Akumulator Exide 12V115 Ah ER550 do łodzi za niecałe 5 stówek.

[godski]

Ktoś używa aku jak w tytule? Można wyrwać za 470,00 zł . Marka znana.

Ewentualnie w grę wchodzi Banner Energy Bull w podobnej cenie, tylko że 100Ah.

 

Potrzebuje na szybko, bo ugotowałem rocznego Trojana   a wyprawa tuż, tuż.

Edytowane 3 Listopada 2014 przez godski

[crizz100]

Jak nim potrzasniesz i wylejesz caly elektrolit do sloika to jest czysty? Nie ma w nim zadnych osadow?

[godski]

Na razie sprawdzałem ten z wierzchu przy teście aerometrem. Może obejdzie się bez kombinacji.

[Lepton]

A mała dolewka nie wystarczy? To co jest w nim teraz jest klarowne.

Przy zasiarczeniu akumulatora z płyt osypuje się ciemny osad (przyczyna

upływu prądu pomiędzy płytami)

Wszelkie badziewie opada na dno.Elektrolit może wydawać się klarowny,ale

prawdy dowiesz się tylko po jego wylaniu.Jeżeli osadu jest niewiele,zalewasz

nowym elektrolitem. Gdy osadu jest sporo,należy przed zalaniem przepłukać wodą

demineralizowaną,a dopiero po tej operacji elektrolitem.Jeżeli do ładowania użyjesz

ładowarki z funkcją odsiarczania - akumulator na bank odzyska dawną pojemność.

[kotwitz]

Oznaczało by to, że zakup nowego akumulatora to tylko wyrzucenie kasy w błoto i stary można "regenerowac" do bólu. Nie wydaje mi się...

[ictus]

@trout master "Najlepsze z akumulatorów do łodzi to AGM, żelówki i później Deep Cycle."

 

Tylko że Deep Cycle mogą być zarówno AGM i GEL. Na dodatek GEL Deep Cycle będzie miał więcej cykli niż GEL o tej samej pojemności.

Wyjątkiem będzie kwasowy Deep Cycle (obsługowy, w odróżnieniu do VRLA) - który kompletnie się nie nadaje do elektryka.

 

Na giełdzie samochodowej można kupić różne rzeczy pewnie duże AGM-y i żelówki też, podobnie jest na giełdach komputerowych - tam najtaniej można kupić małe akumulatory AGM, ŻEL za psie pieniądze. Używane w znośnym stanie 7Ah czy 12Ah z rozbiórki UPS-ów można dostać za 1/5 ceny sklepowej. Jak ktoś się zna to może zrobić dobry interes. Jak ktoś ma znajomego admina z dużą serwerownią to można co kilka lat odkupić też duże żelówki i AGM-y.

Edytowane 12 Listopada 2014 przez ictus

[ictus]

@kotwitz Regenerowanie do bólu to oczywiście utopia. Jednak w niektórych przypadkach można poprawić wydajność. Kiedyś robiliśmy w agencji sporo akcji reklamowych z samochodami i był cały zestaw akusów żelówek i agm które zasilały diody oświetlające auta od środka. Niestety elektryka kupiłem znacznie później i gdy wyjąłem aku z magazynu większość się kompletnie nie ładowała albo osiągała małe pojemności, a części z nich pojemność spadała w astronomicznym tempie. Podjąłem próby reanimacji i części z nich udało się przywrócić przyzwoitą funkcjonalność a z innymi nie dało się nic zrobić.

 

Czasem się udaje

 

Najlepszą drogą jest jednak kupno bardzo dobrej ładowarki, która zwykle jest kosztowna i zwykle kończy się na jakimś badziewiu. A kto zapomniał doładować akumulatory przed zimą niech teraz pędzi i sprawdzi czy jego cacuszko właśnie nie kończy życia.

Edytowane 11 Listopada 2014 przez ictus

[Paprykarz]

@trout master "Najlepsze z akumulatorów do łodzi to AGM, żelówki i później Deep Cycle."

 

 

Wyjątkiem będzie kwasowy Deep Cycle - który kompletnie się nie nadaje do elektryka.

