Dobór kołowrotków

[matpgt]

Spokojnie z tą wielkością przekładni w pennach;) Nie rozbierałem ultegry 4000 ale bolaczką pennów jeśli można taka znaleźć jest właśnie wiekość main gear która w omawianych kołowrotkach to okołoło 1 cala i jest taka sama dla penn slammera 3500-4500 spinfishera v 3500-4500 spinfishera vi 2500-4500

 

Siła na korbie o której pisze Kolega wynika moim zdaniem ze stabilizacji układu napedowego która dla spinfisher v jest wzorowa i kopiowana w innych mocnych konstrukcjach

 

róznic miedzy spinfisherami v i vi jest kilka jedne na plus drugie na minus dla nowszego modelu, natomiast po dotarciu oba kołowrotki są mega mocne i biją na głowę inne konstrukcje w podobnym budżecie..

[matpgt]

Co do kultury pracy to Spinfisher vi nie ma się czego wstydzić i spokojnie ogrania plecionki 10 lb (mowa o rozmiarze 4500)

[PatLove]

wg info w internecie:

Spinfisher V 3500-przełożenie 6,2, 379g, hamulec 9kg, nawój 76,2cm

Spinfisher VI 3500- przełożenie 6,2, 343g,hamulec 6,8kg, nawój 94cm

 

więc to chyba poza nazwą i przełożeniem dwa różne kołowrotki i o ile V bym jeszcze rozważy (ale jest problem z dostępnością), to VI odpada.

 

Tylko nie wiem w ogóle czy chcę Penn'a bo tak, jak napisaleś-to kołowrotki do grubych pletek nie grzeszące jednak kulturą pracy itd, a ja przy tym kiju używam max 20lb. Może nie jest cienka plecionka ale nie jest to też 30, czy 40lb...

Do plecionek rzędu 20lb pewnie lepiej sprawdziłaby się Daiwa BG, tylko znowu-nawój 95cm...

[matpgt]

Też racja, wielkość przekładni ma znaczenie ale ciężko to stwierdzić jednoznacznie po zdjęciach. Tak samo ważny jest materiał przekładni-odlew o dużych gabarytach będzie jednak mniej wytrzymały, niż nieznacznie mniejsza przekładnia ale odkuwana na zimno. A w ogóle najlepiej w takim kołowrotki do ciężkiego łowienia jakby to był full mosiądz i porządny stop ale niestety takich młynków już się teraz nie robi…

 

Może dzisiaj będę miał okazję porównać BG z G.P. Concept. Generalnie patrząc po zdjęciach G.P. Concept ma chyba budowę zbliżoną do Vipera, a w rozmiarze 4000 to nie jest mały kołowrotek.

Tylko znowu, co z tego ze body duże, jak w środku może hulać powietrze…

 

BG byłaby super młynkiem jakby zrobili ją z dwoma rodzajami przekładni o różnych przełożeniach. Niby 3000 ma „tylko” 5,6 ale co z tego, jak nawój 95cm, a na szczupaka to max te 70-75cm, tym bardziej na wody nie przekraczające 12m głębokości.

robi się np penn slammer III;) a spinfisher vi ma przekładnie obrabianą na cnc,  jak możesz to wrzuć zdjęcia schematu tego dragona będzie wszystko wiadomo

[matpgt]

wg info w internecie:

Spinfisher V 3500-przełożenie 6,2, 379g, hamulec 9kg, nawój 76,2cm

Spinfisher VI 3500- przełożenie 6,2, 343g,hamulec 6,8kg, nawój 94cm

 

więc to chyba poza nazwą i przełożeniem dwa różne kołowrotki i o ile V bym jeszcze rozważy (ale jest problem z dostępnością), to VI odpada.

 

Tylko nie wiem w ogóle czy chcę Penn'a bo tak, jak napisaleś-to kołowrotki do grubych pletek nie grzeszące jednak kulturą pracy itd, a ja przy tym kiju używam max 20lb. Może nie jest cienka plecionka ale nie jest to też 30, czy 40lb...

