pwitkow Opublikowano 30 Grudnia 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 Witam wszystkich...(jestem nowy).Wybieram się z dwie osoby na wiosnę na szkiery. Z własną łodzią (echosonda,GPS,VHF itp.) z zamiarem nocowania na dziko w namiocie. W końcu to Szwecja... Mam prośbę o wszelkie informacje:1. gdzie jechać? Waham się pomiędzy Syrsan, Vastervik, Gryt czy św.Anna??? A może Roslagen...?2. czy pomysł nocowania w namiocie ma sens? Czy lepiej domek? Choć marzy się nam prawdziwa,męska przygoda...3. może ktoś był i ma namiary GPS na jakieś fajne górki,baty i spady...mamy zamiar łapać metrówy.4. jakie przynęty (ja nastawiam się na jasne gumy i na glidery)?Dzięki wielkie za wszelkie info...Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cardinal C4 Opublikowano 4 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2009 Nikt nie odpowiada, więc pora na mnie.Szkiery na wiosnę - trzeba wyobrazić sobie bałtycką plażę miesiąc wcześniej. Jeśli chcesz jechac w maju, jedź pierwszego kwietnia gdzieś na plażę i pomieszkaj na próbę jeden dzień i noc.Na wodzie jest zwykle dość lub bardzo zimno, często uciążliwy wiatr. Temp. 6-8 stopni + wiatr 20km/godz dają w efekcie niemal odmrożeniowe temperatury. Mimo kombinezonu, pod koniec dnia może być naprawdę chłodno (chyba, że wiosłujesz). Mogą być kłopoty z miejscem do zwodowania łodzi i zacumowania, specjalnie jeśli wieje. Na kamienistych brzegach Szwedzi używają pni po których lódź wjeżdża po płozach lub specjalnych konstrukcji.Ogólnie, jeśli nie znasz miejsca gdzie chcesz jechać, lepiej wynając domek lub poszukać Vandrarhem (schronisk) w okolicy. Cena w schronisku 180-220SEK (czasem więcej) od osoby.Wyniki na Szkierach zależą głównie od wchodzącego na tarło śledzia i szprota za którymi podążają z morza drapieżniki. Czas tarła jest zmienny w różnych regionach i z roku na rok z pogodą. Trzeba śledzić pogodę w wybranym regionie. IStnieje możliwość sprawdzenia pogody na wiele lat do tyłu. Zwykle sprawdzam ok. 10 lat, wybranym terminie i miejscu - jest wtedy jakieś prawdopodobieństwo napotkania czegoś podobnego.Pierwszy raz w nowym miejscu trzeba zapłacić frycowe, nie nastawiaj się na wielkie sukcesy, opinie z reklamowych filmów są wielokrotnie przesadzone na korzyść. Wszysyc chwalą się sukcesami, mało kto chętnie pisze o nieudanych wyprawach, więc powstaje wrażenie, że szwedzkie ryby tylko na nas czekają. Nie, to normalna przyroda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 8 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 gdzie jechać? Waham się pomiędzy Syrsan, Vastervik, Gryt czy św.Anna??? A może Roslagen...?Ja dodam tylko ze te miejsca byly dobre kilka lat temu ,teraz poprzecierane sa moze nie najgorsze ale trzeba dobrej znajomosci terenu zeby polowic.Jak na pierwszy raz nie polecam .Tym bardziej ze planujecie polowic metrowy ,moze byc jeszcze ciezej .Miejsca maja dosyc delikatnie mowiac ,doza presje ze strony wedkarzy .Praktycznie kazda wyprawa to stare smieci .Moja rada ,zerknac na mape ,to dlogi kraj i dozo fajnej wody .pozdrawiam ze Stolicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 8 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Szwecja to same szkiery. Ja bym się machnął jakieś 200 km pow. Sztokholmu. Czerwiec, początek lipca.... Już powinny tam być ławice śledzi i szprot. A to dla zębatego pokusa nie do odparcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 8 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Wiciu -200 km pow. Sztokholmu -idealnie z klawiatury mi to wyjales . To chyba bedzie tam gdzie to flota odlawia co rocznie wielkie lawice okleji i pozyskuje znany na calym juz swiecie i jedyny w swoim rodzaju .Kawior oklejkowy .Mogie sie jednak mylic ale cos mi swita ze to chyba tam . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pwitkow Opublikowano 8 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 no to namieszaliście mi w głowie...jak patrze na morskie mapy Szwecji to można się zamieszać...200 km powyżej Sztokholmu to mniej więcej Roslagen...początek Alandów. Czy błądze?PS.a jak myślicie...może lepiej biuro? Choć to zupełnie nie w moim stylu. Wole niedźwiedzie mięso... