peresada Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 witam!jak bardzo sobie cenię executora 7 niech świadczy fakt że zadałem sobie wiele trudu szukając odpowiednika który lata lepiej.poniżej tenże. praca minimalnie inna lecz ciągle bardzo podobna. latający pięknie i również pływający. wykonany chyba z balsy.czy tak samo łowny ciężko powiedzieć, ale to też dobry wabik.pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 ?Podejrzewam ze jak sie wbijesz w taka lawice ,kazda przynenta mile widziana .pozdrwiam Cos w tym jest, ale nie do konca Jak mlucilem wode mala wahadlowka, to tylko odprowadzaly wabik, na slidera 7F RR zlowilem tylko kilka ryb, choc za kazdym razem widzialem ryby plynaca za wabikiem. ten sam slider w wersji tonacej i umaszczeniu HP spowodowal wsciekle brania, podobnie sting 6 suspend. Jednak zloty slim byl zdecydowanie najlepszy. pozd JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 wieksze executory zrobiły na mnie wrażenie i muszę je nabyć do swej kolekcji na pewne łowisko. dobrze latają i podobno rybki całkiem dobrze na nie reagują jak mi ludzie donoszą .co do małych sliderów to sie zastanawiam czy to będzie przynęta na białe drapieżniki bo nie moge z pamięci wymazać sceny jak na płytkiej wodzie slidera 7s darmosił mi jaź a ja z wrażenia nawet nie zaciąłem.... @jerzy- slim ze zdjęcia jakiś znajomy sie wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 tak Tofik, ten slim jest znajomy niestety na nastepnej wyprawie zginal w otchlaniach oceanu Indyjskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofik Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 nie pozostaje mi nic innego jak wybrać się do naszego ulubionego sklepu i zapytac czy nie mają jeszcze jednego egzemplarza bo wychodzi na to że to jedyna udana rzecz którą u nich nabyłem koniec OT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekg Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 a czy ktoś slyszał o nowym kolorze Tiny ?ja nawet mam - CZERWONA BIEDRONKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bezel Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Pisałem ostatnio chyba ze jest nowy Tiny i nowy hornet Lada dzień też będę miał 9cm Executora i ciesze się, że pisze dobrze o jego lotności, do szeregów wstąpi też skinner w kolorze holograficznym. Peresada, to są te serbskie Allex czy Ugly Ducking ? łaał, ciekawa pozycja na okonia o dotarły nowości do mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kjan Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Witam,tak dla uzupełnienia.Już wszystkie nowości zaktualizowane na stronie Salmo: 1) nowe modele:http://salmo.atn.pl/pages.php?cat=26 2) nowe kolory:http://salmo.atn.pl/page.php?id=257 PozdrawiamKrzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaweł Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 U Peresady jest Alex,ale na trocie dobre są Alexy deep runnery.Szybko pikują w dół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 7 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2009 Trochę czasu już minęło od wprowadzenie Sweepera na rynek polski. Nie wiem czy jest dostępny w sklepach czy nie. Pierwsze pytanie - czy ktoś z Was widział tą przynętę już w sklepie? Drugie pytanie - czy ktoś ze szczęśliwych posiadaczy ma już na niego jakieś wyniki? Manta u mnie się?nie sprawdziła. Podobnie pracujący jerk Guusa jes w pewnych warunkach śmiertelnie zabójczy - to potwierdzone przez porówananie z innymi jerkami - trzy osoby na tej samej łodzi. