robbox4 Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Robbox , ale skąd ja mam wziąźć ten pękniety przypon i kilkanaście innych - wyrzuciłem je do śmietnika.Chodziło mi o te dwa nowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
logun74 Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Chodziło mi o te dwa noweMogę je odesłać , ale nie chcę nic innego tylko pieniądze , mnie już nie przekonają do swoich przyponów. Sporo się naczytałem , jak koledzy sami kręcą przypony , sam się za to zabiorę , potrzebuję tylko usystematyzować wiadomości , jakie linki , jakie zaciski. Krętliki i agrafki mam swoje ulubione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
januszz Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Witam,piszę w imieniu Dragona, producenta przyponów, o których mowa w tym wątku. Wyrażam ubolewanie z powodu nieprzyjemności, która spotkała użytkowników wadliwych przyponów.Bardzo proszę, aby zgłaszać bezpośrednio na adres centrala@firmadragon.pl każdy przypadek otrzymania wadliwego przyponu (wada materiałowa lub produkcyjna) oraz proszę koniecznie podać kontakt do siebie (użytkownika) i przesłać nam wadliwy przypon - postaramy się natychmiast reagować a poszkodowanemu wędkarzowi zadośćuczynić. Przypony robione są pod Bydgoszczą, tę pracę wykonują Polacy - w żadnym przypadku nasze przypony (jako produkt finalny) nie są robione poza granicami Polski. Właściciele Dragona już wiedzą o zgłoszonych tutaj usterkach i wczoraj podjęto decyzje zmierzające do wdrożenia dodatkowych czynności kontroli jakości produkowanych przyponów. Naszą intencją jest wyposażenie wędkarzy w jak najlepszej jakości akcesoria i jesteśmy wdzięczni Wam za pomoc w realizowaniu tego zamierzenia. A przy okazji, zapraszam każdego użytkownika naszego asortymentu do pisania na podany adres e-mail i wyrażenie swojej pozytywnej lub negatywnej opinii o używanych akcesoriach. Uważnie przeczytamy każdy list. Waldemar PtakDesign FishingPrzykro mi,nie odeślę bo poszedł do śmieci(przez ostatnie 2 lata 3 sztuki) więc do trzech razy sztuka.Chciałem reklamować w miejscu zakupu ale sprzedawca odmówił przyjęcia reklamacji.Więcej już nie zakupię tego produktu,bo to zwykły bubel.Przekaże znajomym o zaletach tego produktu i odradzę zakup. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spy Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Uważnie przeczytamy każdy list. Podobnej treści zapewnienie otrzymałem w 2012 roku. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Witam,piszę w imieniu Dragona, producenta przyponów, o których mowa w tym wątku. Wyrażam ubolewanie z powodu nieprzyjemności, która spotkała użytkowników wadliwych przyponów.Bardzo proszę, aby zgłaszać bezpośrednio na adres centrala@firmadragon.pl każdy przypadek otrzymania wadliwego przyponu (wada materiałowa lub produkcyjna) oraz proszę koniecznie podać kontakt do siebie (użytkownika) i przesłać nam wadliwy przypon - postaramy się natychmiast reagować a poszkodowanemu wędkarzowi zadośćuczynić. Przypony robione są pod Bydgoszczą, tę pracę wykonują Polacy - w żadnym przypadku nasze przypony (jako produkt finalny) nie są robione poza granicami Polski. Właściciele Dragona już wiedzą o zgłoszonych tutaj usterkach i wczoraj podjęto decyzje zmierzające do wdrożenia dodatkowych czynności kontroli jakości produkowanych przyponów. Naszą intencją jest wyposażenie wędkarzy w jak najlepszej jakości akcesoria i jesteśmy wdzięczni Wam za pomoc w realizowaniu tego zamierzenia. A przy okazji, zapraszam każdego użytkownika naszego asortymentu do pisania na podany adres e-mail i wyrażenie swojej pozytywnej lub negatywnej opinii o używanych akcesoriach. Uważnie przeczytamy każdy list. Waldemar PtakDesign FishingPanie Waldku, może czas zmienić pracowników lub produkcję przenieść w inne miejsce??? Wiem że to masowa produkcja, ale prawie każdy kto