Skocz do zawartości

Dobór kołowrotków


meme174

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry ale nie łąpię oznaczenia 30-40... :wacko:

Ps Chyba złapałem 730-740? A 750 za duży?

Sorki uprościłem 730 lub 740 ten sam korpus inne szpule. 750 to wielki klocek na dorsze.

Sam mam 740, dużo się nie napracował, maślanie nie chodzi, ale to uczciwie zrobiony kołowrotek za rozsądne pieniądze.

Edytowane przez WalterW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ta 740 nie wymięknie ciągnąc pod prąd 30g w wiślanym nurcie przez pięć godzin?

Albo masz pojemną szpulę albo ciężkie woblery.

 

W kwestii młynków z niskiej półki ( a przez kilka sezonów kupiłem i sprzedałem z 50 kołowrotków z różnych półek po te najwyższe) według mnie nie mają sobie równych kołowrotki - Spro passion / Ryobi Ecussima rozmiar 30-40  w kwestii rozmiarów może to być : 3000 4000 730 740 930 940 10300 10400 ... jak widzisz oznaczeń wielkosci jest multum i niekoniecznie trzeba sobie je przybierać "sztywno" go głowy. Wystarczy że weźmiesz shimano 4000 i daiwe 4000 do reki to będziesz wiedział w czym rzecz.

 

Podsumowując z kołowrotków do 200zł ecussima passion można poszukać arctici, półkę shimano czy daiwa bym odpuscił. Kupiłem kumplowi (raczej niedzielny wędkarz) catanie 3000sfb czy jakos tak to się zwało, pierwsze wyjście 3 rzut ... sumek taki ze 120 się uczepił ... kolega nie pompował kijem tylko zaparł dolnik o udo i na chama kręcił ... sum o dziwo nie wyszedł w nurt i nie pokazał nam ogona ale dał się wyholować ... jeno kołowrotkiem można było już śmietanie jedynie ubijać.

Miałem dwa sezony passiona 740 ...udało się wyjąć ileśdziesiąt sandaczy /szczupaczka 108 (który robił z nami co chciał pierwsze 5min), ale szukawszy miodu w dupie poszedłem wyżej .. a passion działa do dziś u kumpla regularnie choć sporadycznie.

 

W tej chwili w związku z kłopotami finansowymi nawet nie śnię o stelli czy tp ... ale jeśli nawet ogarnę się z kasą chyba tak wysoko sięgać nie będę. Mam biomastera 4000fb ... kręci pięknie - dwie szpulki  (w zestawie) i czy ja wiem czy jest gorszy o 500zł od tp 15? Szczerze wątpie.

 

O kołowrotkach jak i o całym sprzęcie wędkarskim można by pisać poematy i toczyć niekończące się dyskusję, a prawda jest taka że wszystko zależy od upodobań i zasobności portfela.

 

Jeden ma auto za 4k a łódkę za 24 :) inny łowi okazjonalnie i nie potrzebuje niewiadomo czego, a jeszcze inny łowi okazjonalnie albo prawie wcale ale jest obkupiony jdm'ami po siódme pokolenie ale nadal szuka młynków na dożywocie :) Stać go - wolno mu. 

 

 

Jedno co  mi się nie podoba i na co zwracają uwagę koledzy to podejście z reguły młodych (czy stażem czy wiekiem wędkarzy)

Wpada taki typowy Janusz w wątek który ma rok dwa pięć i on chcę łowić na 27,3 g na głębokości 2,45m gumami pracującymi ogonem o kącie wychylenia 83stopnie ... czy taki a sraki młynek będzie odpowiedni .. otworzyć piwo siąść poszukać poczytać ..kupować sprzedawać uczyć się na błędach :)

 

pozdrawiam

Edytowane przez Sandre
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Jedno co  mi się nie podoba i na co zwracają uwagę koledzy to podejście z reguły młodych (czy stażem czy wiekiem wędkarzy)

Wpada taki typowy Janusz w wątek który ma rok dwa pięć i on chcę łowić na 27,3 g na głębokości 2,45m gumami pracującymi ogonem o kącie wychylenia 83stopnie ... czy taki a sraki młynek będzie odpowiedni .. otworzyć piwo siąść poszukać poczytać ..kupować sprzedawać uczyć się na błędach :)

 

