Zimowanie pontonu

[Olsztyniak]

Witam wszystkich kolegów po kiju mam do was takie pytanie czy ponton na przyczepce mocno ucierpi przez zimę jeśli będzie stał na dworze przykryty plandeką . Niestety nie mam gdzie go wstawić pod dach więc pytam ponton mam parę miesięcy i jeszcze go nie zimowałem proszę o pomoc

Pozdrawiam Damian

[tasiek321]

Ja swojego pompona przed zima pieczołowicie wycieram, suszę i zimuje pod dachem

Mój znajomy od dwóch lat trzyma swojego Briga na przyczepie, przykrytego plandeką na parkingu strzeżonym (zimą również).

Twierdzi, że nic się z nim nie dzieje.

Z tego co wiem, to przed zimą naciera go smarem silikonowym w spray'u.

[sucks_one]

Ja również swój trzymam na wózku pod plandeka.

Oczywiście wyczyszczony i wysuszony, bez podłogi. Nacieram również silikonem w spray'u.

Nic się nie dzieje.

[suhhar]

Panowie ale lepiej przechowywać ponton nadmuchany czy złozony ? Mojego koliberka czeka 1 zima i nie wiem czy w garazu lepiej go napompować i niech lezy czy na płask bez powietrza ? napompowany to guma sie rozciaga tak ? złozony bez powietrza to guma sie zagina co nie jest dobre. Jak myslicie co lepsze ?

[sucks_one]

Mój leży napompowany oczywiście nie na maxa, tak aby trzymał się w strukturze

[Kamil Z.]

A zalinkujcie może ten silikon, którego używacie?

[sucks_one]

A zalinkujcie może ten silikon, którego używacie?

Takie coś psikam http://www.petrostar.pl/chemia/pozostale/sonax/sonax_silikon_w_sprayu_300ml,p1675050958

[Kamil Z.]

A jak wygląda to po zimie? Nie jest to tłuste? Trzeba to jakoś zmyć, czy to się wchłania i nic z tym robić nie trzeba?

[zetika16]

Kurcze a ja miałem nadzieję że wystarczy jak swój włożę do schowka złożony , wysuszony i wyczyszczony. Coś powinienem więcej z nim zrobić ??

[sucks_one]

A jak wygląda to po zimie? Nie jest to tłuste? Trzeba to jakoś zmyć, czy to się wchłania i nic z tym robić nie trzeba?

Po zimie myje szczotą z czystą wodą. Silikon jakby się wchłaniał bo na powłokach zewnętrznych nic nie zostaje.

@Tomasz eS - myślę że silikowanie nie jest konieczne ale ja lubię się pieścić z zabawkami Samo wymycie i wysuszenie pewnie styknie

[zetika16]

Po zimie myje szczotą z czystą wodą. Silikon jakby się wchłaniał bo na powłokach zewnętrznych nic nie zostaje.

@Tomasz eS - myślę że silikowanie nie jest konieczne ale ja lubię się pieścić z zabawkami Samo wymycie i wysuszenie pewnie styknie

Uspokoiłes mnie ale mimo wszystko kupie ten silikon i nasmaruje. Dla świętego spokoju ... dzięki

[Patryk1125]

Kurcze a ja miałem nadzieję że wystarczy jak swój włożę do schowka złożony , wysuszony i wyczyszczony. Coś powinienem więcej z nim zrobić ??

Tomek jak w tym schowku jest ciepło to szkoda zachodu. Ja przez 3 zimy trzymałem złożony w torbach w piwnicy lub garażu. Przed zimowaniem staram się jedynie ogarnąć go lepiej niż zwykle, tzn. dokładnie wytrzeć.

[zetika16]

Temperatura pokojowa ...

[Patryk1125]

Temperatura pokojowa ...

Możesz darować sobie ten silikon ale do uszczelek w samochodzie się przyda

[bardziu]

Tylko pamiętajcie o szarych gryzoniach. Bardzo lubią pontony

[Olsztyniak]

Dzięki panowie za tak liczny odzew już wiem co robić pozdrawiam

[Dano-G]

Mój gumiak też ma pierwsze zimowanie u mnie przed sobą. Na razie go nie czyszczę ,bo jeszcze w użyciu co weekend praktycznie.