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dejv Opublikowano 3 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 Witam!Po pierwsze na 100% wynajmij domek!Po drugie szperaj po stronach w Szwecji.Po trzecie jedź na 10-14 dni,poznaj kilka łowiskNastaw się, ale nie licz na metrówy!Nie znam szwedzkiego, ale kieruj się google i podstawowymi słowami typu fiske, gadda, stiuga itp. Pamiętaj że wiele tych stron ma wersje anglojęzyczną. Określ rewir, posprawdzaj spania, nic nie rezerwuj i jedź spontanicznie.Jak masz łódź jest ok. widziałem dużo slipów - pewnie wodowanie jest płatne.A najważniejsze to kupuj już bilet na prom!! teraz przykładowo do Karlskrony około 1500 zł, a w grudniu 990 kosztował, będzie tylko droższy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek Opublikowano 3 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 stiuga Fiskestuga, stuga, gaddastuga, fiskeferie i koniecznie dopisz nazwę najbliższej miejscowości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pwitkow Opublikowano 3 Lutego 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 Dzięki bardzo...wszystko mam już załatwione (bilety 30.05 do 7.06)Domek (zamówiony bez pośredników) Lilla Kalvo (szkiery Tjust) + łódka z silnikiem...bo wszyscy na moją komfortowe się nie zmieścimy. I wogóle wyszły jakieś śmieszne pieniądze na pięciu...Jeszcze raz dzięki za pomoc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ronin Opublikowano 7 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2009 Panowie Chciałbym otworzyć nowy wątek, którego tematem przewodnim będą wiadomości o połowach na szkierach w 2009r.Zachęcam do dyskusji Wszystkich. Szczególnie cenne będą uwagi tych co już wrócą z wyjazdów i zechcą się podzielić znami swoimi spostrzeżeniami i wynikami. Może zdarzy się tak, że terminy wyjazdów niektórych z nas będą się pokrywały wiec będzie możliwość spotkania na promie lub bezpośrednio na łowisku Zachęcam do dyskusji. Jeśli podobny wątek już istniej proszę admina o jego usunięcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cardinal C4 Opublikowano 9 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Gdzie dokładnie jest ten Tjust, co to za okolica? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marycha Opublikowano 9 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Witam ja jade do VALDEMARSVIK! od 9-16 maja ! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ronin Opublikowano 9 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Ja, Analityk, Gaweł i jeszcze jedna osoba jedziemy Gamlebyviken 16-23 maja.Startujemy z Gdyni 15.05. Jeśli ktoś ma informacje o tej zatoce i zechce się nimi podzielić proszę o informacje.p.s przeczytałem wszystkie wiadomości i artykuły na portalu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArturK Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2009 Ja ze swoją ekipą zaś 9-16 maj, Syrsan. Może ktoś jeszcze w tym terminie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek1959 Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 Koledzy Zamierzam również odwiedzić Szwecję na początku maja. To pierwszy raz i nie mam pojęcia gdzie. Jeziora czy szkiery? Czy ktoś z kolegów mogłby podsunąć jakiś pomysł, sprawdzone miejsce na początek maja? Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASPIUS Opublikowano 14 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2009 Koledzy Zamierzam również odwiedzić Szwecję na początku maja. To pierwszy raz i nie mam pojęcia gdzie. Jeziora czy szkiery? Czy ktoś z kolegów mogłby podsunąć jakiś pomysł, sprawdzone miejsce na początek maja? TomekJeśli jedziesz pierwszy raz to zdecydowanie bardziej polecam szkiery, wydaje mi się, że to pewniejsze łowiska. Oczywiście nie za daleko na północ, bo początek maja może być jeszcze zimny, a to ma znaczny wpływ na wyniki wyprawy.Osobiście w maju byłem i na szkierach, i na jeziorze. Ilościowo połowy były porównywalne, ale jakościowo szkiery wypadły dużo lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 Witam,ja również jestem tutaj nowy, chociaż forum czytuję od dawna. My z ekipą jedziemy na św. Annę 6-13.06.2009. We wrześniu byliśmy nad jez.Bolmen. Jeżeli ktoś z kolegów tam się wybiera mogę podzielić się naszymi doświadczeniami.Igor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cardinal C4 Opublikowano 16 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 Mnie interesuje Bolmen, proszę o informację o zakwaterowaniu, łódkach, łowieniu. POzdro, JM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Witam, nad Bolmen byliśmy od 6-13 września 