Winda elektryczna czy mechaniczna.

[-PYTOON-]

Proszę Was o odpowiedź na pytanie jaką windę warto zastosować do użytku wędkarskiego? W przyszłym sezonie obiecałem sobie zakup nowej łodzi o długości min 4.3m. Zaciekawił mnie ten produkt http://marine.worthco.com/anchormate-products/anchormate-ii/how-install Za zakupem przemawia cichsza praca w porównaniu z elektryczną oraz brak dodatkowego poboru prądu z akumulatora. Minus to mniejszy ciężar obsługiwanych kotwic chyba do 18lb w porównaniu z elektrycznymi oraz więcej kombinowania w czasie montażu. Z góry dzięki za podpowiedzi. W obu przypadkach wyciąganie liny z 10m w listopadowy chłodny dzień bezcenne [emoji3]

[wilk325]

Ja zamontowałem Minn Kotę  z dodatkowym serowaniem i oryginalną kotwicą 13,6kg. Po testach mogę powiedzieć że jest bajka. Wszystko podłączone do głównego akumulatora ( ale on i tak na stałe w łodzi i ładowany z silnika ).

[Paprykarz]

Jeżeli chcesz używać tylko do parkowania to w zasadzie może być ten ręczny wynalazek. Natomiast w sytuacji kiedy masz na kiju rybę życia ( ale nie tylko  ) i będziesz walczył wtedy z korbą... Sterowanie elektrycznej windy załatwi ten problem migiem.

[-PYTOON-]

U mnie niestety strefa ciszy i o spalinie mogę zapomnieć. Mam baterię o pojemności 160ah i nie zdołałem jej jeszcze rozładować z traxxis 55. Jak byś ocenił pobór prądu na tej windzie?

[-PYTOON-]

Jeżeli chcesz używać tylko do parkowania to w zasadzie może być ten ręczny wynalazek. Natomiast w sytuacji kiedy masz na kiju rybę życia ( ale nie tylko ) i będziesz walczył wtedy z korbą... Sterowanie elektrycznej windy załatwi ten problem migiem.

To fakt. Niestety jeszcze takiej nie miałem. Zapytam jeszcze o transport takiej wciągarki. Jak wygląda odporność na warunki atmosferyczne i warunki transportu na przyczepie?

[wilk325]

U mnie niestety strefa ciszy i o spalinie mogę zapomnieć. Mam baterię o pojemności 160ah i nie zdołałem jej jeszcze rozładować z traxxis 55. Jak byś ocenił pobór prądu na tej windzie?

Z instrukcji wynika, że max pobór to 10A; zabezpieczenie to 30A. Przewody zasilające to jakieś 3-4 kwadrat więc raczej małe nie jest. Tylko że jej nie używasz cały czas, żadziej zdecydowanie niż silnik elektryczny więc aku 160Ah powinien oba urządzenia spokojnie obsłużyć.

Co do transportu, zamontowana na stałeginalną kotwicą nawet na przyczepie nie ma żadnych luzów. Warunki atmosferyczne dla niej nie stanowią problemu.

Edytowane 12 Października 2014 przez wilk325

[Paprykarz]

To fakt. Niestety jeszcze takiej nie miałem. Zapytam jeszcze o transport takiej wciągarki. Jak wygląda odporność na warunki atmosferyczne i warunki transportu na przyczepie?

To akurat nie jest problem. A jak uważasz że jest, wybierz wersję którą można demontować. Kable są na szybko złączach a sama winda na podstawie ( na której również można zainstalować silnik dziobowy). Wtedy zdejmujesz blokadę odłączasz przewód zasilający a windę  i kotwicę do bagażnika. 

[-PYTOON-]

To akurat nie jest problem. A jak uważasz że jest, wybierz wersję którą można demontować. Kable są na szybko złączach a sama winda na podstawie ( na której również można zainstalować silnik dziobowy). Wtedy zdejmujesz blokadę odłączasz przewód zasilający a windę  i kotwicę do bagażnika. 

http://www.minnkotamotors.com/Products/DH-40-DECKHAND-PONTOON/ Chodzi o tę wersję czy jest jeszcze jakaś inna?

[Paprykarz]

Tak, to jest właśnie ta wersja

[wilk325]

http://www.minnkotamotors.com/Products/DH-40-DECKHAND-PONTOON/ Chodzi o tę wersję czy jest jeszcze jakaś inna?

Tak, o tej mówię .

Na żywo wygląda tak

Edytowane 12 Października 2014 przez wilk325

[-PYTOON-]

Wygląda kosmicznie!

[urasenty]

Jedyny wielki minus to zbyt wolne opuszczanie kotwicy.Przy większym wietrze i znacznej głębokości trzeba manewrować silnikiem żeby nas nie zniosło z miejscówki. Na rzeką odpada całkowicie. 

[wilk325]

Jedyny wielki minus to zbyt wolne opuszczanie kotwicy.Przy większym wietrze i znacznej głębokości trzeba manewrować silnikiem żeby nas nie zniosło z miejscówki. Na rzeką odpada całkowicie. 

To prawda, ale ja znając swoje miejscówki wysuwam 2/3 i sznurka; napływam i spuszczam kotwicę na dół.