Znowu znalazłem info gdzieś w otchłani internetu, żeby talkiem przetrzeć. 

Jak silikon to chyba nie talk. Będzie spędzał zimę w garażu (nie ogrzewany, ale w bloku i nawet w duże mrozy jest na plusie) i będzie rozłożony w sensie napompowany - z tyłu na kółkach transportowych, a z przodu na takim wojskowym krzesełku z poduszką. Bez podłogi.

Niby dobrze, bo miękko mu będzie i myszy nie sięgną (choć jeszcze nic nie zniszczyły nigdy) z drugiej chyba nie powinno mu nic być, że tak sobie powisi 

Chyba że się mylę, to poprawcie proszę. Nie było to tanie bydlę, więc trzeba dbać 

Edytowane 29 Października 2014 przez Dano-G

[zetika16]

Mogą ewentualnie ci go z tej piwnicy krasnoludki wynieść

[Dano-G]

Ubezpieczyłem garaż, ale cena za to ubezpieczenie nie jest wesoła 

Taniej wychodzi jednak jakaś agencja ochrony - jakieś 50 zł za miesiąc biorą czyli 600 zł rocznie. Ubezpieczenie garażu niestety jest droższe 

[slawitogdy]

Mój gumiak też ma pierwsze zimowanie u mnie przed sobą. Na razie go nie czyszczę ,bo jeszcze w użyciu co weekend praktycznie.

Znowu znalazłem info gdzieś w otchłani internetu, żeby talkiem przetrzeć. 

Jak silikon to chyba nie talk. Będzie spędzał zimę w garażu (nie ogrzewany, ale w bloku i nawet w duże mrozy jest na plusie) i będzie rozłożony w sensie napompowany - z tyłu na kółkach transportowych, a z przodu na takim wojskowym krzesełku z poduszką. Bez podłogi.

Niby dobrze, bo miękko mu będzie i myszy nie sięgną (choć jeszcze nic nie zniszczyły nigdy) z drugiej chyba nie powinno mu nic być, że tak sobie powisi 

Chyba że się mylę, to poprawcie proszę. Nie było to tanie bydlę, więc trzeba dbać 

Dano-G z tym myszy nie sięgną to bym był ostrożny. Sam osobiście widziałem myszy biegające po scianie. I nie był to pijacki zwid

[thug]

Dobrze do przechowywanego w torbie gumiaka sypnąć trochę talku przez zawory

Mój koliber ma już dwie zimy za sobą w nieogrzewanym garażu i nadał jest piękny

[Dano-G]

Dano-G z tym myszy nie sięgną to bym był ostrożny. Sam osobiście widziałem myszy biegające po scianie. I nie był to pijacki zwid

Liczę ,że tym razem też ich nie będzie.Ewentualnie posmaruję towotem nóżki taborecika i konstrukcję od kółek 

[maweric]

Chyba lepiej zorganizuj sobie kota, a może kotkę

[Dano-G]

Jak sobie "Kotkę" sprawię, to będę zimował razem z pontonem    Małżonka mnie pogoni szybciej niż oczami mrugam

Ryszard, a Ty co radzisz jako spec? Talkiem czy silikonem? Czy niczym może?

[sucks_one]

Mimo że Ryszard na imię nie mam to zabiorę głos odnośnie talku .... IMO do stricte gumy jak najbardziej ale do pvc i pochodnych nie ma znaczenia.

Jak na ciepło składany i rozkładany to nic mu się nie stanie. Pompka nożna zdaje się jest z tego samego materiału ?

[Dano-G]

to ja zadam pytanie doprecyzowujące - Czy jest jakieś ograniczenie temperaturowe na używanie pontonu? A jeśli jest, to kiedy zaniechać? Poza oczywistością w postaci tworzącego się lodu

Dwóch durnych kłusoli pod Ostródą w zeszłym roku się utopiło, bo przy brzegach ścięło a ci popłynęli na pontonie. No i poszło.....

Pytam, bo to mój pierwszy sezon na gumiaku, a łowiłem zazwyczaj do kiedy się dało rzucać przynętami i dzierżawca wody nie miał jakichś specjalnych ograniczeń w kalendarzu