 

 

Kurde ostatnie piętnaście lat żyłem w nieświadomości. Kwasowe Deep Cycle nie nadają się do elektryka... dobrze, że moja Minn Kotra o tym nie wiedziała. Tym sposobem żyjąc w nieświadomości wyciągałem z 100Ah kwasiaka Deep Cycle 15-20 km ( pomiar z zapisu trasy na echosondzie). Co ja teraz zrobię ? To pewnie z AGM Deep Cycle wyciągnę z pięć razy tyle i na dodatek wystarczą mi nie na 6 lat a co najmniej na 12 lat. 

[Lepton]

Oznaczało by to, że zakup nowego akumulatora to tylko wyrzucenie kasy w błoto i stary można "regenerowac" do bólu. Nie wydaje mi się...

Jest pewna granica,wyznacza ją stan płyt.Jeżeli nie są uszkodzone mechanicznie

to można reanimować.Odsiarczanie jest procesem prostym i skutecznym.Barierą

jest zazwyczaj jakość wykonania,np słaba odporność na wstrząsy szybko eliminuje

akumulator.

 

Stare "prymitywne" modele można było wskrzeszać nawet kilka razy.Dzisiejsze

lekkie,mega pojemne,bezobsługowe -  wypadają pod tym względem nie najlepiej.

[kotwitz]

Producent dobrych ładowarek w taki sposób odnosi się do poszczególnych cykli ładowania.
Proszę zwrócić uwagę na funkcję RECOND ( odsiarczanie/regeneracja )

[crizz100]

@trout master "Najlepsze z akumulatorów do łodzi to AGM, żelówki i później Deep Cycle."

 

Tylko że Deep Cycle mogą być zarówno AGM i GEL. Na dodatek GEL Deep Cycle będzie miał więcej cykli niż GEL o tej samej pojemności.

Wyjątkiem będzie kwasowy Deep Cycle - który kompletnie się nie nadaje do elektryka.

 

Na giełdzie samochodowej można kupić różne rzeczy pewnie duże AGM-y i żelówki też, podobnie jest na giełdach komputerowych - tam najtaniej można kupić małe akumulatory AGM, ŻEL za psie pieniądze. Używane w znośnym stanie 7Ah czy 12Ah z rozbiórki UPS-ów można dostać za 1/5 ceny sklepowej. Jak ktoś się zna to może zrobić dobry interes. Jak ktoś ma znajomego admina z dużą serwerownią to można co kilka lat odkupić też duże żelówki i AGM-y.

A czy akumulator zelowy nie jest akumulatorem kwasowym? Nie da sie czytac juz tych bzdur

[ictus]

Zelowy jest tez kwasowy, oczywiscie. Jesli nie wiesz co mam na mysli poszac kwasowy, rozjasnie ze chodzi o obslugowy aku, nie zel i nie agm.

 

Powod dla ktorego zwykly aku nie nadaje sie na wode do elektryka jest prosty - kwas moze wyciec bo nie jest uwieziony, a lodzie sie kolysza wiec akumulator moze sie przewrocic. W niektorych przypadkach elektrolit moze wyciec nawet przy lekkim przechyleniu akumulatora. Dodatkowo woda paruje i jak sie nie pamieta o uzupelnianiu to stezenie kwasu moze byc duze. Minimalne pekniecie obudowy od uderzenia czy przesuniecia sie akumulatora na fali i w lodce czy pontonie na srodku wody mamy basen z kwasem.

 

Jak ktos ma bezpieczenstwo w dupie to niech nie czyta.

 

Nie twierdze ze nie znasz sie na elektryce, ale z bezpieczenstwem jestes na bakier i tyle. Jedyna zaleta zwyklej kwasowki to niska cena.

Edytowane 11 Listopada 2014 przez ictus

[godski]

Zelowy jest tez kwasowy, oczywiscie. Jesli nie wiesz co mam na mysli poszac kwasowy, rozjasnie ze chodzi o obslugowy aku, nie zel i nie agm.

