Skocz do zawartości
  • 0

Elektryk podpięty do agregatu prądotwórczego


Krisu23

Pytanie

Strefę ciszy na danym akwenie uchwala Rada Powiatu. Tekst uchwały zawsze brzmi tak samo:

"Wprowadza się zakaz poruszania się jednostkami pływającymi napędzanymi silnikiem motorowym z wyjątkiem...."

Tu następuje szereg wyjątków pod które podpinają się prominenci, krewni i znajomi królika itd.

Teraz pytanie: Czym jest łódka z silnikiem elektrycznym podpiętym do agregatu który ma wyjście na 12v? Bo moim zdaniem ma ona napęd elektryczny a jakie jest źródło jego zasilania to już inna para kaloszy. Więc jak tak pływasz to mogą Cię pocałować w d...e.

I na koniec pytanie, może ktoś się zna na agregatach czy taki agregat za kilka stówek co ma moc max powiedzmy 950W i realną 650-700W pociągnie silnik 55lbs? Na silniku na tabliczce jest napisane 540W bodajże. I czy silnik się od tego nie rozleci, nie zgłupieje itd.

Wiem, wiem hałasuje taki agregat, robi 95db, ale jak się go steropianem 10tką obije to może trochę ucichnie.

Ot takie typowo polskie rozważania. ;)  Bo nie ma co robić a by się potrollingowało trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Na podstawie zalewu Mietków. Radni ustalili zakaz stosowania silników większych jak 5KM, niezależnie od hałasu jaki one wytwarzają a stare klamoty słychać z każdego najdalej odsuniętego miejsca na 1000h zalewie, nie wspominając ile oleju dwu takty zostawiają w wodzie za sezon wędkarski. Radni nie wzięli pod uwagę co potrafi zrobić na tym akwenie biały szkwał z łodziami dużo większymi od tych sprawnych na silniku do 5KM. Radnym nie przyszło do głowy że koparki pracujące 14godź dziennie słychać z kilku kilometrów, prywatnej firmie której szkoda złotówki wydać na smar aby te zardzewiałe wraki choć trochę wyciszyć ale sa lepsi i gorsi w naszym kraju. Radnym nie przyszło do głowy że woda przez całe lato tak mocno zakwita że łodzie motorowe więcej mogły by ja natleniać ale po co skoro pół Wrocławia i tak się kąpie w dni upalne w tym syfie. Ja jakoś nie zauważyłem aby silniejsze łodzie z silnikami 4t komukolwiek tam dokuczały, wiec praktycznie przepis jest martwy bo mało kto go prze szczega. Bo i dlaczego ma psze szczegać skoro te same władze obok na żwirowni w Maniowie gdzie jest piękna czysta woda i kameralna na zdrowy wypoczynek właśnie w strefie ciszy dopuścili skutery i wszelką maść oszołomów do zabawy. Podejmuje się decyzje nie mając za bardzo pojęcia co się robi na podstawie wniosku jakiegoś nawiedzonego aktywisty który pojęcia nie ma że dzisiejsze duże silniki o wiele mniej emitują hałasu oleju zanieczyszczeń a niżeli te małe bzykacze. Ale po co poświęcać czas na zorganizowanie zasad nad wodą kiedy lepiej zabronić i umyć łapy od tematu. Więc sam się zastanawiam gdzie jest tu logika , strefa ciszy mój silnik generuje tyle hałasu co elektryk ma o wiele wyższe normy spalania jak te bzyki do 5km i co nie lzia bo my tak uchwalili bo nas nie stać to innym trzeba zabronić. A mi się wydaje że niedługo nam ci mądralińscy od ekologii ograniczą moc w samochodach do 5KM bo skoro dało się na wodzie to dlaczego nie na ladzie.Ciekaw jestem dlaczego nie ma takich zakazów na zalewie Zegrzyńskim skoro z tego co mi wiadomo [może się mylę]jest zbiornikiem wody pitnej. I chyba wiem bo nikt by się nie odważył zamknąć ten zbiornik przy takiej aglomeracji jak Warszawa. Pozdrawiam Tornado

