Dobór kołowrotków

[Kamil Z.]

 

 

Co do obecnych 30 - jakoś nie widzę nawet średniego wąsacza na zauberze 3000. Widzę w wyobraźni dymiący hamulec i zgolone zęby napędu.

Mimo masy wad mojego DAM-a calyber 30 z lat bodaj 2003-2005 ma moc i dał radę przy sumku 120. Tylko że młynek ewidentnie się męczy przy wiślanym łowieniu.

 

Dzisiejsze młynki 30 to ni pies ni wydra - na cięższego spina za delikatne, na pstrągi za ciężkie. Chyba że mówimy o wysokiej półce daiwa/ shimano, chociaż Vańka 3000 na sumy bym nie wziął.

Przecież w "zauberowatych" rozmiary 30 i 40 różnią się tylko głębokością szpulki...

[Szymon82]

 

Przecież w "zauberowatych" rozmiary 30 i 40 różnią się tylko głębokością szpulki...

...i rotorem

[Marcy-]

Po kilku latach z Blue Arciem przesiadłem się na Legalisa i jestem bardzo zadowolony. 

[mdziam_78]

Sprzedałem Koledze, który łowi po 1-1,5 codziennie, duże gumy, obrotówki 3-5, wahadła, koguty, TD 735. Było to jakieś 5 lat temu. Niedawno przysłał mi fotę szczupakowej mamuśki, a w tle moja dawna wędka i mój dawny kołowrotek. Co zresztą potwierdził w rozmowie. Kołowrotek nie był na żadnym cud serwisie, nie jest w gablotce tylko przy wędce nad wodą i holuje rybki.

Gdyby nie waga to seria Team Dragon 9xx byłaby u mnie przy wszystkich kijach, zamiast rarków i innych średniopółkowców. A tak do dłuższych >230cm wędek spokojnie, ale kruciaki to raczej Rarenium 4000FA - które z czystym sumieniem polecam i Rarek 2500FA - do przynęt <10g, w stosunku do którego mam mieszane odczucia.

[Sandre]

Jak stonowany kolor to team dragon fd935iz, ale wez ta okume rawke do ręki ... na prawde solidny fajny mlyn.

[Sandre]

Widze wyprzedaże na alledrogo ..391 z wysylka to na prawde dobra cena za raw II.

 

Kolego Mdziam ... ja Rarka 2500fb nabylem do mhxa ds820 (tak do 12g)i jeszcze raz powtorze jestem oszolomiony jego praca i ergonomia.

 

Co do td935iZ mam trzy albo cztery ... i im nowszy tym gorsza praca ... a najnowszy ma jedna glupia przypadlosc ktora mozna przypisać wszystkim zauberopodobnym ... guma z knoba rozlatuje sie i luszczy w palcach. Fatalnie to wyglada, reklamacje uznaja wysylaja nowa cala raczke ale tej samej jakosci.

Edytowane 5 Grudnia 2015 przez Sandre

[bomber]

Rawka 40 podobno wazy duzo wiecej niz podaje dystrybutor, a ktos pisal ze bedzie za lekka do jego spina

[Kamil Z.]

...i rotorem

W Spro na pewno też? Szpulki 30 i 40 z tego co wiem, pasują do obu korpusów.

[mdziam_78]

Słyszałem, że ta FB jest lepiej zrobiona od FA. Ja przy 2500FA do 10g też mam masło, ale wystarczy kilka gramów więcej i przekładania daje znać o sobie.

[Artek]

Słyszałem, że ta FB jest lepiej zrobiona od FA. Ja przy 2500FA do 10g też mam masło, ale wystarczy kilka gramów więcej i przekładania daje znać o sobie.

Do 10g to jest masło, a powyżej to się nazywa smalec ze skwarkami.

[Szymon82]

W Spro na pewno też? Szpulki 30 i 40 z tego co wiem, pasują do obu korpusów.

Będę miał możliwość jutro sprawdzić.

Szpulka 3000 pasuje do 4000 , 4000 do 3000 nie - chyba, że się coś pozmieniało.Jeżeli wprowadzam w błąd poddam się pokornie karze wg. praw szariatu

Edytowane 5 Grudnia 2015 przez Szymon82

[VisniowY]

Witam , niedługo zaczyna się sezon trociowy więc chciałem się zapytać kolegów co polecili by na rzeczne trocie do 350 zł . Czy Red Arc od Spro jest bezkonkurencyjny ? Czy Ryobi Zauber i Red Arc to to samo ? Ewentualnie co byście polecili. Przeznaczenie główne to trocie ze słupi + przyłów nie raz sporego szczupaka. Jakieś pomysły ? Jakieś propozycje ?

 

Dziękuję i pozdrawiam V.

[TomaszKKK]

z tych dwóch to penn slammer 360  niema może płynności shimaniaka ale to Terminator,zaubery i inne spro to nie na takie ryby.Moze Shimano 4000?

