Quantum

[pitt]

spojzcie na linki ponizej

http://www.quantumfishing.com/kineticPTi_reels.asp

http://www.quantumfishing.com/catalystPTi_reels.asp

zwroccie uwage na mocowanie korbki i plytke po nia, na bocznym panelu, moznaby pomyslec, ze korba nie jest do przelozenia, na druga strone, i ze te mlynki sa na lewa lub prawa reke

[Kuba]

posiadam catalysta i przekladalem korbe, bo przyszla przymocowana na prawa reke.

[pitt]

a to sie swietnie sklada, bo ja sie wlasnie za catalystem rozgladam, 20 i 30 a moze 40 - jeszcze nie jestem do konca zdecydowany, czy wezme ten mniejszy czy tez ten wiekszy (30 - 40)

 

@kuba, ktory model posiadasz? jak ci nawija cienka plecionke, jestes zadowolony?

[Guzu]

Pitt,

 

Katalystow na forum kilka. A bedzie coraz wiecej.

 

Ten model, ktory pokazales to morski.

 

Mam nadzieje, ze za pare tygodni (miesiecy) bede mogl sie podzielic z Wami wyczerpujacymi odczuciami z pracy tego cuda w rozmiarze 40

 

Guzu

[pitt]

mnie intersuje wlasnie tylko pti, ale zeby on taki wybitnie morski byl, to bym nie powiedzial (no oczywiscie, ze wytrzyma i jest swietnie zabezpieczony), 40-tka i 30-tka waza okolo 360 gram, roznica tylko w pojemnosci szpuli, wiec chyba 30-tka padnei moja ofiara, 20-tka oklo 295 wiec nie jest tak zle, do lzejszego lowienia

mnie jednak bardzo interesuje nawijanie cienkiej plecionki, guzu jaka linka masz na szpuli? pewnie mono?

 

dobra piszcie, bo chce kupic

[Guzu]

Pitt,

 

Na szpuli jeszcze nic nie mam. Kolowrotek w drodze...

 

Szeroka szpula w 40 ma kluczowe znaczenie dla mnie. TO wazniejsze niz dlugosc wedki by daleko rzucic. Nawine 15 lb PP.

 

 

Mialem okazje troche lowic 40 (ma ja Xavi 3 sezon). Mam dobre odczucia. Nie jest to Certate. Ale relacje cena/jakosc ma znakomita. To naprawde trwale maszynki - przynajmniej te niemorskie. Te PTI weszly dopiero...

 

 

Guzu

[pitt]

super, dzieki

tak, pti jest teraz nowy, zrobili mu redesign na 2006

ciekawe co kuba napisze?

 

 

[Guzu]

ciekawe co kuba napisze?

 

Kuba zwykle ciekawie pisze. Wesolo

 

Jak juz czekamy na wypowiedzi to jeszcze:

 

Gumo, Xavi.

 

Oni uzywaja te mlynki od paru lat, a czasem wrecz je katuja

 

 

Guzu

[Gumofilc]

Akurat Pit dobrze trafiles, Kuba ma najmniejszy i nr 3, ja zarzynam nr2 i nr4. Wszystkie nawijaja bardzo dobrze monofil, jak i plecionke.Nr 4 to jest juz spora maszynka.

Jest tak, ze modele najmniejszy i 2 niewiele sie od siebie roznia wielkosciowo, ale pomniedzy 2 i 3 jest duza roznica.

Z kolei 3 i 4 jakos strasznie sie wielkosciowo nie roznia.

Praca bardzo plynna lecz kreciolek dosc delikatny, Kuba moze potwierdzic...

Jak najbardziej wart polecenia za ta cene. Widze, ze zmienili mu korbke..i dobrze, poprzednia strasznie sie rysowala...

Gumo

p.s.Jakbym mial stwierdzic do czego ten kreciol sie najbardziej nadaje to powiedzialbym, ze do lekkiego lowienia w wielkosci nr 2...