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja stawiam że ograniczenia mocy nie robią by ograniczyć hałas czy emisję spalin, ale po to żeby nie dało się szybko pływać. Imaginuję sobie że urzędnik wpada na pomysł (sam, ale dzięki uczynnemu bliźniemu któremu w okolicy spławika ktoś przeleciał na ślizgu) że wolniejsze przemieszczenia się łódką jest bezpieczniejsze, lepsze dla środowiska i generalnie warte wprowadzenia. Do tego różnego typu aktywiści łatwiej łykną małe, pyrkające silniki i majestatycznie przemieszczające się łódki czy pontony które do łowiska płyną godzinę, niż ślizg wariata co za 5min jest na miejscu. 

W razie jakby ktoś go chciał czepiać to dupę ma krytą, wszak zrobił co w jego mocy by było dobrze, a nawet super! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A pro po w przyszłym sezonie otwierają mi zalew do wędkowania z łodzi koło domu i też słuchy chodzą że tylko elektryki. Ciekaw co mi zrobią skoro na dziobie mam elektryka na rufie dużą spalinę. Spalina ładuje akumulator elektryka a jak zabranie mi sztrumu to i tak na spalincę do brzegu podymam skoro zalew ma 500h bo na pagajach nie da rady. A do puki prądu mi starczy mogę na elektryku, albo spalina będzie za prostownik robić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na wodzie też obowiązują znaki wodne zakazu nakazu informacyjne jak masz większy silnik więc musisz mieć patent a patent to nic innego jak prawo jazdy na wodzie więc nie ma stwierdzenia panie władzo nie wiedziałem .A na zbiornikach tego typu policja zagląda dość często lub powinna. Po za tym obserwując zachowanie motorowodniaków duże łodzie posiadają ludzie już stateczni i nie trzeba ich co chwilę pouczać, może na Mazurach jest inaczej ale na naszych wodach nie spotyka się oszołomów na co dzień może paru skuterowców ale skutery do tego służą aby poszaleć. Natomiast wszelkiej maści kontrole powinny posiadać szybkie łodzie jak chcą być skuteczne.

Edytowane przez tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam, niedawno kupiłem silnik elektryczny Haibo m150 70lbs i do tego aku 120 Ah. Sprzęcik jak najbardziej się sprawdza na jeziora natomiast docelowym akwenem będzie zatoka Pucka i Gdańska. Silnik na max mocy daje sobie rade z pontonem Bark 330 + 2 osobami pod fale i wiatr natomiast pobór prądu przy takim płynięciu to ok. 65 i dalsze całodniowe wypady na akumulatorze raczej odpadają więc wpadł pomysł na agregat. Tak wiem na takie warunki to wypadałoby silnik spalinowy ale na razie budżet na to nie pozwala. Nie znam się na tym kompletnie więc moje pytanie:

O jakiej mocy agregat bym musiał kupić aby dawał rade wygenerować prąd dla tego silnika elektrycznego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

chyba Ci nie pojedzie ta zabawa...przedewszytskim wiekszosc agregatow ma na wyjsciu 2x115V~ , czasami sa dodawane gniazda 12V ale niskopradowe... mozesz brnac w wynalazki typu agregat + zasilacz ktory bedzie mial na wyjsciu z 80A... Tylko ani to nie bedzie szczelne, ani ciche.... kolejna sprawa agregaty nie sa male..., chyba ze kupisz jakis walizkowy hondy itp. tylko ze ich cena bedzie oscylowac w uzywce silnika spalinowego ... :) gra niewarta swieczki, kup uzywana spaline i niekombinuj, bo wiecej pienidzy stracisz niz to wszytsko warte.

Edytowane przez siarq
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...