[Adrian K]

Raczej spinfisher 3500 ssv 

[TomaszKKK]

trochę za duże przełozenie jak dla mnie z tąd slammer

[etherni]

Pod warunkiem że łowisz na żyłki - bo z pletką to penny średnio sobie radzą. Zazdroszczę dylematu, bo mam za daleko, na trotkę to biorę stareńkiego Cardinala C4 , dobrą żyłkę 0,25-0,28 i mam wypas.

 

Przy założeniu że jedziemy klasycznie czyli wobek i blacha, jest -3, i Finezja z Subtelnością siedzą przy kominku i grzeją wino na powrót. Najlepiej jakby obie miały biust 3-4, wiek odpowiedni dla delikwenta, i chuć na śmierdzącego , zmarzniętego świra. Plus duży basen gorącej wody.

[1ns4n1ty]

okazyjnie udalo mi sie kupic nowa daiwe certate 2510R-PE, czy sprawdzi sie przy polowie duych szczuplych na lekkie przynety(tj do 28g) ? czy sprzedac i kupic rozmiar 3k?

[Artech]

Do Penna plecionka jak najbardziej ale adekwatna do wielkości i mocy kołowrotka. 360tki używam tylko z plecionką (od 15lb w zwyż) i nie mam mu nic do zarzucenia.

[etherni]

@Artech, ja tego nie będę sprawdzał - mój serwisant młynków szczerze odradził mi Slammera do plecionki, i tego się trzymam. Ufam mu, bo ma wieksze doswiadczenie i rozeznanie w sprzęcie niż ja.

I nie jest to osamotniona opinia o problemach z pennami i pletką. Poza tym nawijanie poł centa do rantu - to dla mnie porażka. Już 20 lat temu wiele młynków pozwalało wypełnić szpulę i oddawać dalekie rzuty. Nie neguję przydatności Slammera do bardzo ciężkich przynęt, ale jakbym miał zapiąć 260 z pletką 10lb i rzucać wobkiem pod nogi, to chyba by mnie coś trafiło.

 

@1ns4n1ty , oczywiście że nie. Absolutnie, musisz szybko oddać młynek w dobre ręce. Dam w zamian DAM-a Calyber 830 i dołożę Okumę 35. Mimo że daiwy nie lubię, to uwolnie Cię od problemu, tak po koleżeńsku.

Edytowane 9 Grudnia 2015 przez etherni

[1ns4n1ty]

@etherni kolowrotek kupilem mozna powiedziec fartownie(wygralem aukcje

 z uwagi na niskie zainteresowanie tego typu sprzetem, rarek i sustain to juz jest wow) i teraz poprostu zastanawiam sie co z nim teraz zrobic   jest to moja pierwsza "powazna" daiwa i spodobala mis sie jezeli chodzi o estetyke i prace na sucho

Edytowane 9 Grudnia 2015 przez 1ns4n1ty

[etherni]

Rarek to chyba półka niźej niż ceratka...

Łowić, 2500 z Daiwy to chyba ideał na łososiowate na lekko.

[bomber]

Z pewnoscia ta cerata sobie poradzi, moze tylko nie wywazyc trociowego spina

[CM Punk]

Stoję przed wyborem młynka w rozmiarze 40 (w starym pojeciu czyli mocny i spory).

 

Pierwszą i najlepšza opcją jest biomaster 4000 XT ale to już bardzo leciwe maszynki i może być ciężko o egzemplarz w dobrym stanie. Wiec rozważam nowe i tu proszę kolegów o sensowne porady:

 

- Daiwa Legalis 3000/3500

- Jaxon VX machine 300

- Ryobi Arctica 4000 CF

- Konger Sentry 1240 FD

 

Tylko proszę rzeczowo i konstruktywnie - bo że Stella lepsza i Emblem, i TP, to ja wiem.

Że szwagier wujka miał kongera za 80zł i był bubel też wiem. Że wujek bratanka pociotka zajechał daiwe procaster w miesiąc też wiem.

Może nie VX Machine,a ZX Machine,jest metalowy,w środku solidna konstrukcja (rozebrałem),to w zasadzie klon Daiwy,optycznie gorzej wykonany,ale solidny i przyzwoicie kręci.

[j-23]

Witam. 

Kolega szuka kołowrotka pod sandacza , ma zamiar w przyszłym sezonie zaliczyć te rybę więc musi się przygotować jako tako czyli po japońsku   najchętniej ze stajni shimano Stradic ,Excense ,Rarenium .... ze średniej półki  druga ewentualność to niższy budżet i Ryobi Zauber 3000 - 4000

ale tu jest chyba zbyt mały nawój plecionki przy obrocie korbą 75 cm bodajże a potrzeba jest chyba trochę więcej cm .

Przynęty  3''- 5 " plus główki do 20 gr ,

Przy okazji i ja pokręcę przyszłym młynkiem   

Edytowane 13 Grudnia 2015 przez j-23

[etherni]

Ja ostatecznie zamówiłem Daiwę Legalis 3500. Odbieram w poniedziałek, napiszę jakie wrażenia na sucho. Pod sandacza ma dobry nawój - 97cm.