Skocz do zawartości

Dobór kołowrotków


meme174

Rekomendowane odpowiedzi

Ryobi to jest dobry, jeśli się go od razu po kupnie nasmaruje. Swojego Zaubera w pół roku na przekładni zamęczyłem. Teraz jestem na kupnie nowego kręcioła, jeszcze nie wiem, który wybiorę, ale wiem, że kupię z DE gdzie mam rzut beretem. Lepiej spasowane bez luzów i nasmarowane kręcioły. Różnica w cenie względem polskiego rynku nie jest duża .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magia internetu i ludzi, którzy wiecej czasu spędzają na forum i łowiąc wirtualnie niz rzeczywiście wędkując nad woda i łowiąc prawdziwe ryby, cóż, takie czasy...

Prawda jest taka, ze większość z tych opinii, to powielanie treści przeczytanej na forum, przykład?

Lowie duzo-po 3-4h, 5-6 razy w tyg, lowie w Szwecji, a wiec i ryb jest stosunkowo wiecej nie mowiac juz o i ich gabarytach i wcale nie lowie Stellami, tylko sprzętem z tzw średniej polki, a do kija na zębate metrówki i przynęty do 50g mam podpiętego Excelera Plusa 3000E, ktory dla większości na tym forum jest ogolnie rzecz biorąc i delikatnie mowiac badziewiem...

Bzdura, kołowrotek sprawdza sie doskonale i daje radę bez problemu, no ale Stella to to nie jest, prestiżu brak i nad woda nie mozna sie pochwalić...

A później mniejszy model ląduje na giełdzie ehh te zajebiste kołowrotki.

Sorki za sarkazm.... Powiem tak niska połka cenowa na krótkotrwałe intensywne łowienie zaś wyższa półka to się wydłuża... Tylko o to jeste pytanie czy warto kupic np stelke na 7-8 lat czy co 2 sezony zmieniać młynek za 300stówki.?http://jerkbait.pl/topic/86792-daiwa-exceler-plus-2000e-nowa/

Edytowane przez woblery L.E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wracaja na serwis bo kazdy ma w dupie serwisowac kołowrotek za 100zł i czekac na niego.Poza tym ktoś kto oczekuje czegoś wiecej od kołowrotka to kupi coś droższego. Jak dla mnie sa to kołowrotki krótkiego żywotu.Ewentualnie dla tych co nie stac kogoś na coś lepszego. Może lepiej zamiast stelki , twinka biomka czy czegos ze stajni daiwa przeżucić sie na ecusime.Jak dla mnie to szajs nie warty wydania 100zł chyba bym wolał wydać te pieniadze na J.Danielsa

Użytkuję ecusime 2000 już jakieś 3 lata pod okonka jazia i pstrąga i nic się z nią nie dzieje, nanofila ładnie nawija żadnych splątań czy bród, a odkupiłem ją od kolegi za 80 zł. 

 

Ps. Jack Daniels to "whiskey" jak tanie kołowrotki wśród tego trunku.

Edytowane przez tebe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A później mniejszy model ląduje na giełdzie ehh te zajebiste kołowrotki.

Sorki za sarkazm.... Powiem tak niska połka cenowa na krótkotrwałe intensywne łowienie zaś wyższa półka to się wydłuża... Tylko o to jeste pytanie czy warto kupic np stelke na 7-8 lat czy co 2 sezony zmieniać młynek za 300stówki.?http://jerkbait.pl/topic/86792-daiwa-exceler-plus-2000e-nowa/

Mniejszy model wylądował na giełdzie tylko i wyłącznie dlatego, ze dostałem w prezencie Rarenium ale to tez nie jest wysoka, a raczej średnia wyższa polka...

A to, ze Exceler wylądował na giełdzie znaczy ze jest zły? Nic podobnego, wylądował tu tylko z w/w powodu, natomiast moj teść łowi takim samym Plusem juz chyba 6, czy 7 lat i ma sie doskonale poza powycieranym lakierem na stopce. Warunek jest jeden-porządny serwis ze smarowaniem po kazdym sezonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję ecusime 2000 już jakieś 3 lata pod okonka jazia i pstrąga i nic się z nią nie dzieje, nanofila ładnie nawija żadnych splątań czy bród, a odkupiłem ją od kolegi za 80 zł.

