Skocz do zawartości
  • 0

Odcinek drugi - wybieramy blank - nowy artykuł


admin

Pytanie

Witam,

Zapraszam do lektury następnego z serii artykułu - Przygoda z wędką jerkbait.pl. Tym razem wybieramy dla naszej dżerkówki blank, czyli dokładne studium przypadku na co zwrócić uwagę podczas wybory takiego wędziska.

Zapraszam oczywiście do wspólnej dyskusji.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

No i kolejny krok w dziedzinie budowy wedek uczyniony... gratulacje za efekt koncowy i zaciecie w trakcie..

Zdobyte doswiadczenia przydadza sie i w budowie innych wedek, nie tylko jerkowych... <_<

Tylko patrzec, jak powstanie kółko zajec praktyczno-technicznych (ZPT) :lol:

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@klon

to jest troche coś za coś. Nie wiemy kto bedzie użytkownikiem tej wedki (Remek, chyba trzeba ustalić w końcu warunki konkursu w którym tej kij bedzie do wygrania) dlatego musimy zakladac iz kij powinien wytrzymac nawet intensywna eksploatacje, tutaj nie ma lepszego rozwiazania niz wedka w jednym kawalku.

 

Co do mozliwosci transportowych - oczywiscie ze to nie jest taki komfort jak dwuczesciowa jerkoweczka , nie ma sie co czarowac. Ale tuba o dlugosci 200-202 cm i srednicy 5cm jest jeszcze do wytrzymania. Nawet w naszym wystandaryzowanym srodowisku powinnismy z nia spokojnie wyjsc przed drzwi, z windy, przewiezc w samochodzie. Dla mnie problem zaczyna sie przy wedkach o dlugosci powyzej 6'8. Probowalem poruszac sie z wedka o dlugosci 214-215cm w jednym kawalku i jest to juz dosyc uciazliwe. Niby tylko kilka centymetrow, a czesto okazazuje sie ze jest to wlasnie o tych kilka centymatrow za duzo!

 

Pozdrawiam

 

ps. odcinki ukazywac sie beda w cyklu 2-3 tygodniowym

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kolon Ty chba gdzieś zgubiłeś instrukcję pakowania auta na rybny wyjazd z rodzinką. Więc najpierw pakujemy wędki, następnie tylko niezbędne wyposażenie wędkarskie jak łódka, silnik, akumulator, plecak z rzeczami kosz z blachami i woblerami. Ostatnio modne są oddzielne pudła na jerki, potem tylko neopreny, papelusz chwytak szczuakowy lub podbierak, matę na ryby i Ty. Potem wsiada rodzinka. I już. Co mówisz, że bagaże się nie zmieściły? Przeciesz pisałem na samym początku, żeby zabierać tylko niezbędne rzeczy i tych co lubią wędkować...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Mich

no niestety, nie kupujemy gotowej wedki tylko oceniamy goły blank, wiec trzeba sobie jakoś radzić :lol:

 

a poważniej, takie przygięcie może stanowić orientacyjną informacje o kilku sprawach, przede wszystkim po wyznaczeniu efektywnego kręgosłupa blanku (o czym bedzie mowa w kolejnym odcinku) i orientacyjnym oznaczeniu go na blanku, przyginajac blank raz slabsza raz mocniejsza strona do gory masz mozliwosc zaobserwowania jak silnie zjawisko kręgoslupa wystepuje w danym blanku (w kazdym blanku, nawet identycznym modelu z tej samej serii, zjawisko to moze miec rozne nasilenie), po wtore moze to byc orientacyjne potwierdzenie katalogowych domyslow co do charakteru ugiecia (warto w ten sposob przygiac kilka róznych blanków i obserwowac roznice), po trzecie wreszcie na przestrzeni kilku blankow ktore oceniasz w ten sposób mozesz zaobserwowac charakter samej szczytówki (w naszym przypadku nie może być ona zbyt ustępliwa). Oczywiscie taka przymiarka wyklucza mozliwosc bardzo silnego ugiecia blanku, ktore z kolei daje jakas orientacje o jego pozniejszej pracy np. po ryba - takie cwiczenie warto wykonac z kolega który przytrzyma szczytowke przy podlodze podczas gdy sam naprezasz blank.

 

W omawianym przypadku, charakter pracy wedki po uzbrojeniu nie bedzie sie roznil diametralnie od charakteru pracy samego blanku - blank jest sztywny, krótki i wysokiej mocy co oznacza iz np. efekt wagi przelotek nie bedzie az tak widoczny jak przy dlugim delikatnym blanku spinningowym

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kolon Ty chba gdzieś zgubiłeś instrukcję pakowania auta na rybny wyjazd z rodzinką. Więc najpierw pakujemy wędki, następnie tylko niezbędne wyposażenie wędkarskie jak łódka, silnik, akumulator, plecak z rzeczami kosz z blachami i woblerami. Ostatnio modne są oddzielne pudła na jerki, potem tylko neopreny, papelusz chwytak szczuakowy lub podbierak, matę na ryby i Ty. Potem wsiada rodzinka. I już. Co mówisz, że bagaże się nie zmieściły? Przeciesz pisałem na samym początku, żeby zabierać tylko niezbędne rzeczy i tych co lubią wędkować...

 

pozdrawiam

Tutaj na forum to i ja jestem Macho :lol: A jak wyjeżdżam z domu na 3 dni to żona najchętniej zabrałaby ze sobą nawet obrazy ze ścian. Nie mówiąć o tym , że wraz zdzieckiem s przygotowani na każdą porę roku i okazję. Ale tak poważnie najpoważniejszą przeszkodą jest samolot. O ile na tubę długości do 1,5 m przymykają oko o tyle za dłuższą każą już słono dopłacać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bardzo mi się podoba pomysł na wędkę i... kurczę muszę przyznać, że budujemy taką prawie moją wymarzoną dżerkówę. 1-częściowa, akcja twardawa, tylko wyrzut troszkę za duży dla mnie ale w sumie to fakt - szczupaki w wodzie są. Trzeba rzucać dużą przynętą.

 

Jedna rzecz mnie zastanawia - odstrzelić przynętę to znaczy ją odzyskać a nie stracić nie? :mellow:

 

Jestem ciekaw dalszej części i szacowanego kosztu całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...