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 7 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2009 w poniedzialek droga kupna w najwiekszym ze szczecińskich sklepow nabylem jednego do kolekcji. wczesniej dzieki uprzejmosci HILO mialem mozliwosc porzucania nim troche i przyjrzeniu się jak to to pracuje... efektow na razie brak. ale sezon na mamuski dopiero sie rozkreca edit: zapomnialem dodac ze od jakiegos czasu sa dostepne w FM sorry za jakos ale fotka z hermesa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 7 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2009 banjo super..... pewnie z 25 cm jak nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaweł Opublikowano 8 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2009 Coś w tym Sweeperze jest,bo gdy dwóch zawodowców łowi na tą samą przynętę a jeden łowi 10 zębatych gdy drugi 1 to pytanie dlaczego?Odpowiedż jest prosta-Twórca przynęty musi zdradzić przepis,a może trzeba samemu dojść do tego?O Jacku to już filmiki były,może czas na Sweepera?Pozdro gaweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 18 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Trochę czasu już minęło od wprowadzenie Sweepera na rynek polski. Nie wiem czy jest dostępny w sklepach czy nie. Pierwsze pytanie - czy ktoś z Was widział tą przynętę już w sklepie? Drugie pytanie - czy ktoś ze szczęśliwych posiadaczy ma już na niego jakieś wyniki? Manta u mnie się?nie sprawdziła. Podobnie pracujący jerk Guusa jes w pewnych warunkach śmiertelnie zabójczy - to potwierdzone przez porówananie z innymi jerkami - trzy osoby na tej samej łodzi. PozdrawiamRemek Witam@Remek jeżeli chodzi o sklepy to nie wiem. Natomiast jestem szczęśliwym posiadaczem w tej chwili dwóch sweeperów, jednego byłem został mi zabrany przez zdradzieckie zatopione drzewo na północy Kanady. Wracając do samego sweepera. Łowię tymi przynętami od lipca tego roku. Łowię nimi bardzo intensywnie ponieważ zaczarowały mnie a co lepsze zaczarowały szczupaki.....Nigdy jeszcze w całej swojej wędkarskiej karierze nie spotkałem się z przynętą którą tak permanentnie odprowadzały by szczupaki. Rekord to 3 szczupaki obok siebie przychodzące do łodzi!!Kilka,kilkanaście razy w ciągu dnia za sweeperem przychodzą szczupłe . Ta przynęta to w/g mnie zdecydowanie wabik na czystą wodę,pięknie i daleko odjeżdża a na samym końcu odjazdu robi zajebiste lusterko.Delikatnie lusterkuje przy opadzie.Jednak trzeba nauczyć się ją prowadzić.Nie można porównywać sweepera ze sliderem bo slider łowi ryby sam,dopracowanie techniki prowadzenia slidera powoduje tylko( lub aż) że staje się przynętą rewelacyjną i lepszą niż inne.Ze sweeperem nie jest już tak łatwo.Ściągany bez żadnych kombinacji idzie jak po sznurku.W moim przekonaniu to przynęta podobna do jacka bez odpowiedniego prowadzenia to po prostu kawał sztucznego tworzywa. Przyznam że moje początki ze sweeperem były ciężkie.Po pierwsze jest ciężki i trzeba do niego solidnego sprzętu i kondycji.W obecnej chwili używam do łowienia sweeperem kija Dragon Millenium 60-120 i multika Shimano Calcutta TE 401.Multik trochę ciężki ale w tej chwili nie mam mniejszego okrąglaka.Ostatnio próbowałem łowić Dragonem Destiny 40-80 i Curado Bantam 201 ale uważam że to był wygłup. Tak więc machałem tym sprzętem i machałem a ryby nic.Tak wyglądały dwa wyjazdy.Na 3 wyprawie miałem okazje łowić z Pepe i zacząłem Go podglądać.Wtedy udzielił mi jednej kluczowej rady.Nie kombinuj i nie podglądaj tylko rzucaj blisko prowadź i patrz co się dzieje haha ale proste nie.No i zacząłem się przyglądać ja wabik w wodzie wygląda.Wtedy moje wysiłki doceniła około metrowa mamuśka która wystartowała z około 3 metrów do powierzchni żeby sweepera skasować.Z tego całego szoku nie zaciąłem ryby która po akcji jak rasowy muskie stała koło łodzi coby sobie nią oczy nacieszyć i może zobaczyć kto jej w rdestach d.. zawraca.A szczęście było tak blisko!! .Jeszcze raz z wściekłością pogoniła Piotrowego sweepera i ukryła się w swoim mieszkaniu.W tym samym czasie