Uwaga na stalki Team Dragon

[godski]

No to i ja dołożę do kolekcji- wydaje mi się , że już pisałem na tym forum o tym , ale dla przypomnienia . Jadąc w tym roku na dwutygodniowe spiningowanie , zakupiłem produkt wyżej wymienionej firmy , mimo , że sobie obiecywałem , że już nigdy nie kupię szmelcu tej firmy. Zakupiłem , przypony tytanowe , których nigdy wcześniej nie używałem(żadnej  firmy), Przypony nietanie - około 14 zł sztuka. Miałem złe doświadczenia z surflonami i surfstrandami, ale pomyślałem , że tytan bedzie ok. Pierwszy dzień na wodzie , tytan założony na to wobler za 62 zł i co??   w drugim rzucie pękł szmelc tej firmy i 76 zł poszło w diabły - nigdy już nie kupię produktu tej firmy - nigdy . Dla mnie mogą zbankrutować.

Pewnie to był drut tytanowy a nie plecionka? Też mi strzelił ze dwa razy przy zacisku. Niby linki AFW mają ale linka Surflon czy tytan AFW z porządnymi agrafkami jeszcze mnie nie zawiódł. 

[bardziu]

Używam tytanu Afw lub Aquateko i nigdy mnie nie zawiódł, ale przypony zawsze robie sam. Dragonowskie to pomyłka bo pękają nie wiadomo kiedy.

[logun74]

Tak to był drut tytanowy, totalne nieporozumienie. Zimą będę robił wyprzedaż , przynęt, zostały mi dwa tytany shit-dragon - dorzucę gratis. A swoją drogą , sporo jest o przyponach dragona na róznych forach. I nie są to opinie pochlebne . Więc dlaczego właściciele firmy , nie przeanalizują tego o czym piszą użytkownicy.

[Elton]

Bo nie wszyscy siedzą na forach, a magia reklamy i ładne opakowanie stwarza wrażenie produktu profesjonalnego i w sklepie towar schodzi. Jak się sprzedaje i przynosi zyski, to nikt nad tym nie duma

[pitt]

ilosc sprzedawanych sztuk przewyzsza ilosc postow lamentowych

[logun74]

Z mojej grupy wyjazdowej nikt już nie kupuje dragona - przyponów , niektóre gumy mają świetne , ale to wszystko co jest dobre w dragonie - odbiegając od tematu - kolega kupił kamizelkę dragona z plecakiem - po dwóch wyjściach szwy zaczęły się pruć.

[OQŃ]

[...] Więc dlaczego właściciele firmy , nie przeanalizują tego o czym piszą użytkownicy.

...ano pewnie dlatego, że sprzedają coraz to więcej gum, główek i woblerów (systematycznie podnosząc ich cenę - mimo, że producent nie robił podwyżek) i na rękę im, że ludzie zostawiają to w wodzie ...interes się kręci.

 

 

[...] , niektóre gumy mają świetne , ale to wszystko co jest dobre w dragonie -[...]

...które to gumy tak Wam się sprawdzają, ja testując ich gumy zabierałem zawsze nad wodę gumę na wzór której zrobili im chińczycy i nie zdarzyło się by lepiej kąsało na dragony.

 

 

Edytowane 30 Października 2014 przez OQŃ

[bardziu]

Tak to był drut tytanowy, totalne nieporozumienie. Zimą będę robił wyprzedaż , przynęt, zostały mi dwa tytany shit-dragon - dorzucę gratis. A swoją drogą , sporo jest o przyponach dragona na róznych forach. I nie są to opinie pochlebne . Więc dlaczego właściciele firmy , nie przeanalizują tego o czym piszą użytkownicy.

Mnie chodziło o to że na tym drucie i lince robie przypony sam dla siebie bo Dragonowskie popsuły jakość już dawno temu.

Każdy przypon testuje przed użyciem i wiem czy jest dobrze zrobiony. Do tego tytan jest specyficzny, jak go źle zaciszniesz to będzie się ślizgał, a jak za mocno to pęknie przy zacisku. Dobrze zrobiony wytrzymuje co najmniej sezon. A jak się uda to i kilka sezonów. A mam jeszcze od kilku dobrych lat przypon Dragona z pierwszych serii tytanu i ten służy do tej pory, kupiony w 2006 albo 2005

[spy]

Od dwóch sezonów używam przyponów MAX, oczko mocniejsze niż dragonowskie ale też mają swoje wady.

[mtmisiu]

Już dawno przypon  robię sobie sam i zazwyczaj używam produktów firmy Mustad.Na szczupaki używam linki stalowej w otulinie przezroczystej zaciskacie tulejkami . Ktoś na forum napisał że na alledrogo jest taka linka pod nazwą -linka jubilerska-po śmiesznych pieniądzach bo bez naklejki znanej firmy Ostatnio mój brat przy pierwszym rzucie stracił rapale przez ch...owy przypon kupny. 

