Skocz do zawartości

Szczupaki na muchę - nowy artykuł na jerkbait.pl


admin

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki!

 

Jeszcze jedno pytanie. Jak zacinacie szczupaki? Może to podstawy ale ja różne teroie słyszałem i chciałem sobie to definitywnie wyjaśnić.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Cięcie z ręki i docięcie z kija ułamek sekuny później, czy przy pływających i tonących linach, jeziorach czy rzekach, wszędzie tak samo, i nie mam problemów.

 

ps Tanie i dobre kołowortki to BRF np Dragonfly

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze... Ale to musi być uczucie wspaniałe - wybierasz linkę RĘKĄ i w RĘKU czujesz uderzenie ryby. Lepszego kontaktu nie można sobie wyobrazić (chyba tylko łowiąc ryby rękami heh)

 

Dałeś mi do myślenia Standerus. Tak jak uważam łowienie szczupaków za mało ambitne, to jednak na muchę - oj chciałbym popróbować. Może przyjdzie taki czas.

 

Super artykuł i super fryzura na 1 fotce :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z moich doświadczeń ze szczupakowym muchowaniem wynika że duże muchy dużo łatwiej miotać z użyciem odpowiedniego przyponu konicznego ( np. RIO Toothy Critter Leader ) . porównując do zwykłej żyłki zakończonej zęboodpornym materiałem to niebo a ziemia. zwykłą żyłka w moim odczuciu psuję całą dynamikę rzutu.

no a duże muchy do łatwych w miotaniu nie należą.

można również dostosować te najgrubsze przypony pstrągowe 1x czy 0x lekko skrócić i dowiązać na końcu kawałek dobrej plecionki

( sam używam drennan soft strand 15lb ) - wiąże się jak zwykłą żyłkę. może się wydać że żyłka jest dosyć słaba jak na szczupakowe standardy, ale i sama ryba troszkę inaczej walczy na zestawie muchowym. z resztą sam zestaw ma olbrzymie możliwości amortyzowania odjazdów ryby i wydaje mi się że taka moc w zupełności wystarczy. polecam taki sposób i zapewniam że samo rzucanie jest dużo łatwiejsze. inna sprawa to skuteczność muchy. do tej pory muszę przyznać ( ostro na muchę łowię od tego sezonu ) że w moim przypadku jerki są skuteczniejsze. choć frajda przy muchowaniu jest naprawdę niezła i warto popróbować.

pozdrówka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inna sprawa to skuteczność muchy. do tej pory muszę przyznać ( ostro na muchę łowię od tego sezonu ) że w moim przypadku jerki są skuteczniejsze. choć frajda przy muchowaniu jest naprawdę niezła i warto popróbować.

pozdrówka

 

 

Moim zdaniem spinning od muchy jest w 80% skuteczniejszy, ale każdy ma wolny wybór, ja wole muchę na szczupaki :D

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj zaliczyłem pierwszą wyprawę z muchą na szczupaki

Niestety zostałem postawiony do pionu czyli ryby całkowicie olały moje poświecenie ;)

Mimo że brały na gumy, slidery itp wynalazki cały dzień rzucania muchą zaowocował jedynie bulem głowy (czemu nie biorą) i ręki (przyzwyczajony do muchówki #5 nie myślałem że to taka ciężka praca)

Zmiana muchy, tempa i głębokości prowadzenia kompletnie nic nie dały.

W końcu w akcie desperacji po rzucie wsadziłek kij pod pachę i zaczołem ściągać sznur dwiema rękami w tempie boleniowym i o dziwo doczekałem się wyjścia ryby

W 3 następnych rzutach ta sama ryba podpływała do muchy jak by chciała sprawdzić co to za frajer jej tu pływa.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo w ciepłej wodzie trzeba pop**** muchą :mellow:

Nie poddawaj się, następnym razem będzie lepiej!