w drugiej łodzi mój znajomy który na swoim pokładzie gościł Romana również z Salmo zaczął drzeć się w wniebogłosy i za chwilę mogliśmy fotografować 96cm mamuśkę.Co miała w pysku to chyba oczywiste .Jeżeli dodamy że tego dnia Pepe miał na kiju coś co potrafiło jego kij od szczotki wygiąć w parabolę a i Roman miał jeszcze jedną mamuśkę której również udało się uwolnić.Do tego złowiliśmy kilkanaście rybek z przedziału 40-60cm i ta niesamowita ilość odprowadzeń do łodzi!!Dla porównania przewodnik który na tym jeziorze się chyba urodził złowił jedną miarową rybę i dwa skróty na gumy które w/g niego miały być 100% lepsze od tych dziwnych kołków na koniec zażądał zamiast zapłaty za swoje usługi sweepera i to bezdyskusyjnie!! Ktoś kto poszpera trochę po necie znajdzie relację z tej wyprawy. Guide o którym piszę jest moim znajomym od lat gdy jeszcze chodziliśmy do podstawówki. Nie krył po rybach że jest bardzo zdziwiony skutecznością sweepera i poprosił mnie o skompletowanie sprzętu castingowego.....kolejny niewierny wrócił na właściwą drogę . Całą akcja toczyła się latem która to pora nie jest jak wszyscy wiedzą najlepszą porą na mamuśki a kolor sweepera który wtedy testowaliśmy to RPE którego zresztą uważam za najlepszy jak do tej pory.Cała akcja toczyła się w Polsce żeby była jasność. Nie jest dziwne że od tej pory ciskałem tą przynętą do upojenia.Złowiłem na nią mnóstwo szczupaków jednak z okazami więcej się nie spotkałem.Najmniejszy szczupak miał około 35 cm największy jakieś 65 cm. Trzeba jednak pamiętać że tego typu przynętami,castingiem i w ogóle spiningiem łowie od roku, wcześniej łowiłem tylko na muchę.Jestem przekonany że doświadczeni jerkowcy potrafią wycisnąć z tej przynęty o wiele więcej!! Kolejne testy sweepera miałem okazję przeprowadzić we wrześniu na północy Kanady.Łowiłem na doskonałym łowisku muskie Trout Lake korzystając z gościnności naszych rodaków w doskonale położonym ośrodku nad samym jeziorem,niżej podaje link. http://www.happylandinglodge.ca/ Już w trzecim rzucie z przystani(czekałem na swoją łódź) za sweeperem wyskoczył około metrowy muskie który mało nie wskoczył na pomost! Stałem jak wryty a muskie obok pomostu zdziwiony chyba jeszcze bardziej niż ja.Kilka razy przez tydzień odprowadzał mi sweepera, niestety nigdy więcej nie miał już tyle animuszu co za pierwszym razem....a szkoda .Przez tydzień miałem jednego muskie na kiju przez kilka sekund i jeszcze trzy inne odprowadzały mi sweepera do łodzi.Jedna z odprowadzających ryb była na 100% wymiarowa(wymiar na Trout Lake to 122 cm!!)wierz mi że takich rzeczy się nie zapomina. Już zarezerwowałem lodge na przyszły rok.Miałem nadzieje że wrócę do kraju ze zdjęciami muskie jednak pozostały jedynie wspomnienia i silne postanowienie powrotu w to miejsce za rok.Wiem że trafiłem na to jezioro w bardzo niekorzystnych warunkach(typowo letnich) i miejscowi nie mieli żadnych kontaktów z rybami ja chociaż widziałem muskie i chwilę trzymałem go na kiju,jak dla mnie to był ogromny sukces!! Nie ukrywam że byłem bardzo dumny kiedy Kanadole z zazdrością oglądali pudełka z naszymi rodzimymi przynętami i na koniec musiałem zostawić im wszystkie swoje hornety które były kilerami na mało gębowe bassy w tym jeziorze.PozdrawiamWiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 19 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 @PeresadaKojarze ten wobler. Nie tylko te lataja niezle. Ale jakichs spektakularnych wynikow nie mialem...byc moze okazji bylo za malo, zeby gesciej tym rzucac....? Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 19 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Czy ktoś miał okazję porównać go z Freestylerem Prologic?Z opisu akcji ten jerk bardzo mi się kojarzy z wyżej wymienionym.No i parametry dokładnie te same 17cm, 100g Bardzo polubiłem freestylery, ryby z resztą też go polubiły:) Jerk odchodzi po każdym szarpnięciu na kilkadziesiąt cm i jeszcze przez kilka sekund lusterkuje stojąc w miejscu.Ciekaw jestem jak by wypadł w porównaniu ze swapperem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 19 Października 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Wyczytałem tez gdzieś na tej stronie że sweeper chodzi pół metra pod powierzchnią wody.To nie jest tak do końca.Mozna go poprowadzić tak płytko jednak równie dobrze można sprowadzić go do powiedzmy 2 metrów.Tyle mi się udało......Przypomniałem sobie jeszcze jedną cechę tego wabika.Przy bardzo krótkich i energicznych szarpnięciach kijem sweeper chodzi praktycznie w miejscu przy długich i spokojnych slizga się na boki na dość duże odległości.W związku z tym używam do niego sztywnych stalowych przyponów żeby zmniejszyć ryzyko splątań które i tak co jakiś czas mi sie trafiają.Bardzo ważna jest stała kontrola nad wobkiem bo jego naprawde długie odjazdy dają szansę rybką na brania bez naszej wiedzy.Możliwe że bardziej doświadczeni nie muszą używać aż tak sztywnych przyponów ja zdecydowanie wolę drut i to polecam każdemu kto zaczyna zabawę z tą przynętą.PozdrawiamWiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 6 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 A czy ktoś próbował już najmniejszych Sliderów 5 i 6 cm?Ja łowię nimi już jakiś czas i mam kilka ciekawych spostrzeżeń może ktoś też jakieś ma chętnie bym to skonfrontował. PozdrawiamWiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 6 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 Ja nie łowiłem, może ... ktoś łowił, ale ... pisz proszę bo to cenne doświadczenia i pewnie wiele osób chętnie je pozna PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 6 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2009 A czy ktoś próbował już najmniejszych Sliderów 5 i 6 cm?Ja łowię nimi już jakiś czas i mam kilka ciekawych spostrzeżeń może ktoś też jakieś ma chętnie bym to skonfrontował. PozdrawiamWiktor ja lowie od jakiegos czasu choc w zupelnie innych warunkach. Uzywam ich w tropikalnym morzu. Przede wszytskim jedno spostrzezenie. To jedne z nielicznych malych przynet ktorymi mozemy lowic za pomoca ciezkich zestawow. Kij 20-25 lbs + 30 funtowa plecionka na multiplikatorze wielkosci 201 to zaden problem dla tych wabikow. Jesli ktos lowi duze ryby biorace na male wabiki powinien sprobowac najmniejszych sliderow. Skutecznosc tych wabikow jest dosc trudna do ocenienia. Byly tworzone z mysla o europejskich drapieznikach. Czasami sa zdecydowanie lepsze niz inne przynety. Czasami ryby zupelnie je ignoruja. Generalnie na slidera 6S zlowilem kilka ladnych tigerfishy i sredniej wielkosci strzepieli. JW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 7 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 Testowałem małego Sliderka... jak widzę, na razie opinii o nim tu niewiele.Przy okazji machania za szczupakami normalnymi wabikami, postanowiłem go sprawdzić. Pierwsze spostrzeżenie-dokładnie takie jak @jerzego. Kij Rozemeijer 30-60g, Daiwa Procaster Rojo 100HL i Stren Sonic Braid 20lb a Slider 6S- leeeeeeci aż miło Co do pracy. Najbardziej mi (bo rybom jeszcze nie) podobała mi się praca przy szybkich, krótkich podszarpnięciach. Wabik skakał raz w prawo raz w lewo, bez długich odjazdów, ładnie migocząc bokiem.