Janusszr Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 1) Kupić tanio ale przyzwoity sprzęt. 2) Nauczyć się wyciągać ryby kijem a nie korbą(!!!) 3) kupić sprzęt za lepszą kasęBardzo dziwna i niespójna ta Twoja odpowiedź. Punkt 1 i 3. A punkt drugi? Zawsze stosuję zasadę, że operowanie kijem musi współgrać z operowaniem kołowrotkiem. Większość wędkarzy stosuje się do tego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiesiek2602 Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Nasuwa się pytanie. Jeden drogi, czy pięć tanich kołowrotków ?A co jak ten tani trwałością dorównywać będzie temu drogiemu?????Bo są i takie przypadki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusszr Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 (edytowane) A co jak ten tani trwałością dorównywać będzie temu drogiemu?Swego czasu kupiłem sobie b. drogi zegarek szwajcarski Roamer. Po roku urwała się korona, a po kilkukrotnych bezskutecznych próbach jej naprawy, zegarek został złożony w szufladzie. Kupiłem wypasionego Seiko. Po kilku latach z cyferblatu odpadły oznaczenia godzin. Obecnie kupuję za psi grosz zegarki na bazarze. Trzeba je wymieniać co dwa, trzy lata. Czas mierzą tak samo, a nawet dokładniej jak te z górnej półki.Jak padła komuna, to kupiłem sobie Abu Cardinala C4. Był świetny(tak mi się wydawało), dopóki na ryneczku nie kupiłem od ruskiegio Hemingwaya za 40, czy 50 zł. Byłem tak nim zachwycony, że po tygodniu na tym samym ryneczku dokupiłem jeszcze dwa, a Abu został spieniężony na Allegro za tysiaka. Abu strasznie skręcał żyłkę. Nie przeszkadzało mi to do momentu zakupu ww bazarowego kręciołka.Tak zastanawiam się co w tych kołowrotkach po 2-4 tysiaki musi być, jeżeli niezła maszyna do szycia kosztuje ok. 1 tysiaka, a jest to o wiele bardziej złożony mechanizm. Te bazarowe mam do dzisiaj i mają się b. dobrze. Powiem więcej. Od 30 lat nie rozsypał mi się żaden kołowrotek. Za komuny różnie z tym było.PS. Owszem, mam też kilka kręciołków niewiele droższych do połowów morskich. Może i te bazarowe by wytrzymały, ale nie chcę aż tak bardzo ryzykować. Nie mam morza pod nosem i ta sól. Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez Janusszr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saitt Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Myślenie na zasadzie drogie = trwalsze można z góry wrzucić między bajki. Chyba tylko jeśli porównasz kołowrotek bazarowy za ok 100zl ze slammerem to faktycznie slammer będzie trwalszy????Ale generalnie płaci się więcej za masło maślane. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusszr Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 (edytowane) Pany macał/rozbierał/kręcił ktoś tym "topowym" młynkiem Robinsona - Harami ? Może to być ciekawy konkurent cenowy dla zauberowatych. Jestem ciekawy jak wygląda w środku, czy na pinionie są 2 łożyska i jak zrobili posuw szpuli ? Pany nie macały, ale znalazły coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=M7PZJRxFeUY Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez Janusszr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusszr Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Myślenie na zasadzie drogie = trwalsze można z góry wrzucić między bajki. Chyba tylko jeśli porównasz kołowrotek bazarowy za ok 100zl ze slammerem to faktycznie slammer będzie trwalszyAle generalnie płaci się więcej za masło maślane.Drogie. Zazdrość w oczach kolegów. I to jest chyba najważniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meps Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Moi bardziej zazdroszczą złowionej dużej ryby niż drogiego sprzętu. To ma być hobby i obcowanie z naturą a nie plażowy lans sprzętowy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saitt Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Drogie. Zazdrość w oczach kolegów. I to jest chyba najważniejsze Chyba lepiej cieszyć się samym łowieniem niż zazdrością innych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pescador_de_caña Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 dokładnie. Od zazdrości są ciuchy i samochody hehe saitt jakim kołowrotkiem na lekko kręcisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniak Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 (edytowane) Można też wszystko pogodzić...kręcić samymi gwiazdami, machać kijami z topu, ubierać Simmsa, intensywnie obcować z naturą i jednocześnie zachować normalność Edytowane 18 Kwietnia 2020 przez maniak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artek Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_gda Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Szybkie pytanie: kołowrotek do kija szczuapkowego,przynęty od 12-35g, budżet 700PLN. Oddałem swoją Daiwe BG na serwis i zastanawiam się czy