Edytowane 12 Października 2014 przez wilk325

[welpa1809]

Litości informacje merytorycznie ciekawe ale wysónięte rzywo .

[gooral]

mialem (w sumie nadal mam) ten reczny wynalazek niby fajne, ale ma 3 wady:

 

jak lowisz glebiej jak kilka metrow to malo wchodzi linki do tego wygarnij tym recznie z 20m linki to bedziesz wiedzial co to jest zapierdol. Oprocz tego "blokada biegu wstecznego" byla dosyc klopotliwa i ja zdemontowalem. koniec koncow line i tak wybiralem recznie  a wynalazek sluzyl tylko do przechowywania liny w lodzi po lowieniu.

[-PYTOON-]

mialem (w sumie nadal mam) ten reczny wynalazek niby fajne, ale ma 3 wady:

 

jak lowisz glebiej jak kilka metrow to malo wchodzi linki do tego wygarnij tym recznie z 20m linki to bedziesz wiedzial co to jest zapierdol. Oprocz tego "blokada biegu wstecznego" byla dosyc klopotliwa i ja zdemontowalem. koniec koncow line i tak wybiralem recznie  a wynalazek sluzyl tylko do przechowywania liny w lodzi po lowieniu.

http://marine.worthco.com/anchormate-products/anchormate-ii/how-install

o tym piszesz?

[wilk325]

Litości informacje merytorycznie ciekawe ale wysónięte rzywo .

Przepraszam, ale po wczorajszym jakoś tak żywo  mi się wysuwało

dzięki

Edytowane 12 Października 2014 przez wilk325

[gooral]

http://marine.worthco.com/anchormate-products/anchormate-ii/how-install

o tym piszesz?

tak. srednica kolowrotka jest mala (zewnetrzna chyba kolo 20cm?) trzeba sie sporo nakrecic by zwinac kotwice z 20m....

[MIGOTKA]

Mam kote czterdziestkę

myślę że warto.

Używam na jeziorze i na słonej wodzie.

Oryginalną linkę wymieniłem na cieńszą i słabszą( 150 kg) ale za to mam ponad 20 metrów więcej.

Kotwicę mam taką jak na zdjęciach bo po pierwsze uważam że ta ichnia jest za droga a po drugie pazury lepiej trzymają.

Maam stosunkowo ciężki zestaw do utrzymania na tej kotwicy ale ta spokojnie daje radę.

Jest to przerobiona kotwica skałdana. Ma uciętą tą gruchę na końcu bo nie wchodziła w żurawik od wciągarki. Ponadto jest dolany kawał ołowiu na trzonku gdyż była za lekka i nie włączała włącznika krańcowego podczas opuszczania. Teraz waży około 9 kg i jest ok.

To sterowanie dodatkowe na kablu wręcz obowiązkowe. No bo latać po łódce by opuścić to mało ciekawa spawa jak jest sporo gratów.

Za wadą można uznać to stosunkowo wolne opuszczanie. Ale wystarczy przytrzymać łódkę na najwolniejszych obrotach  podczas opuszczania i juz nam nie zdryfuje.

Doo niedogodności można zaliczyć również cenę

Zato wszystko to nam sie zrewanżuje podczas wyciągania kotwicy w dni z przymrozkami gdy nam nie zmarzną łoapki

 

Jedyna usterką jaka mi się przydarzyła to poszedł jeden z przekaźników  na płytce sterującej silnikiem wciągarki. Musiiałem sciągać z Usa a cena przesyłki była chyba dwa razy większa jak całej tej płytki.

Starą zachowałem i leży jako zapas.

[Paprykarz]

Migotka, idę o zakład, że poszedł przekaźnik od opuszczania w dół, nieprawdaż ? Raz rozmawiałem z gościem który to tak przerobił, że teraz wymienia tylko ten jeden przekaźnik który kosztuje jakieś symboliczne 5zł. Problem jest podobno z lutowaniem podstawki pod przekaźnik bo płytka jest dwustronna czy jakoś tak.

[MIGOTKA]

Migotka, idę o zakład, że poszedł przekaźnik od opuszczania w dół, nieprawdaż ? Raz rozmawiałem z gościem który to tak przerobił, że teraz wymienia tylko ten jeden przekaźnik który kosztuje jakieś symboliczne 5zł. Problem jest podobno z lutowaniem podstawki pod przekaźnik bo płytka jest dwustronna czy jakoś tak.

Dokładnie

 

 

Muszę pogadać z kimś kto mi przerobi wciągarkę tak bym mógł wymusić opuszczanie  przyciskiem z pominięciem tej krańcówki.

Ewentualnie dodatkowy obwód zamykający ten obwód i wtedy tez to zadziała na wymuszonym.

Czasami nie mam czasu czekać aż łódka wyciągnie  te dodatkowe metry  a łowię stosunkowo głęboko  to przydaje się więcej linki w wodzie

Edytowane 13 Października 2014 przez MIGOTKA

[Gość outsider]

Za lekka kotwica dlatego wolno opada 15 kilo i jest spoko

[MIGOTKA]

Za lekka kotwica dlatego wolno opada 15 kilo i jest spoko

Chyba nie wesz jak działa ta wciągarka.

Tam nie ma swobodnego opadu. To silnik opuszcza   kotwicę

[Gość outsider]

Yhy