

A końcówkę przekładasz w oczko na górze czy na dole (oczko jiga)?

 

A już widzę, nie odpowie ...

Edytowane przez FidoAngel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Skuszony kilkoma dobrymi opiniami kupiłem Nanofila 0,04 choć to właściwie 0,0574. Oki cienki odpowiednio. Na szpulę Exage 1000 weszło wszystko, a w porównaniu z Techronem 0,04 było połowę mniej. Pierwszy rzut i poleciało bez urwania. Pierwszy zaczep nawet dało się wydostać, ale kolejne po mocniejszym szarpnięciu kijem rwałem. Jednak kiedy tnąc rybkę z nadgarstka, Saphirem do 7g gdzieś ją urwałem pomiędzy szczytówką i przyponem to mina zrzedła. Może jeszcze za mocny kij mam. Muszę kupić delikatniejszy i sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...