Skocz do zawartości
  • 0

Zimowanie pontonu


Olsztyniak

Pytanie

Witam wszystkich kolegów po kiju mam do was takie pytanie czy ponton na przyczepce mocno ucierpi przez zimę jeśli będzie stał na dworze przykryty plandeką . Niestety nie mam gdzie go wstawić pod dach więc pytam ponton mam parę miesięcy i jeszcze go nie zimowałem proszę o pomoc

Pozdrawiam Damian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

to ja zadam pytanie doprecyzowujące - Czy jest jakieś ograniczenie temperaturowe na używanie pontonu? A jeśli jest, to kiedy zaniechać? Poza oczywistością w postaci tworzącego się lodu :)

Dwóch durnych kłusoli pod Ostródą w zeszłym roku się utopiło, bo przy brzegach ścięło a ci popłynęli na pontonie. No i poszło.....

Pytam, bo to mój pierwszy sezon na gumiaku, a łowiłem zazwyczaj do kiedy się dało rzucać przynętami i dzierżawca wody nie miał jakichś specjalnych ograniczeń w kalendarzu

W instrukcji dołączonej do gumiaka powinno być napisane. W moim jest napewno ale nie pamietam jakie wartości są tam podane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Daniel co do PCV to do -30 stopni C zachowuje swoje właściwości, najważniejsze jest by był suchy i jeszcze żeby był suchy, a najważniejsze żeby był suchy.

Czy będzie napompowany czy złożony nie ma to różnicy , jak będzie złożony to się trochę pozagina , ale wyprostuje się jak będzie wyższa temperatura. Najważniejsze by go dobrze wytrzeć (osuszyć) . A na dziury po myszach  już zamowiłem łatki  :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dzięki za info - można zatem pływać póki co :) Minus 30 stopni - to ponton wytrzyma więcej niż ja na pontonie  :)

A jak skończę już pływanie, to mu małe "spa" zrobię, wyczyszczę i będę wpadał z wizytą na browara raz na jakiś czas.  :)

A myszy - tfu, tfu  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

A jak skończę już pływanie, to mu małe "spa" zrobię, wyczyszczę i będę wpadał z wizytą na browara raz na jakiś czas.  :)

 

Postawa godna naśladowania :). Ja niestety przypominam sobie o odwiedzinach dopiero po browarku :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja trzymam kolejną zimę podwieszony do sufitu w garażu i nic się nie ma prawa stać. Ponton wytrzyma wiele i to co wyżej jest napisane wystarczy. Ważne by był ogarnięty od syfu, napompowany w miarę by nie było zagięć (zawsze można w zimie dopompować jak lekko zejdzie) i wyjąć podłogę bo ona jest zbędna i ot tyle. Silikon oczywiście jest dobry jeśli gumiak stoi pod chmurką :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak jak pisze kolega powyżej. Warunki będzie miał bardzo dobre, bardziej szkodliwe są zagięcia niż niska temperatura. Ja swój zimowałem złożony w torbie  (minusowe temperatury) i nic mu nie dolega. Niestety wolałem miejsce garażowe przeznaczyć na auto ;)

Edytowane przez thug
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zadam "głupie pytanie"- wybaczcie ale ciekawi mnie to:  Czy ma jakieś znaczenie , przezimowanie pontonu w pełni napompowanego z rozłożoną podłogą , napompowanym na 90% w pozycji na boku?  :ph34r:  swojego Busha już 2 zimy trzymam bez podłogi w pozycji "na boku" i da się zauważyć, że na dolnej burcie pod wpływem ciężaru wgniata się dość mocno, jak to się będzie miało z pełna podlogą z większym ciężarem ? wybaczcie koledzy ale ciekawi mnie to ;)

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam, mam pytanie jak przechować ponton przez zimę w miejscu gdzie mogą wystąpić gryzonie? czy zawieszenie go na linkach zapobiegnie temu aby do pontonu dobrały się myszy? oraz czy ujemne temperatury mogą mu zaszkodzić podczas zimowania?

Z góry dziękuję za odpowiedzi:)

 

Temat już istnieje, przeniosłem Twoje pytanie

Edytowane przez milupa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Koledzy, czy składając ponton na zimę powinienem go na te kilka miesięcy jakoś zakonserwowac, czy wystarczy jeśli go porządnie wysuszę i wytrę z brudu ?

Jeśli ewentualnie był juz taki wątek to proszę o podlinkowanie.

 

dzieki

 

przeniosłem do istniejącego wątku na ten temat

Edytowane przez Jano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak zwinięty to nie wciśnięty w torbę tylko w miarę luźno, na pewno suchy, jakoś specjalnie wypucowany nie musi być. W okolicach pontonu obowiązkowo łapki na myszy.

Jak masz miejsce to najlepiej napompowany tak na 4/5 i najlepiej żeby leżał i opierał się o jakiś kawałek styropianu.

Przez ostatnie 10 lat nigdy uszerbku po zimie nie miałem, a już kilka pontonów przerobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

U mnie ostatnią zimę,ponton leżał pod chmurką, na przyczepie odwrócony do góry nogami,napompowany z wyjętą podłogą,na wiosnę mycie karcherem,żadnych zmian niestwierdziłem,więc tej zimy też tak będzie leżakował.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...