Skocz do zawartości

Dobór kołowrotków


meme174

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie z całym szacunkiem ale wszystkie te nowe Ultegry, Stradicki i Daiwiy z serii LT (żeby zaraz nie było, to wg mnie do Fuego włącznie, wyższych modeli w rękach nie miałem), to się nadają ale max do 18-20g łowienia i to w rozmiarach rzędu 4000. Kupić młynek za 500-700pln żeby zaraz stukał i tłumaczyć „ten typ tak ma”? Sorry…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa obserwacja… bez ironii, bo nie mam nic takiego.

Kolega już 7 rok katuje Technium 2500 FD na łódce za sandaczami. Nieraz i 30g podbija z korby. A przecież Technium to nie była jakaś wysoka półka Shimano…

Edytowane przez etherni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze Technium 2500 FD to był jeszcze młynek, który w rozmiarze 2500 ważył 270g, teraz nawet 4000 tyle nie ważą i wcale nie o sam korpus chodzi, tylko jak elementy z kompozytów są w przekładni, to sorry…

Ja oczywiście nie neguję bo technologia idzie do przodu itd, tylko to wszystko jest teraz robione byle byłoby taniej, a niekoniecznie lepiej…

 

Sam szukałem młynka do ok 30g i kupiłem nowego, czerwonego Zaubera (nie łowiłem jeszcze wiec się nie wypowiem). Dlaczego? Dlatego, ze ma 5 lat gwarancji i jak ze te 5 lat się skończy, to nie będzie ani nerwów, ani żalu.

Edytowane przez PatLove
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stradicu słyszałem dużo raczej negatywnych opinii także ten model raczej odpada. Ultegry w ręku nie miałem. A co powiecie o abu i modelach revo?

Miałem ultegre stukała niemiłosiernie, zmieniłem na dwa stradici. Jeden 2500 stuka trochę tylko, a drugi 4000 mhg pracuje idealnie, lepiej niż TP FD. Więc jakby przyszła Ci na myśl zmiana na TP to też nie polecam;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze Technium 2500 FD to był jeszcze młynek, który w rozmiarze 2500 ważył 270g, teraz nawet 4000 tyle nie ważą i wcale nie o sam korpus chodzi, tylko jak elementy z kompozytów są w przekładni, to sorry…

Ja oczywiście nie neguję bo technologia idzie do przodu itd, tylko to wszystko jest teraz robione byle byłoby taniej, a niekoniecznie lepiej…

 

Sam szukałem młynka do ok 30g i kupiłem nowego, czerwonego Zaubera (nie łowiłem jeszcze wiec się nie wypowiem). Dlaczego? Dlatego, ze ma 5 lat gwarancji i jak ze te 5 lat się skończy, to nie będzie ani nerwów, ani żalu.

Jakie to elementy z kompozytów są w przekładni?
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastikowe zębatki napędu wormshafta były już 20 lat temu w kolowrotkach Shimano. To akurat żadna nowość ani oszczędność materiału, ten element przenosi znikome obciążenia.

Co do materiału zębatek napędowych - cóż, mam uzasadnione wątpliwości, czy dzisiejsze są gorsze niż to, co występowało w na przykład Exage FA.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastikowe zębatki napędu wormshafta były już 20 lat temu w kolowrotkach Shimano. To akurat żadna nowość ani oszczędność materiału, ten element przenosi znikome obciążenia.

Co do materiału zębatek napędowych - cóż, mam uzasadnione wątpliwości, czy dzisiejsze są gorsze niż to, co występowało w na przykład Exage FA.

Dokładnie. Wystarczy prosty test i próba zarysowania starych i nowych zębatek oscylacji.

Nowe są zdecydowanie twardsze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jestem wyjątkowym farciarzem jeżeli chodzi o stradica. Mam dwie sztuki i nic nie stuka nic nie puka, a też nie sądzę że na rynek niemiecki gdzie kupiłem są wysyłane jakieś bardziej udane modele. Fakt że nie katuję ciężkimi i stawiającymi opór przynętami bo od tego mam casty ale do tych 25gr max w porywach 30gr daje radę. Jako początkujący spiningista z 30 letnim stażem poprostu się nie znam, także wybaczcie. Więc zapytam wprost, do ilu gr mogę używać Stradica 4000 tak żeby wytrzymał 5 lat bez awarii ? W sezonie jestem na rybach średnio 3-4 razy w tygodniu ,z racji tego że mam rzekę pod nosem,jesień zima głównie tylko weekendy.