Do plecionek rzędu 20lb pewnie lepiej sprawdziłaby się Daiwa BG, tylko znowu-nawój 95cm...

błądzisz ... dużo info jest w necie w tym filmy z rozbiórki każdy może ocenić co mu pasuje

[zMazur]

ja używam bg 2500 i w sumie jestem póki co zadowolony - przełożenie 5,6 to niewiele więcej niż 5,2 czy 5,0 - wg opisu zbiera 84 cm linki na obrót - żeby wolniej prowadzić przynętę trzeba po prostu nieco wolniej kręcić korbką, a korbka jest wyraźnie dłuższa niż w innych używanych przeze mnie kołowrotkach. Podczepiony jest do wędki 7-28 wyrzutu i wszystko jest ok

[PatLove]

Odnośnie czego błądzę? Co mają informacje w necie i filmy z rozbiórki do oceny tego, jak kołowrotek pracuje?

 

Już się wszyscy Zauberem zachwycali, a ja po 3 dniach łowienia w SE spakowałem go do pudełka i wystawiłem na forum i wcale nie mówię tu o łowieniu do 50g…

 

@zMazur tylko wędka do 28g, to trochę co innego niż kij ogarniający 50g…

Edytowane 6 Lipca 2021 przez PatLove

[matpgt]

bo kołowrotek to prosty mechanizm pracuje tak jak pozwala na to jego budowa.. a to widać na schemacie i podczas rozbiórki. zauber to był bardzo ciekawy kołowrotek z tym że w rozmiarze 3000/4000 nadal do lekkiego maks średniego łowienia, przy cięższym zdecydowanie lepiej wypada applause i arctica w tym samym rozmiarze ze względu na budowę własnie;)

[zMazur]

Odnośnie czego błądzę? Co mają informacje w necie i filmy z rozbiórki do oceny tego, jak kołowrotek pracuje?

 

Już się wszyscy Zauberem zachwycali, a ja po 3 dniach łowienia w SE spakowałem go do pudełka i wystawiłem na forum i wcale nie mówię tu o łowieniu do 50g…

 

@zMazur tylko wędka do 28g, to trochę co innego niż kij ogarniający 50g…

ciekawe czy bg 2500 nie poradziłby sobie z przynętami do 50 gr - sam nierzadko rzucam gumami które z obciążeniem ważą po 60 gr i daje radę. Poza tym przecież jest bg 3000

[matpgt]

wydaje mi się że bg 2500 i 3000 napęd ma taki sam a main gear jest zdecydowanie większy niż winnych kołowrotkach o podobnym rozmiarze

[PatLove]

Jakby zrobili taką BG z przełożeniem rzędu 4,4, czy 4,6 i nawojem 70-75cm to byłoby miodzio…

[lenny]

Ja do łowienia przynętami 50-75g używam Daiwy BG3000. Jak na razie przełowiła z takimi przynętami (tylko woblery) kilkadziesiąt godzin, poprzedni sezon lżej, do 30-40g. Nic się nie dzieje, pracuje tak samo jak po zakupie.

Woblery prowadzę wolno, i nawet nie zastanawiałem się, jaki ona ma nawój, czy 80, 95 czy 100cm. Kręcę wolniej i tyle..

Do wolnego prowadzenia przynęt, nie ma moim zdaniem znaczenia ile nawija przy jednym obrocie. Jak bym miał łowić ekspresem, to przy małym przełożeniu i małym nawoju może to być problem.

[PatLove]

Porównywałem dzisiaj Dragona G.P. Concept z Daiwą BG-rozkreciliśmy body i główne koło przekładni jest w G.P. Concept jakieś 50% większe niż w BG…

Sam kołowrotek jest ogólnie większy, cięższy itd

Wziąłem go na próbę i zobaczymy jak to będzie. Waga jest jego najgorszym punktem ale coś za coś, tym bardziej w takiej cenie. Na sucho pracuje całkiem przyjemnie, na pewno bardziej kulturalnie niż Penn, aczkolwiek do Daiwy trochę mu jednak brakuje.

[etherni]

Panowie, coś mi nie gra z tymi danymi nawoju Spinfisher 3500 V vs VI. To samo przełożenie, te same bebechy, wielkość na oko taka sama… skąd niemal 20cm różnicy?

Czy aby ktoś w sieci nie popieprzył danych z innego rozmiaru?

[matpgt]

Panowie, coś mi nie gra z tymi danymi nawoju Spinfisher 3500 V vs VI. To samo przełożenie, te same bebechy, wielkość na oko taka sama… skąd niemal 20cm różnicy?

Czy aby ktoś w sieci nie popieprzył danych z innego rozmiaru?