[rognis_oko]

@Pitt,

 

mam tego w wielkości 20. Co prawda, jak na razie jest mało używany ale plecionkę nawija rewelacyjnie. Nie mam zastrzeżeń.

Dla mnie te kręciołki to rewelacja przy tak niskiej cenie!

Pamiętam jak jakieś 3 sezony temu, namawiałem @Xaviego na ten kręcioł. I z tego co wiem jest bardzo zadowolony.

Należy tylko pamiętać, że jest to dość delikatna konstrukcja i trzeba uważać na urazy mechaniczne (nie upuszczać, nie rzucać, itp.).

Dodam jeszcze, że mechanizm działa jak masełko.

 

 

[Guzu]

Konstrukcja sie sprawdza.

 

Xavi w Szwecji zsunal sie ze skaly i spadl uderzajac Quantumem o skale. Poza rysa nic sie nie stalo. Wiec chyba nie jest zle.

 

 

Guzu

[Gumofilc]

Konstrukcja jest chroniona przez korpus (aluminium body), tu tkwi tajemnica tej maselkowej pracy. Jest to sztywna konstrukcja i dlatego osadzone w niej podzespoly pracuja bez obciazen zwiazanych w wiotkoscia obudowy.

Rotor z mechanizmem kablaka sa, za to, wykonane z jakichs delikatnych spiekow ceramicznych(grafitu?) i w razie uderzenia rozlatuja sie.

Wszystko zalezy gdzie sie przyladuje...

Gumo

[pitt]

wiem, ze to dobre mlynki, ale nie ma to jak wlasne doswiadczenia

ja bede kupowal model PTi na 2006, bo te wersje sa zdecydowanie mocniejsze od 'tradycyjnych', czyli zeszlorocznych, zdecydowalem sie juz na 30-tke i 20-tke, jeszcze nie wiem, gdzie zamowie, ale decyzja juz zapadla, zwlasza, ze nawijanie plecionki jest rewelka

dzieki wszystkim

[Kuba]

Kuba zapier...la od wczoraj w Pradze, to i sie malo udziela.

W moich egzemplarzach mechanizm zbijania kablaka jest...no, sprezyna mu sie pewnie wyciagnela i daleki od doskonalosci. W 30tce. 20tka nie ma tej przypadlosci.

Poza tym...nie tluke nimi jakos szczególnie, to nie wiem.

A - wymagaja jakiegos takiego smaru, co ma znaczenie strategiczne dla gospodarki USA i Cabelas zabrania go wywozic ze Stanów. Przejaja... Dodam, ze Basspro leje na to, przynajmniej lalo. Moze to o to chodzi z ta fantastyczna praca

[pitt]

nowe wersje nie maja spezyn do zbijania kablaka, ten mechanizm dziala teraz magnetycznie, tak samo jak lozysko oporowe

[jerry hzs]

Pitt od miesiaca mam Catalysta 20. Razem z wedeczka spiningowa Micro Lite 7 stanowi to komplet na mniejsze ryby . Zylke nawinal bezblednie i dziala -jak maselko - jutro jade te parke wyprobowac , musze do tego malzenstwa dopasowac dziatwe ...znaczy sie przynety . Jakie to wszystko delikatne . Nie ma to jak szczupakowa jerkowa ....ale na razie ultra fiku -miku mnie pociesza

[Tarłoś]

Witam

Mam pytanie do Jerrego i do użytkowników Quantum-ów. Jak są oceniane w USA multiki quantum, a konkretnie QUANTUM TOUR i ENERGY PT? Skoro kołowrotki mają bardzo dobre oceny to i może multiki też?

Z góry dziękuję za info.

pozdrawiam

Tarlo$

[GrynszpaN]

A ja dalej rozszerzyłbym pytanie @Tarlosa:

czy możemy liczyć na praktyczne porównanie np. C4 5601 z Quantumem CBC21(lub 31)PTs?

