Skocz do zawartości
  • 0

Jerkbait.pl AD 2014 - dokad zmierza ¿?


Guzu

Pytanie

Witam,

 

Pozwalam sobie zalozyc ten watek w zwiazku ze stwierdzona przeze mnie, a niezwykle mnie smucaca, sytuacja.

Otoz, zauwazylem, ku mojemu niezmiernemu smutkowi, postepujaca nieobecnosc grona redakcyjnego jerkbait.pl w codziennosci forum.

 

Brak aktywnosci na forum takich osob jak 

@remek

@friko

@gumofilc

 

Kazdemu, kto czuje sie jakos zwiazany z jerkbait.pl z pewnoscia rzucil sie w oczy.

Pozwolilem zatem sobie zalozyc ten watek  w stosownym dziale...

 

Pytanie do Redaktorow :

 

Panowie, czy to element jakiegos szerszego planu wylonienia nowej redakcji w miejsce tych nieobecnych ? czy tez sa jakies inne powody takiego obrotu sprawy ? Dokad zmierza jerkbait.pl ? 

 

Mam nadzieje, ze u wszystkich nieobecnych wszystko w porzadku

Pozdrawiam

 

Guzu

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

No nie wiem , czy tak jest dokładnie jak pisze kolega wyżej.

Ja na portal j.pl trafiłem poprzez kolegę , który mi go polecił jako kopalnia wiedzy wędkarskiej. Co do podawania miejscówek zgadzam się z kolegą , natomiast odnośnie technik i sztuczek już nie. To forum chyba po to powstało , aby się tym dzielić i oczywiście krzewić , propagować C&R wśród nowych użytkowników.

Czy przypadkiem jego wartość nie spada przez to , że tej wiedzy jest tutaj coraz mniej . Mało kolegów opisuje swoje przygody z rybkami z opisem na co złapali , jak prowadzili . na jakiej wodzie. Oczywiście bez podawania miejscówek .

Nowi adepci j.pl , jak pytają o te rzeczy to często spotykają się z dziwnym odzewem starszych / pod względem stażu na forum/ użytkowników.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No nie wiem , czy tak jest dokładnie jak pisze kolega wyżej.

Ja na portal j.pl trafiłem poprzez kolegę , który mi go polecił jako kopalnia wiedzy wędkarskiej. Co do podawania miejscówek zgadzam się z kolegą , natomiast odnośnie technik i sztuczek już nie. To forum chyba po to powstało , aby się tym dzielić i oczywiście krzewić , propagować C&R wśród nowych użytkowników.

Czy przypadkiem jego wartość nie spada przez to , że tej wiedzy jest tutaj coraz mniej . Mało kolegów opisuje swoje przygody z rybkami z opisem na co złapali , jak prowadzili . na jakiej wodzie. Oczywiście bez podawania miejscówek .

Nowi adepci j.pl , jak pytają o te rzeczy to często spotykają się z dziwnym odzewem starszych / pod względem stażu na forum/ użytkowników.

Pozdrawiam.

 

Każdy patrzy na problem swoimi oczyma. Moje podejście znasz. Przytoczę cytat z prywatnej korespondencji do Kolegi z forum: "Co do xxxxxx, popływałem trochę jerkując. Zero. Natomiast zasięgnąłem języka co do ryb, widziałem fotki z telefonu. Powiem - niech cholera trafi co niektórych znajomych wędkarzy. Chwali mi się taki fotami na których widać górę okoni w przedziale 20-30 i więcej centymetrów. Pojedyncze zdjęcia sztuk w granicach 50 cm z pyskami jak kubek do kawy. Te duże miały około 1,5 kg. Wypasione, tłuste, grubiutkie. Pryzma usypana z ryb zawierała około sto sztuk i została zdrobniale nazwana przez autora foty i sprawcę czynu - "rzeź niewiniątek". K....a - znam faceta, forsy ma jak lodu, po jaką cholerę tyle ryby zarżnął. Nie kumam tego. Rozumiem 3-5 sztuk na kolację ale STO!!!? Chyba zacznę znowu dreptać z brzegu, mniejsza presja emocjonalna i z dala od mięsiarzy." Dodam, że jakieś 1,5 roku temu polecałem temu "Panu" Jerkbait jako idealne miejsce by podciągnąć swoje umiejętności, wiedzę, dostęp do sprzętu - giełda. Tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No nie wiem , czy tak jest dokładnie jak pisze kolega wyżej.

Ja na portal j.pl trafiłem poprzez kolegę , który mi go polecił jako kopalnia wiedzy wędkarskiej. Co do podawania miejscówek zgadzam się z kolegą , natomiast odnośnie technik i sztuczek już nie. To forum chyba po to powstało , aby się tym dzielić i oczywiście krzewić , propagować C&R wśród nowych użytkowników.

