Tomy Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Przymierzam się do tego tematu.Mam parę zbiorników w okolicy z potworkami 10kg+.Widać jak chodzą przy powierzchni i na pewno w tym roku spróbuje.Czy ktoś ma doświadczenia w tym temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 biorac pod uwage twoje muszki i wyczyny z pianko gaeczkami stworzenie muchy imitujacej kawalek chleba / skorki nie powinna stanowic problemu ciekaw jestem twoich efektow coc sukcesow jestem niemal pewien i sam mam ochote sprobowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Teraz robię głównie koniki polne ten nowy wzór,Koledzy z okolic się dowiedzieli że wracam do muchy i wyczaili mnie na forum z tymi fotkami więc kręcę czym się da te szarańczaki.A trochę się nad nimi nagłówkowałem żeby wyglądały dobrze i były w miarę tanie{nie zabierały zbyt dużo czasu}.Wszelkie hoppery typu sandwich mają pewną wadę i ogólnie tak sobie wyglądają.Ja zrobiłem trochę inaczej swojego hoppera miał testy w wannie,idealnie się ustawia w wodzie zawsze w 100% ląduje brzuchem w dół i jest wąski patrząc od dołu tak jak prawdziwy konik polny.Na karpie już mam pomysł zrobić imitację karmy,skórki chleba itp.ale na włosie.Oczywiście to nie mój pomysł ale przeglądając strony internetowe w tym temacie spotkałem się z takimi patencikami i moim zdaniem to będzie najlepsze. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 W KRK jest kilku magików co w dolinie będkowskiej łowią karpie na muchi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herman Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Polecam książkę Johna Wilsona- Sekrety Skutecznego Wędkowania. Jest tam rozdzialik poświęcony łowieniu Cyprinus Carpio z użyciem sprzętu muchowego. Książka do dostania na Allegro (czasami). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SaNdAcZ &#gt;&#lt;----*&#gt; Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Ja jedynego w życiu trafiłem na godarda na 6 haku. Doświadczenia nie mam praktycznie żadnego, ale po jednym holu mogę stwierdzić, że taki mulak na muchówce to niezła jazda. Jak rozgryziesz temat i dodatkowo masz bajorko z rybami będziesz miał sporo radochy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Właśnie mam parę zbiorników które raczej gwarantują dobrą zabawę z tymi rybkami,a muchy w sumie dość proste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 te pewnie tez juz widziales... albo cos w stylu starej i poczciwej glajchy - mniejszej lub wiekszej w koncu nie ma to jak kawal miecha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Kurcze wydaje mi się że z pianki wyjdą lepsze imitacje peletu,czy też skórki chleba.Mam też takie jezioro starą żwirownie po faszystach i są tam kabany ale trzeba by podkarmić je przed łowieniem pływającym peletem przez tydzień i mogło by być bardzo ciekawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Może być ciekawie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Podziwiam Wasz zapał jednak wątpię w te wszystkie wynalazki które wstawiacie. Może na komercyjnej wodzie i to przy młodym karpiu zapuszczonym prosto z hodowli komuś się uda. Stary wyga będący dłuższy czas na wolności (dzikus) będzie omijał Was i te przynęty wielkim łukiem. Butelka Martela temu kto na Żywcu, Dziećkowicach lub innym dużym zbiorniku dostanie dzikiego karpia na muchę... A i na Odrze lub Wiśle nie będzie to łatwe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Na takich łowiskach jak dziećki,żywiec itd. to tylko metody gruntowe i ja się tam na karpie nie wybieram,ale na starych zapadliskach w moich okolicach jest full karpia w okolicach 10kg,następny zbiornik to kanał Dwory i Wisła{jest parę takich miejsc w których dzień w dzień w lecie widać kłody,trzeba je znać i to wszystko} tam jest karpia zatrzęsienie i wyga nie wyga ale jest go dużo i ma konkurencję pokarmową to nie martw się nie będzie pływał i wąchał tylko capnie od razu.Pomijając to wszystko jest to nowe wyzwanie dla mnie jak wiesz łososiowate i górskie czyste ciurki w moich okolicach kompletnie wyrybione lub obfitujace w narybek 20-30cm kompletnie mnie nie bawią.W tym roku będzie na muchę:Boleń,Jasiek,Kleń i Karp,mówiąc krótko dużo brań i duże ryby to mnie interesuje.Następne wyzwanie to sumy na casta,wędka w zbrojeniu a multik w drodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Jak napisałem dobra butelka za dzikusa słusznej wagi...Byłem na żwirowni koło Oświęcimia i widziałem jak łapią karpiki do 1,5kg na nimfę i małego oczojebnego streamer-ka - sporadyczne brania, przyłów przy tęczaku. Nie neguję, że się nie da - tylko jest duża różnica między dzikusem a tym świeżym z hodowli.Tomek jeśli regularnie będziesz łapał karpie na muchę (imitacja peletu, chleba lub proteiny lub podobne) to zmienię zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 Na muchówce to i 2kilówka pięknie powinna dawać,ale przyłożę się do tematu,nie będę się zarzekał ale wierzę że się uda połowić konkretne karpie no powiedzmy 5kg+ a celem będzie 10kg+.Choćbym miał podkarmiać pływającym pelletem przez miesiąc łowisko celem zwabienia stada to warto.Muszę i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
