Skocz do zawartości

Dobór kołowrotków


meme174

Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobiście szanuję wszystkie podejścia. Czyli > “nie smaruje i czekam aż się ułoży” i tych co mówią “czułem że był suchy to posmarowałem” jak i tych co twierdzą “nie znam się więc oddam do specjalisty tak profilaktycznie” - nie wyśmiewam się z żadnej ze stron, każdy wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze i może robić co chce!
Moje ostatnie doświadczenia pokazują że kołowrotki są fabrycznie smarowane bardzo, bardzo skromnie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D dopiero po chwili załapałem jakość dowcipu.

 

Nadmiar smaru/niewłaściwy smar może być również szkodliwy dla kołowrotka.

 

Nieumiejętne rozbieranie i składanie również. Zna ktoś tu wykres zużycia maszyn i urządzeń?

 

Co Ci po wykresie zużycia  jak operator i tak wie lepiej. Taki np. tp. to ma przecież armagiedon wytrzymać, przekładnia powinna być ze spieków, a uszczelnienie z kewlaru  ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ci po wykresie zużycia  jak operator i tak wie lepiej. Taki np. tp. to ma przecież armagiedon wytrzymać, przekładnia powinna być ze spieków, a uszczelnienie z kewlaru  ;)

 

Można zrobić przekładnię z stali nierdzewnej, albo kombinacji stali i fosforobrązu. Wiesz czemu takie rozwiązania występują tylko w dużych morskich kolowrotkach?

Bo tam trwałość jest ważniejsza niż gładkość pracy. A takie zębatki pracują wyczuwalnie mniej „maślanie” niż aluminiowe z mosiężnymi.

* kevlar nie jest najlepszym materiałem na uszczelki. Miękki kompozyt z stopu aluminium i carbonu jest lepszy, stosowany w głowicach sportowych motocykli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia masła w szmalcu to przede wszystkim kwestia obróbki materiałów czyli dokładności i spasowania.

Zgoda, ale jeśli wykonamy dwie takie same przekładnie z identyczną precyzją - jedna z stali nierdzewnej a druga z aluminium i mosiądzu, to będzie między nimi różnica w odczuciu gładkości pracy.

Stalowa będzie bardziej wyczuwalna ale też nie zmieni specjalnie pracy pod obciążeniem. Aluminium będzie pracowało bardziej maślanie ale wraz ze wzrostem obciążen, opór będzie wzrastał z racji „poddawania” się miękkiego stopu.

 

Przy obecnych technologiach można robić cuda, na przykład pokryć stal teflonem, wykonać przekładnię z ceramiki, ale każda będzie miała wady, zarówno techniczne jak i te najważniejsze czyli cenę.

Technologia wykonania kołowrotków niejako stanęła w miejscu, bo po prostu trudno wymyślić coś lepszego. Tak samo jak silniki spalinowe - nie są doskonałe ale nadal nie wymyślono nic lepszego.

Kołowrotki z przekładnią ślimakową odeszły do lamusa, mimo wielu zalet. Co ciekawe, nikt już nie próbuje wskrzeszać pomysłu z użyciem lepszych materiałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia masła w szmalcu to przede wszystkim kwestia obróbki materiałów czyli dokładności i spasowania.

Wydaje mi się, że chodzi o to, iż im dokładniejsze spasowanie, tym mniej szmalcu, widocznego na zębach. Ile by nie nałożył i tak zostanie wyciśnięty po kilku obrotach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że chodzi o to, iż im dokładniejsze spasowanie, tym mniej szmalcu, widocznego na zębach. Ile by nie nałożył i tak zostanie wyciśnięty po kilku obrotach.

Jak się dobrze napcha to nie wyjdzie  :D​ 

 

post-76198-0-84265800-1739875754_thumb.jpeg

 

Żarcik oczywiście! Wszystko z umiarem!

 

Edit: zerknąłem sobie na pierwszą stronę wątku z 2014 - 10 lat ponad 240 stron temu  :D ..de ja vu..

 

post-76198-0-61761400-1739877920_thumb.jpeg

Edytowane przez Darek_W
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Umbra

jaki kołowrotek poprawnie wyważy Dragona Flash Slow Lure 8 290cm?

Docelowo znajomy chciałby podpiąć pod to nasci 4000 lub zauber 4000

Edytowane przez Umbra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedni.  ;)

 

Każdy ma inne upodobania i odczucia. Dla jednego priorytetem jest waga dla innego „nie lecenie na pysk”.

