robert.bednarczyk Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Nie wiem czy miejsce odpowiednie, ale wobec braku ogólnego działu sprzętowego może jednak. Temat z serii marginalnych, ale mnie czasem dokucza. Nie lubię trzymać w garści brudnej rękojeści wędki, nie podoba mi się wytytłany korek, a dodatkowo, zwłaszcza w ciepłe dni, gdy dłonie się trochę pocą, po prostu mi to przeszkadza. Podobno panaceum jest impregnacja, ale niektórzy odradzają. Mam wrażenie, że zaimpregnowany korek traci swą aksamitność i jest twardszy. Z kolei czyszczenie na mokro może powodować ubytki szpachli. Jest na to jakiś złoty środek ? Robert. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Drobny papier ścierny w dłoń, oklejasz uchwyt i resztę "niekorkowych" elementów papierową taśmą, parę minut roboty i rękojeść jest jak nowa Najlepszy wg mnie sposób. Mycie, zwłaszcza szczotka i mydłem, wypłukuje szpachlę i słabo to potem wygląda. Ja równiez nie lubie impregnacji, korek wygląda jak polakierowany i mi się to nie podoba. Tak więc papierek ścierny i do roboty 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Ja już od kilkunastu lat używam preparatu Cork Seal.http://allegro.pl/u-40-cork-seal-konserwacja-korka-i4689184692.htmlJak do tej pory mnie nie zawiódł. Korek tym posmarowany nie chłonie wody, dużo mniej się brudzi. Preparat wchłania sie w korek, nie zostaję na wierzchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Ja bym jednak porządnie zaimpregnował, a jeżeli lubisz satynowy feel - przetarł potem np. papierem 1200... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawgas Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Ja tam przecieram czasem mokrymi chustkami do tyłków niemowląt choć faktycznie zdarzy się że szpachla odpadnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Super Arek GT Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 A ja impregnuje czymś takowym- bezbarwnym... http://drewnochron.pl/produkty/p/282-impregnat-extra---5-lat-ochrony Może korek trochę się po tym błyszczy- z czasem traci ,,blask" ale korek nie chłonie wody, nie brudzi się tak.Teraz tylko brodzę i często dolnik kija jest pod wodą. Po jego wyjęciu, woda spływa jak po kaczce, dosłownie.A i korek po takowej impregnacji troszkę ciemnieje co bardzo mnie się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 (edytowane) Papier ścierny o wysokiej gradacji, usunąć pył i Cork sealem zaimpregnować. Można też użyć wosku np. pszczelego, nasmarować cienką warstwę i potem suszarką do włosów roztopić wosk żeby się równomiernie wchłonął. Edytowane 20 Października 2014 przez Kacper.K 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Na ogół po każdym wędkowaniu przemywam rękojeść i przelotki (mydło + woda). Są to casty, muchówka pod szczupaka, sporadycznie inne. Kije mają po kilka lat i nie zauważyłem by szpachla wypadała, pojawiały się dziury. Średnio na kij 30 razy licząc i to delikatna statystyka. Pytanie - mam dobrą szpachlę, dobry impregnat, odpowiedni korek... Jedyne ślady syndromu "czyściocha" odnotowałem na firmówce SAGE Xi3, był to główny powód sprzedaży w drugie ręce. Zdecydowanie impregnować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 (edytowane) impregnuję wszystko co się da , albo co mam (jedna cienka warstwa !), nawet jeśli po zabiegu delikatnie świeci, to bardzo szybko matowieje, a potem utrzymanie korka w "czystości" jest znacznie łatwiejsze Edytowane 20 Października 2014 przez bazyloss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Na ogół po każdym wędkowaniu przemywam rękojeść i przelotki (mydło + woda). Są to casty, muchówka pod szczupaka, sporadycznie inne. Kije mają po kilka lat i nie zauważyłem by szpachla wypadała, pojawiały się dziury. Średnio na kij 30 razy licząc i to delikatna statystyka. Pytanie - mam dobrą szpachlę, dobry impregnat, odpowiedni korek... Jedyne ślady syndromu "czyściocha" odnotowałem na firmówce SAGE Xi3, był to główny powód sprzedaży w drugie ręce. Zdecydowanie impregnować.No właśnie, niestety ale to co ładują nam na rękojeści do fabrycznych wędek (nawet tych z najwyżej półki) pozostawia wiele do życzenia. To samo tyczy się często lakieru na omotkach, takie firmy jak Sage, czy Winston przy cenach swoich wędek powinni się wstydzić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 (edytowane) Cena katalogowa : 72 000 jpy + koszty Edytowane 20 Października 2014 przez bazyloss Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 to korek klasy AAAA, za pierdyliard, w wedkach za dwa pierdyrliardy tez jest szpachlowany? btw. podforum o tympodobnychleczmozenietakichmuchowych tematach jest http://jerkbait.pl/forum/8-hand-made/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Kamil - za jeansy wyblakłe z dziurami, potargane, postrzępione też płacisz sporo, jeśli mają metkę stosownego butiku to i kilka razy więcej jak za inne "szarikowate"... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bazyloss Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 tyż fakt szpachlą z JDM'ów za 2,5t można obdzielić kilka polskich rękojeści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Witam, To tylko korek, musi sciemniec jak sie uzywa, te wszelkie impregnowanie to w muchowkach sredni pomysl, za sliskie do trzymania ale jak musi najpierw wygladac a pozniej lowic to kierunek wiadomy... @Kacper.K- Winstony z wyzszych polek mialy korek bardzo dobry, Sage tez ostatnio cos tam pozmienialo na lepsze. Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Winstony z wyzszych polek mialy korek bardzo dobry, Sage tez ostatnio cos tam pozmienialo na lepsze. To ten były mój Xi3 jakaś dolna półka musiał być, a płaciłem jak za TOP! Na marginesie - korek nie łowi, korek się trzyma, do łowienia jest mucha, chyba, że mucha z korka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 @Kacper.K- Winstony z wyzszych polek mialy korek bardzo dobry, Sage tez ostatnio cos tam pozmienialo na lepsze. Porównując seryjnego BIIX'a kolegi do mojego (ten sam model) zbrojonego u A. Banachowskiego widać różnicę, choć ja trafiłem jakiś wybitnie dobry, bo za cholerę go ubrudzić nie mogę, w niższej półce Winstona (Vapora miałem) był kiepski. Bardziej chodziło mi o ilość lakieru na przelotkach (w wyżej wymienionym modelu), który jest tak napaćkany, że starczyłoby go na dwa, w dwuręcznym BIIX jest trochę lepiej, ale też dużo jeszcze brakuje do tego co powinniśmy wymagać. Z nowymi Sage'ami nie miałem kontaktu, w starszych (XP, SLT - z tymi miałem do czynienia) był średni jak na tę półkę cenową, z kolei RPL-ka mimo nastu już lat dobrze się trzyma, z tym że poza rybami u mnie sprzęt jest pucowany, po prostu lubię dbać o to co mam . Powinni się przyłożyć, najbardziej to widać przyrównując właśnie wędkę zbrojoną u Nas przez rodbuildera do takiej seryjnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 To ten były mój Xi3 jakaś dolna półka musiał być, a płaciłem jak za TOP! Na marginesie - korek nie łowi, korek się trzyma, do łowienia jest mucha, chyba, że mucha z korka... Hej, ''Nowe'' korki w Sage sa sklejane z plastrow o polowe cienszych niz wczesniej. Widzialem je chociazby w One i nie byly tragiczne. Super korek klasy flor ( prawdziwej) bardzo ciezko dostac, nie ma tego wiele na rynku. Dla mnie obecnie ma on jedynie zastosowanie w muchowkach, spiny wszelkie robie na piance Bujo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Witam, To tylko korek, musi sciemniec jak sie uzywa, te wszelkie impregnowanie to w muchowkach sredni pomysl, za sliskie do trzymania ale jak musi najpierw wygladac a pozniej lowic to kierunek wiadomy... @Kacper.K- Winstony z wyzszych polek mialy korek bardzo dobry, Sage tez ostatnio cos tam pozmienialo na lepsze. Bujo Też bym nie demonizował sprawy korka - jeśli jest trwały i solidnie zamontowany jego wygląd raczej nie ma większego znaczenia ...... oby tylko był czysty bo w przeciwnym wypadku jakoś mi niekomfortowo - zwyczajnie nie lubię mieć brudnych łap. Dotychczas w żadnej w wędek nie impregnowałem korka - czyszczę raz na jakiś czas gąbką płynem do mycia naczyń. Pewnie przez to coś tam szpachli ubyło, ale nic nie wskazuje na to by wszystko miało się porozłazić.Obawiam się, że impregnacja wprawdzie ułatwia zachowanie czystości, ale "usztywnia" korek, zmienia jego powierzchnię z głęboko matowej na satynową, a więc bardziej śliską, co zwłaszcza w cięższej muchówce wydaje się zdecydowanie niepożądane. Dlatego się wstrzymuję z tym zabiegiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Ja też nie impregnuję,czyszczę mydłem i gąbką unikając ruchów WZDŁUŻ rękojeści - wtedy wypełnienie nie ucieka. Wypełnione szpary biegną bowiem wzdłuż blanku i nawet delikatna szczoteczka je po jakimś czasie pogłębi.Rękojeści korkowe Winstonów w porównaniu do równoważnych ( $$$ ) sprawdzanych konkurentów są najbardziej satysfakcjonujące Tu zgoda z poglądem Buja..Ilość lakieru na omotkach znośna,a ogólne wrazenie ok.Jednak to niepozorny z axis z korkiem z innej bajki ostatnio u mnie najczęściej pracuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Dlatego ja jestem zwolennikiem korka burnt, bo ani brudu ani szpachli nie widac 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Pszczeli wosk rozpuszczony w benzynie ekstrakcyjnej , wygrzany nad ogniem , suknem mocno przetarty .. Można lekko przybarwić . Tylko tyle .. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 20 Października 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Ten wosk pszczeli to jedyna metoda, której działania spróbuję.......najpierw na którymś ze starszych spinningów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Sławku,podlinkujesz odpowiednie sukno ? Może goretexowa szmatka ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Robert, nie ma co się bać, korek po impregnacji to nie mydło, przy pewnym chwycie nie ma możliwości żeby się wyślizgnął z dłoni. Rzucałem w tym roku wędką z rękojeścią rattanową, lakierowaną. Ciekawe bo wbrew pozorom rękojeść po styku z wodą wręcz się "kleiła" do ręki, trzymało się to bardzo pewnie. Jeśli komuś się podoba to dobre rozwiązanie, ja jednak jestem tradycjonalistą i mimo, że pewne rozwiązania takie jak choćby pianka są bardziej praktyczne, to jakoś mało mi do muchówki pasują. Kwestia indywidualna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.