pablo208 Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Witam kolegów.Moje pytanie brzmi . Jak waszym zdaniem wygląda przenoszenie drgań z blanku na rękojeść? Czy bardzo tłumi je rękojeść korkowa, ew piankowa ? Czy np jeśli zależy nam na maxymalnym czuciu przynęty , jedynym rozwiązaniem jest rekojeść typu skss - pusty w środku? (Celowo pomijam tuby rezonansowe - bo dla mnie to kit) Sprawa jest o tyle istotna , że do tej pory robiąc kije sandaczowe ,zazwyczaj robiłem wspomnianą prze ze mnie rękojeść skss zaślepianą tylko pierścionkami do tego dedykowanymi. A więc łowiąc zawsze mialem bezpośredni kontakt z gołym blankiem. Z czasem jednak doszedłem do wniosku , że nie jest to zbyt wygodne , szczególnie w zimne dni...I teraz jest pytanie co zrobić w przypadku gdy chcemy mieć dobre czucie przynęty , a zarazem pełną rękojeść ? Stosować arbory ? Taśmę ? Klej sztywny np typu distal?Generalnie chodzi mi o Wasze zdanie i spostrzeżenia dotyczące w/w kwestii.Pozdrawiam PawełPS. Jesli temat był proszę o info a usuną wątek. Nic nie rzuciło mi sie w oczy puki co... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Osobiscie mz najwiwksza partie gra wedka konkretnie jej akcja. Mam np shimano diaflash mam niby jakus resonansowy bez foregripu. I czulosc jest do dupy. Na abu veritas jest duzo wieksza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Temat się przewijał, w różnych odsłonach i w różnych wątkach, dotyczących czułości wędki / zestawu. Ale myślę że jest to jeden z tych tematów które warto podejmować wciąż na nowo, bo i nasze doświadczenia rosną w tym obszarze... Jedno ważne założenie: tzw. czułość jest wbrew pozorom doznaniem równie subiektywnym co obiektywnym - czyli elementem tej układanki jest nie tylko wędka / zestaw, ale również wędkarz. Każdy z nas "nadaje na trochę innych falach" i czuje trochę inaczej.... Poczyniwszy to założenie, napiszę co mi się sprawdza po latach prób, eksperymentów, błędów itp: 1. uchwyt NPS2. uchwyt DPS - obydwa na arborach na jakimś lekkim i dosyć sztywnym kleju (może być distal) jeśli zaś chodzi i materiał samych arborów to próbowałem różnych - spienione PCV, stabilizowany bambus, tuleje z tworzywa etc - nie zauważyłem jakiś dramatycznych różnic pomiędzy nimi ( ale: patrz założenie ). Mi pasują w/w rozwiązania z dwóch powodów: po pierwsze powierzchnia styku uchwytu z moją dłonią jest dosyć duża (właśnie dlatego że nie ma żadnej "dziury" i dłoń nie wisi w powietrzu ), po drugie uchwyty te są relatywnie lekkie w stosunku do swojej powierzchni ( a można, i warto je jeszcze przyciąć np. od strony gwintu albo i od czoła w przypadku NPS ). Jeżeli chodzi o materiał rękojeści to ma on dla mnie znaczenie bardziej dekoracyjne, bo trzymam za uchwyt i ew fragment foregripu - taki mam chwyt - więc tutaj doszedłem do tego że rękojeść powinna być przede wszystkim lekka i jak najmniej "obciążać" blank. To w skrócie moje "dwa grosze" w tym temacie. Mam nadzieję że wypowiedzą się również inni Forumowicze, bo temat jest bardzo ciekawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 (edytowane) Mam SKSS-a osadzonego na wovenowej rurce,rurka zamiast na arborach osadzona jest na aluminiowych pierscieniach/arborach bezposrednio na blanku bez fore i rear. W srodku rurki jest pusta przestrzen, taki niby-rezonans. Czucie lepsze niz w standardowym uchwycie na arborze z grafitu i wygodniej niz z golym SKSS-em. Edytowane 1 Listopada 2014 przez madmatt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo208 Opublikowano 1 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 (edytowane) Friko wlasnie o tego typu wypowiedzi mi chodzilo. Zle ująłem kwestię rekojeści chodziło mi raczej o sam uchwyt. Wiem , że rekojeść ma tylko ładnie wyglądac a czucie to już sprawa uchwytu tylko i wyłącznie. A co np z powrzechnie stosowanym sposobem czyli taśma i klej na nią ? Jak uważacie jest to poprawne zbrojenie wędki , gdzie zależy nam na czułości