[anpart]

Panowie a może Dragon zaczął propagować metodę zatnij i zerwij ( małe zółte rączki specjalnie nacinają linki, kiedyś za komuny podobno kioskarki dziurawiły szpilkami prezerwatywy ), aby pomóc nie zdecydowanym w stosowaniu złów i wypuść

A tak na poważnie od kilku lat nie stosuję przyponów tej firmy.

[graf74]

Ja używam od dwóch lat linki Dragon Surflon 1x7, Savage Gear black coated 7-strand wire i fluorocarbonu też z Dragona. Ale podobnie jak Tomek pisał wcześniej przypony robię sam używając agrafek spiwala i krętlików kamatsu. Dedykowanych tulejek dragona nie używam. Dwie pierwsze linki wiąże a do flurocarbonu stosuje tulejki. Jak na razie nie mnie to nie zawiodło. Czasem zamiast agrafki zakładam kółko łącznikowe profilowane kamatsu, naprawdę jest to mocne rozwiązanie. A jak czasu brak to gotowe przypony od spiwala, tanie nie są ale można bardzo długo używać, szczególnie surfstrand.

Pozdrawiam.

[Pawgas]

Też miałem sytuację w której na dużym szczupaku pękł mi praktycznei nowy przypon Dragona. Pękł ok 1,5 cm pod krętlikiem. Z gotowych przyponów polecam za to Yorka 7x7 - co prawda nieco grube ale za to wytrzymałe, elastyczne i tanie. Mają też wersję 1x19 ale te są sztywne.

[Pickerel]

Może ktoś rozpozna co to za przypon.  Przegrał z pletką Stren Sonic Braid 8 lb.  Moc przyponu była w przedziale 8-10 kg.

 

[logun74]

 

...ano pewnie dlatego, że sprzedają coraz to więcej gum, główek i woblerów (systematycznie podnosząc ich cenę - mimo, że producent nie robił podwyżek) i na rękę im, że ludzie zostawiają to w wodzie ...interes się kręci.

 

 

...które to gumy tak Wam się sprawdzają, ja testując ich gumy zabierałem zawsze nad wodę gumę na wzór której zrobili im chińczycy i nie zdarzyło się by lepiej kąsało na dragony.

 

 

 

Bardzo lubię serię FATTY , MUTANT( moja życiówka jest na tą gumę) i Bandita, no i życiówka sandacz złowiony na reno killer ( na tą gumę nigdy nie złowiłem szczupaka)

Edytowane 30 Października 2014 przez logun74

[Gość mikolaj]

Też się dołączę do narzekań. Tytany dragona pękające tuż za tulejką od samej wibracji przynęty to trochę kuriozalne , więc z firmą się rozstałem.

I też sam motam , kręcę i zaginam.

Do lżejszych zastosowań świetny i tani Jaxon Micro "coś tam"

[januszz]

Mnie również spotkała niebywala przyjemność pęknięcia przyponu''tytanowego'' Dragon(drut). Pękł 1.5cm powyżej agrafki przy rzucie woblerem.Szczęście że nie na rybie, a  wobler był pływający.

[logun74]

Mnie również spotkała niebywala przyjemność pęknięcia przyponu''tytanowego'' Dragon(drut). Pękł 1.5cm powyżej agrafki przy rzucie woblerem.Szczęście że nie na rybie, a  wobler był pływający.

No to miałeś szczęście - mój był tonący , chociaż trochę kręciłem się łodzią w tym  miejscu to niestety nie dojrzałem go.

[spinnluki]

Witam,

piszę w imieniu Dragona, producenta przyponów, o których mowa w tym wątku.

 

Wyrażam ubolewanie z powodu nieprzyjemności, która spotkała użytkowników wadliwych przyponów.

Bardzo proszę, aby zgłaszać bezpośrednio na adres centrala@firmadragon.pl każdy przypadek otrzymania wadliwego przyponu (wada materiałowa lub produkcyjna) oraz proszę koniecznie podać kontakt do siebie (użytkownika) i przesłać nam wadliwy przypon - postaramy się natychmiast reagować a poszkodowanemu wędkarzowi zadośćuczynić.

 

Przypony robione są pod Bydgoszczą, tę pracę wykonują Polacy - w żadnym przypadku nasze przypony (jako produkt finalny) nie są robione poza granicami Polski. Właściciele Dragona już wiedzą o zgłoszonych tutaj usterkach i wczoraj podjęto decyzje zmierzające do wdrożenia dodatkowych czynności kontroli jakości produkowanych przyponów.

 

Naszą intencją jest wyposażenie wędkarzy w jak najlepszej jakości akcesoria i jesteśmy wdzięczni Wam za pomoc w realizowaniu tego zamierzenia.

 

A przy okazji, zapraszam każdego użytkownika naszego asortymentu do pisania na podany adres e-mail i wyrażenie swojej pozytywnej lub negatywnej opinii o używanych akcesoriach. Uważnie przeczytamy każdy list.

 

Waldemar Ptak

Design Fishing

Edytowane 31 Października 2014 przez spinnluki

[anpart]

Bardzo pozytywne podejście do tematu, widać że dbają o wizerunek firmy.