 

Powod dla ktorego zwykly aku nie nadaje sie na wode do elektryka jest prosty - kwas moze wyciec bo nie jest uwieziony, a lodzie sie kolysza wiec akumulator moze sie przewrocic. Dodatkowo woda paruje i jak sie nie pamieta o uzupelnianiu to stezenie kwasu moze byc duze. Minimalne pekniecie obudowy od uderzenia czy przesuniecia sie akumulatora na fali i w lodce czy pontonie na srodku wody mamy basen z kwasem. Jak ktos ma bezpieczenstwo w dupie to niech nie czyta.

 

Nie twierdze ze nie znasz sie na elektryce, ale z bezpieczenstwem jestes na bakier i tyle. Jedyna zaleta zwyklej kwasowki to niska cena.

Kolego kombinujesz. MinnKota sprzedaje aku kwasowe Trojana pod swoją marką chyba do wózków inwalidzkich?

I dobra kwasówka jest lepsza często od AGM-a czy żelu.

[ictus]

Wozek inwalidzki to nie lodka. Wydajnosc to jedno, a bezpieczenstwo drugie.

[welpa1809]

Zelowy jest tez kwasowy, oczywiscie. Jesli nie wiesz co mam na mysli poszac kwasowy, rozjasnie ze chodzi o obslugowy aku, nie zel i nie agm.

Powod dla ktorego zwykly aku nie nadaje sie na wode do elektryka jest prosty - kwas moze wyciec bo nie jest uwieziony, a lodzie sie kolysza wiec akumulator moze sie przewrocic. Dodatkowo woda paruje i jak sie nie pamieta o uzupelnianiu to stezenie kwasu moze byc duze. Jak ktos ma bezpieczenstwo w dupie to niech nie czyta.

Łodzie się kołyszą argument który mnie rozbroił,wyobraź sobie że jakoś przez tyle lat pływania nie wpadłem na jakiś straszny sztorm.Pływam na elektrykach koło 20 lat i jedyna strata jaka się zdarzyła to wypalona dziura w spodniach , przy transporcie z samochodu na łódkę gdzieś się rozchlapało.Odkąd tylko mogłem używałem baterii deep cycle i nigdy nie było problemów z prądem czy ładowaniem zgodnie z zasadą jak dbasz tak masz.Używam trojanów kwasiaków i jedyny mankament to masa dlatego zastanawiam się nad zmianą na węglowe do głebokich i cyklicznych rozładowań ale kwasiaki .Jakiś czas jeżdziłem z kolegą terenówką i był tam zwykły kwasiak nic specjalnego z nim się nie zdarzyło mimo jazdy mało grzecznej.

[crizz100]

Nie ma co sie obrazac czy cos ale te argumenty sa nie trafione odnosnie akumulatora kwasowego. Sa przeciez akumulatory kwasowe Marine deep cycle przeznaczone do lodzi.

Akumulator deep cycle jest przeznaczony do takich zastosowan jak silnik lodki i tam sie najlepiej sprawdza, absorbed glass mat agm i akumulatory zelowe maja to do siebie ze sa bardziej odporne na wstrzasy. Ale na pewno nor sa lepsze od kwasiaka deep cycle. Robiac takie porownanie.

Oczywiscie najlepiej miec aku zelowy deep cycle i mamy zalety akumulatora zelowego i glebokie rozladowanie.

[ictus]

Ciesze sie ze kwas wypalil ci tylko dziure w spodniach i ze nie plywales na duzych falach. Nie musicie tych uwag brac tak bardzo do siebie.

 

Aku z płynnym elektrolitem są wrażliwe na przemieszcznie elektrod, a praca w niewłaściwym położeniu moze doprowadzic do zetknięcia się elektrolitu z odrębnych cel co oznacza zwarcie. Praca w przechyle nie zapewnia ciągłego zanurzenia elektrody w elektrolicie i raczej nie poprawi to zywotnosci ani skutecznosci akumulatora.

 

Robcie co chcecie, co mi do tego. Napisalem jakie sa minusy plynnego elektrolitu, kazdy niech sam oceni czy dla niegi to jest ok.

 

Jak ktos plywa na duzej wodzie z zakazem uzywania silnikow spalinowych i zdarza mu sie plywac na falach moze bedzie to dla niego mialo znaczenie. Jak plywacie tylko po gladkim lustrze to olejcie te uwagi.