sam robi przypony (i ma jakieś doświadczenie) bez problemu wykona nie urywającą się stalkę pod 20g przynętą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anpart Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 (edytowane) Panie Waldku, może czas zmienić pracowników lub produkcję przenieść w inne miejsce??? Wiem że to masowa produkcja, ale prawie każdy kto sam robi przypony (i ma jakieś doświadczenie) bez problemu wykona nie urywającą się stalkę pod 20g przynętą...Tylko że robiąc przypony na własny użytek robisz to dokładnie i starannie, a robiący na sprzedaż pewnie mają płacone na akord ( liczy się sztuka lub ilość wiązana na godzinę ) i jeżeli nie bedzie starannej kontroli to będziemy mieć takie kwiatki jak powyżej. Myślę że dobrym posunięciem ze strony firmy byłoby umożliwienie wymiany przyponów w każdym sklepie wędkarskim sprzedającym ich towar, na przypony sprawdzone bez wad, tak żeby kupujący nie ponosił dodatkowo jeszcze kosztów przesyłki ( i tak jest w plecy za przypony,które wyrzucił po zerwaniu, nie mówię o rekompensacie za straconą rybę bo myślę że i tak by ją wypuscił ) Edytowane 31 Października 2014 przez anpart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Tylko że robiąc przypony na własny użytek robisz to dokładnie i starannie, a robiący na sprzedaż pewnie mają płacone na akord ( liczy się sztuka lub ilość wiązana na godzinę ) i jeżeli nie bedzie starannej kontroli to będziemy mieć takie kwiatki jak powyżej.Dlatego napisałem że ich robota to masówka. Ale jak się naprawdę chcę to i masowo można dobrze zrobić. Jak ktoś płaci 14zł za przypon i ten pęka mu przy rzucie jak chińska zielonka stalka za 0.90gr to coś jest mocno nie halo??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
logun74 Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Dlatego napisałem że ich robota to masówka. Ale jak się naprawdę chcę to i masowo można dobrze zrobić. Jak ktoś płaci 14zł za przypon i ten pęka mu przy rzucie jak chińska zielonka stalka za 0.90gr to coś jest mocno nie halo???Dobrze mówisz Majo , jak decyduję się na jeden przypon za 14 zł , to wydaje mi się że nie chcę być oszukiwany , a jednak jestem - traktowany jak osoba do wydymania - nigdy więcej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mtmisiu Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Jeśli przypon rozwali się na stalce ,kretliku lub agrawce to raczej wina materiału .A jak na zacisku to tego co go składał bo za lekko lub za mocno scisnął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
range1970 Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Mam 4 przypony tej firmy - drut tytanowy, nie było okazji ich użyć i po lekturze tego wątku już nie będzie, szkoda tego co na końcu przyponu i być może ryby życia, która na dodatek może skończyć z wystającym z pyska drutem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinopapużasty Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Przy swoim pierwszym zerwanym przyponie classic myślałem, że to pech, przy drugim zacząłem wątpić...a przy trzecim byłem już pewien: to po prostu bubel... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kadet Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Witam.W jaki sposób dobieracie srednicę tulejki do grubości przyponu. Np. do przyponu gr. 0,6mm jaką powinno się zastosować tulejkę.No i gdzie można dostać cybanty - tulejki do samodzielnego montażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnluki Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 A skąd ja mam wziąźć ten pęknięty przypon- czy sądzi Pan , że kolekcjonuję uszkodzone przypony? Mogę odesłać te dwa nowe , których na pewno już nie założę , jak i nie kupię już następnych Pańskiej firmy . I kolejne pytanie za utracone w ten sposób przynęty też uzyskamy rekompensatę. Takie obietnice jak Pan składa , składają również nasi "wybrańcy narodu" co 4 lata- i co ...... i nic z tego nie wynika , pewno jeszcze by Pan chciał paragon na ten przypon , tak jak to bywa w przypadku reklamacji. O waszych wyrobach przyponopodobnych pisze się już długo na forach i do tej pory nie uczyniliście żadnego kroku , aby ten stan zmienić. Powiem wprost nie wierzę w pańskie zapewnienia , o swojej przygodzie pisałem już w czerwcu , zaraz po powrocie z Finlandii , na Państwa stronie na FB . Nikt się nie skontaktował ze mną . Produkujecie tandetę za niemałe pieniądze. Panie Tomaszu, rozumiem i podzielam pańskie rozżalenie naszymi politykami. Jednak biznes to inna sprawa. Proszę mi wierzyć, właściciele firmy dbają o dobrą jakość produktów i zareagowali tak, jak należy - na korzyść klienta wędkarza. Przy produkcji przyponów pracuje kilka dziesiątek osób bezpośrednio i zawsze może się trafić osoba ze "słabszym dniem". Zadaniem firmy jest wyłapanie wadliwych przyponów w fazie produkcji. Zapewniam, że wszyscy wędkujący pracownicy Design Fishing, w tym właściciele firmy, używają naszych przyponów. Ja m.in. znam i miałem w rękach nad wodą 90% wędzisk i kołowrotków pozostających w ofercie naszej firmy, prawie 100% żyłek i plecionek, podobnie z pozostałym asortymentem - w tym przypony. Panowie Schmid i Szałkowski (właściciele, dobrzy wędkarze) spinningują i trollingują naszym sprzętem, również tym w fazie testowej, a także m.in. używają naszej odzieży, toreb i pokrowców. Proszę mi wierzyć, że w firmie każda osoba po stwierdzeniu wadliwości danej rzeczy natychmiast to zgłasza i szybko są podejmowane działania prowadzące do poprawy jakości. Podany wcześniej adres mejlowy centrala@firmadragon.pl to mój służbowy adres, a nie wymyślony na odczepne byt wirtualny. O potrzebie przysłania paragonu nic nie pisałem. pozdrawiam, Waldek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
logun74 Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Panie Tomaszu, rozumiem i podzielam pańskie rozżalenie naszymi politykami. Jednak biznes to inna sprawa. Proszę mi wierzyć, właściciele firmy dbają o dobrą jakość produktów i zareagowali tak, jak należy - na korzyść klienta wędkarza. Przy produkcji przyponów pracuje kilka dziesiątek osób bezpośrednio i zawsze może się trafić osoba ze "słabszym dniem". Zadaniem firmy jest wyłapanie wadliwych przyponów w fazie produkcji. Zapewniam, że wszyscy wędkujący pracownicy Design Fishing, w tym właściciele firmy, używają naszych przyponów. Ja m.in. znam i miałem w rękach nad wodą 90% wędzisk i kołowrotków pozostających w ofercie naszej firmy, prawie 100% żyłek i plecionek, podobnie z pozostałym asortymentem - w tym przypony. Panowie Schmid i Szałkowski (właściciele, dobrzy wędkarze) spinningują i trollingują naszym sprzętem, również tym w fazie testowej, a także m.in. używają naszej odzieży, toreb i pokrowców. Proszę mi wierzyć, że w firmie każda osoba po stwierdzeniu wadliwości danej rzeczy natychmiast to zgłasza i szybko są podejmowane działania prowadzące do poprawy jakości. Podany wcześniej adres mejlowy centrala@firmadragon.pl to mój służbowy adres, a nie wymyślony na odczepne byt wirtualny. O potrzebie przysłania paragonu nic nie pisałem. pozdrawiam, WaldekPanie Waldku , biznes to nie jest inna sprawa , jak Pan sugeruje , wiem coś o tym bo sam prowadzę własną działalność od 20 lat . Przeżyłem wzloty i załamania w firmie , więc wiem jak powinno sie reagować na sugestie klientów. Państwo tego nie robią , świadectwem moich stwierdzeń , niech będzie liczba postów rozżalonych klientów - nie tylko na tym forum . Każda marka , która dba o swój wizerunek , jeśli dostaje sygnały o wadliwości produktu, albo wycofuje produkt z rynku. Albo wzywa do bezpłatnej wymiany na towar wolny od wad. Z Państwa strony nigdy nie słyszałem o podobnych krokach. Pisze Pan , że właściciele jak i testerzy zgłaszają sugestie jeśli mają jakieś