Skocz do zawartości

Dobór kołowrotków


meme174

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Bardzo chciałbym przeczytać waszą opinię na temat Daiwy BRADIA. Czy warto starać się o nią i maksymalnie ile można zapłacić za używaną ? Nie ma na jej temat zbyt wielu opinii. Może ktoś jej używa i zna jej wady?.

 

wady ? prosta daiwa jak większość r4 :) wiele  do certate nie brakuje ani bradii ani infinity czy innym bliźniakom....fajna maszynka bez udziwnień , metalowa :) hamulec mocny, szpula szeroka, mocy nie brakuje, jak to daiwa :) może śmigać jak masło, a zaraz może dawać się odczuć przekładnia :) nie mniej jednak to mocne sprzęty  i nawet te ząbkujące czy z odczuwalną pracą przekładni kręcą bezawaryjnie.Ile można dać za używaną ? 5-6-7 stówek ? zależy od stanu i tego co masz w zestawie...Znajomy ma do sprzedania wersję 3000 praktycznie nową z oryginalną zapasową szpulą ,całość za 1100 zł , także masz jakieś porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wady ? prosta daiwa jak większość r4 :) wiele  do certate nie brakuje ani bradii ani infinity czy innym bliźniakom....fajna maszynka bez udziwnień , metalowa :) hamulec mocny, szpula szeroka, mocy nie brakuje, jak to daiwa :) może śmigać jak masło, a zaraz może dawać się odczuć przekładnia :) nie mniej jednak to mocne sprzęty  i nawet te ząbkujące czy z odczuwalną pracą przekładni kręcą bezawaryjnie.Ile można dać za używaną ? 5-6-7 stówek ? zależy od stanu i tego co masz w zestawie...Znajomy ma do sprzedania wersję 3000 praktycznie nową z oryginalną zapasową szpulą ,całość za 1100 zł , także masz jakieś porównanie.

http://www.waveinn.com/zeglarstwo-wedkarstwo/daiwa-bradia-japan/31391/p    bradia w niezlej promocji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź na temat Daiwy Bradia. Zapytam o coś jeszcze. Może wyda się to głupie, ale czy ktoś z was używał kiedyś do spiningu kołowrotka z ruchomą. szpulą. Wykorzystuje się do tego kołowrotki typu centrepin lub rosyjskie NELMY. Słyszałem , że nad Drawą spotykają się co jakiś czas "miłośnicy ruchomej szpuli" i oprócz łowienia na muchę również posługują się takimi kołowrotkami. Czy ktoś widział jakiegoś wędkarza w Polsce używającego do spiningu tego typu kołowrotka? Co sądzicie o łowieniu nimi przy użyciu spiningu ? Czy są sklepy gdzie można je dostać?  Czy to już nieodwracalnie przeżytek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka, przymierzam się powoli do zakupu jakiegoś młynka(jak opchne luviasa  :P), co byście podpięli do mhx'a s871-2? Myślę nad rarenium 2500 fb jak na razie, no i też mam na myśli jakąś używkę. Strasznie podoba mi sie certate 1500 ale znaleźć taką poza ebay to ciężko pewnie. Cenowo 800 z hakiem maksymalnie chciałbym się zmieścić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoję przed wyborem młynka w rozmiarze 40 (w starym pojeciu czyli mocny i spory).

 

Pierwszą i najlepšza opcją jest biomaster 4000 XT ale to już bardzo leciwe maszynki i może być ciężko o egzemplarz w dobrym stanie. Wiec rozważam nowe i tu proszę kolegów o sensowne porady:

 

- Daiwa Legalis 3000/3500

- Jaxon VX machine 300

- Ryobi Arctica 4000 CF

- Konger Sentry 1240 FD

 

Tylko proszę rzeczowo i konstruktywnie - bo że Stella lepsza i Emblem, i TP, to ja wiem.

Że szwagier wujka miał kongera za 80zł i był bubel też wiem. Że wujek bratanka pociotka zajechał daiwe procaster w miesiąc też wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, bez żartów - po prostu cięższy rzeczny młynek. Na suma stricte to bym nie patrzył na młynki poniżej 5000. Mlynek który pozwoli wyjąć bez paniki wąsatego w mniejszym rozmiarze, fakt, ale nie na sumy przeznaczony.

 

używany zauber / red arc / td 935iz - w 200 zł się zmieścisz :) ewentualnie poszukaj saliny 40 , też za 2 stówki trafisz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaubery i redy od kilku lat jadą z jakością w dół aż kwiczy. I używka w tej klasie to naprawdę gruba loteria. Jak pisałem- z używek to rozważam i szukam starego, dobrego szimańca. A jak ma być nówka - to obecnie ponizej 1000 nic nie gwarantuje dobrej jakości. Więc pytam o najbardziej przyzwoity młynek. Z dobrym nawojem pletki, bo jakby nie ta sprawa to miałbym już Slammera. Alw nocne rozplątywaniw bród i rzuty pod nogi mnie cieszą.

 

Co do obecnych 30 - jakoś nie widzę nawet średniego wąsacza na zauberze 3000. Widzę w wyobraźni dymiący hamulec i zgolone zęby napędu.