 

@crizz Wlasnie do tego zmierzam - Zel albo AGM Deep Cycle to idealne rozwiazanie. Wydajne, bezpieczne i dlugoterminowe.

Edytowane 11 Listopada 2014 przez ictus

[welpa1809]

Na Drawskim zdjeli strefę ciszy to teraz nie wiem czy w ogóle zainwestuję w baterie.

[ictus]

Bez sensu sie unosze, ale mialem na Baltyku zaloganta poparzonego kwasem i mam emocjonalny stosunek do tego. Kilka lat temu na mazurach facet w moim wieku umarl od poparzen kwasem w trakcie ladowania akumulatorow na lodce - moze nie na temat ale siedzi mi w glowie.

 

Sorki jak kogos urazilem.

[crizz100]

To ten sie nie nada ?

http://katalog.zap.pl/category/index/6

Mam taki i kwas mi sie nie wylewa..

[ictus]

Nie mialem go w reku, sam ocen. Ma separatory z przyzwoitego materialu wiec przynajmniej problem zwarcia elektrolitu o ktorym pisalem jest zminimalizowany. Glass Mat jak w AGM. Wersje Marine na pewno maja rozne usprawnienia, mimo to wolalbym AGMa lub zelowke glebokiego rozladowania.

 

Mi sie zdaje ze to jednak jest wlasnie AGM albo hybryda z AGM

Edytowane 11 Listopada 2014 przez ictus

[welpa1809]

Mimo wszystko zrobię eksperyment i nabędę dwie takie baterie, ale opinie o nich to pewnie za rok napiszę. http://www.sonarsklep.pl/akumulator-deep-cycle-elecsol-100-ah-p-326.html

[godski]

Mimo wszystko zrobię eksperyment i nabędę dwie takie baterie, ale opinie o nich to pewnie za rok napiszę. http://www.sonarsklep.pl/akumulator-deep-cycle-elecsol-100-ah-p-326.html

Napisz.

[psulek]

Mimo wszystko zrobię eksperyment i nabędę dwie takie baterie, ale opinie o nich to pewnie za rok napiszę. http://www.sonarsklep.pl/akumulator-deep-cycle-elecsol-100-ah-p-326.html

 

Weź tylko pod uwagę, że pojemność jest podawana wg. C100, a w przypadku "normalnych" akumulatorów podaje się pojemnosć C20. Oznacza to tyle, że ten akumulator ma 100Ah przy rozładowywaniu prądem 1A. Jego pojemność C20 będzie dużo mniejsza. Nie jest to więc żadne cudo. Ale potestujesz, zobaczysz. Dla przykładu - Trojany mają 100Ah mierzone metodą C20 (prąd 20A), a 80Ah mierzone metodą C5 (14A). Zastanów się, ile pojemności będzie miał ten aku rozładowywany prądem użytkowym, bo elektryki biorą sporo więcej prądu. Patrząc po gabarytach to jest to 70Ah C20. 

Edytowane 5 Października 2015 przez psulek

[welpa1809]

Weź tylko pod uwagę, że pojemność jest podawana wg. C100, a w przypadku "normalnych" akumulatorów podaje się pojemnosć C20. Oznacza to tyle, że ten akumulator ma 100Ah przy rozładowywaniu prądem 1A. Jego pojemność C20 będzie dużo mniejsza. Nie jest to więc żadne cudo. Ale potestujesz, zobaczysz. Dla przykładu - Trojany mają 100Ah mierzone metodą C20 (prąd 5A), a 80Ah mierzone metodą C5 (20A). Zastanów się, ile pojemności będzie miał ten aku rozładowywany prądem użytkowym, bo elektryki biorą sporo więcej prądu. Patrząc po gabarytach to jest to 70Ah C20.

 

I to jest argument za pozostaniem przy tradycji czyli trojanie. Baterie nie są tanie ale średnio wytrzymują 6 do 7 lat .Mimo wszystko zaryzykuję i kupię jedną sztukę. Edytowane 12 Listopada 2014 przez welpa1809

[ictus]

@welpa1809 Zwróć uwagę na ładowarkę do tej weglowki bo potrzebuje wysokiego napięcia.

Edytowane 12 Listopada 2014 przez ictus