Edytowane przez mepps
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zwykle był problem zbyt małego kołowrotka i pomimo tego że wszystkie jakie mam są minimum z metalowym korpusem to i tak zaczynały szumieć. Wydaje mi się że to co piszesz że nie tylko waga ale tez opór jaki stawia przynęta ma kolosalne znaczenie. Teraz jak można tylko na małe przynęty to mam Daiwę Verano 2500 malutki młynek. Ale do wędki powyżej 40g no to już tego Fina LT40 czy BG 4000. A te Stradici to raczej chwalone przez użytkowników bo to zajebisty kołowrotek i mnie dziwi że tu tak powiało chłodem…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem BG, BG i jeszcze raz BG. Piękny czołg Daiwie wyszedł. Ja mam pierwszą generację Prorexa i między BG różnią się jednym łożyskiem. Tak Marcinie, mój jest lepszy odrobinę

https://allegro.pl/oferta/kolowrotek-daiwa-bg-4000-13031408102

 

Masz na myśli ten młynek?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dobra betoniarka ale tak jak kolega napisał, 2500 max 3000. Dwa i pół k miałem ostatnio w ręku. Bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

ponownie :-)

jestem po zakupie Daiwa BG MQ 4000, wcześniej dużo wątpliwości, moich zapytań na "jerkbait" i gdzie indziej, sory, info wrzucę w kilku wątkach, może dotrze do szerszego grona, jak zdenerwuje to przepraszam bo w dobrej wierze :-)

Praca jest płynna, nie czuć dyskomfortu na rączce ani różnicy w pracy do standardu przełożenia 5 i coś. Nad kołowrotkiem długo się zastanawiałem (ma zastąpić Slammera a być lżejszy) , dużo zapytań na różnych "forach", różne odpowiedzi, "misz masz", wszystko katalogowo mi się podobało (aluminium, moc, waga, wyższa półka jak dla mnie"), ale bałem się "ciężkiej" korbki, to wysokie (zarazem sprzyjające przy ściąganiu dalekiego "trolla") przełożenie (złe doświadczenia z "białymi" Straick-ami z hamulcem walki i przełożeniem ponad 6, ale to ponad ćwierć wieku temu), zaryzykowałem, kupiłem i teraz mogę pomóc tą informacją :-) 

Chyba?

- moc całości czuć "mocno", lekkość konstrukcji też "czuć lekko", płynność pracy super, oporów - zero, a w "praniu" wyjdzie trwałość, ale raczej się nie obawiam, na ogół jak dotkniesz, widzisz i czujesz to wiesz, no ale "starych mercedesów już nie ma", trzeba przywyknąć, a może perełka? . Ogólnie wielkie super, no poza ceną :-)

Kupiłem w plecionie po cenie aktualnej 989, tam gdzie taniej to po telefonie okazuje się że nie ma, jak gdzieś proponują że ściągną to dużo powyżej 1,2 t. Jak zaczynałem się interesować to mogłem kupić za 800, no ale "frycowe". Teraz wezmę jeszcze jednego drogiego i dokupię jedną drogą szpulę na dwa - będzie taniej :-)   Zapomnę i będę się cieszył zabawkami. Jeszcze moje przemyślenia - Daiwę BG MQ 3000 warto (i to bym/będę robił to) wziąść jak będzie tańsza o minimum 200pln od BG MQ 4000. Korpus i moc ta sama, różnica w wadze niewielka (rotor i szpula minus parę gram), oba i tak są bardzo lekkie więc warto myśleć o dwóch takich samych i dla nich jednej drogiej szpuli zapasowej. Przymierzałem swoje "cacko" do moich kiiji shimano speedmaster, technium i beastmaster (choć BG MQ kupiona została do Daiwa Lexa 2,4 50-100, dzielona rękojeść, rewelacja, tam zostanie) i tu wyszły delikatne minusy dla "fochów" jak ja. Nie pasuje do wędek w kolorystyce czarnej ze złotem, sorry, dupa :-)

Może się przyda i pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

ponownie :-)

jestem po zakupie Daiwa BG MQ 4000, wcześniej dużo wątpliwości, moich zapytań na "jerkbait" i gdzie indziej, sory, info wrzucę w kilku wątkach, może dotrze do szerszego grona, jak zdenerwuje to przepraszam bo w dobrej wierze :-)

Praca jest płynna, nie czuć dyskomfortu na rączce ani różnicy w pracy do standardu przełożenia 5 i coś. Nad kołowrotkiem długo się zastanawiałem (ma zastąpić Slammera a być lżejszy) , dużo zapytań na różnych "forach", różne odpowiedzi, "misz masz", wszystko katalogowo mi się podobało (aluminium, moc, waga, wyższa półka jak dla mnie"), ale bałem się "ciężkiej" korbki, to wysokie (zarazem sprzyjające przy ściąganiu dalekiego "trolla") przełożenie (złe doświadczenia z "białymi" Straick-ami z hamulcem walki i przełożeniem ponad 6, ale to ponad ćwierć wieku temu), zaryzykowałem, kupiłem i teraz mogę pomóc tą informacją :-) 

Chyba?