Jestem na etapie zakupu i trudno mi podjąć decyzję. Relacje cenowe znam i z nimi właśnie wiążą się wątpliwości.

[Gumofilc]

z wedeczka spiningowa Micro Lite 7 stanowi to komplet na mniejsze ryby ..

A jednak zdecydowales sie Jerry, myslalem ze odpuciles ...mialem ze dwa modele w rekach....fajne wedeczki chociaz niemodulowe. Maja za to osprzet Fuji.

Najfajniejsza jest ich cena...nie obciazaja budzetu

 

Gumo

[pitt]

ja posiadam quantum energy pti xm 861 i jestem zadowolony

po majowym otwarciu sezonu powinien sie ukazac test maszynki na jerkbait.pl

[rognis_oko]

@Jurek,

 

po powrocie z ultra fiku -miku napisz koniecznie jak było.

 

 

 

@Tarlos, @GrynszpaN,

 

...Jak są oceniane w USA multiki quantum, a konkretnie QUANTUM TOUR i ENERGY PT...

 

Tutaj jest amerykańska recenzja PT:

 

http://www.tackletour.com/reviewquant06ept.html

[jerry hzs]

@Tarlos and Gryszpan , moja ocena multikow Quantuma moze byc tylko ogolna . Nie zaliczam sie do takich ekspertow jak Urso , Remek , Buri ktorzy dokladnie studiuja wszystkie atomy multikow oraz zakresy ich mozliwosci i wytrzymalosci cale szczescie ze mamy takich ekspertow . Na zawodach w lowieniu Bassow kroluje na pewno Quantum z firm amerykanskich . Na pewno generalnie kroluja japonczycy Daiwa i Shimano . Multiki ABU to dobra cena za solidnosc , wytrzymalosc ...ale dla wielu wedkarzy zaawansowanych w najnowsze rozwiazania, ABU jest juz reliktem . Oznacza to ze jest dobre ale inni sa lepsi . Gdyby byla tabelka na wytrzymalosc to ABU bylo by na pierwszej pozycji razem z Peenem . Jeden woli wytrzymalosc , drugi kosmiczne hamulce , trzeci ma jedno i drugie bo ma kase Osobiscie lubie ABU bo lubie wieksze multiki , wedki i ryby .

@ Gumo :)ten kijek polecil mi Yokozuna , myslalem ze wezme ten 8 stopowy ale okazal sie klucha i na pewno bym sobie z nim nie poradzil . Wybralem wiec 7 ktory drzy jak ogon grzechotnika . Tak , z normalnego grafitu IM-6 , cena tania , piekna , cos pod 35$ Stan okolicznych jezior wymusza ten sprzet jezeli chce spiningowac , no i za tydzien zawody na pstragu . Nie obiecuje sobie za wiele , slaba ze mnie wedkarzyna . Trzeba chodzic nad wode i sie uczyc . Praca i komputer przez cala zime zrobilo ze mnie eneucha[znaczy tego bez jaj ] Nic nie zastapi bycia nad woda , tam nasz poligon .

@ Rognis bylem trzy godzinki nad Busse Lake , jest to duze rozlane jezioro na obrzezach za Chicago , plus rzeczka ktora je zasila . Stan wody podniesiony , lekko metna . Pada u nas juz czwarty dzien , jest cieplo , wiosna pelna geba . Nad woda pieknie , troche wedkarzy ,wiekszosc z splawikiem jak pingpong i na robaczka . Spotykam tez spiningusow . Rzucam najmniejszymi rzeczami jakie mam w baksie , mam wrazenie ze 6 Lb zylka jeszcze za gruba do niektorych wabikow . Wyprobowalem 4cm twisterki Berkleya , Salmiaki ; Horneciki-4 , Bullehady-4, maly wobler na pstragi od Buriego , Pszczole Rebella , Mala zabke tez prezent od Was . Wahadelek nie rzucalem a wirowki mialem tylko Mepssy 3 z chwostem , czyli juz za duze , jedna 3ke zostawilem w wodzie . Nie zlowilem nic , nie widzialem zadnych sygnalow ze ryby sa aktywne . Doslownie przy mnie maly Amigo wyciaga catfisha na rosoweczke . Zrobilem mu zdiecie oraz okolicznych zakatkow i sprzetu . Szkoda ze nie potrafie ich tu umiescic , slabym komputerowo Z jeziora zgonila mnie burza , zaczely walic pioruny i lunal nastepny deszcz ...bylo pieknie . Jutro pojade nad Michigen z troszke mocniejszym sprzetem , moze jakis slepy salmon coho mi sie trafi ha,ha,ha .