Myślę, ze właśnie w takim celu powstały rózne fora, by jedni mogli dzielić się swoim doświadczeniem a drudzy mogli z niego korzystać... Sam udzieliłeś mi, "typowemu Januszowi" konstruktywnej odpowiedzi, za co serdecznie dziękuję. Tylko czytając Twój wpis do końca zastanawiem się dlaczego to zrobiłeś? By pokazać jaką masz wiedzę czy po to by mi, mniej lub bardziej subtelnie, przepier... Tak czy inaczej POŁAMANIA NA RYBIE ŻYCIA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ... jest obkupiony jdm'ami po siódme pokolenie ale nadal szuka młynków na dożywocie :)

He, ja mam nadzieję że jdm-a od Ciebie przekażę synowi za 10 lat. Chociaż w młynek na dożywocie nie wierzę, chyba że kręcenia w fotelu, albo morski 4500 używany na klenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie mnie zbić, na stos wrzucić jeśli dacie radę ;) Miałem nowe Turki Z , Stelle (nie chwaląc się) - nie są warte swojej ceny.Nad wodą pracują podobnie do tych dla doświadczobych Januszy, podobnie szybko się nudzą , szumią i stukają mniej lub bardziej w zależności od tego jaka pora dnia za ...oknem ;)

Kupić Biomastera FB lub coś innego w tej cenie i cieszyć się życiem.Reszta kasy na fajny blank - oto moja recepta na szczęście forumowego obserwatora i niedzielno sobotniego wędkarza :) Reszta to szukanie miodu jak to kolega wyżej napisał w uszach, sam przyznaje się czasem temu ulegam - to po prostu chęć posiadania , trzeba z tym walczyć :)

Edytowane przez Szymon82
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze dziala to na podobnej zasadzie co samochody. Ze Szczecina do Krosna dojedziesz Dacia Duster i Range Roverem ... byle bylo gdzie i po co jechac.

Inna kulture pracy znajdziesz w stelli 2010 i Red Arcu ale i tym i tym wyholujesz rybke. Patrząc na wspolczynnik ceny do jakosci z nizszej polki stawialbym w zauberowatoredarcowate a wyzej w granicy 700-900zl Biomki ze wzgledu na dosc mocne podobienstwo z duzo drozszymi Twinami dodatkową szpulą ładną pracą wyglądem etc. Mowie oczywiscie o Biomasterze w cenie made in Dawek1:)

Pominalem stare konstrukcje bo moze i sa dobre, moze nawet lepsze od obecnych ale trzeba szukac prosic liczyc ze dostaniemy to co zamówiliśmy, części do tego nie ma i jakos sie wyleczylem z kolekcjonowania staroci choć wiem ze to bardzo popularne wśród wedkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już decyzję podjąłem - Biomaster 4000 FB na sandały.

I o całej reszcie też już zadecydowałem.

 

Nie bez potrzeby ktoś ten wątek o takim właśnie tytule założył, przydał mi się bardzo.

 

Nie jestem fotelowym poszukiwaczem masła, jednak po kilku wyprawach sprawdzam co się dzieje z kołowrotkami...bo pracują całe weekendy.

 

Podbijanie korbą, a podbijanie kijem - przyznam się, że łowiąc w UK na Grand Union Canal - głębokość 1m czasem może troszkę więcej, ciężko podbija się kijem, mając na końcu gumę 3-3.5" z główką 10 - 12g

Może to głupio brzmi, że biczuje się wodę takim kalibrem ale inaczej można jedynie przypadkowo złapać tam sandałka, woda mętna i to dosyć mocno cały rok.

W takich warunkach trudno podbić kijem, od jakiegoś czasu tak łowię ale nie tak od razu idzie przywyknąć może przez to, że przez 3-5 roku byłem nastawiony na okonie ;)

 

Posłucham Waszych rad, połowię, pouczę się na błędach... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem

A ja szukam czegoś dobrze pasującego do Dragona Express 40. Łowienie w Wiśle 4,5 razy w miesiącu po 5, 6godzin.  Cenowo bez szału powiedzmy do 200pln. Grunt żeby nie tracić czasu na chodzenie po serwisach... Myślałem troche o produktach Dragona (tak pod zestaw) albo jakimś niskim Shimano...