290 to juz długa wędka więc nawet z 300g by było ok ale waga zestawu będzie większa.

 

Mam evergreena 223 chyba 80g fajnie chodził na 170g kołowrotku, ale jakoś był mi już za lekki. Założyłem tp2500 czyli chyba 225g i teraz jest gitarra, dobrze leży a te pare gramów pod ręka mi nie robi roznicy.

 

No i ważne jak kolega trzyma 2+2? 3+1? Czy 4-0?
 

Nic tylko trzeba popróbować.

Edytowane przez Qh_
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zależy od tego w którym miejscu trzymasz wędkę. A tak po za tym to nigdy nie wyważysz kołowrotkiem zestawu, bo środek ciężkości zestawu wypada daleko przed uchwytem.

Jest wyjątek, gdzie są przesuwane pierścienie na uchwycie, do mocowania kołowrotka. W takim przypadku da się taką sztukę magiczną przeprowadzić.

Ale, to niezbyt częste obecnie rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaki kołowrotek poprawnie wyważy Dragona Flash Slow Lure 8 290cm?

Docelowo znajomy chciałby podpiąć pod to nasci 4000 lub zauber 4000

Nie wiem jak ten Dragon , ale jeśli kij sam w sobie leci na pysk to nawet 350 g będzie mało . Długie wędki często mają taką charakterystykę, szczególnie seryjne, ale jeśli nie jesteśmy fanami "jedynie słusznej" metody "opadu" albo wędka ma uniwersalne przeznaczenie to ważniejsze jest dobrać kołowrotek tak aby miało to ręce i nogi . Dlatego sam pomysł aby do kija o cw max 8 g podpinać kołowrotek dedykowany spinningowi med-heavy nie jest w mojej opinii najpelszy.

Jeśli Zauber to max 3000 i to w wersji LT a Nasci najlepiej 3000 i to by pasowało bo to buda z 2500 z szerszą szpulą i będzie elegancko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak ten Dragon , ale jeśli kij sam w sobie leci na pysk to nawet 350 g będzie mało . Długie wędki często mają taką charakterystykę, szczególnie seryjne, ale jeśli nie jesteśmy fanami "jedynie słusznej" metody "opadu" albo wędka ma uniwersalne przeznaczenie to ważniejsze jest dobrać kołowrotek tak aby miało to ręce i nogi . Dlatego sam pomysł aby do kija o cw max 8 g podpinać kołowrotek dedykowany spinningowi med-heavy nie jest w mojej opinii najpelszy.

Jeśli Zauber to max 3000 i to w wersji LT a Nasci najlepiej 3000 i to by pasowało bo to buda z 2500 z szerszą szpulą i będzie elegancko.

zrobiłem dokładnie tak jak piszesz, do takiego Fenwick’a co leci na pysk i wyważa go dopiero BG4000 a kij do 21g postanowiłem iść w lekkie kołowrotki z Airity PCLT3000 jest super i też fajnie pracuje z Dialuną S90L. Czyli trzeba trochę kombinować.

Z tym że ja zdaję sobie sprawę że przesadzam z rozmiarami kołowrotków bo najmniejszy jaki mam to 2500 i nie raz już tutaj po głowie dostałem za to  :P

Edytowane przez Darek_W
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaki kołowrotek poprawnie wyważy Dragona Flash Slow Lure 8 290cm?

Docelowo znajomy chciałby podpiąć pod to nasci 4000 lub zauber 4000

Ja zaproponuję do tej wędki Daiwę Exceler LT 2000. Moim skromnym zdaniem nic lepszego i tak płynnie pracujacego w tej cenie nie znajdziesz. Sam czasami podpinałem do tej wędki Ultegrę 2500 i szczerze było ciężkawo. Ten kijek jest na tyle lekki, że aż prosi się o kołowrotek o masie poniżej 200g. Nie ma co na siłę wyważać wędek dłuższych, przynajmniej tych do lżejszego łowienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem dokładnie tak jak piszesz, do takiego Fenwick’a co leci na pysk i wyważa go dopiero BG4000 a kij do 21g postanowiłem iść w lekkie kołowrotki z Airity PCLT3000 jest super i też fajnie pracuje z Dialuną S90L. Czyli trzeba trochę kombinować.