Wedeczka spiningowa i Quantum bez zarzutu , znaczy sie jak maselko .

[rognis_oko]

@Jurek,

 

najważniejsze, że mogłeś spędzić czas nad wodą. To dodaje poweru.

A jak było nad Michigan?

[jerry hzs]

Nad Michigen juz nie bylo cieplo . Wial silny i zimny wiatr . Ten wiatr juz dzis sprowadzi temperature do parteru , czyli w nocy ponizej O . A w sobote bylo okolo 20 st. Celsjusza . Mimo zimna na jeziorem dosc duzo wedkarzy . Na moje oko okolo 60 bym sie doliczyl . Wiekszosc , tych w Zat Monntrose ,lowi na splawik lub grunt z robaczkiem lub minnow za przynete, ale tu w zatoce jest spokojniej . Ci co lowia w glab jeziora maja wystrzelone zestawy na 150-250 m. Na tych zestawach po 10 przyponow , na nich rosowki lub minnow . Dzwoneczek zamocowany do linki sygnalizuje branie i wtedy linke rekami sie wyciaga na brzeg , nie ma tu wedki . Idac wzdluz betonowego brzegu rzucam przynetami wykorzystujac luki pomiedzy grupami wedkarzy . Przeszedlem cala zatoke i doszedlem az na koniec mola ktore wchodzi w glab jeziora . Na tym molu jest tylko jeden wedkarz bo tam juz pizdzi [sorry dziewczeta ] na calego . Wedkarz mowi ze siedzi juz od rana , kolega poszedl po prowiant oraz odniesc rybki , rano mieli 3 sztuki brown trout, teraz juz dlugo nic . Lowia tez na mega-przyponowe wyrzutnie . Na tylu wedkarzy spotykam dwuch-trzech ktorzy oprocz mega wyrzutni maja woblera lub wahadlo na dodatkowej wedce . Przez trzy godziny marszu tam i z powrotem , z czestymi postojami, zmiana przynet , technik prowadzenia , zaklinaniem ...nie mam ani uderzenia ani kontaktu wzrokowego z rybami . Trzy sztuki brown trout ktore widze na sznurze w u Irlandczykow dowodza ze oni mieli szczescie , tez lowia na mega wyrzutnie . Zdiecia podeslalem Remkowi , moze tu kilka wstawi , pocieszycie se oczeta . Moja pierwsza nadal plywa . Za tydzien walczymy dalej . Remku Przyjacielu oglaszam korespondencyjny pojedynek , ciekawe ktory pierwszy cokolwiek zlowi ? na razie wiatr w oczy i krowie placki pod stopami hi,hi,hi

[rognis_oko]

@Jurek,

 

dzięki za krótką relację.

Szkoda, że nie połowiłes rybek. Jednak spędzony czas nie poszedł na marne. Dotleniłes płuca i nabrałeś kolejnych doświadczeń, a to jest najważniejsze.

Widzę, że w Usa, niektórzy też preferują jakieś dziwaczne zestawy, nie mające nic wspólnego ze sportowym wędkarstwem. Szkoda. Ale taki już jest teń świat.