 

Prawda, niskie Shimano sobie odpuść, chyba ,że zaczniesz łowić 3 razy w miesiącu po godzinie i to bez większych przyłowów. Zdecydowanie Riobi Arctica 4000, jeżeli ten Express nie dłuższy niż 2,70m. Dobrze wyważony zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Catrol. Do startu sezonu masz jeszcze kilka miesięcy więc wstrzymaj się przez ten czas z zakupem :) Obserwuj giełdę na jb.pl a na pewno w budżecie nowego Biomastera znajdziesz coś lepszego tyle, że z z drugiej ręki

Albo trzeciej ... piatej, siódmej.

 

Ze starszych "sprawdzonych konstrukcji" miałem kilka mlynkow, i tak pół na pół stan faktyczny sprawdzal sie z tym z opisu. Nowy to nowy ... cos nie tak gwarancja i z bani. A konstrukcja 10 20 ... letnia .. jak najbardziej tak, ale ze sprawdzonej ręki, a ze sprawdzonej reki w dobrej cenie "chodliwy" model jest na gieldzie tyle ze jak trafisz 30s po wystawieniu to pisz tylko ... biore!! Ja kiedys chcialem rozbudowac zdanie .. i bylem trzeci :)

Na koniec dostępność części. Dokup szpule oryginal do ultegry czy tp98 ... i takie tam. A do nowych dajmy na to shimancow masz 10 lat gwar po zakonczeniu produkcji modelu czy jakosik tak.

Etherni nie uważam ze ultegra super ship 98 4000 przewyzsza ogolem biomastera 4000fb. Pewnie go przezyje, ale kultura pracy nawojem linki przegrywa ... a wyglada jak Kopaczowa przy ministrze Musze;)

Edytowane przez Sandre
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Etherni nie uważam ze ultegra super ship 98 4000 przewyzsza ogolem biomastera 4000fb. Pewnie go przezyje, ale kultura pracy nawojem linki przegrywa ... a wyglada jak Kopaczowa przy ministrze Musze;)

Całkowicie się zgadzam. Może poza Kopacz, aż tak brzydka to Ultegra nie jest... :D

Tylko pozostaje kwestia przeznaczenia młynka. 4000 z tamtych lat to kręcioł który bez obaw użyjesz na troć, głowatkę, suma , a dzisiajsza 4000 to już lżejsza zabawka sandaczowo-szczupakowa i nie każda zniesie kilka sezonów cięższego łowienia bez uszczerbku na stanie technicznym.

 

Ultegra jest dla mnie kompromisem między Slammerem (bo jednak tu jest jakaś namiastka kultury pracy i dobry nawój) a czymś typu Red Arc czy technium (bo jest moc wyższego rzędu, i konstrukcja zdecydowanie lepsza technicznie). Oczywiście wiem że nie ma aż takiego "powera" jak Slammer zwłaszcza ten jeszcze robiony w USA, ani tak idealnej pracy i nawoju jak Technium .

Jakkolwiek u mnie zostanie dopieszczona i stuningowana, a wtedy już bliżej jej będzie do Belucci ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo on chyba dopiero teraz się pokazał. Taka nowość 2016... Ja zaś zdecyduję się chyba na RYOBI ECUSIMA 4000. Cenowo bomba a i jak czytam forum, jakościowo też nie odpada... Dzięki wszystkim za pomoc :)

Edytowane przez szczupły Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie najwygodniej łowi mi się kiedy robię samo oderwanie przynęty od dna kijem, a później całą resztę podbicia wykonuję jednocześnie kijek i korbą.

Ciężko operować ciężką przynętą na płytkiej wodzie.

 

W lato czasem te sandał biorą na gumy z główką 8-10g wtedy używam wklejanki typowo okoniowej, szuram trochę po dnie.

A Typowe podbicie jest wolniejsze z racji miększej wklejki ale łatwiej idzie podbić samym kijem i wybrać luz :)

 

A co do używanych kołowrotków - dopuszczam taką możliwość ale nie w przypadku każdego modelu, każdej serii.

Na razie kupiłem Biomastera C 3000 S (2008 Japan) bepośrednio z Japonii i wyszło to całkiem dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Catrol Mieszkasz w UK to kup sobie na ebay'u do ciezszych zadan np TD 3000iA (jesli 360g Ci nie straszne) :) a do glowek 5-8g styknie Ci TD 2500iA. Za £70-90 w super stanie z dodatkowa szpukla dostaniesz bez niczego.

Edytowane przez Luckyguliver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...