logun74 Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Witam,ponawiam informację o możliwości przysyłania do Firmy Dragon wadliwych przyponów w celu otrzymania nowych przyponów, a zarazem dostarczenia Firmie wiarygodnych informacji o cechach wadliwości. Dotychczas nie otrzymałem żadnego zgłoszenia. Proszę pisać na adres centrala@firmadragon.pl A propos wędzisk testowanych przez personel: Design Fishing wprowadza na rynek testowane wędziska, o jakiejkolwiek podmianie testowanych na handlowe modele czy niewiarygodności osób testujących nie ma mowy. Każdy blank testuje co najmniej dwie osoby i wędkarsko testowane blanki, jeśli pozytywnie przejdą testy, kierowane są do sprzedaży.Jeśli nawali podwykonawca na etapie przygotowywania blanku, najszybciej jak to możliwe rezygnujemy z jego usług. Jakie są praktyki w innych firmach tego nie wiem. pozdrawiamInformacje ma Pan od użytkowników , na tym i na innych forach. Co jeszcze potrzeba . A co do tematu odesłania przyponów, to chyba Pan nie czytał całego postu. W moim przypadku nie urządza mnie odesłanie nowych 2 pozostałych przyponów- które albo odeślecie mi te same , albo dacie inne - taki sam chłam jak te. Klepie Pan wyuczone formułki jak jakiś telemarketer, Nie otrzymał Pan żadnego zgłoszenia ? Tu jest pełno zgłoszeń- wystarczy czytać ze zrozumieniem. Nawet jak bym dostał nowe przypony, to ja już ich i tak nie założę. Po pierwsze szkoda jeśli założę do niego drogi bądź unikatowy wobler. A po drugie szkoda jeśli pęknie z rybą na haku. Czy to duży drapieżnik , czy mały - jest to żywe stworzenie i szanuję je. Wierzę głęboko , że na to i inne fora trafią również potencjalni nabywcy akcesoriów spiningowych i po przeczytaniu tego postu i jemu podobnych - ominą Państwa wyroby z dala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 (edytowane) Też się dołączę do narzekań. Tytany dragona pękające tuż za tulejką od samej wibracji przynęty to trochę kuriozalne , więc z firmą się rozstałem.I też sam motam , kręcę i zaginam.Do lżejszych zastosowań świetny i tani Jaxon Micro "coś tam"Tak się tylko wtrącę , nie polecam właśnie tego Jaxona - nie wiem jak Tobie , ale mi przeciśnięcie przez tulejkę tego trzykrotnie zajmuje masę czasu i tracę dodatkowo nerwy - rozwarstwia się w mgnieniu oka i potem kłuje po palcach jeszcze.Zdecydowanie lepsza jest kupiona z marszu linka Comorana wg. mnie.Co do Dragonowych to zawsze używałem tych Classiców 7X7 Surflon i nigdy mnie nie zawiodły.Zrezygnowałem tylko z powodów finansowych.Ostatnie kupiłem w zeszłym roku i były ok, czy ten problem zauważyliście tylko w tym sezonie ? Mam jeszcze kilka BigGame i teraz strach założyć jakby co. Edytowane 12 Listopada 2014 przez Szymon82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Po co Ci tulejki na Jaxona? Wiążę "zwykłym" węzłem. Rozwarstwia się faktycznie, błyskawicznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turik Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Używam American Fishing Wire Surfstrand 1х7 nie ma żadnych problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjpol Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Witam,ponawiam informację o możliwości przysyłania do Firmy Dragon wadliwych przyponów w celu otrzymania nowych przyponów, a zarazem dostarczenia Firmie wiarygodnych informacji o cechach wadliwości. Dotychczas nie otrzymałem żadnego zgłoszenia. Proszę pisać na adres centrala@firmadragon.pl A propos wędzisk testowanych przez personel: Design Fishing wprowadza na rynek testowane wędziska, o jakiejkolwiek podmianie testowanych na handlowe modele czy niewiarygodności osób testujących nie ma mowy. Każdy blank testuje co najmniej dwie osoby i wędkarsko testowane blanki, jeśli pozytywnie przejdą testy, kierowane są do sprzedaży.Jeśli nawali podwykonawca na etapie przygotowywania blanku, najszybciej jak to możliwe rezygnujemy z jego usług. Jakie są praktyki w innych firmach tego nie wiem. pozdrawiam.... to ja mam inną propozycję, podejrzewam, że uszkodzonych / wadliwych przyponów już nikt nie ma, pozostały w wodzie lub powędrowały do kosza, ale skoro Spinnluki twierdzi, że nie obawia się niezaleznych testów, to niech w ramach dobrze pojętej promocji / ewentualnie zaodośćuczynienia, wyśle każdemu z nas po paczce swoich najlepszych przyponów, a my po zakończeniu sezonu opiszemy w tym wątku nasze wrażenia .... zarówno pozytywne jak i negatywne ...... Jakby co to adres do wysyłki podam na priv Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwierzu Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Oferta z wymianą przyponów ciekawa, ale sygnalizowane przez kilku kolegów uszkodzenia