Z tym że ja zdaję sobie sprawę że przesadzam z rozmiarami kołowrotków bo najmniejszy jaki mam to 2500 i nie raz już tutaj po głowie dostałem za to  :P

A to są mniejsze kołowrotki niż 2500???? :blink:  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej, szukam solidnego kołowrotka do UL (łowię głównie na gumy), bo w chińszczyźnie mi się przekładnia potrafi łatwo sypać. Milion łożysk, działa ładnie i nagle katastrofa.
Daiwa i Shimano zdają się być solidną opcją.

I teraz tak, na Aliku można kupić w super cenie Daiwę Fuego 2000 z przełożeniem 6.1 i płytką szpulą za jakieś 210-220zł.
Caldię da się wyrwać koło 480zł  z przełożeniem 5.8:1 ale ponoć jest nierozkładalna bez specjalnego narzędzia.
No i na naszym rodzimym rynku widziałem Ultegrę 2000S HG z przełożeniem 6.1 i płytką szpulą za 450zł.
Wagowo wszystko podobnie (170-185g).
Cenowo różnice spore, więc zastanawiam się, czy warto dopłacać do Caldii i Ultegry. No i czy wysokie przełożenie to będzie taki duży problem faktycznie. I jak się mają Caldia i Ultegra do siebie.

Jest też opcja "nic nie kupować i liczyć, że na Tsurinoya Ranger dotrwam do końca sezonu".

Pozdrawiam.

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis Shimano jest mniej kłopotliwy, nie trzeba specjalnego klucza ani ferrofluidu.

To wiadomo, ale problem jest taki, że jedyne tanie Shimano to takie z przełożeniem 6.1

Nigdy nie miałem kołowrotka z wyższym przełożeniem i oczyma wyobraźni widzę, jak ta biedna przekładnia cierpi :P

 

Inna sprawa - jak ta Caldia taka super zamknięta, to znaczy, że wpadnięcie do wody mało jej szkodzi, czy i tak syf się do środka dostanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwis Shimano jest mniej kłopotliwy, nie trzeba specjalnego klucza ani ferrofluidu.

Uważam że MagSeal to super wynalazek! Bardzo wiele godzin na Wiśle i rolka = cisza! Może kłopotliwe w serwisie bo trzeba zamówić w necie (nie ma problemu z kupnem) ale genialne w użytkowaniu! Klucz z włókna węglowego kupiłem na Ali są teraz za 30 PLN

 

To wiadomo, ale problem jest taki, że jedyne tanie Shimano to takie z przełożeniem 6.1

Nigdy nie miałem kołowrotka z wyższym przełożeniem i oczyma wyobraźni widzę, jak ta biedna przekładnia cierpi :P

 

Inna sprawa - jak ta Caldia taka super zamknięta, to znaczy, że wpadnięcie do wody mało jej szkodzi, czy i tak syf się do środka dostanie?

Z zanurzeniem to bym nie przesadzał, ale generalnie zamysł był w kierunku łowienia na plaży, fale morskie i Japońskie klimaty  :)

Edytowane przez Darek_W
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, szukam solidnego kołowrotka do UL (łowię głównie na gumy), bo w chińszczyźnie mi się przekładnia potrafi łatwo sypać. Milion łożysk, działa ładnie i nagle katastrofa.

Daiwa i Shimano zdają się być solidną opcją.

I teraz tak, na Aliku można kupić w super cenie Daiwę Fuego 2000 z przełożeniem 6.1 i płytką szpulą za jakieś 210-220zł.

Caldię da się wyrwać koło 480zł z przełożeniem 5.8:1 ale ponoć jest nierozkładalna bez specjalnego narzędzia.

No i na naszym rodzimym rynku widziałem Ultegrę 2000S HG z przełożeniem 6.1 i płytką szpulą za 450zł.

Wagowo wszystko podobnie (170-185g).

Cenowo różnice spore, więc zastanawiam się, czy warto dopłacać do Caldii i Ultegry. No i czy wysokie przełożenie to będzie taki duży problem faktycznie. I jak się mają Caldia i Ultegra do siebie.

 

Jest też opcja "nic nie kupować i liczyć, że na Tsurinoya Ranger dotrwam do końca sezonu".

 

Pozdrawiam.

Jak tak się boisz szybszego przełożenia, to masz teraz w plecionie ultegrę, ze zwykłym przełożeniem i płytką szpulą za 511 pln.

 

„Za chwilę” wejdzie na rynek najnowsza odsłona ultegry.

Edytowane przez Kokosz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...