Czy przypadkiem jego wartość nie spada przez to , że tej wiedzy jest tutaj coraz mniej . Mało kolegów opisuje swoje przygody z rybkami z opisem na co złapali , jak prowadzili . na jakiej wodzie. Oczywiście bez podawania miejscówek .

Nowi adepci j.pl , jak pytają o te rzeczy to często spotykają się z dziwnym odzewem starszych / pod względem stażu na forum/ użytkowników.

Pozdrawiam.

Pewnie, najłatwiej jest poczytać to co ktoś zdobywa własną pracą nad wodą, masą wyrzeczeń, pieniędzy, setkami, tysiącami godzin spędzonymi by lepiej poznać swoją wodę, ryby, wypracować technikę i sztuczki itd.  Nikt nie chce się dzielić szczegółami, i nie ma w tym nic dziwnego-bo jak na ironię można samemu sobie strzelić w kolano. Zwłaszcza w czasach gdy z rybami robi się kiepsko(!?) Szacunek dla samego siebie,  pozostawienie wolnego pola oraz  zdobycie satysfakcji gdy do czegoś się samemu dojdzie. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A mi się wydaje,że dość duża grupa osób tu krytykujących stronę w którą  podąża jerkbait powinna sobie zrobić przerwę w przeglądaniu tego forum.

Czytając wypowiedzi niektórych kolegów,dochodzę do wniosku,że zbyt głęboko siedzą w tym forum i zaczyna brakować im dystansu do siebie i do innych,brak im realnego,świeżego spojrzenia.

Jerk ich wciągnął tak głęboko,że nie potrafią bez niego funkcjonować,ani nie potrafią się pogodzić ze zmianami,które dla laika są niezauważalne. 

Więcej na ryby i z rodziną,a mniej przed monitorem a gwarantuje,że "problem" jerkbaita sam zginie ;)  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pewnie, najłatwiej jest poczytać to co ktoś zdobywa własną pracą nad wodą, masą wyrzeczeń, pieniędzy, setkami, tysiącami godzin spędzonymi by lepiej poznać swoją wodę, ryby, wypracować technikę i sztuczki itd.  Nikt nie chce się dzielić szczegółami, i nie ma w tym nic dziwnego-bo jak na ironię można samemu sobie strzelić w kolano. Zwłaszcza w czasach gdy z rybami robi się kiepsko(!?) Szacunek dla samego siebie,  pozostawienie wolnego pola oraz  zdobycie satysfakcji gdy do czegoś się samemu dojdzie. 

:highfive:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Więc jaki z tego wniosek ?

Zamknijmy się ze swoją wiedzą w swoich prywatnych mieszkaniach i nie odwiedzajmy portalu j.pl-bo po co?

Nie chcemy się dzielić wiedzą i praktykami , bo inni nas wykorzystają.

Pozostają  tematy do odwiedzenia -giełda i cafe , czasami wieści znad wody.

I czy panowie nie tak jest w chwili obecnej ?

Jestem tu od 2 tygodni , wieczorami czytam wszystko od 2 lat wstecz .

Kopalnia wiedzy praktycznej .

Posty pana chyba -Jerzy zza oceanu to poezja , praktyka ,praktyka ,praktyka.

Chodzi chyba o to , że on się nie boi , bo kto mu wyłowi rybki w USA.

Takie to nasze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie tak nie może być.

Dzięki temu portalowi zrozumiałem sens C&R .

W czasie ostatniej wyprawy do Szwecji było nas 12 osób.

Tylko ja propagowałem C&R.

7 dni spędzonych na łódkach i te przycinki pod kątem mojego zachowania z rybami. Bezcenne.

Trzeba się dzielić wiedza praktyczną , dzięki wam ją w części posiadam.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja natomiast uważam inaczej.

Najprościej jest jechać na wyprawę z tzw. dobranym towarzystwem /pod względem wędkarskim/.

Ja mam przed sobą zadanie , aby tych 11 w ciągu następnych wypraw stało się zagorzałymi zwolennikami C&R .

Ile czasu to zajmie , tego nie wiem ale ziarno zostało zasiane i rozmowy pomiędzy nimi na ten temat już są prowadzone.

