Skocz do zawartości

Dobór kołowrotków


meme174

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, potrzebuję kupić 12sztuk kołowrotków 3000 i 4000 do spiningu, dla młodych adeptów wędkarstwa. Taka mała szkółka. Czy jest ktoś z Was w stanie, polecić coś rozsądnego z ali... niedrogiego. Najlepiej okolice 100zł sztuka.

Za 100pln to raczej będzie trudno i tak, jak koledzy pisali-allie… bym raczej omijał…

Jeszcze niedawno można było znaleźć nowe, czerwone Zaubery za ok. 250pln ale to już chyba nie do wyrwania. Tak, czy inaczej poszukałbym czegoś z Ryobi, Okuma etc. z 5 letnią gwarancją, która przy tego typu użytku będzie wg mnie kluczowa. Przy 12 szt na pewno dogadasz dobrą cenę.

Poza tym do jakich kijów to ma być? bo 4000 dla „młodego adepta”, to już będzie machał przynętami rzędu 40g?

Edytowane przez PatLove
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie mogę polecić Treanta 2500 z Ali

Mam 2 sztuki (jedna niedawno dokupiona)

Łowi u mnie klenie, jazie i bolenie

Teraz chyba będzie trzeci sezon

 

Na początku jedna sztuka chodziła trochę topornie, ale po kilku wypadach się rozbujała

 

Sent from my ASUS_I006D using Tapatalk

Edytowane przez Umbra
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat FX-a to się akurat coś niecoś wypowiem, ponieważ posiadam ten młynek w rozmiarze 4000 przy patyku do 70 g. Używam go trzeci lub czwarty sezon (zgubiłem rachubę) i zabawne w tej historii jest to, że zakupiłem go jako byle najtańszy zamiennik w rozmiarze 4000, bo z własnej głupoty chwilę przed wyjazdem na szczupaki uszkodziłem kołowrotek i FX miał posłużyć tylko jako zastępstwo na ten jeden wyjazd.
Finalnie został na dłużej i obsługuje przynęty, którymi są m.in. gumy w przedziale wagowym od 30 do 80 g. Jerki 40-50 gramów oraz duże obrotówki i jakoś daje to radę. Łowię głównie na zbiornikach i cięższego zestawu używam na początku sezonu szczupakowego, później chwile biegania za sumami oraz z początkiem jesieni (ochłodzenia) do końca sezonu.
Jedyna różnica między seryjnym FX-em to dołożone łożysko z prawej strony przekładni. Oczywiście przekładnia ząbkuje i koniec jej żywota jest bliski, ale gdy kupowałem ten młynek (za bodajże 80 zł) nie przypuszczałem, że on tyle wytrzyma.

Według mnie do szkółki dla dzieciaków taki młynek za 80/90 zł nawet ze znaczkiem Shimano to lepsza opcja niż "nołnejm" z pierdylionem łożysk (FL, Miracle Fishing lub aliekspresowe wynalazki).

PS moje zestawy do cięższego spinningu to i tak są wyposażone w budżetowe kołowrotki, których zadaniem jest wytrzymać sezon, a przy dobrych wiatrach może i z dwa sezony. Taka moja strategia :lol:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam o FX. Mam dwa na feederze. Oba wytrzymały dłużej niż Sienna używana na innych kijach. Wg mnie FX powinien być w drabince wyżej od Sienny. Doradziłem kiedyś koledze na start Sienne i szybko się skończyła. Kupił FX i ma do dziś. Mówimy o kołowrotku za 85zl więc właściciele Stelli pomincie ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o kołowrotku za 85zl więc właściciele Stelli pomincie ten wątek.

Ale czemu chcesz nam odebrać prawo głosu?  ;)

A czekaj nie mam Stelli. Ale mam dwa TP i Vańka więc kwotowo więcej niz stella.

 

Nie każdy kogo stać na dobry kołowrotek ma zryty beret albo nie pamięta jak się łowi tanim sprzętem. Do tych wypasionych kołowrotków mam Saharę i kilka SG6 i sg8 mam tez jeden jakiś chiński kołowrotek chyba w rozmiarze 6000 za właśnie 120 pln i służy do rzucania deeperem. Każdy kołowrotek ma swoje przeznaczenie i klienta.

 

Kolega jasno określił czego potrzebuje. Ile ma kasy. Dostał kilka rad w tym te ostatnie trafione w sedno. A wywołana stella nie jest panaceum na łowienie ryb czy uczenie sie wędkarstwa.

 

Nie pamietam nazwy miałem NRDowski kołowrotek, na gorzowskiej żyłce co 10 rzut była wielka broda i pół godziny rozplątywanie. Selekcja mięczaków w super wydaniu. Łowiłem stabilem. Łowiłem z ręki. Łowiłem nawet karpie takie do 2 kilo na patyk ze sznurkiem i zagiętymi gwoździem na końcu na kawałek chleba. Trzeba było szybko biegać i zero luzu …  :D

 

I uważam pomysł kolegi za zajebisty. Bo najlepsze co można zrobić to zacząć złomem i co jakiś czas kupować coraz lepszy sprzęt. To daje radość. A kupienie na pierwszy sprzęt stelli to prosta droga do poczucia wyższości, samozajebistosci i w konsekwencji frustracji.

 

N, to ja już  :P

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mailem FXa w rękach, a moja opinia bazowała jedynie na innych modelach Shimano, w których to w kwocie do 300-400pln ciężko znaleźć kołowrotek wytrzymujący lowienie 30-40g.

