Skocz do zawartości

Karpie na muchę.


Tomy

Rekomendowane odpowiedzi

biorac pod uwage twoje muszki i wyczyny z pianko gaeczkami stworzenie muchy imitujacej kawalek chleba / skorki nie powinna stanowic problemu

 

 

ciekaw jestem twoich efektow coc sukcesow jestem niemal pewien i sam mam ochote sprobowac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz robię głównie koniki polne ten nowy wzór,Koledzy z okolic się dowiedzieli że wracam do muchy i wyczaili mnie na forum z tymi fotkami więc kręcę czym się da te szarańczaki.A trochę się nad nimi nagłówkowałem żeby wyglądały dobrze i były w miarę tanie{nie zabierały zbyt dużo czasu}.Wszelkie hoppery typu sandwich mają pewną wadę i ogólnie tak sobie wyglądają.Ja zrobiłem trochę inaczej swojego hoppera miał testy w wannie,idealnie się ustawia w wodzie zawsze w 100% ląduje brzuchem w dół i jest wąski patrząc od dołu tak jak prawdziwy konik polny.Na karpie już mam pomysł zrobić imitację karmy,skórki chleba itp.ale na włosie.Oczywiście to nie mój pomysł ale przeglądając strony internetowe w tym temacie spotkałem się z takimi patencikami i moim zdaniem to będzie najlepsze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jedynego w życiu trafiłem na godarda na 6 haku. Doświadczenia nie mam praktycznie żadnego, ale po jednym holu mogę stwierdzić, że taki mulak na muchówce to niezła jazda. Jak rozgryziesz temat i dodatkowo masz bajorko z rybami będziesz miał sporo radochy :mellow:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam Wasz zapał jednak wątpię w te wszystkie wynalazki które wstawiacie. Może na komercyjnej wodzie i to przy młodym karpiu zapuszczonym prosto z hodowli komuś się uda. Stary wyga będący dłuższy czas na wolności (dzikus) będzie omijał Was i te przynęty wielkim łukiem. Butelka Martela temu kto na Żywcu, Dziećkowicach lub innym dużym zbiorniku dostanie dzikiego karpia na muchę... A i na Odrze lub Wiśle nie będzie to łatwe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takich łowiskach jak dziećki,żywiec itd. to tylko metody gruntowe i ja się tam na karpie nie wybieram,ale na starych zapadliskach w moich okolicach jest full karpia w okolicach 10kg,następny zbiornik to kanał Dwory i Wisła{jest parę takich miejsc w których dzień w dzień w lecie widać kłody,trzeba je znać i to wszystko} tam jest karpia zatrzęsienie i wyga nie wyga ale jest go dużo i ma konkurencję pokarmową to nie martw się nie będzie pływał i wąchał tylko capnie od razu.Pomijając to wszystko jest to nowe wyzwanie dla mnie jak wiesz łososiowate i górskie czyste ciurki w moich okolicach kompletnie wyrybione lub obfitujace w narybek 20-30cm kompletnie mnie nie bawią.W tym roku będzie na muchę:Boleń,Jasiek,Kleń i Karp,mówiąc krótko dużo brań i duże ryby to mnie interesuje.Następne wyzwanie to sumy na casta,wędka w zbrojeniu a multik w drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem dobra butelka za dzikusa słusznej wagi...

Byłem na żwirowni koło Oświęcimia i widziałem jak łapią karpiki do 1,5kg na nimfę i małego oczojebnego streamer-ka - sporadyczne brania, przyłów przy tęczaku. Nie neguję, że się nie da - tylko jest duża różnica między dzikusem a tym świeżym z hodowli.

Tomek jeśli regularnie będziesz łapał karpie na muchę (imitacja peletu, chleba lub proteiny lub podobne) to zmienię zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na muchówce to i 2kilówka pięknie powinna dawać,ale przyłożę się do tematu,nie będę się zarzekał ale wierzę że się uda połowić konkretne karpie no powiedzmy 5kg+ a celem będzie 10kg+.Choćbym miał podkarmiać pływającym pelletem przez miesiąc łowisko celem zwabienia stada to warto.Muszę i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lowie karpie na muche juz 3 lata, czasami jako przylow,a czasami celowo. Moje lowiska to rzeki i starorzecza. Najczesciej za przynete sluzy mi imitacja ikry tzw. egg yarn fly pokazana na zdjeciach kolegi Mifka w kolorach seledynowym i pomaranczowym. Lowilem karpie tez na streamery-imitacje pijawki,a nawet na klasycznego march brown'a. Dzikich karpi jest w moim stanie bardzo duzo. Zwykle upatruje sobie wedrujace pod powierzchnia stado i podaje muchy. Po rzucie obserwuje koncowke przyponu/sznura. Zacinam przy najmniejszym poruszeniu lub zatrzymaniu zestawu. Oczywiscie lowiac na imitacje ikry lub klasyczne mokre muchy uzywam plywajacej linki. Wedki mam 2 do karpiowania-9' w klasie 6AFTM i 10' w klasie 8 AFTM. Karp na muchowce to wspanialy przeciwnik. Wiekszosc moich zlowionych karpi byla w przedziale 5-7 kg,ale zlowilem kilka ocierajacych sie o 10kg. Na zdjeciu ponizej moj najwiekszy, zlowiony na seledynowa imitacje ikry podczas polowania na steelheady.

 

http://img534.imageshack.us/img534/4493/img1049h.jpg

 

Pozdrawiam serdecznie,

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@flytier - czy dostałeś kiedyś takiego karpia jak na fotce w Polsce, np. Wisła koło Tyńca lub inne łowisko gdzie siedzą dzikusy.