zastrzeżenia co do finalnego produktu. Więc , chyba łowią na inne zestawy , alby my użytkownicy codzienni nie potrafimy łowić , bądź też korzystać z Państwa produktów. Ja nie jestem zawodowcem , ale zdarzyło mi się łowić w moim życiu duże ryby i to dosyć regularnie. Nie mniej jednak na tym forum są osoby , które sztukę spininngu , bądź pokrewnej metody opanowały do perfekcji i są niekwestionowanymi mistrzami w swoich wyprawach. No cóż oni nie mogą się mylić , a też mają swoje negatywne uwagi co do Państwa przyponów. Ja wiem papier wszystko przyjmie (w tym przypadku ekran laptopa) ale proszę mi nie mówić o solidnych testach ww, produktów. - ja nie dam się na to nabrać , a moim wyrazem oporu będzie omijanie sprzętu marki DRAGON szerokim łukiem . Pozdrawiam Tomek 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adriano Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Zerwałem z przyponami Dragona w tamtym roku gdy kilka fajnych przynet poszło do wody,od tamtej pory kręcę sam i jestem szczęśliwy Wieczory długie,materiał i do dzieła Panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Zadaniem firmy jest wyłapanie wadliwych przyponów w fazie produkcji. Wychodzi na to że firma nie wywiązuje się ze swojego zadania.Ja m.in. znam i miałem w rękach nad wodą 90% wędzisk i kołowrotków pozostających w ofercie naszej firmy, prawie 100% żyłek i plecionek, podobnie z pozostałym asortymentem - w tym przypony.Mieć w ręku nad wodą to każdy może. A łowić czymś przez kilkaset godzin nad wodą to co innego. Tego drugiego niestety chyba brakuje przy ,,testowaniu". Panowie Schmid i Szałkowski (właściciele, dobrzy wędkarze) spinningują i trollingują naszym sprzętem, również tym w fazie testowej, a także m.in. używają naszej odzieży, toreb i pokrowców. Absolutnie nic mi to nie mówi. A poza tym co używanie odzieży i toreb przez właścicieli ma wspólnego z tematem-z przyponami??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejp Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Ja także z nimi zerwałem i robię przypony sam. Straciłem trochę przynęt i to mnie do tego zmusiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
januszz Opublikowano 4 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 Ja także z nimi zerwałem i robię przypony sam. Straciłem trochę przynęt i to mnie do tego zmusiło.Ja również zerwałem z Fimą Dragon.Przypony robię sam i w 100% się sprawdzają.Jeszcze mnie nie zawiodły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@slider@ Opublikowano 5 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Przy produkcji przyponów pracuje kilka dziesiątek osób bezpośrednio i zawsze może się trafić osoba ze "słabszym dniem". Zadaniem firmy jest wyłapanie wadliwych przyponów w fazie produkcji. Zapewniam, że wszyscy wędkujący pracownicy Design Fishing, w tym właściciele firmy, używają naszych przyponów. Ja m.in. znam i miałem w rękach nad wodą 90% wędzisk i kołowrotków pozostających w ofercie naszej firmy, prawie 100% żyłek i plecionek, podobnie z pozostałym asortymentem - w tym przypony. Panowie Schmid i Szałkowski (właściciele, dobrzy wędkarze) spinningują i trollingują naszym sprzętem, również tym w fazie testowej, a także m.in. używają naszej odzieży, toreb i pokrowców. Proszę mi wierzyć, że w firmie każda osoba po stwierdzeniu wadliwości danej rzeczy natychmiast to zgłasza i szybko są podejmowane działania prowadzące do poprawy jakości. Mam wrażenie że czytam typową marketingową formułkę która ma sprawić żeby klient miał pewność o wysokiej jakości produktów tej firmy. W teorii wygląda to pięknie lecz w praktyce tutaj już gorzej. Jak czytam zdanie że firma zatrudnia kilkadziesiąt osób bezpośrednio i może się zdarzyć że "ktoś będzie miał słaby dzień". To w takim razie codziennie pracownicy miewają słabe dni. W tym wątku nie przeczytałem żadnej pozytywnej opinii na temat