- moc całości czuć "mocno", lekkość konstrukcji też "czuć lekko", płynność pracy super, oporów - zero, a w "praniu" wyjdzie trwałość, ale raczej się nie obawiam, na ogół jak dotkniesz, widzisz i czujesz to wiesz, no ale "starych mercedesów już nie ma", trzeba przywyknąć, a może perełka? . Ogólnie wielkie super, no poza ceną :-)

Kupiłem w plecionie po cenie aktualnej 989, tam gdzie taniej to po telefonie okazuje się że nie ma, jak gdzieś proponują że ściągną to dużo powyżej 1,2 t. Jak zaczynałem się interesować to mogłem kupić za 800, no ale "frycowe". Teraz wezmę jeszcze jednego drogiego i dokupię jedną drogą szpulę na dwa - będzie taniej :-)   Zapomnę i będę się cieszył zabawkami. Jeszcze moje przemyślenia - Daiwę BG MQ 3000 warto (i to bym/będę robił to) wziąść jak będzie tańsza o minimum 200pln od BG MQ 4000. Korpus i moc ta sama, różnica w wadze niewielka (rotor i szpula minus parę gram), oba i tak są bardzo lekkie więc warto myśleć o dwóch takich samych i dla nich jednej drogiej szpuli zapasowej. Przymierzałem swoje "cacko" do moich kiiji shimano speedmaster, technium i beastmaster (choć BG MQ kupiona została do Daiwa Lexa 2,4 50-100, dzielona rękojeść, rewelacja, tam zostanie) i tu wyszły delikatne minusy dla "fochów" jak ja. Nie pasuje do wędek w kolorystyce czarnej ze złotem, sorry, dupa :-)

Może się przyda i pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

ponownie :-)

jestem po zakupie Daiwa BG MQ 4000, wcześniej dużo wątpliwości, moich zapytań na "jerkbait" i gdzie indziej, sory, info wrzucę w kilku wątkach, może dotrze do szerszego grona, jak zdenerwuje to przepraszam bo w dobrej wierze :-)

Praca jest płynna, nie czuć dyskomfortu na rączce ani różnicy w pracy do standardu przełożenia 5 i coś. Nad kołowrotkiem długo się zastanawiałem (ma zastąpić Slammera a być lżejszy) , dużo zapytań na różnych "forach", różne odpowiedzi, "misz masz", wszystko katalogowo mi się podobało (aluminium, moc, waga, wyższa półka jak dla mnie"), ale bałem się "ciężkiej" korbki, to wysokie (zarazem sprzyjające przy ściąganiu dalekiego "trolla") przełożenie (złe doświadczenia z "białymi" Straick-ami z hamulcem walki i przełożeniem ponad 6, ale to ponad ćwierć wieku temu), zaryzykowałem, kupiłem i teraz mogę pomóc tą informacją :-) 

Chyba?

- moc całości czuć "mocno", lekkość konstrukcji też "czuć lekko", płynność pracy super, oporów - zero, a w "praniu" wyjdzie trwałość, ale raczej się nie obawiam, na ogół jak dotkniesz, widzisz i czujesz to wiesz, no ale "starych mercedesów już nie ma", trzeba przywyknąć, a może perełka? . Ogólnie wielkie super, no poza ceną :-)

Kupiłem w plecionie po cenie aktualnej 989, tam gdzie taniej to po telefonie okazuje się że nie ma, jak gdzieś proponują że ściągną to dużo powyżej 1,2 t. Jak zaczynałem się interesować to mogłem kupić za 800, no ale "frycowe". Teraz wezmę jeszcze jednego drogiego i dokupię jedną drogą szpulę na dwa - będzie taniej :-)   Zapomnę i będę się cieszył zabawkami. Jeszcze moje przemyślenia - Daiwę BG MQ 3000 warto (i to bym/będę robił to) wziąść jak będzie tańsza o minimum 200pln od BG MQ 4000. Korpus i moc ta sama, różnica w wadze niewielka (rotor i szpula minus parę gram), oba i tak są bardzo lekkie więc warto myśleć o dwóch takich samych i dla nich jednej drogiej szpuli zapasowej. Przymierzałem swoje "cacko" do moich kiiji shimano speedmaster, technium i beastmaster (choć BG MQ kupiona została do Daiwa Lexa 2,4 50-100, dzielona rękojeść, rewelacja, tam zostanie) i tu wyszły delikatne minusy dla "fochów" jak ja. Nie pasuje do wędek w kolorystyce czarnej ze złotem, sorry, dupa :-)

Może się przyda i pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie taki,

ja w slammerach nie skracam stopki tylko spiłowuję od góry takie dwie wystające krawędzie, odchudzam ją.

Ogólnie to moim zdaniem najpierw należy zdjąć warstwę "piórek" żeby zostawić sensowne minimum a jak się nie spasuje to dopiero skracać długość stopki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...