Skąd to wiem-żony ich mówią na ten temat , a to dobry znak. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Każdy patrzy na problem swoimi oczyma. Moje podejście znasz. Przytoczę cytat z prywatnej korespondencji do Kolegi z forum: "Co do xxxxxx, popływałem trochę jerkując. Zero. Natomiast zasięgnąłem języka co do ryb, widziałem fotki z telefonu. Powiem - niech cholera trafi co niektórych znajomych wędkarzy. Chwali mi się taki fotami na których widać górę okoni w przedziale 20-30 i więcej centymetrów. Pojedyncze zdjęcia sztuk w granicach 50 cm z pyskami jak kubek do kawy. Te duże miały około 1,5 kg. Wypasione, tłuste, grubiutkie. Pryzma usypana z ryb zawierała około sto sztuk i została zdrobniale nazwana przez autora foty i sprawcę czynu - "rzeź niewiniątek". K....a - znam faceta, forsy ma jak lodu, po jaką cholerę tyle ryby zarżnął. Nie kumam tego. Rozumiem 3-5 sztuk na kolację ale STO!!!? Chyba zacznę znowu dreptać z brzegu, mniejsza presja emocjonalna i z dala od mięsiarzy." Dodam, że jakieś 1,5 roku temu polecałem temu "Panu" Jerkbait jako idealne miejsce by podciągnąć swoje umiejętności, wiedzę, dostęp do sprzętu - giełda. Tyle w temacie.

W takim przypadku , jeżeli to byłby mój znajomy i przeze mnie tutaj by trafił publicznie podałbym jego nick z forum.

Takie zachowania należy piętnować.Na forum piękny i gładki , a poza nim kłusol.

Chyba , że nie jest uczestnikiem forum .

Może trzeba zrobić tak , że dostęp do wiedzy typowo wędkarskiej będą mieli tylko zalogowani i zweryfikowani użytkownicy .

W jaki sposób to weryfikować to już zadanie dla administratora .

Wtedy zauważenie negatywnego zachowania poza forum nad wodą skutkowałoby usunięciem z forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zakładanie embarga na wiedzę, o ile czasami wydaje się ze wszech miar wskazane, o tyle stoi w sprzeczności z ideą portalu, internetu w ogóle oraz z wolnością jednostki. To raczej jednostkę czyli człowieka trzeba edukować, przekonywać, zakładać na pysk kaganiec oświaty a jak to nie pomaga, wtedy karać za aspołeczne zachowania z całą surowością. Ale embargo to nieee...

Edytowane przez Fugazi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie tak nie może być.

Dzięki temu portalowi zrozumiałem sens C&R .

W czasie ostatniej wyprawy do Szwecji było nas 12 osób.

Tylko ja propagowałem C&R.

7 dni spędzonych na łódkach i te przycinki pod kątem mojego zachowania z rybami. Bezcenne.

Trzeba się dzielić wiedza praktyczną , dzięki wam ją w części posiadam.

Bezsprzecznie i bezapelacyjnie trzeba promować C&R, dzielić się wiedzą związaną ze zwracaniem wolności rybom. Czymś co może pomóc kolejnemu szczupakowi, sandaczowi, kleniowi, sumowi itd. przeżyć. Ale nie szczegóły techniki, taktyki czy jak ktoś to napisał sztuczki, coś co skutecznie pomaga LIKWIDOWAĆ ryby z naszej(mojej, Twojej) wody. Nie mamy wpływu na to, kto i jak wykorzysta dane informacje. Gdyby polska mentalność była inna  a C&R było powszechnym zjawiskiem, nie miałbym nic przeciwko dzieleniu się wiedzy. A tak- life is brutal-doświadczenie trzeba zdobywać SAMEMU nad wodą a nie czekać aż komuś za dużo się napisze na jerku lub gdzie indziej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W takim przypadku , jeżeli to byłby mój znajomy i przeze mnie tutaj by trafił publicznie podałbym jego nick z forum.

Takie zachowania należy piętnować.Na forum piękny i gładki , a poza nim kłusol.

Chyba , że nie jest uczestnikiem forum .

Może trzeba zrobić tak , że dostęp do wiedzy typowo wędkarskiej będą mieli tylko zalogowani i zweryfikowani użytkownicy .

W jaki sposób to weryfikować to już zadanie dla administratora .

Wtedy zauważenie negatywnego zachowania poza forum nad wodą skutkowałoby usunięciem z forum.

 

Nie napisałem, że jest forumowiczem. Czyta je jak wielu, mam nadzieję, że ten tekst również. Gdyby był użytkownikiem, jest taka możliwość i tak nie podał bym nicku w myśl zasady - nie kapuję... Póki co wróciłem z nad wody, szczupaka nie widziałem, za to obserwowałem stada nadlatujących gęsi z Skandynawii - idzie zima. Są ich setki by nie rzec tysiące... Piękny widok i ten rozchodzący się niesamowity dźwięk pracujących skrzydeł, gęęęgania. Jutro powtórka z noclegiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

jerkbait.pl -> Wyświetl nową zawartość -> Filtruj według forów -> odznaczasz giełdę ...zrobione:)

Zrobiłem, odznaczyłem, forum zaczęło przyjemnie wolno turlać się do przodu. Dziękuję za podpowiedź i polecam innym  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...