 

Ps. Jack Daniels to whiskey jak tanie kołowrotki wśród tego trunku.

Nie twierdze że jest zła... Dla mnie szkoda 100 zyla na kołowrotek... Wole Danielsa, kupić napić się a potem jak się podpruję zamówić droższy i lepszy kołowrotek a później zastanawiać się czy mnie stara nie wywali z domu jak przyjdzie kurier z prezentem:D to moje prywatne zdanie. Nie hejtuje tego modelu nigdy nim nie kręciłem ale wiem też że się nigdy do takiego nie przekonam.Może komuś dobrze służy i niech tak będzie.Nie dla mnie. Skończmy tego offa. Edytowane przez woblery L.E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie że dla wielu rodzin wyjęcie z kieszeni 100 zł na kołowrotek jest problem wiec jak możesz mówić że mają to w dupie ????????? O piciu trunku JD mogą tylko pomarzyć. Takimi stwierdzeniami ich tylko obrażasz, a ludzi należy szanować nie zwracając uwagi na ich statut materialny. Z drugiej strony to co to za porównanie Stella = Ecusima !!! To jak polonez = A6

Nie wracaja na serwis bo kazdy ma w dupie serwisowac kołowrotek za 100zł i czekac na niego.Poza tym ktoś kto oczekuje czegoś wiecej od kołowrotka to kupi coś droższego. Jak dla mnie sa to kołowrotki krótkiego żywotu.Ewentualnie dla tych co nie stac kogoś na coś lepszego. Może lepiej zamiast stelki , twinka biomka czy czegos ze stajni daiwa przeżucić sie na ecusime.Jak dla mnie to szajs nie warty wydania 100zł chyba bym wolał wydać te pieniadze na J.Danielsa

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście to mam klienta z Grudziądza który łowi Arctica na Wiśle główkami 20-35g ii łowi w każdej wolnej chwili. Po roku kołowrotek ma już dosyć zatem wraca na kompleksowy serwis, sprzedaje go i kupuje następny. 

 

Arctice 5000 katowałem przez 3 lata na Wiśle bez zastrzeżeń do czasu jak spadła z szafy na podłogę ugieła się ośka i po kołowrotku. Kolega widział ile go katowałem bez uszczerbku kupił 4000 po sezonie wylądował jako maszynka do przewijania. W zakupach trzeba mieć trochę szczęścia, zresztą nie tylko w  zakupach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie że dla wielu rodzin wyjęcie z kieszeni 100 zł na kołowrotek jest problem wiec jak możesz mówić że mają to w dupie ????????? O piciu trunku JD mogą tylko pomarzyć. Takimi stwierdzeniami ich tylko obrażasz, a ludzi należy szanować nie zwracając uwagi na ich statut materialny. Z drugiej strony to co to za porównanie Stella = Ecusima !!! To jak polonez = A6

Powiem tak... Jeżeli mnie nie stać na coś to nie świruje i nie kupuje.Jeśli kogoś nie stać to po co kupuje lepiej niech kupi sobie ciuchy...??? To tak jak by mając płutno w kieszeni spuszczam sie i kupuje auto na ktorego utrzymanie mnie nie stać... Czy to logiczne?Nie obrażam nikogo ale dla mnie jest czystą głupotą kupować coś na co mnie nie stać a później zastanawiać się czy do gara mam co wrzucić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że najbardziej zajadle swoich racji bronią handlarze.

Arctice mi polecano, ale tą starą, z wpustów 2008-2010. Te mają świetne opinie, szczególnie duże rozmiary są popularne wśród sumowych spinningistów.

Współczesne Ryobi - już w sklepie praca budzi wątpliwości.

Nie wiem jak dlugo pochodzi mi Ninja. Na razie - kultura pracy, nawój, wygoda bardzo mnie przekonuje. Jeśli da radę tak chodzić przez 3 sezony, to jest dobry przelicznik cena: jakość.

Niejeden tu na forum opisywał, jak po trzech sezonach zdychają daiwy i shimano za 600zł.