 

może średnica szpuli 48 mm vs 56 mm (4500)

[matpgt]

Porównywałem dzisiaj Dragona G.P. Concept z Daiwą BG-rozkreciliśmy body i główne koło przekładni jest w G.P. Concept jakieś 50% większe niż w BG…

Sam kołowrotek jest ogólnie większy, cięższy itd

Wziąłem go na próbę i zobaczymy jak to będzie. Waga jest jego najgorszym punktem ale coś za coś, tym bardziej w takiej cenie. Na sucho pracuje całkiem przyjemnie, na pewno bardziej kulturalnie niż Penn, aczkolwiek do Daiwy trochę mu jednak brakuje.

Porównywaliście Dragon G.P. Concept FD840i? Jaki rozmiar daiwy bg? bo jeżeli 3500-4000 to brzmi wręcz niewiarygodnie i okazałoby się że jest mega ciekawy kołowrotek na rynku. Koło napędowe odlane? jak wyglądało jakościowo? Jak rozwiązana stabilizacji wózka oscylacji? Daj jakieś zdjecia

[PatLove]

Porównanie G.P Concept było zarówno z Daiwą BG 3000, jak i 4000 ale moje wpis odnośnie wielkości marin gear dotyczył porównania 840i vs 3000 bo o tym była rozmowa.

W kwestii 840i i 4000 rozmiary wychodzą już podobnie, jednak dalej z lekką przewagą G.P. Concept-kilka mm. Tylko po ściągnięciu obudowy, bez rozkręcenia kołowrotka trudno to dokładnie zmierzyć.

Później wrzucę schemat.

Generalnie po pierwszych testach G.P. Concept po mimo swojej wagi, która jest niewątpliwie minusem zaskakuje poręcznością. Bardzo dobrze i wygodnie leży w dłoni, mam wrażenie ze lepiej niż niektóre lżejsze kołowrotki-mialem Daiwę Tournament, która ważyła 400g i ten Dragon jest zdecydowanie ergonomiczniejszy po mimo 20g więcej. 
Co do pracy, to po ok 2h kręcenia smary w środku rozprowadziły się i teraz kołowrotek pracuje bardzo „lekko i gładko” nawet przy dużych, 50g przynętach. Spasowanie jest bdb, zero jakichkolwiek luzów, brak również niepokojących dźwięków. Hamulec bardzo precyzyjny i mega mocny, nie ma tego początkowego szarpnięcią, startuje gładko.
Jako minus (w moim przypadku akurat) zaliczam również bardzo dużą pojemność szpuli. Jest tak głęboka, ze musiałem nawinąć 400m (!) podkładu z żyłki 0,20 żeby idealnie pod rant weszło 150m Daiwy J-Bradid 8x 0.16 20lbs. Jest za to szeroka i dalekie rzuty nie są absolutnie żadnym problemem i nie wymagają użycia dużej siły.

 

Na razie po pierwszych kilku godzinach łowienia zakup zdecydowanie na plus, zobaczymy jak będzie dalej...

Edytowane 17 Lipca 2021 przez PatLove

[ergie1]

Witam

pytanko do kolegi PatLove.

Interesuje mnie ten Dragon G.P. Concept jako młynek na wędkę sumową do spinningu 100 g. Mam stare młynki - Byron Inada 400 oraz ABU Cardinal 106. Niestety one nie maja nawoju krzyżowego na plecionkę i robię się warkocze.

Plecionka Daiwy J-Bradid 8x 0.16 20lbs to trochę za mało jak na 50 kg sumy. Ciekaw jestem jak się układa plecionka na nim ? 

Pozdrawiam

Ryszard 

[AngusCK]

Mam dylemat co wybrać z tych dwóch modeli kołowrotków wielkość 4000:
Daiwa Ballistic czy Daiwa Lexa - budżet do 1000 zł

 

Proszę o opinie użytkowników, którzy posiadają wymienione modele.

Pozdrawiam.

[luciu79]

Daiwa Ballistic ma lepszą mocniejszą przekładnie i można dołożyć łożyska do szpuli i pod szpule.

[dyliog]

Z reguły jest tak w życiu, że cena jest adekwatna do jakości więc w tym wypadku jak się mieścisz w budżecie bierz ballistica.

[PatLove]

Witam

pytanko do kolegi PatLove.