produktu, mogą spowodować masowe odsyłanie do firmy samych krętlików. Wtedy też wymienicie? Potwierdzam, tez miałem problem z tymi przyponami. Nie wytrzymywały próby po zawiązaniu. Już jakiś czas temu w kilku przyponach (nie pamiętam czy Surfstrand/Surflon) przy wiązaniu rozerwałem krętlik. Od tamtej pory produkt dla mnie nie istnieje. Nie wiem z czego są robione krętliki, ale firma Dragon mogłaby zwracać większą uwagę na kontrolę produktu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Sama linka AFW Surflon czy Surfstrand jest dobra. To kwestia oszczędzania na osprzęcie. I nierówna jakość tulejek, krętlików i agrafek. A także zaciskanie tulejek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n15 Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 Tak się tylko wtrącę , nie polecam właśnie tego Jaxona - nie wiem jak Tobie , ale mi przeciśnięcie przez tulejkę tego trzykrotnie zajmuje masę czasu i tracę dodatkowo nerwy - rozwarstwia się w mgnieniu oka i potem kłuje po palcach jeszcze.Zdecydowanie lepsza jest kupiona z marszu linka Comorana wg. mnie.Co do Dragonowych to zawsze używałem tych Classiców 7X7 Surflon i nigdy mnie nie zawiodły.Zrezygnowałem tylko z powodów finansowych.Ostatnie kupiłem w zeszłym roku i były ok, czy ten problem zauważyliście tylko w tym sezonie ? Mam jeszcze kilka BigGame i teraz strach założyć jakby co. Po co Ci tulejki na Jaxona? Wiążę "zwykłym" węzłem. Rozwarstwia się faktycznie, błyskawicznie. Moim sposób na rozwarstwianie (nie tylko tej linki) polega na naniesieniu na miejsce cięcia małej ilości kleju typu kropelka. Pomaga i ułatwia cięcie, linkę można wtedy przecinać zwykłym obcinaczem do paznokci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 12 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2014 (edytowane) Sam straciłem przez przypony dragon classic titanium dwa slidery 10s i to tego samego felernego dnia. Jednego z tych, kiedy człowiek zaczyna się zastanawiać czy aby napewno wędkarstwo to właściwe dla niego hobby... Pierwszy przypon został zerwany na zaczepie, drugi ODSTRZELONY podczas zarzucania przy samym krętliku. Co prawda w drugim przypadku popełniłem błąd i nie miałbym z tym kłopotu gdyby walnęła PP 30lb. Ale tytanowe przypony o wytrzymałości 18kg? Wstyd Panowie, wstyd za taką jakość. Nie stać mnie już na produkty Waszej firmy. Edytowane 12 Listopada 2014 przez coma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 A może o to właśnie chodzi dla firmy dragon??? Rwiemy przynęty, kupujemy przypony i tym samym napędzamy ich obroty??? Wiem że są ludzie którzy dalej babrają się z tymi stalkami dragonowskimi pomimo że już trochę przynęt stracili... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mtz 25 Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 Jeszcze nigdy nie straciłem żadnej przynety przez stalkę, co najwyżej przez swoja własną nieuwagę bądz głupotę. Dla mnie stali Dragona są najlepszymi z jakich kiedykolwiek korzystalem, a przerobilo sie tego dużo - wolframy, tytany, kewlary i inne cuda. Te sa najlepsze. POLECAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smokwelski Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Raz rozplotła mi się stalka Dragona Surflon 1x7. Przynęty ani ryby wtedy nie straciłem, wobler wisiał na włosku. Kilka przypadków zerwania przyponu 8 kg na plecionce o deklarowanej wytrzymałości 6 kg też miałem, niestety. Używałem głównie Dragona, zdecydowana większość przyponów była ok, ale nawet nieliczne wyjątki potrafią skutecznie zniszczyć pozytywne postrzeganie produktu. Ostatnio używam przyponów Mikado, stalowych 1x7 po 3 zł za opakowanie 2 szt. i bardzo je sobie chwalę, choć agrafki ciut za duże jak na moje oko, ale działają ok. Natomiast pozwolę sobie na parę słów do Pana Waldka w odniesieniu do banialuk o "wysłuchiwaniu opinii klientów". Otóż stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że traktowanie klientów przez firmę Dragon jest po prostu lekceważące, a żadnych wniosków firma wyciągać nie chce. Swego czasu, 2-3 lata temu byłem nieszczęśliwym posiadaczem dwóch młynków TD, bodaj o nazwach 1230Z i 930z. W tym drugim luźny (fabrycznie niedokręcony) wózek posuwu szpuli powodował stuki i chrobotanie w krańcowych położeniach. W opinii Dragona "tak może być, nie jest to wadą, kołowrotek jest sprawny, gdyż nawija żyłkę". Rozebrałem szmelca i w mig naprawiłem, tracąc gwarancję. Poczem szczęśliwie sprzedałem. Nawijał często żyłkę pod nakrętkę sprzęgła, o czym wielu wspominało dystrybutorowi, ale to olał. Ten drugi to prawdziwy rodzynek. Konstrukcyjnie po prostu tragedia. Rozsypał się po kilku wyjazdach, na których był