znajdę jakaś sensowna alternatywę w tym pułapie cenowym. Zaubery, Red Arc odpadają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saitt Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Kup drugie BG ????W tej cenie chyba najrozsądniej albo dolozyc parę setek i polować na giełdzie za TP 15 PG 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusszr Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Oddałem swoją Daiwe BG na serwis i zastanawiam się czy znajdę jakaś sensowna alternatywę w tym pułapie cenowym. Jaka jest usterka tej Daiwy? Pytam, bo sam zastanawiam się nad kupnem BG 4000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_gda Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2020 Tuleje z knoba wyleciała, trochę zaczął gadać przy większych obciążeniach. Lekko nie miał, dużo ryb nim wytargalem, biorę następną BG. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MATI87 Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Witam. Zywot mojej Arctici powoli dobiega konca i bede musial rozejrzec sie za jakims nowym mlynkiem do przynet około 60g. Budzet tak do 500zl. Szukam czegos z malym przelozeniem i znalazlem dragon fishmaker Ti fd1135i oraz dragon fishmaker 2 fd1135i. Moze ktos mi powiedzieć jaka jest roznica miedzy nimi? (2 to nowszy wypust?) Ma ktos uzytkuje te mlynki? Warte zakupu a moze macie cos innego godnego polecenia? Za pomoc wielkie dzieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_gda Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 A weź przeczytaj 3-4 posty wyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusszr Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Tuleje z knoba wyleciała, trochę zaczął gadać przy większych obciążeniach. Lekko nie miał, dużo ryb nim wytargalem, biorę następną BG.To pryszcz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Robinson Harami - zaskakująco podobny do tego kołowrotka: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedJin Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Robinson Harami - zaskakująco podobny do tego kołowrotka: 1231F099-D7D8-485E-A134-979156B1ABFD.jpegMam dwie Tsurinoye. Chyba ten będzie trzeci. No i weź tu człowieku się nie wpieniaj na ceny u nas. Wysłane z mojego Nokia 5.1 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uzytkownikjerkbait Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Koledzy, chcę kupić mocniejszy kołowrotek do trollingu do kija 50-100 g. i przynęt ok. 80-100 g. Cena ok. 300-350 zł. Zastanawiam się nad:- Ryobi slam 5000- Daiwa fuego 4000- Shimano nasci 4000Któryś szczególniej polecacie lub odradzacie? Może jeszcze coś innego?Ważne żeby nie był za ciężki, kij mimo sporego c.w. mam lekki (niecałe 150 g., daiwa lexa) i nie chcę ciężkiego klocka, miał mocny hamulec, niższe przełożenie (max. ok. 5:1) i mieścił 150 m plecionki 0,20mm.Slama i nasci mam ale w małym rozmiarze i są ok., tej daiwy nie znam ale z opisu (lekka, pojemna, mocny hamulec) mi się podoba. Wszystkie znalazłem w okolicach 300 zł.Potrzebuję podpowiedzi, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karpiu95 Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Kup Penna Slammera 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saitt Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 (edytowane) Wg mnie wszystkie 3 wyżej wymienione będą za słabe do tak ciężkich przynęt. Możliwe że się po prostu rozlecą po 1 sezonie. Może ryobi arctica 5000 albo jak właśnie kolega wyżej pisze slammer ? Edytowane 19 Kwietnia 2020 przez saitt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinopapużasty Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Żaden z trzech podanych za długo przy takich przynętach nie pociągnie. W tym budżecie chyba jeden słuszny wybór to...Slammer:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uzytkownikjerkbait Opublikowano 19 Kwietnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2020 do tej pory używałem właśnie arctica 6000 i kija "dorszowego" z szczytówką do 150 g. Zachciało mi się odchudzić zestaw, kij trafiłem fajny i lekki, wygląda że podoła zadaniu, pora na kołowrotek. Moja arctica 6000 waży 400 g., slammer z tego co wiem do lekkich też nie należy. Kolega ma, oglądałem, jakoś dziwną ma pracę od nowości, jakoś mi nie leży. Dlatego myślałem o Ryobi Slam w dużym rozmiarze 5000, jest z jakiegoś lekkiego materiału. Brałem jeszcze pod uwagę Team Dragon X 1035, jest aluminiowy. Macie jakąś propozycję jak nie chcę iść w ciężki morski kołowrotek ani w Peena? Długo też katowałem Zaubera 4000, on wytrzymywał, nic mu nie było ale miał za słaby hamulec (5kg na szwedzkie metrówki to męczarnia), dlatego przesiadłem się na Arcticę, tu hamulec już ok. (7,5kg) ale kołowrotek ciężki. Jakie propozycje? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.