calego zestawu ? Edytowane 1 Listopada 2014 przez pablo208 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Friko Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Moim zdaniem to zależy w dużej mierze od tego jaka jest różnica pomiędzy średnicą wewnętrzną uchwytu a średnicą zewnętrzną blanku - innymi słowy, jak gruby ma być "arbor". Jeśli się okazuje że ta różnica jest mała a arbor cienki - dajmy na to ścianka grubości 2-3 mm, to zastosowanie taśmy w takich przypadkach nie wpłynie - moim zdaniem - w żaden zauważalny sposób na czułość. Przy dużej różnicy średnic / grubszych arborach - warto sięgnąć po inne materiały. Do pierścieni metalowych mam stosunek ambiwalentny - nigdy nie zdecydowałem się ich zastosować z obawy o mozliwość punktowego przesztywnienia i skruszenia ścianki blanku, może to mój błąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Wyczytalem w pierwszym wpisie ze chodzi o czułość podczas polowania na sandacze. Potem jest o drganiach wiec domyślam się ze chodzi o woblery...Bardzo lubię takie wędkowanie. Zdecydowanie bardziej niz harce z guma na koncu zestawu Uważam ze kluczowe jest posiadanie możliwie lekkiej ( wagowo ) wedki.Sprawdzają mi się wedki z rękojeścią z uchwytem nps Fuji osadzonym na arborach.Brak foregripu. Konstrukcja rękojeści to ostatni element. Wcześniej jest wybór blanku. Wedka.Kolowrotek. Linka. Zastosowany osprzęt - agrafka , kretlik, kotwice...Wszystkie te czynniki wpływają na to jak czuć drgania przynęty podczas jej pracy w wodzie. Przynajmniej na tych lowiskach gdzie mi się zdarza wrzucać wabik 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 Doprecyzuje jedna rzecz : nie zawsze wedka lżejsza będzie bardziej czula.Bronmy się przed takim uproszczeniem.Ale tak jak może być czuła wedka wazaca 100 g tak nie może być czula wędka wazaca 200g.Przy dojściu do absolutnego maximum jak chodzi o dobór pozostałych czynników 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek88 Opublikowano 1 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 (edytowane) Miał ktoś może doczynienia z szytą na miarę rękojeścią drewnianą?Z zasłyszanej opinii oprócz większej wagi dawał użytkownikowi większą czułość, chociaż każda sroka swój ogonek chwali, ewentualnie w takich przypadkach wyłożenia kilku złotówek ekstra z portfela efekt placebo często występuje Edytowane 1 Listopada 2014 przez Tomek88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ŁYSY0312 Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 (edytowane) Nie przerzuciłem, Bóg wie ile kijków, ale miałem możliwość połowienia na dwa, takie same blanki. Jeden w korku, drugi w drewnie. Drewienko moim skromnym zdaniem lepiej przenosi drgania. Oba na takim samym uchwycie. Edytowane 2 Listopada 2014 przez ŁYSY0312 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Miał ktoś może doczynienia z szytą na miarę rękojeścią drewnianą?Z zasłyszanej opinii oprócz większej wagi dawał użytkownikowi większą czułość, chociaż każda sroka swój ogonek chwali, ewentualnie w takich przypadkach wyłożenia kilku złotówek ekstra z portfela efekt placebo często występuje Bez przesady z tymi paroma stówkami extra, to raptem od 50 do 150zł przy wyrafinowanych "wymyślnych" insertach od Matusiaka. Sam mam w jednym kiju (FX905) insert z drewna i czucie jest bardzo dobre. Nie mam niestety porównania do takiego samego kija z wkładem z korka lub innych uchwytem niż SKSS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekamil Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Pokażę Wam pewien patent, który z powodzeniem stosuję. Zresztą pisałem już kiedyś o tym, ale wtedy zostałem przekrzyczany, że arbory muszą być i to najlepiej piankowe-grafitowe, bo najlżejsze Otóż ja w ogóle nie stosuję arborów tam, gdzie zależy mi na wadze i czuciu. Do ustawienia uchwytu służą mi podprofilowane końce rękojeści, a utrzymują go odpowiednio wylane 'pierścienie' z żywicy. W efekcie mamy rozwiązanie bardzo lekkie (no zależy ile tej żywicy damy, ale wystarczy dosłownie 1 cm, patrząc z przekroju, żeby uchwyt ani drgnął), bardzo tanie, poza tym sama żywica doskonale przenosi drgania z blanku na uchwyt, a przestrzeń, która tworzy się między żywicą daje wzmocnienie drgań, idea jak w rezonansie. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 (edytowane) Żadnej wedki w życiu własnoręcznie nie zbudowalem. doświadczenia z łowisk i wytrwalosc w poszukiwaniu ideału sprawiaja że corocznie powstają 3-4 kije wedle moich zapotrzebowan i zmieniajacych sie łowisk...W skrócie : kilka wędek w dłoni miałem. Nie mowie o gotowcach.Rozpatrywane tu zagadnienie jest jednym z czynników ale nie jest decydujące jak chodzi o czucie pracy przynęty. Z pewnością dobór blanku i dobór linki ma większe znaczenie. Kilka innych rzeczy postawilbym w jednym rzędzie z poruszana tu kwestia. Wiem , ze wszystkie moje wedki mają uchwyty na arborach. Zastosowanie takich samych rękojeści w kilku kijach i możliwość porównania ich w warunkach tego samego lowiska tego samego dnia... to daje obraz co wpływa na transmisję bran.Ale to historia na inny wątek. Edytowane 2 Listopada 2014 przez Guzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madmatt Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 (edytowane) Przy dużej różnicy średnic / grubszych arborach - warto sięgnąć po inne materiały. Do pierścieni metalowych mam stosunek ambiwalentny - nigdy nie zdecydowałem się ich zastosować z obawy o mozliwość punktowego przesztywnienia i skruszenia ścianki blanku, może to mój błąd W moim przypadku moge porownac FX 701 i FX 802, a wiec kije z tej samej "rodziny". Krotszy, delikatniejszy i szybszy z VSS-em na arborach i korkiem okazuje sie byc wyczuwalnie mniej "elektryczny" niz ciezszy, dluzszy brat, w ktorym mam pierscienie. Co do przesztywnienia - grafitowy arbor, jak sie wydaje, rowniez jest stosunkowo twardym elementem (chyba, ze mowimy tylko i wylacznie o "gestosci" materialu). Na potencjalne zagrozenie dla struktury blanku w przypadku arborow aluminiowych wplyw, moim zdaniem, bedzie mialo .in. moc samej wedki, to jak ciasno jest osadzony sam pierscien, jak gleboko pracuje blank, jak wysoko jest sam uchwyt oraz przede wszystkim - na jakiej powierzchni arbor styka sie z blankiem - im wieksza ta powierzchnia, tym, jak sadze, wieksze ryzyko. Jesli jest to natomiast wkladka o szerokosci, dajmy na to, 3 czy 4mm, to przeciez prawie jak ozdobne, standardowe winding checks Edytowane 2 Listopada 2014 przez madmatt 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Według mnie dodatki związane z uchwytem (korki, pianki i twarde drewno) nie mają wpływu na czułość w uchwycie gdyż nie są one umiejscowione miedzy uchwytem a blankiem. Generalnie tylko styk uchwytu i blanku może mieć tu znaczenie, zwykle jest to nic innego jak klej, najczęściej żywica epoxy. Co tyczy się samego uchwytu to wydaje mi się, że im jest on ściślej przylegający do blanku tym lepiej, moja najnowsza okoniówka posiada uchwyt FDS, który mogę z pełną odpowiedzialnością polecić do budowy mega czułych wędek. Pierwszy raz mam wędkę na polskim blanku z uchwytem z tej samej pracowni, bardziej czułej wędki nie miałem nigdy wcześniej, trudno mi ocenić jak duży wpływ ma tutaj sam uchwyt ale gdyby był kiepski to gotowy produkt nigdy nie uzyskał by tak wysokich parametrów. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo208 Opublikowano 2 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 , bardziej czułej wędki nie miałem nigdy wcześniej, trudno mi ocenić jak duży wpływ ma tutaj sam uchwyt ale gdyby był kiepski to gotowy produkt nigdy nie uzyskał by tak wysokich parametrów. Gdybam , że masz Xf-6LB i ja bardziej czułej nie miałem Tam założysz 6cm korek i tak będzie mega czuła I tu sam sobie najwyrazniej odpowiedziałem Chyba 95% czułości to sam blank a pozniej uchwyty arbory itp 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 6 lb FX NANO, czułość jest szokująca w porównaniu do podobnych konstrukcji wiodących producentów blanków rodem z USA 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 6 lb FX NANO, czułość jest szokująca w porównaniu do podobnych konstrukcji wiodących producentów blanków rodem z USAOby trwałość NIe byla równie szokująca. Miłego okoniowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Trwałość lub jej ewentualny brak może być szokiem ale nie dla posiadacza, blanki mają dożywotnią i bezwarunkową gwarancję producenta Jedno jest jednak pewne, że jeśli kij przeżyje u mnie kilka miesięcy to 99% wędkarzy nie zabije go do końca swoich dni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo208 Opublikowano 2 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 (edytowane) Trwałość lub jej ewentualny brak może być szokiem ale nie dla posiadacza, blanki mają dożywotnią i bezwarunkową gwarancję producenta Jedno jest jednak pewne, że jeśli kij przeżyje u mnie kilka miesięcy to 99% wędkarzy nie zabije go do końca swoich dni. Daj koniecznie znać jak sie sprawuję ten XF nano. Posiadam ten blank zwykły 305cm 6lb i jak dla mnie kozacka konstrukcja do okoniowania i "lekko woblerowania" . Jesli nano jest jeszcze czulszy to na pewno go nabędę .. prawie na pewno ,ale na początku poczekam czy przeżyję u Ciebie te kilka miechów PS. W jakiej długość masz tego Xf-a? Edytowane 2 Listopada 2014 przez pablo208 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Jako że dla mnie czułość wędki to priorytet przy sandaczowaniu gumisiami staram się wycisnąć zawsze z blanku jak najwięcej. I obecnie moje szpady mają pozakładane uchwyty Fuji TVS z rurkami karbonowymi. Jak arbory używam pociętych blanków starych wędek. Przerabiałem też pianki grafitowe lecz to właśnie własnoręcznie robione pierścienie są najczulsze. A im są one cieńsze i sztywniej osadzone, praktycznie na wcisk, tym lepiej przenoszą drgania. SKSSów za to nie lubię mimo że ręka dotyka gołego blanku. Nie jest to dla mnie wygodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 Nawiązując do blanków FA w wersji NANO, kozacką konstrukcja jest Vegter Boron Nano. To dopiero jest czułe Był co prawda ze mną nad wodą dopiero 3 razy ale już jestem nim oczarowany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo208 Opublikowano 2 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 (edytowane) Tomek patent ze starymi blankami jest oki ..ale puki co nigdzie nie sprzedają ich na kg Nie mam starych blanków , musze kombinować z czyms innym... Będe robił tytułowy kij z tym ,że oczko wyżej do 28g. I przewiduję , iż będe nękał nim brzegowe sandacze na Wiślę, dlatego zależy mi na maxymalnej czułości gotowego kija . Założyłem wątek bo myślę , że zainteresuję on również innych a nie tylko mnie Pzdr Edytowane 2 Listopada 2014 przez pablo208 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk1125 Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 , bardziej czułej wędki nie miałem nigdy wcześniej, trudno mi ocenić jak duży wpływ ma tutaj sam uchwyt ale gdyby był kiepski to gotowy produkt nigdy nie uzyskał by tak wysokich parametrów. Gdybam , że masz Xf-6LB i ja bardziej czułej nie miałem Tam założysz 6cm korek i tak będzie mega czuła I tu sam sobie najwyrazniej odpowiedziałem Chyba 95% czułości to sam blank a pozniej uchwyty arbory itp chyba jednak dałbym trochę więcej % tym pozostałym komponentom....spore znaczenie ma klei! sam się kiedyś o tym przekonałem.Bardzo dobrze przenosi drgania wspomniany przez @Friko Distal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomas81 Opublikowano 2 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2014 @pablo208 pogadaj z jakimś znajomkiem ze sklepu wędkarskiego, na bank ma jakieś złamańce Ja ich trochę dostałem od mojego kolegi, sam też miałem stare dwa trupy zachodzące kurzem. I tak kombinuję sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.