Mimo masy wad mojego DAM-a calyber 30 z lat bodaj 2003-2005 ma moc i dał radę przy sumku 120. Tylko że młynek ewidentnie się męczy przy wiślanym łowieniu.

 

Dzisiejsze młynki 30 to ni pies ni wydra - na cięższego spina za delikatne, na pstrągi za ciężkie. Chyba że mówimy o wysokiej półce daiwa/ shimano, chociaż Vańka 3000 na sumy bym nie wziął.

Edytowane przez etherni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj typ dla Ciebie to okuma raw II 40, mam od poltorej sezonu, nie korzystalem wiele ale trolling znosil dzielnie, szybkie hole zanderkow tez. Praca nawoj wyglad nienaganny, opinie zbiera dobre ... czego więcej

Edytowane przez Sandre
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rozważenia, na rawki nie patrzyłem - jedyne co to chyba za lekka do mojego kija. Te 310-330g byłoby optymalne. W okumach nie lubię dziwacznej rolki z tym wcięciem , ale nawój mimo braku urody faktycznie jest dobry.

 

O daiwie legalis nikt nic nie wie?

Edytowane przez etherni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura zaloz obrotowke nr 5 do starego reda a zaloz do nowego. Po godzinie zobaczysz. Jesli mialbym wybrac najlepsza cene do jakosci powiedzialbym ryobi ecussima ... 90zl praca jak na ta klase po prostu maslo .. nawoj nienaganny, knob wygodny. Dla nieonanisty sprzetowego ten mlynek + inazuma xplode zander up to 23 to budzetowa maszyna na pare lat. Ja niestety z tej drugiej grupy;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obecnych 30 - jakoś nie widzę nawet średniego wąsacza na zauberze 3000. Widzę w wyobraźni dymiący hamulec i zgolone zęby napędu.

Mimo masy wad mojego DAM-a calyber 30 z lat bodaj 2003-2005 ma moc i dał radę przy sumku 120. Tylko że młynek ewidentnie się męczy przy wiślanym łowieniu.

 

 

Na Red Arcu wyjechał we Francji sum 40 kg ( przytaczam info z innego forum o tematyce wąsatowatej ) - więcej zaufania do sprzętu :)

A jak ma być nówka - to obecnie ponizej 1000 nic nie gwarantuje dobrej jakości. Więc pytam o najbardziej przyzwoity młynek. Z dobrym nawojem pletki, bo jakby nie ta sprawa to miałbym już Slammera. Alw nocne rozplątywaniw bród i rzuty pod nogi mnie cieszą.

 

 

Niedawno sam chciałem zakupić jakiś kołowrotek z wyższej półki , z 1500 rzucę ,a co raz się żyje - myślałem sobie , że to będzie inwestycja na lata , połowię takim do 40-stki :D

Porzuciłem te plany po solidnych rozmyśleniach , że w zasadzie małe szanse aby kołowrotek został u mnie dłużej niż 3 sezony bo i tak po dwóch trafi na giełdę , a od czasów kiedy poznałem Redy, Zaubery , już kilka dobrych lat temu , w zasadzie nic nie robi na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia , Stelle , Turki , ten sam złom ;) Za 1500 nakupuję sobie Zauberowatych na każdy dzień tygodnia innego a czy dożyję ich zajechania to też nie jest zagwarantowane :) Próżność , znudzenie i ciekawość - to gubi najbardziej i niestety korci próbować innych , tyle.

Wracając i nie rozmywając tematu , do 300 zł polecam Zauberowate, a może Ryobi Excia ?

Edytowane przez Szymon82
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a ja gdzieś pośrodku - tak się masturbuję sprzętem przez pokrowiec

Ecusimy, passiony - ok. , ale chyba arctica to po prostu lepsza wersja tej konstrukcji?

Zniechęca tylko brak zapasowej szpuli. Opinie ma świetne - na 10 łowiących Arcticą jest 9 zadowolonych. Z zauberem już tak nie jest. Najmniej wiadomo o daiwie legalis - wiecej mitów i uprzedzeń niż rzeczowych opinii. Z opisu - prosta, solidna, metalowa. Dobry nawój - to potwierdzają nawet zniechęceni wadami. Ale konkretów mało.

Red arc, poza spadkiem jakości , po prostu odrzuca mnie wizualnie. Możecie się śmiać - i naprawdę mało mnie obchodzi wygląd młynka, ale kurka czerwony?!? Tęsknię za czasami kiedy młynki były czarne. Wszystkie, poza wyjątkami w kolorze ciemnej zieleni.

Druga sprawa - za cenę red arca można kupić Shimano technium z starszej serii. Plastik, 3 łożyska, i w ogóle. Tyle że jakoś precyzja i moc tego młynka robi wrażenie. A "fefnaście" łożysk nijak mnie nie przekonuje chyba że w stelli. Stary exceler na 4 łożyskach jest zajeb.. trwały. Wada dla mnie dyskwalifikująca - nawój i zasięg rzutu. Jak daiwy nie lubię to młynek 8 letni bez luzów - szacun.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...