 

Złudzeń nie mam, i tak caly mój arsenał przeżyją tylko Cardinal C4 i Ultegra SuperShip.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo widzisz handlarze przewijają przez swoje ręce więcej towaru niż wędkarz i ma obraz tego co jest awaryjne, co jest dobre a co najgorszym bublem. Sam zmieniam co roku całą flotę sprzętu na nowy i testuję nowości. 

Póki co żałuję tylko jednego sprzedanego kołowrotka. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo widzisz handlarze przewijają przez swoje ręce więcej towaru niż wędkarz i ma obraz tego co jest awaryjne, co jest dobre a co najgorszym bublem. Sam zmieniam co roku całą flotę sprzętu na nowy i testuję nowości.

Póki co żałuję tylko jednego sprzedanego kołowrotka.

 

A co tam napiszę.... Bo handlarz płakał jak sprzedawał. Panie bierz ten ten najlepszy.Panie tego nie polecam tamten jest dla pana.Będzie pan zadowolony.

Wszystko zależy jak się trafi taka prawda.Nie którzy tak samo pisali że shimano malezja to buła a ja twierdze że nie dokonca bo sam miałem kiedyś super gt fa z malezji i sobie chwaliłem przez 6 lat intensywnego łowienia.

Edytowane przez woblery L.E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że wątek o doborze kołowrotków: o jakiej maksymalnie wadze (nie chodzi o firmę/model konkretnie) wybrać do kija:
Daiwa ​Powermesh Spin 7-28g 2,10m o wadze 144 gram co bym nie przesadził?

​Dodam- że do cięższego stosowania będzie drugi mocniejszy zestaw, łowienie 90% z pontonu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że wątek o doborze kołowrotków: o jakiej maksymalnie wadze (nie chodzi o firmę/model konkretnie) wybrać do kija:

Daiwa ​Powermesh Spin 7-28g 2,10m o wadze 144 gram co bym nie przesadził?

​Dodam- że do cięższego stosowania będzie drugi mocniejszy zestaw, łowienie 90% z pontonu.

Szukaj czegoś w rozmiarze 3000 jak shimano, powinno wystarczyc o ile nie bedziesz przekraczał 20g przynęty. Jeśli tak to zajedziesz go. Waga na pewno przekroczy 200g. Edytowane przez woblery L.E.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radek pewnie ma rację ;)

 

Ja do sandaczowania na lekko (Smukłe gumy 8cm + główki 10g...czasem 12g) mam 2008 Shimano Biomaster C3000S.

Wybrałem ten stary model dla tego bo trafiłem używkę w dobrym stanie za przyzwoitą cenę, starsze Biom'ki to całkiem porządne maszynki, prosta konstrukcja...i łatwo samemu ten model ewentualnie naprawić.

Waży 265g - dobrze wyważa zestaw z tanimi wędkami o długościach 2.30-2.60...także do łowienia z opadu sprawdza mi się.

Mieści idealnie 150m Varivas Sea Bass PE#0.8

 

A jeśli chcesz lekki kołowrotek ze średniej półki to celuj w Rarenium...albo któregoś z nowszych Stradic'ów...tylko najlepiej pokręcić w sklepie i wybrać najlepszy egzemplarz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz jeszcze jaki budżet na ten kołowrotek masz do przeznaczenia. 

 

 

 

Jako że wątek o doborze kołowrotków: o jakiej maksymalnie wadze (nie chodzi o firmę/model konkretnie) wybrać do kija:
Daiwa ​Powermesh Spin 7-28g 2,10m o wadze 144 gram co bym nie przesadził?

​Dodam- że do cięższego stosowania będzie drugi mocniejszy zestaw, łowienie 90% z pontonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] miałem kiedyś super gt fa z malezji i sobie chwaliłem przez 6 lat intensywnego łowienia.

Super gt fa to to samo co technium fa tylko chyba jedno łożysko mniej. Mój technium FA skończył 13 lat, i nadal chodzi zupełnie dobrze. Chociaż owszem, pełnych 13 sezonów nie kręcił, ale w moich rękach trochę popracował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...