(przy okazji tak odpowiada mi też prowadzenie większcyh Sliderów i przede wszystkim Wanderów).Co do efektów- na razie jeszcze nie pogryziony, ale będzie na pewno W przyszłym sezonie spróbuję z delikatniejszego zestawu- mam nadzieję, że okoniom się spodoba PozdrawiamKamil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 7 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2009 biorac pod uwage obserwacja jakie poczynilem lowiac w Pl malych sliderow uzywalbym zdecydowanie w rzekach a nie w wodach stojacych. Byl czas, ze maly, ale lotny wobler schodzacy maks. 0,5m byl dobrym wabiem na warcianskie szczupaki stojace na wiosennych rozlewiskach. Na 5-6 cm wabiki zlowilem ich wowczas sporo. Rzeczne szczupaki reagowaly chetniej na mniejsze wabiki niz te z jezior. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 8 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 witam! Widzę więc że mamy podobne spostrzeżenia. Małe Sliderki to w mojej ocenie bardzo dobre wabiki na wolne odcinki rzek. Ja akurat używam ich na pomorskich wolno płynących odcinkach rzek pstrągowych.Wszelkiego rodzaju łąkowe odcinki,rozlewiska oraz cofki powyżej śluz.Wszędzie tam żyją zarówno potokowce jak i tęczaki(i to grube!!),cieżko jest się do nich dobrać przynętami spiningowymi.Do niedawna łowiłem na takich odcinkach na streamera,mokrą lub sucha muchę w obecnej chwili łowie sliderem i delikatnie mówiac jestem zaskoczony .Fakt że mały slider fajnie ucieka na boki przy energicznych podszarpnięciach ale jego duża skuteczność leży w jego pracy w opadzie!!Pare dni temu mając do dyspozycji rzekę na której można spiningować a jest regularnie zarybiana przez liczne tuczarnie pstrąga przez co w rzece jest dość porządne i bardzo zróżnicowane pod względem wielkości pogłowie tęczaka złowiłem na slidera w ciągu godziny 3 tęczaki <_< a ostatni największy którego nie widziałem zabrał mi przynetę uwiązaną do żyłki 0,20mm Wszystkie ryby atakowały przynetę gdy po dwóch ostrych podciągnięciach pozwalałem sliderowi spokojnie opadać.Brania były pewne żadnych spadów.Widać że przyneta była brana zdecydowanie i bez żadnych oporów.Nie były to jedyne pstrągi jakie złowiłem na slidera bo wcześniej już w sierpniu zaliczyłem ładnego potoka który tez strzelił w opadzie jak i kilka mniejszych tęczaków na wspomnianej wcześniej rzeczce. Wcześniej jeszcze tego nie skumałem teraz już jestem pewny.Zresztą fakt że pstragi lubią atakować w opadzie to nie nowina ale do tej pory udawało mi się to tylko gumami,kogutami itp.Generalnie nie moge się doczekac stycznia i juz przebieram nogami żeby ruszyć na potoki i trocie!!Jest jeszcze jedna fajna rzecz którą zauważyłem.Generalnie obławianie prostek i różnych innych spowolnień jest nudne a sliderek fajnie muszkuje w wodzie i można się nim zajebiście bawić oglądając jego prace.Prawde mówiąc tak właśnie odkryłem jego pstrągową funkcjonalność łowiąc pierwszego potoka zupełnie przez przypadek .Każdemu życze takich niespodzianek......PozdrawiamWiktor Ps.nie wstawiam zdjęć bo generalnie nie za bardzo umiem je robić jak również zdjęcia są na glebie a wiem że wiele osób źle na to patrzy.Na rybach lubię być sam a noszenie ze soba statywu itp. to już dla mnie za wiele(generalnie dobrze jak wogóle zabiorę aparat).Ale jeśli ktoś chce to moge wstawić.Ostrzegamy tylko że żaden ze mnie fotograf łowienie ryb wychodzi mi lepiej niż fotografowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 8 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Wozilem Sliderka , na razie mam tylko 7ki , na kazda wyprawe pstragowa i nie uzylem ani razu ...jakos tak wolalem Minnowy i Teno . Wiem ze jerkujac Minnowem , Teno mam duzo wyjsc i bran ...sadze ze do Slidera bedzie to samo . Czekam wiec na wiecej spostrzezen , mysle tu tylko o pstragach . Matas cos tam kiedys wspomnial o malych Sliderkach jak byl w Szewcji ale na razie chyba sie uczy i nie ma czasu o tym napisac . Wiktor dzieki za kilka swoich spostrzezen wzgledem pstragow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2009 Ja chętnie uwieszę oko na Twoich fotkach Wiktor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.