Skocz do zawartości

Dobór kołowrotków


meme174

Rekomendowane odpowiedzi

W tej cenie można też pujsc w daiwe z uszczelnieniem magsealem ale czy to takie pewne.Raczej krecioł więcej czasu powinien być poza woda niż w niej,więc kupujacy raczej zdaje sobie z tego sprawę.A w przeciwnym razie to trzeba sporo dołozyc i kupić coś z wyższej półki.Woda i krecioł bez awari plus Kwota 600zł raczej nieida w parze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś wspomniał o Slammerze - nowy Spinfisher występuje w dużym wyborze rozmiarów, ma uszczelki, a kulturę pracy i nawój o wiele lepsze od Slammera. Mieści się spokojnie w założonym

budżecie, dając odporność na zamoczenie (z tego przecież słyną „klasyczne” Penny).

Odpowiednikiem 3000 z Shimano będzie zapewne Spinfisher 2500. Kręciłem na sucho tym rozmiarem, całkiem przyjemny kreciolek. Zdjęcia i relacje w sieci pokazują tez niezłą jakość nawoju w tym modelu -szczególnie w porównaniu z niesławnym starym Slammerem

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie chodzę za pstrągami. Ale zdarza mi się rzucać za kleniem boleniem czy okoniem.

Bolków dużych u mnie jak na lekarstwo więc większość ryb ogarniam 1 kijem.

Trochę robię to z lenistwa i przyzwyczajenia do tegoż kija.

Na to wychodzi że ma być uniwersalny.

Edytowane przez Zybi81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli regularnie zatapiasz kołowrotek to wg mnie szkoda sensu na inwestowanie kasy w młynek który i tak padnie. Może lepiej pójść w jakaś budżetowa sahare/nasci czy jakieś fuego i je zwyczajnie zmieniać jak przesta a działać..

Edytowane przez saitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponowałem Penna, wyobrażając sobie jakieś ekstremalne warunki i obciążenia. W opisanych warunkach sprawdzi się zupełnie inny kołowrotek. Spheros SW 3000. Jest uszczelniony, konstrukcja podobno oparta o Ultegrę. Jeśli Shimano dedykuje go na łowienie w oceanie, to słodkowodne kąpiele nie zrobią mu raczej krzywdy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Potrzebuję mocnego kolowrotka 3000/4000 pod ciężkie łowienie sandaczy główki 20-40g i szczupaków na jerki, większe gumy i duże obrotówki przynęty do 50g całkowitej masy przynęty. Aktualnie używam Stradica FL 4000, ale potrzebowałbym coś mocniejszego. Myślę nad Certate 3000D, czy to będzie dobry wybór, a może jakiś Penn?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Certate wersja LT to 3500 lub 4000, bo 3000 to rozmiar starej 2500.

Nie ma rozmiaru 3500.

Wersja 3000D to nie to samo co 2500.

W Daiwach nie licząc tych delikatniejszy jest 2500, 3000, 5000 jeśli o Certate chodzi. To są podstawowe modele.

Wszystko co ma C w nazwie modelu to Compact Body.

Edytowane przez scOOtt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt więcej nic nie doradzi?

Do twoich zastosowań tak naprawdę potrzebne są dwa kołowrotki????jeden wolny do przynęt stawiających duży opór np. obrotowek,drugi szybszy do jerkow i podbijania.certate 3000d by mi było szkoda do takiej orki i nie wiem jak długo wytrzyma.Jeśli ma być jeden nie wiem czy bym w twoim przypadku nie poszedł coś w typ np.shimano sw jeśli waga nie jest przeszkodą…

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście 3000D używam do gramatury do 40 gram. Do 80g i dużych kotletów wybrałem model 5000D.

3000D odpowiada shimano tp 4000 z tym, że jest od niego mocniejszy. To są kołowrotki przeznaczone do ciężkiego łowienia więc nie obawialbym się brać 3000D do 50 gram.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt więcej nic nie doradzi?

Cerata 3000d u mnie leży i nie doczekała się debiutu gdyż 2500d wykonuje całą robotę do której mocniejsza była przeznaczona. Główki nawet 25g na 10 metrach ciągnie jakby nic tam nie było na końcu. Więc do Twoich zastosowań 3000 powinno pyknąć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba być "obcykanym" wystatczy:

 

Nawój żyłki(milimetry) podzielić przez przełożenie i przez 3,14 i masz średnicę szpuli :-)

No tak to się nie da obliczyć średnicy zewnętrznej szpuli. Gdyż ponieważ inny on jest wewnątrz gdzie żyłkę nawijasz i dodatkowo zmienny w miarę przyrastania nawoju.

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...