omawianego produktu. Więc pisanie że ktoś może mieć słaby dzień jest trochę nie miejscu. Tak samo z kontrolą jakości, nie wiem na jakiej zasadzie ona polega, lecz jeśli kontrola jakości byłaby na wysokim poziomie to nie byłoby tych "słabych dni" jak i tyle negatywnych opinii tutaj. Każdy chyba wie o tym że wędki i inne produkty testowane przez "pro staff" różnią się kolosalnie od produktu finalnego który ląduje w sklepach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanekM Opublikowano 5 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 A może to po prostu kontrola jakości ma nieustający "słaby dzień"? Używam przyponów Team Dragona sporadycznie (kiedyś kupiłem i nie pourywałem). Nie trafiłem skrajnego bubla (może dlatego ze mała próba losowa?). Za to znam co najmniej dwie lub trzy osoby, które miały doładnie takie same problemy. Strzelanie krętlików albo daleko lecące przynęty po urwaniu przy rzucie tytanowego drutu. Nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spy Opublikowano 5 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 (edytowane) Niech Dragon poprawi jakość stalek. Będzie zadawalająca to będzie dobrze, będą nadal się rozlatywać to będziemy narzekać, rozumiemy się? http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=NoBDRo_mIYw#t=71 Edytowane 5 Listopada 2014 przez spy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnluki Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Witam,ponawiam informację o możliwości przysyłania do Firmy Dragon wadliwych przyponów w celu otrzymania nowych przyponów, a zarazem dostarczenia Firmie wiarygodnych informacji o cechach wadliwości. Dotychczas nie otrzymałem żadnego zgłoszenia. Proszę pisać na adres centrala@firmadragon.pl A propos wędzisk testowanych przez personel: Design Fishing wprowadza na rynek testowane wędziska, o jakiejkolwiek podmianie testowanych na handlowe modele czy niewiarygodności osób testujących nie ma mowy. Każdy blank testuje co najmniej dwie osoby i wędkarsko testowane blanki, jeśli pozytywnie przejdą testy, kierowane są do sprzedaży.Jeśli nawali podwykonawca na etapie przygotowywania blanku, najszybciej jak to możliwe rezygnujemy z jego usług. Jakie są praktyki w innych firmach tego nie wiem. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Każdy blank testuje co najmniej dwie osoby i wędkarsko testowane blanki, jeśli pozytywnie przejdą testy, kierowane są do sprzedaży. @spinnlukinie chce zebys sobie pomyslal, ze to jest nagonka ale czasami warto pomyslec o tym, ze kazdy kij ma dwa konce, dlaczego to pisze? otoz jakis czas temu firma ze smokiem w logo oddala do testow kilkanascie wedek, najpierw testy mialy byc przeprowadzone przez redakcje jednego z portali wedkarskich, po dosyc glosnych wrzaskach zlamano ta umowe i wedki do testow oddano takze prowadzacym inny portal wedkarski w polsce ... ja rozumiem, ze witamina jest wazna w zyciu ale zeby lamac juz pierwsza umowe? no OK ... nie wiem z jakim skutkiem testowano 'gdzies indziej' natomiast wiem, ze testy przeprowadzone przez znana mi ekipe wypadly bardzo blado-anemicznie, co ciekawe z takim skutkiem, ze wedki pojawily sie niebawem na rynku ... wiec prosze nie pisac postow bedacych balsamem na rany tylko albo zajac sie obsluga klienta lub skoncetrowac na zarabianiu pieniedzy, nawet za cene straty niezadowolonego klienta, ale prosze robic to profesjonalnie 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Oferta z wymianą przyponów ciekawa, ale sygnalizowane przez kilku kolegów uszkodzenia produktu, mogą spowodować masowe odsyłanie do firmy samych krętlików.Wtedy też wymienicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zdz_13 Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Potwierdzam, tez miałem problem z tymi przyponami. Nie wytrzymywały próby po zawiązaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.