sorlinsky Opublikowano 31 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Października 2014 Witam,Chciałbym się dowiedzieć od was gdzie teraz szukać sandacza, jaką metodą/na co łowić ?Poczytałem już sporo, ale interesują mnie wasze ostatnie doświadczenia oraz co przyniosło najlepsze efekty?Chodzi o łowienie z brzegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bobo99 Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 a na jakim odcinku lowisz, to jest bardzo istotne, bo bywam i w krakowie i w sandomierzu nad wiselka i na jednym jest co innego niz na drugim odcinku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 zorro Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 No i czy chcesz szukać sandałków w środku dnia czy raczej "po ciemaku" bo to też troszkę inne miejsca i troszkę insze "metody i przynęty"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 miramar69 Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Bo jak wieczorkiem to tu jest troszkę tego :http://jerkbait.pl/topic/26902-zachowanie-nocnych-sandaczy/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 tebe Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Ostatnie moje cztery wyprawy mniej więcej w godzinach 17:00 do 21:00 dały mi jednego niewymiarowego sandacza. Czy o tej porze roku łowiąc wieczorem i w nocy sandacza należy szukać na płyciznach czy też może w głębokich dołkach z prądami wstecznymi. Jeśli nie ma oznak żerowania na powierzchni warto połowić w takim miejscu, czy raczej wypatrywać jakiś ruch na wodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 spinnerman Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Ostatnie moje cztery wyprawy mniej więcej w godzinach 17:00 do 21:00 dały mi jednego niewymiarowego sandacza. Czy o tej porze roku łowiąc wieczorem i w nocy sandacza należy szukać na płyciznach czy też może w głębokich dołkach z prądami wstecznymi. Jeśli nie ma oznak żerowania na powierzchni warto połowić w takim miejscu, czy raczej wypatrywać jakiś ruch na wodzie?A jak sytuacja z drobnicà w miejscu w ktòrym łowisz? O tej porze roku podstawa to znaleźć zgrupowanie drobnicy i sandacze masz bankowe I unikać pigalakòw. Wolę miejsca wizualnie gorsze ale zapewniajàce ciche polowanie. W nocy drapieżniki sà bardzo wyczulone na wszelkie nienaturalne odgłosy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 tebe Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 (edytowane) W jednym miejscu drobnicy jest multum (czuć jak ściągam woblera jak obijają się o niego) czasem zahaczy się jakaś ukleja na kotwiczkę, to z tego właśnie miejsca złowiłem tego niewymiarka, tu drobnicę gania coś do godziny 21:00 później cisza. Na opasce wczoraj była cisza (drobnica jakaś jest ale nie dużo) nie wiem jak na miejscu z głębokim zakolem. Edytowane 1 Listopada 2014 przez tebe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 spinnerman Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 I tam cierpliwie obławiaj. Głębokie doły zostaw grunciażom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 tebe Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 No właśnie tam gdzie jest multum drobnicy jest dołek ok 6 metrów, jest on na zapływie główki u jej podstawy, czym bliżej szczytu główki robi się coraz płycej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 sorlinsky Opublikowano 1 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Chcę łowić w dzień, łowię w okolicach 606 km Wisły (kilkanascie km przed Płockiem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 sorlinsky Opublikowano 1 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Chodzi o łowienie w dzień, okolice 606 km Wisły (kilkanaście km przed Płockiem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bartolomeo213 Opublikowano 7 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2014 (edytowane) Jeśli coś gania ciągle drobne i wiesz ze jest to sandacz spróbuj płytko schodzącego woblera o delikatnej akcji kilka woblerów boleniowych na pewno się nada może to akurat rozwiąże worek i będzie strzałem w dziesiątkę ? Edytowane 7 Grudnia 2014 przez bartolomeo213 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
sorlinsky
Witam,
Chciałbym się dowiedzieć od was gdzie teraz szukać sandacza, jaką metodą/na co łowić ?
Poczytałem już sporo, ale interesują mnie wasze ostatnie doświadczenia oraz co przyniosło najlepsze efekty?
Chodzi o łowienie z brzegu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.