Karpiowałem sześć lat i mam wyrobiony pogląd na populację miśków w Polsce...

 

Cwaniaki - a te raz skłute na wolności to magistry i profesorki...

 

Szacunek za rybkę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@flytier - czy dostałeś kiedyś takiego karpia jak na fotce w Polsce, np. Wisła koło Tyńca lub inne łowisko gdzie siedzą dzikusy.

Karpiowałem sześć lat i mam wyrobiony pogląd na populację miśków w Polsce...

 

Cwaniaki - a te raz skłute na wolności to magistry i profesorki...

 

Szacunek za rybkę.

 

Pozdrawiam

 

Witaj Lady D,

Dzikiego nie zlowilem, ale tez moje karpiowanie skonczylo sie gdy mialem 15 lat (teraz 28), kiedy to pojechalem z muchowka nad Rabe w Dobczycach i wpadlem na zawsze. Zlowilem kiedys 7 kilowca na Podgorkach Tynieckich, a moj tata zlowil 10-tke na Bagrach-ale to byly jakies tam wpuszczaki.

Tutaj w Stanach napewno jest latwiej,bo nikt karpi celowo nie lowi, poza kilkoma muszkarzami, ktorych mialem okazje poznac nad woda.

Pozdrawiam serdecznie,

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam Kolegów.

 

Wiem, że da się łowić metodą muchową karpie, ...... bo widziałem to na filmie, niestety nigdy w realu. Z tego co słyszałem skuteczna może być zarówno sucha mucha jak i nimfa. Jednak moje dotychczasowe próby, podejmowane w sposób dość chaotyczny i raczej nieprzemyślany, efektu nie przyniosły. Może to dobrze, bo podekscytowany widokiem okazów, które przepływały kilka - kilkanaście metrów ode mnie na pewnym genialnym łowisku, próbowałem podać im chruściki na hakach 16,.........posługując się zestawem w # 4.......... :( . Wiem, wiem..... głupota, zwłaszcza, że w tym miejscu złowienie przez kolegów spławikowców karpia 3 kg + nie należy do nadzwyczajnych wydarzeń, a okazów znacznie większych nie brakuje. To co sam widziałem, bez tradycyjnej wędkarskiej przesady, pozwala prorokować, że jest tam sporo ryb o wadze oscylującej około 10 -12 kg. Legendy, zaznaczam raz jeszcze ... legendy przekazywane z ust do ust, z wypiekami na twarzy i rozognionym wzrokiem, sięgają nawet wagi 15 kg +, a przy wieczornym drinku, piwku i grillu (oczywiście po łowieniu) opowieści spławikowców o niemożności zatrzymaniu na hamulcu "potworów z głębin" i porwaniu zestawów z konkretnymi przyponami, tudzież kilku utopionych i nigdy nie odzyskanych wędkach, z wielką swadą są powtarzane od ładnych kilku lat.

 

Teraz jednak, będąc dozbrojonym w nowy zestaw w #6, z kołowrotkiem o znakomitym hamulcu, mogę bardziej realnie podejść do próby zapolowania na karpie. Zbliża się pora zimowa, a więc niezbyt odpowiednia na takie łowy, ale ani się obejrzymy jak śniegi przyjdą, potem spłyną do morza, wróci ciepełko i karpie ponownie zaczną kusić swoimi dostojnymi wędrówkami tuż pod lustrem wody, zasysając czasami leniwie coś (no właśnie co ?)...... z powierzchni.  Łowiłem tam już na "sucho", głównie jednak na nimfy, karasie i płocie......, jednak nigdy nie skusiłem karpia. Są bardzo ostrożne i płochliwe, ciężko do nich podejść na niewielką odległość, skutecznego, precyzyjnego rzutu.

 

Byłbym wdzięczny gdybyście podzielili się swoimi uwagami, przemyśleniami, a najlepiej doświadczeniami w temacie....., może coś zdołam wdrożyć w praktyce w sezonie 2015.

 

Mile widziane podpowiedzi co do wyboru optymalnego sprzętu do takiego łowienia. Wiem, że jest linka, niejako specjalnie dedykowana, w ofercie Rio, ale nie miałem okazji jej zobaczyć i pojęcia nie mam na czym polega jej specyfika.

 

Zaznaczam, że na spławiczek czy innymi, klasycznymi "karpiowymi" metodami łowić nie będę, bo mnie to kompletnie nie bawi odkąd zakochałem się w muchówce,..... choć niekiedy mam wrażenie, że jest to uczucie nie w pełni odwzajemnione :rolleyes: .

 

No to jak......., pomożecie ? (jak mawiał pewien klasyk, przez niektórych, choć nie przeze mnie, z rozrzewnieniem wspominany).

 

Robert.

Edytowane przez robert.bednarczyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Andrzej - gapa ze mnie :huh: . Pierwszy temat ciekawy, bo w dwóch kolejnych niewiele o "mucho - karpiowaniu". Może warto odświeżyć bo ten typowo karpiowy urodził się i wygasł niemal 5 lat temu, a od tamtej pory forumowiczów przybyło, sprzętowo też wszystko poszło do przodu, a i doświadczeń w temacie przynęt, mam nadzieję, też przybyło.

 

Jeśli Szanowna Administracja wyrazi taką wolę proszę o skasowanie mojego tematu jako nowego i podpięcie postów do pierwszego "zalinkowanego" przez Andrzeja, jeśli nie mogę poprzez edycję nieco zmodyfikować tytuł, by uniknąć bałaganu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...