 

Nie zamierzam

Choć nie powiem że nie miałem czasem już dość

Szczegulnie jak kompan na pontonie po złapaniu entej ryby wrzuca tekst że nawet papierosa zapalić nie mogę bo dupa ze mnie nie wędkarz i ryby jeszcze nie złowiłem <_<

Ale Ja mu jeszcze pokażę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam,

thx za ciekawy artykul.

Muszenie to dla mnie temat dosyc nowy, aczkolwiek bardzo interesujacy. Ukoronowaniem muszenia byloby lapanie w wodzie slonej, jak np:

Mozna tu uwidziec jak holuje sie rybe przy odpowiednim obciazeniu.

Cyt.:rybę holujemy z kołowrotka, w miarę potrzeb

dociskając rant szpuli...

 

Powracajac jednak na ziemie, piszesz: ważne odpowiednie ustawienie stóp – lewa wysunięta do przodu, prawa cofnięta do tyłu, łatwiej rzucać balansując ciałem na nogach

W nast. filmie protagonistka robi to troszeczke inaczej, chociaz dla oka milej. Dodalaby jeszcze troche ruchu biodrami, to filmik podlegalby juz prawie cenzurze (?)

 

Pozdrawiam

TP

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

thx za ciekawy artykul.

Muszenie to dla mnie temat dosyc nowy, aczkolwiek bardzo interesujacy. Ukoronowaniem muszenia byloby lapanie w wodzie slonej, jak np:

Mozna tu uwidziec jak holuje sie rybe przy odpowiednim obciazeniu.

Cyt.:rybę holujemy z kołowrotka, w miarę potrzeb

dociskając rant szpuli...

 

Powracajac jednak na ziemie, piszesz: ważne odpowiednie ustawienie stóp – lewa wysunięta do przodu, prawa cofnięta do tyłu, łatwiej rzucać balansując ciałem na nogach

W nast. filmie protagonistka robi to troszeczke inaczej, chociaz dla oka milej. Dodalaby jeszcze troche ruchu biodrami, to filmik podlegalby juz prawie cenzurze (?)

 

Pozdrawiam

TP

 

 

TadkuP,

Ty się biodrom nie przyglądaj... ,lepiej popatrzeć na techniki rzutowe różnymi wędkami od lekkich po spey-owe. Rzut skandynawski ma dziewczyna opanowany do perfekcji- a nie jest on łatwy(ten z początku filmu).Proponuje na łąkę i spróbować sobie to zsychronizować. Linka do buzi na pewno nie wpadnie, najwyżej na łeb się zwali... .

Pozdrawiam.

Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadek wielkie dzięki za ten film. Szok co ta Pani wyciąga z wędki...Rzuty z taka gracją że echh... chyba dopiero w przyszłym wcieleniu uda się czegoś takiego nauczyć. Zwłaszcza dwuręcznym kijem to już jakaś magia...

Jak pisał Roman, wędkę w garść, na łąkę, wodę czy gdzie indziej i ćwiczyć, już po jakiś 20 latach będzie można tak rzucać :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadek wielkie dzięki za ten film. Szok co ta Pani wyciąga z wędki...Rzuty z taka gracją że echh... chyba dopiero w przyszłym wcieleniu uda się czegoś takiego nauczyć. Zwłaszcza dwuręcznym kijem to już jakaś magia...

Jak pisał Roman, wędkę w garść, na łąkę, wodę czy gdzie indziej i ćwiczyć, już po jakiś 20 latach będzie można tak rzucać :mellow:

Kuba,

jak z rybami będzie już krucho wszędzie, to zrobimy zlot rzutowy :mellow: .

Pozdrawiam.

Roman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślisz że jakbyśmy zaprosili to by Pani przyjechała??

 

<_<

Chyba raczej nie, a może lepiej nie... .

Pozdrawiam.

Roman.

 

Mozemy sie umowic z nia gdzies w Szwecji :D Pracuje przeciez dla Guidelina :D :D :D

 

Pozdrowienia,

 

Bujo

 

 

Bujo, i owszem,rzucała jakimś LeCie... . Ale na Szwedkę to ona mi nie wygląda. Chyba, że tatuś jest z Polski :mellow: .

Pozdrawiam.

Roman.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...