traktowany lekko i z wielkim szacunkiem (nienależnym). Luzy, brzęczenie łożysk, wadliwe nawijanie, żyłka tym razem pod szpulę, odkręcająca się korbka. Zagubiłem nakrętkę (zaślepkę gniazda korby od lewej) i mimo deklaracji że zapłacę za część i przesyłkę, pomocy nie otrzymałem. Tak to już z Dragonem. Przychylam się do opinii, że marketing katalogowy wyprzedza tam o lata świetlne rzeczywistą jakość produktów i pozycję firmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Zdarzyło mi się zerwać stalkę/tytan(puszczały na krętliku, lub na tulejkach) na zaczepie na PP 20lb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 W tym drugim luźny (fabrycznie niedokręcony) wózek posuwu szpuli powodował stuki i chrobotanie w krańcowych położeniach. Ale jaki wózek posuwu szpuli??? Bo coś się nie orientuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 (edytowane) Skoro przedstawiciel firmy Dragon już tak czyta ten temat trochę zboczę z kursu i zapytam nie zakładając osobnego tematu jak ma się rzetelność firmy Dragon do tego typu tekstów :Spinningi HM80 zostały od początku do końca zaprojektowane jako sprzęt wytwarzany z supersztywnego grafitu o module sprężystości 80 mln PSI.? Edytowane 14 Listopada 2014 przez Szymon82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Tak się składa, że zostawiłem chyba z 2-3 sztuki tych stalek, chciałem zrobić zdjęcie i wrzucić na forum. Pękło mi chyba z 10 sztuk ogółem... Kupiłem kiedyś sporo i szkoda było wyrzucić. Pękały na różne sposoby : (surfstrandy clasic) 1. Zostawał sam krętlik na lince. Raz pokusiłem się popłynąć i odczepić, bo szkoda było mi rapali. Pękło w miejscu łączenia, krętlik przecinał linkę2. Rozwalał się krętlik, na lince zostawała część krętlika3. Raz poszła agrafka (wyciągnąłem przypon bez agrafki )4. Raz poszedł tak gdzieś w połowie... W grudniu jak wrócę do domu, wyślę te stalki i zobaczymy jak firma się zachowa. Pozdrawiam PS. Jeżeli chodzi o przypony BIG GAME nie miałem żadnych nieprzyjemnych przygód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 15 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2014 (edytowane) Nie tylko od Smoka .Dzisiaj, przy wyrzucie Effzeta nr 4, pękł mi (na pół) przypon Spinwala 30cm i 9kG (w opisie).Pękł przy wymachu tak, że blaszka spadał mi za plecami. Nie pierwszy to przypadek z tymi gotowcami chociaż, najczęściej przecierają się na "uszku", zaplecionym na agrafce lub kretliku . Edytowane 15 Listopada 2014 przez popper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mtz 25 Opublikowano 16 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Ja to nie wiem jak Wy te reby łowicie że sie stalki urywają. Mi sie nigdy żadna nie urwała, a różnych używałem, wliczając w to zwykły szajs z bazaru za 50gr. Z Dragona tez nigdy zadna mi sie nie zepsuła, chociarz może byc tak że trafiałem na te dobre egzemplarze zawsze. W sumie to nawet czasem tak jest że te same rzeczy produkuje dwóch badz wiecej wykonawców (podwykonawców?). Tak tez może jest w przyadku akcesoriów Dragona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kadet Opublikowano 16 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Odnośnie do przyponow własnej roboty...Jakiej średnicy tulejki dobieracie do danej grubości przyponu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 16 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 (edytowane) Dzisiaj robiłem takie delikatne. Pod sandacza. FC 0,33 Sufixa i 0,8 rurka od http://allegro.pl/tulejki-zaciski-do-stalek-sred-wew-0-8mm-50szt-s-i4772824836.html?source=mltFC wchodził "na styk", trzykrotnie. Edytowane 16 Listopada 2014 przez popper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majo Opublikowano 16 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Ale osprzętu na tych przyponach bym się bał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 16 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 (edytowane) Ale osprzętu na tych przyponach bym się bał To moje początki. Zobaczymy w praniu. Osprzęt Spinwala. Agrafki Pana Odoleckiego to raczej na pstrągach zużywam.Do zadań specjalnych mam jeszcze zapasik agrafek Solvkrokena PS.Widzę, że wątek się rozrasta o dodatkowe kierunki. Wiązałem od lat. Tulejek próbuję ot tak, z prostej ciekawości Edytowane 16 Listopada 2014 przez popper Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 16 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 A nie lepiej FC wiązać węzłem zamiast zaciskać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 16 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 lepiej i stalke tez lepiej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.