Interesuje mnie ten Dragon G.P. Concept jako młynek na wędkę sumową do spinningu 100 g. Mam stare młynki - Byron Inada 400 oraz ABU Cardinal 106. Niestety one nie maja nawoju krzyżowego na plecionkę i robię się warkocze.

Plecionka Daiwy J-Bradid 8x 0.16 20lbs to trochę za mało jak na 50 kg sumy. Ciekaw jestem jak się układa plecionka na nim ? 

Pozdrawiam

Ryszard 

W mojej ocenie nawój nie odbiega ani trochę od Daiw, które posiadam, czyli Caldii i Fuego LT, a jest znacznie lepszy od Slammer'a. Daiwę J-Braid 0.16 G.P. Concept nawinął bardzo ładnie i równo, szpula jest na prawdę szeroka, a rzuty tymi samymi przynętami znacznie, znacznie dalsze niż przy Penn'ie bez wkładania w nie jakiegoś specjalnego wysiłku. Pod sumy, o których piszesz będziesz używał znacznie grubszych plecionek nawet przy splocie x8 więc myślę, że ten młynek jak najbardziej dobrze się sprawdzi. Dla mnie jedyną jego wadą (poza głębokością szpuli) jest waga ale pod sumowe łowienie raczej nie zwraca się na to uwagi, a te 420g, to i tak relatywnie lekki kołowrotek przy wąsatych. Ogólnie polecam.   

Edytowane 31 Lipca 2021 przez PatLove

[Łukasz.]

Panowie szukam kołowrotka wielkości 4000 do łowienia głównie z opadu (główki max 18g), woda stojąca czasami rzeka. Budżet do 700-800zl. Narazie na celowniku ultegra fc bądź stradic fl. Może ma ktoś jakąś sprawdzoną alternatywę godną polecenia?

[Catrol]

Ja do takiego łowienia z opadu używam :

 

Gumy 6-9 cm + główka 10-15g ; Cykady 5g ; Wirujące ogonki 10g ; Woblery 7-9cm -  Sustain 4000 FI (Stary rozmiar 4000 przeł. 4,8:1)

Gumy 7-10 cm + główki do 20g Stradic FL 4000 (5,3:1) - tylko jak w sklepie będziesz miał kilka egzemplarzy wybierz najlepiej spasowany - tzn. taki który przy starcie korbą nie będzie stukał

[matpgt]

Porównanie G.P Concept było zarówno z Daiwą BG 3000, jak i 4000 ale moje wpis odnośnie wielkości marin gear dotyczył porównania 840i vs 3000 bo o tym była rozmowa.

 

W kwestii 840i i 4000 rozmiary wychodzą już podobnie, jednak dalej z lekką przewagą G.P. Concept-kilka mm. Tylko po ściągnięciu obudowy, bez rozkręcenia kołowrotka trudno to dokładnie zmierzyć.

 

Później wrzucę schemat.

 

Generalnie po pierwszych testach G.P. Concept po mimo swojej wagi, która jest niewątpliwie minusem zaskakuje poręcznością. Bardzo dobrze i wygodnie leży w dłoni, mam wrażenie ze lepiej niż niektóre lżejsze kołowrotki-mialem Daiwę Tournament, która ważyła 400g i ten Dragon jest zdecydowanie ergonomiczniejszy po mimo 20g więcej. 

Co do pracy, to po ok 2h kręcenia smary w środku rozprowadziły się i teraz kołowrotek pracuje bardzo „lekko i gładko” nawet przy dużych, 50g przynętach. Spasowanie jest bdb, zero jakichkolwiek luzów, brak również niepokojących dźwięków. Hamulec bardzo precyzyjny i mega mocny, nie ma tego początkowego szarpnięcią, startuje gładko.

Jako minus (w moim przypadku akurat) zaliczam również bardzo dużą pojemność szpuli. Jest tak głęboka, ze musiałem nawinąć 400m (!) podkładu z żyłki 0,20 żeby idealnie pod rant weszło 150m Daiwy J-Bradid 8x 0.16 20lbs. Jest za to szeroka i dalekie rzuty nie są absolutnie żadnym problemem i nie wymagają użycia dużej siły.

 

Na razie po pierwszych kilku godzinach łowienia zakup zdecydowanie na plus, zobaczymy jak będzie dalej...

Kolego jak możesz to wrzuć schemat albo zdjęcie flaków;)