Szwecja 2009

[witek]

Dzisiaj na Syrsan Korsarz trafił 90 i 101 cm.... Nareszcie

[slawekg]

Czy wszyscy to byli szwedzi, to faktycznie nie wiem, ale na dwóch łódkach z 7, w okolicy których pływałem na pewno nie byli to Niemcy. Troszkę tam języka niemieckiego pamiętam i nie byli to z pewnością sąsiedzi z zachodu. Choć faktycznie w zeszłym roku jak byłem nad Torrons widziałem Helmutów strasznie łupiących ryby. A mówią, że polacy to mięsiaże !!!

 

 

[cardinal C4]

Trzymajmy się tematu ... Wiele osób wybiera się do Szwecji (jak co roku) i czekają na rzetelne informacje. Najważniejsze to gdzie, jak, przy jakiej pogodzie ... Sensacje w rodzaju podobno Heniek złapał 101 to sieczka, szkoda na to czasu.

W te wyjazdy wkładamy wiele wysiłku, energii, pieniędzy. Szwedzi nie są dobrodusznymi naiwniakami lecz Vikingami biznesu i chcą wycisnąć z nas maksimum. I niech wyciskają, jeśli jest ryba, łowiska są zadbane itd. a w dużej mierze stanowia o tym rozpoznania dokonane przez wyjeżdżających - jakoś zawsze trochę bardziej pesymistyczne (i prawdziwe!), niż reklamowe trąby polskich czasopism wędkarskich.

[tpe]

Wczoraj dostałem smsa od Hlehe...Dzisiaj 101 Bez komentarza...

[ender]

W sumie słuszna uwaga, chociaż ciekawość co inni połowili też jest.

Podczas naszego wyjazdu trzeba było szukać dość rozległych płycizn, do 2 m głębokości i koniecznie z roślinami które dość wysoko rosły nad dnem - tam siedziało naprawdę sporo ryb. Przy trzcinach lub na płyciznach porośniętych tylko przy dnie lub gołych skałach z glonami były pojedyncze sztuki.

Osobiście łowiłem na jerki, chociaż kolega z łódki złowił tyle samo na lekko obciążone gumy. Kolor jerka - green tiger - atakowały go z kilku metrów

[seam]

Hol szczupaka z Vasterviku

[salmon1977]

A my we trzech :djak zwykle bywa nie obyło sie bez problemow z urlopem ale Wierzbolek jest z nami,chura wypływamy jutro ze Swinoujscia-kierunek Motala,jezioro Vatern i Roxen no no no.zobaczymy co w wodzie piszczy

[Kamil Z.]

Połamania

 

 

eh....że też mój wyjazd nie doszedł do skutku... ale za rok na bank atakuję

[salmon1977]

dzieki Kamilek jakas mała relacje zdam,moze jakies foto.pozdrawiam

[wierzbolp]

hahaha salmon1977, napięcie rośnie. jutro wypływamy )))))

[witek]

A my dopiero w następną niedzielę... Ale za to na 2 tygodnie

A w drodze szwedzkie pstrągi...

[seam]

Czy ktoś Was wypływa 29 maja z Gdańska?

[pwitkow]

My wypływamy 30 maja z Gdyni..

[wierzbolp]

my dziś wypływamy 23.05.09r

[Tommek]

W końcu dotarłem,,warunki były ciężkie, co chwile zmieniający się wiatr i pogoda,ryby były wszędzie i nigdzie,prawie wszystkie duze ryby złapaliśmy między 2,5-4m.

[hlehle]

 

...

prawie wszystkie duze ryby złapaliśmy między 2,5-4m.

 

Czy ja wiem ... 2 metrówki padły na wodzie 0.5-1m no i większość 90'aków także.

Co potwierdza to, że ryby były wszędzie tylko, że bez zgrupowań.

 

[Tommek]

Hm,jeśli chodzi o ryby +100 to spora cześć padla na wodzie jak napisałe a co do +90 tu bym polemizowal,myśle ze bylo w granicach 50/50

[admin]

Tommek, napiszecie coś na stronę?

[_ronin]

Wczoraj nasza ekipa wróciła z Gamleby w składzie :Analityk, Gaweł, Radek oraz Ja.

 

Podczas pobytu nasza czteroosobowa załoga złowiła 232szt szczupaka . Padła jedna metrówka Jacka , Pawłowi zabrakło 8mm do upragnionego szczęścia. Kilka ryb powyżej 90cm oraz kilka osiemdziesiątek, około 80% ryb była w granicach 60-80cm. Ryby brały w zatokach na płytkich blatach mocno porośniętych roślinnoście na głebokości max 2,5m. 90% ryb padło na wahadłowki typu Alga i Mors w rozmiarze twa lub trzy, prowadzonych szybkim tempem.

 

Pogoda, zwariowana kilka razy dziennie padał deszcz, raz grady, ciągłe zmieniała się siła i kierunek wiatru. Temperatura wody w dniu przyjazdu 10 stopnie, na koniec w płytkich zatokach dochodziła do 15 stopni. Ryby całkowicie ignorowały gumy, kilka sztuk padło ona jerki oraz obrotówki.

 

 

 

[Korsarz]

I po wyjeździe. Cóż to był za tydzień Ciężko było znaleźć rybę i dużo trzeba było pływać (co przy łupince z 4 konnym motorkiem było katorgą). Ale się udało. Rybek padło dużo a Daniel Hlehle pobił wszelkie rekordy:)

 

Dzięki chłopaki za wspaniałą przygodę. Z Wami mogę jechać wszędzie:)

I dziękuję też współtowarzyszowi na łupince. Krzysiu znakomity z Ciebie kompan!

Postaram się spłodzić jakąś relacyjkę

 

[admin]

 

Postaram się spłodzić jakąś relacyjkę

 

 

Poprosimy

[MGOR]

Obiecałem, to napiszę. Mam już nawet w głowie nieco ułożone

[piotr zamiara]

Zacznij tak:

 

Gdy wreszcie po szwedzkiej stronie oceanu przestało promem rzucać, zwróciłem uwagę na fakt, że we wszystkich zabranych z domu torbach miałem jedynie piwo, wódkę i wino.

 

Torby z kołowrotkami i woblerami ostały się w przedpokoju... co miało bezpośredni wpływ na ostateczny rezultat naszej eskapady... itd.

[MGOR]

tak dobrze nie było

[admin]

Opublikuję błyskawicznie i będę wdzięczny.