08. Domki organizowaliśmy na własną rękę (warunki ok, kempingowe) http://www.bolmsocamping.se/ingles/plantilla.htm. http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=Drog a+bez+nazwy&daddr=&hl=pl&geocode=FXbiZQMdJ1zRAA& amp;mra=mr&sll=57.007912,13.719563&sspn=0.013857,0.0 4549&ie=UTF8&z=15W cenie domku była jedna duża, aluminiowa łódź z silnikiem (5KM trochę za słaby jak na tak duże jezioro), licencje na łowienie. Wyprawa zapowiadała się ciekawie, jednak wszystko popsuła pogoda. Po zejściu z promu w Kalskrone w sobotę zaczęło padać i z małymi przerwami padało do czwartku. Codziennie wiało w inną stronę a temperatura skakała jak szalona. W piątek od rana, ostatniego dnia, nie było już deszczu ale za to temperatura spadła do 5'C. W czasie pobytu (byliśmy we dwóch) udało się złowić jednego sandacza 80cm, jednego szczupaka ok 70cm i dwa niewymiarowe oraz jednego okonka. Jednym słowem porażka !!!Jeżeli wybierasz się nad to jezioro to osobiście nie polecam. Ale żeby mój krótki opis nie przedstawiał tylko negatywnych wspomnień to dodam że okolica jeziora jest cudowna, cisza i spokój, zero ludzi. No i grzyby jakich wcześniej nie widziałem Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cardinal C4 Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Jeszcze małe pytania. Czy w waszym miejscu nad Bolmen jest szansa połowienia przy silniejszym wietrze (i fali ...). Mieliście mapy batymetryczne? Czy ryby były trudne do odnalezienia?Ja mam podobne doświadczenia wrześniowe z nad Asunden a w Polsce z kilku naszych, dużych jezior. Wyprawa kilkudniowa jesienią może być całkowicie zrujnowana przez pogodę. Trzeba jeździć na dłużej, a i tak nie ma gwarancji. Ogólnie, szybko narastający chłód nie sprzyja braniom, gdy ciepła, nawet niżowa jesień może być bardzo dobra, JM PS. Wybieram się do St. Anna w 2010 więc chętnie przeczytam o wrażeniach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igor Opublikowano 17 Lutego 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Nad Bolmen przy wietrze można pływać, chociaż jest to znacznie utrudnione i za razem dużo bardziej niebezpieczne. Zawsze można schować się za którąś z wysp. Co do poszukiwań ryb to było różnie. Echosonda co prawda pokazywała, że coś się kręci, ale nie miało to żadnego przełożenia na wyniki. Przy okazji, pomijając kwestię szukania ryb i ciekawych miejsc, nie polecam wypływania na to jezioro bez echosondy, szczególnie przy dużym wietrze.Papierowe mapy batymetryczne można było o ile pamiętam kupić na miejscu. My posługiwaliśmy się mapą elektroniczną. ps. A masz może jakieś ciekawe informacje o st.Anna, może wiesz coś nt. ciekawych współrzędnych GPS? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kruz Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 No i ja się również wybieram na szwedzkie szczupaki w tym roku . Płyniemy w terminie 16-23 maja na szkiery Arkosund . nie byłem tam nigdy ale ponoć jeszcze nie do końca przełowione łowiska . To gdzieś między Braviken a Św.Anną . Mieliśmy jechać tydzień później ale niestety kolidowałoby to z pracą dość mocno . Nie nastawiam się na wielkie ryb i wielką ich ilość ale wierzę , że i tak będzie zacnie . Kiedyś Andrzej Zdun na jednym z wyjazdów powiedział mądre słowa : ryb i pogody zagwarantować Wam nie mogę - dobrą zabawę i owszem Byłem dwa lata temu i trzy i cztery i pięć i sześć i siedem .... na Roslagen i przyznam , że z roku na rok było coraz gorzej - niestety . Wyjazd z 2007 roku to niestety katastrofa ilościowo jakościowa ale i tak było fajnie Pozdrawiam Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Ja, Analityk, Gaweł i jeszcze jedna osoba jedziemy Gamlebyviken 16-23 maja.Startujemy z Gdyni 15.05. To się na promie spotkamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Ja ze swoją ekipą zaś 9-16 maj, Syrsan. Może ktoś jeszcze w tym terminie?Tydzien później, wynika z tego, że się miniemy na pomoście Pogadamy sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArturK Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Ja ze swoją ekipą zaś 9-16 maj, Syrsan. Może ktoś jeszcze w tym terminie?Tydzien później, wynika z tego, że się miniemy na pomoście Pogadamy sobie Mam nadzieje, ze bedzie o czym poopowiadac... Od ponad pół roku juz sie szykuje a cisnienie rosnie co raz bardziej. Juz blisko, co raz blizej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.