 

 

Edytowane 31 Października 2014 przez anpart

[Pickerel]

http://jerkbait.pl/topic/41953-przypony-tytanowe-dragona/

[logun74]

Witam,

piszę w imieniu Dragona, producenta przyponów, o których mowa w tym wątku.

 

Wyrażam ubolewanie z powodu nieprzyjemności, która spotkała użytkowników wadliwych przyponów.

Bardzo proszę, aby zgłaszać bezpośrednio na adres centrala@firmadragon.pl każdy przypadek otrzymania wadliwego przyponu (wada materiałowa lub produkcyjna) oraz proszę koniecznie podać kontakt do siebie (użytkownika) i przesłać nam wadliwy przypon - postaramy się natychmiast reagować a poszkodowanemu wędkarzowi zadośćuczynić.

 

Przypony robione są pod Bydgoszczą, tę pracę wykonują Polacy - w żadnym przypadku nasze przypony (jako produkt finalny) nie są robione poza granicami Polski. Właściciele Dragona już wiedzą o zgłoszonych tutaj usterkach i wczoraj podjęto decyzje zmierzające do wdrożenia dodatkowych czynności kontroli jakości produkowanych przyponów.

 

Naszą intencją jest wyposażenie wędkarzy w jak najlepszej jakości akcesoria i jesteśmy wdzięczni Wam za pomoc w realizowaniu tego zamierzenia.

 

A przy okazji, zapraszam każdego użytkownika naszego asortymentu do pisania na podany adres e-mail i wyrażenie swojej pozytywnej lub negatywnej opinii o używanych akcesoriach. Uważnie przeczytamy każdy list.

 

Waldemar Ptak

Design Fishing

A skąd ja mam wziąźć ten pęknięty przypon- czy sądzi Pan , że kolekcjonuję  uszkodzone przypony? Mogę odesłać te dwa nowe , których na pewno już nie założę , jak i nie kupię już następnych Pańskiej firmy . I kolejne pytanie za utracone w ten sposób przynęty też uzyskamy rekompensatę. Takie obietnice jak Pan składa , składają również nasi "wybrańcy narodu" co 4 lata- i co ...... i nic z tego nie wynika , pewno jeszcze by Pan chciał paragon na ten przypon , tak jak to bywa w przypadku reklamacji. O waszych wyrobach przyponopodobnych pisze się już długo na forach i do tej pory nie uczyniliście żadnego kroku , aby ten stan zmienić. Powiem wprost nie wierzę w pańskie zapewnienia , o swojej przygodzie pisałem już w czerwcu , zaraz po powrocie z Finlandii , na Państwa stronie na FB . Nikt się nie skontaktował ze mną . Produkujecie tandetę za niemałe pieniądze. 

[robbox4]

A skąd ja mam wziąźć ten pęknięty przypon- czy sądzi Pan , że kolekcjonuję  uszkodzone przypony? Mogę odesłać te dwa nowe , których na pewno już nie założę , jak i nie kupię już następnych Pańskiej firmy . I kolejne pytanie za utracone w ten sposób przynęty też uzyskamy rekompensatę. Takie obietnice jak Pan składa , składają również nasi "wybrańcy narodu" co 4 lata- i co ...... i nic z tego nie wynika , pewno jeszcze by Pan chciał paragon na ten przypon , tak jak to bywa w przypadku reklamacji. O waszych wyrobach przyponopodobnych pisze się już długo na forach i do tej pory nie uczyniliście żadnego kroku , aby ten stan zmienić. Powiem wprost nie wierzę w pańskie zapewnienia , o swojej przygodzie pisałem już w czerwcu , zaraz po powrocie z Finlandii , na Państwa stronie na FB . Nikt się nie skontaktował ze mną . Produkujecie tandetę za niemałe pieniądze. 

A ja bym radził wysłać i zobaczyć co będzie. To nie boli. Mercedes też nie raz robi buble. Jak większość firm. Skoro firma się oferuje że coś z tym zrobi to może warto zaufać z raz?

[macieqbw]

po przeczytaniu tego wątku zdecydowanie przyłączam sie do niezadowolonych użytkowników przyponów tej firmy,naiwny myślałem że udało mi sie kupić dobre przypony w super cenie ale to co przytrafiło mi sie wczoraj na rybach woła o pomste do nieba,na trzy przypony żałozone do wędki wszystkie poszły z przynętami w rybim pysku!!!!-we wszystkich taki sam defekt-popuszczały te gówniane skówki przy agrafkach-było tak łupnięcie szczupaka,cęcie......... luz........ i dynda sam drut   !!! miałem ich wogóle nie używać po przeczytaniu tego wątku ale pomyślałem że sprawdze.........no i sprawdziłem....nikomu ich nie polecam!!!a wręcz odradzam!!!

[logun74]

A ja bym radził wysłać i zobaczyć co będzie. To nie boli. Mercedes też nie raz robi buble. Jak większość firm. Skoro firma się oferuje że coś z tym zrobi to może warto zaufać z raz?

Robbox , ale skąd ja mam wziąźć ten pękniety przypon i kilkanaście innych - wyrzuciłem je do śmietnika.