 

@Qh_ możesz napisać kilka słów o SG6 i SG8. Myślałem żeby SG8 2500 podpiąć do okoniówki do 12g ale opinii jak na lekarstwo, a jak już są, to typu „śmieć, nie warto”, nic konkretnego.

Edytowane przez PatLove
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie są ok. Żaden nie padł. A właśnie sg6 2500 katowałem na sky dreamie najwiecej. I może przynęty tak do 10g ale sandaczy i szczupaków tak do 70+ troche na to wyciągnąłem.

Oczywiście polecam sg8 bo są teraz w śmiesznej cenie …

 

tu masz wątek:

https://jerkbait.pl/topic/163066-kołowrotki-savage-gear/page-2

 

Są to robione w Chinach przyzwoite kołowrotki. Oczywiście w tej cenie. Może jestem jakimś trollem ale po założeniu Vanquisha oprócz lepszej pracy i pewnie większej żywotności ja jakiejś przepaści nie widzę. Oczywiście Jest lepszy i cieszy, ale żeby dwa razy lepszy? Albo 5 razy proporcjonalnie do ceny?

Kołowrotek to tylko narzędzie …

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Są to robione w Chinach przyzwoite kołowrotki. Oczywiście w tej cenie. Może jestem jakimś trollem ale po założeniu Vanquisha oprócz lepszej pracy i pewnie większej żywotności ja jakiejś przepaści nie widzę. Oczywiście Jest lepszy i cieszy, ale żeby dwa razy lepszy? Albo 5 razy proporcjonalnie do ceny?

Kołowrotek to tylko narzędzie …

Ano niestety postęp w „maśle” nie idzie liniowo w funkcji ceny. Mnie osobiście zła praca młynka drażni tym bardziej, im lżej łowie. O ile do spina szczupakowego przesiadłem się na Penna i olałem subtelności, to przy UL, okoniówce czy pstragowym kiju, potrzebuje mieć komfort gładkiej pracy i jak na razie średnia półka Shimano (Soare, Sephia, Technium FD) jakoś tam wystarczają.

Trwałość to już inny temat, gdyby tylko to się liczyło, to wszyscy łowiliby wyłącznie Slammerami, Abu cardinal 33/44 i czarnuchami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@zandermafija*SpinnigistaWT jeśli chodzi o Daiwa BG to polecam do takiego zestawu właśnie 2500, spokojnie wystarczy, sam takiej używam w zestawie do 25g do szczupaków na lekko i jest sztos, przynajmniej jak dla mnie. Te młynki są całe z alu więc swoją wagę mają, 300 jest już znacznie cięższy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Chciałbym dobrać kołowrotek do spinningu 40g. Macham nim gumami do wagi 40g (z wliczonym obciążeniem), wahadłami do 30g, obrotówkami ok. 20g. Łowię głównie na wodach stojących. Mój poprzedni kołowrotek, ryobi zauber 4000, nie podołał zadaniu. W związku z tym zacząłem rozglądać się za jak najmocniejszymi, jak najwytrzymalszymi kręciołami. Myślałem o pennie slammerze i wciąż się do niego przymierzam - w wersji classic, gdyż jeden z forumowiczów podpowiedział mi, że kolowrotek ten ma "normalną"stopkę w przeciwieństwie do starego slammera. Ten sam forumowicz wspomniał o pennie spinfisher vii, który jest droższy, ale ma swoje zalety. Hipotetycznie, gdybym miał dołożyć do tego kołowrotka coś więcej niż wyjściowo planowałem (ale już maksymalnie 450zł) to, który kołowrotek byłby najlepszy do moich potrzeb? Z tej półki cenowej myślałem właśnie o kołowrotkach spinfisher vii 2500, okuma azores S-4000 fd lub daiwa bg 2500. Moje pytania - czy uwazacie, że któryś konkretny z tych kolowrotków w wymienionych rozmiarach byłby według was najlepszy do moich potrzeb? Czy polecacie któryś z nich, ale może w innym rozmiarze? I wreszcie - czy macie jakąś całkiem inną propozycję dopasowaną do moich potrzeb i wspomnianego już budżetu? Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy pod średni spin powiedzmy do ok 20 g , kleń , boleń , brzana , sporo woblerów sdr na mocnym nurcie rzeki , wystarczy Shimano Sephia czy warto dorzucić do TP czy to nie ma sensu przy takich przynętach ??

15 gr cykady boleniowej to znaczny opór. Z tego powodu ja po kilku próbach z sedoną i ultegrą stanąłem na hybrydowym twin powerze '15 3000 hgm.

Na klenie wystarczyłaby sephia (technologicznie to stradic).

 

Jak ma być taniej niż tp to może pod te bolenie stradic 3000 hgm. Korpus od 4000, rotor I szpula od 3000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, niedawno zadawałem pytanie w tym wątku, może zbyt się rozpisałem. Teraz postaram się możliwie krótko - potrzebuję mocnego kołowrotka do spina 40cw. Rozważałem różne opcje. Teraz myślę o: okuma azores S 4000 FD (ten niebiesko-srebrny), penn spinfisher vi 3500 oraz daiwa bg 3000. Najbardziej nastawiam się na azores z racji tego, że jest najtańszy z wymienionej trójki i właśnie z braku opinii. Bardzo więc was proszę o jak najwięcej opinii o tych kręćkach:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...