Salmo_Salar Opublikowano 18 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2009 http://www.allegro.pl/item632933967_spodniobuty_wojskowe_kur tka_torba_bundeswehr_gr_4.html Dopiero dzisiaj to zauważyłem. Mam komplet z OP-1 czyli woderki + płaszcz, jednak dla mnie płaszcz jest za ciężki i niewygodny a wodery mogą być. Patrząc na ten zestaw i jego pakowność uważam, że to ciekawa propozycja - spodniobuty plus lżejsza kurtka, krótsza. Czy ktoś posiada?? Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
biosteron Opublikowano 19 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Najbardziej rozbawił mnie napis:,,SZCZEGÓLNIE PRZYDATNE DLA WĘDKARZY. Podobny strój zakładałem kilkadziesiąt razy w wojsku,istnieje możliwość odparzenia skóry.Nikomu bym nie polecił takiego stroju do wędkowania(katorga),wstydziłbym się w tym pokazać nad wodą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 19 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Nawet samych spodniobutów?? Wg mnie dobre rozwiązanie na lato gdy nie chce się targać ciężkich, normalnych woderów czy spodniobutów a chce się suchą nogą przejść przez jakieś bagno. Małe to to i pakowne. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 19 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 @Salmo, łaziłem kiedyś za szczupakiem w pelerynach OP-1. Były całkiem OK na poranną rosę i przedzieranie się w wysokich trawach/pokrzywach. Skutecznie chroniły również przed ulewnym deszczem.Niektórzy pewnie się uśmiechną z przekąsem ale nie zwykłem szukać peleryny w sklepach zachodnich. Bo i po co? Oczywiście każdy ma swoje racje .W komplecie miałem oczywiście buty. Długie buty, które wzbudzałby pewnie znacznie szerszy uśmiech. Ba, śmiech nawet. Tych jednak nigdy nie odważyłem się założyć nad wodą. Wybrałem zwykłe wodery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 19 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 @Popper, Ale mi nie chodzi o pelerynie OP-1 czy woderach które są w komplecie tylko o ten w/w komplet z linku bo jeszcze nie miałem styczności z tym. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 No tak. Zgadza się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Rozumiem, że włóczykij to ktoś kto dużo chodzi, czyli rwie z laczka na ryby, a w takim przypadku Twoja propozycja to totalne nieporozumienie.Przy wzmożonym wysiłku i nadmiernym wydzielaniu potu zamiast mieć w środku sucho będzie wilgotno a co za tym idzie w chłodniejszych porach roku zimno. Tak jak pisał Biosteron można sobie również co nieco poodpażać. Salmo, Ameryki drugi raz nie odkryjesz. Co byś nie kombinował najlepszą propozycją dla włóczykijów pozostają spodniobuty oddychające. Nawet takie najtańsze z ebay`a za 80 – 90 USD. Mam takie do włóczenia się po pstrągowych rzekach. Z przesyłką zapłaciłem 260 pln. Komfort nieporównywalny, a cena sprawia, że w razie zadarcia o jakieś krzaczory człowiek nie dostanie palpitacji serca, chociaż chodzę już dwa lata i jak na razie bez uszkodzeń. Rozumiem, że 49 zł kusi, ale zdrowie i komfort łowienia ważniejsze. Wszak wędkarstwo ma nam sprawiać przyjemność. PozdrawiamRafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Sam sie nie przedzieram za duzo ale dla mnie na prawdziwy sajgon najlepsze sa zwykle gumowe buty siegajace do pachwin.Mozna przelezc przez bagienko, jak trzeba przykleknac nie brudac spodni.Nie oddychaja ale sa niesamowice odporne na zniszcenie (poza przelazeniem przez druty kolczaste ), co dla kogos kto lazi naprawde duzo bedzie nie bez znaczenia. Nie wszystko złoto... co ma nazwe gore tex, windblock czy inny tex....przekonalem sie o tym stosujac spodnie z goretexu na lodce...jak sie siadzie po jakims czasie siedzi sie w wodzie.Wychodzi mi ze lepsza guma czasem. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 mam gdzies albo juz wyrzucilem komplet stroju w 1cz. sprytne i praktyczne ale tylko na lowiskach gdzie nie ma trzcin i tego typu rzeczy. te ciuchy bardzo latwo rwa sie na odrastajacych pedach trzciny. no chyba ze ktos to traktuje jako stroj antydeszczowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafael Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Gumo, przechodziłem swoje w gumowych i neoprenowych spodniach i jakoś za nimi nie tęsknie. Nie wierze, że komukolwiek jest wygodniej przemierzać kilometry nad wodą w gumowych czy neoprenowych spodniobutach niż w oddychających. Komfort chodzenia jest nieporównywalny, „co dla kogos kto lazi naprawde duzo bedzie nie bez znaczenia.” Być może nie są tak wytrzymałe jak guma, ale bez strachu, łowię w nich dwa lata i jakoś nic się nie dzieje. Na łódce też spisują się znakomicie. Oczywiście w pstrągowy sajgon bezpieczniej założyć gumowe, ale przecież nie łowimy cały rok w takich miejscach. Wygoda kontra wytrzymalosc, niech kazdy wzbierze sam. PozdrawiamRafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drynda Opublikowano 20 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Modelu z linka nie używałem, ale używałem woderów od OP1 w sytuacjach gdzie na ryby chodziłem w normalnych butach, ale czasami trzeba przejść jakieś bagienko, rzeczkę itp. przydatna rzecz gdy potrzebne są tylko na chwile, lekka, mało miejsca zajmuje (zdecydowanie mniej niż jakiekolwiek wodery). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 20 Maja 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Wg mnie dobre rozwiązanie na lato gdy nie chce się targać ciężkich, normalnych woderów czy spodniobutów a chce się suchą nogą przejść przez jakieś bagno. Małe to to i pakowne. Podkreśliłem słowa kluczowe, warto tym się kierować w dalszej dyskusji. Zdanie Ciekawa propozycja dla włóczykijów można zrozumieć tak, że w/w komplet jest mały, zmieści się w plecaku czy przytroczony koło plecaka nie będzie przeszkadzać. Takie cudo używane by było w przypadkach gdy chce się suchą nogą przejśc przez nieoczekiwaną wodną przeszkodę w cieplejszych porach roku kiedy część osób nie wbija się w żadne wodery czy nawet oddychające wynalazki tylko zakłada trampki i heja Ja należę do takich osób. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.