steryd Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 ogladalem kiedys film na morwe lowili karpie ,wygladalo jak w hplandi fajny film <_< ale nie moge go odnalezcpozd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 a jak myślicie w jakiej klasie kij pod cyprinusy.Myślę że aftm#9 powinno być ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
harp Opublikowano 14 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2010 http://globalflyfisher.com/video/carp-fly-trailer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flytier Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 Ja lowie karpie na muche juz 3 lata, czasami jako przylow,a czasami celowo. Moje lowiska to rzeki i starorzecza. Najczesciej za przynete sluzy mi imitacja ikry tzw. egg yarn fly pokazana na zdjeciach kolegi Mifka w kolorach seledynowym i pomaranczowym. Lowilem karpie tez na streamery-imitacje pijawki,a nawet na klasycznego march brown'a. Dzikich karpi jest w moim stanie bardzo duzo. Zwykle upatruje sobie wedrujace pod powierzchnia stado i podaje muchy. Po rzucie obserwuje koncowke przyponu/sznura. Zacinam przy najmniejszym poruszeniu lub zatrzymaniu zestawu. Oczywiscie lowiac na imitacje ikry lub klasyczne mokre muchy uzywam plywajacej linki. Wedki mam 2 do karpiowania-9' w klasie 6AFTM i 10' w klasie 8 AFTM. Karp na muchowce to wspanialy przeciwnik. Wiekszosc moich zlowionych karpi byla w przedziale 5-7 kg,ale zlowilem kilka ocierajacych sie o 10kg. Na zdjeciu ponizej moj najwiekszy, zlowiony na seledynowa imitacje ikry podczas polowania na steelheady. Pozdrawiam serdecznie,Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fedx Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 konkret Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerry hzs Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 bo to jest diament wsrod wielu kamieni... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 15 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2010 @flytier - czy dostałeś kiedyś takiego karpia jak na fotce w Polsce, np. Wisła koło Tyńca lub inne łowisko gdzie siedzą dzikusy.Karpiowałem sześć lat i mam wyrobiony pogląd na populację miśków w Polsce... Cwaniaki - a te raz skłute na wolności to magistry i profesorki... Szacunek za rybkę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flytier Opublikowano 16 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2010 @flytier - czy dostałeś kiedyś takiego karpia jak na fotce w Polsce, np. Wisła koło Tyńca lub inne łowisko gdzie siedzą dzikusy.Karpiowałem sześć lat i mam wyrobiony pogląd na populację miśków w Polsce... Cwaniaki - a te raz skłute na wolności to magistry i profesorki... Szacunek za rybkę. Pozdrawiam Witaj Lady D,Dzikiego nie zlowilem, ale tez moje karpiowanie skonczylo sie gdy mialem 15 lat (teraz 28), kiedy to pojechalem z muchowka nad Rabe w Dobczycach i wpadlem na zawsze. Zlowilem kiedys 7 kilowca na Podgorkach Tynieckich, a moj tata zlowil 10-tke na Bagrach-ale to byly jakies tam wpuszczaki.Tutaj w Stanach napewno jest latwiej,bo nikt karpi celowo nie lowi, poza kilkoma muszkarzami, ktorych mialem okazje poznac nad woda.Pozdrawiam serdecznie,Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 5 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 (edytowane) Witam Kolegów. Wiem, że da się łowić metodą muchową karpie, ...... bo widziałem to na filmie, niestety nigdy w realu. Z tego co słyszałem skuteczna może być zarówno sucha mucha jak i nimfa. Jednak moje dotychczasowe próby, podejmowane w sposób dość chaotyczny i raczej nieprzemyślany, efektu nie przyniosły. Może to dobrze, bo podekscytowany widokiem okazów, które przepływały kilka - kilkanaście metrów ode mnie na pewnym genialnym łowisku, próbowałem podać im chruściki na hakach 16,.........posługując się zestawem w # 4.......... . Wiem, wiem..... głupota, zwłaszcza, że w tym miejscu złowienie przez kolegów spławikowców karpia 3 kg + nie należy do nadzwyczajnych wydarzeń, a okazów znacznie większych nie brakuje. To co sam widziałem, bez tradycyjnej wędkarskiej przesady, pozwala prorokować, że jest tam sporo ryb o wadze oscylującej około 10 -12 kg. Legendy, zaznaczam raz jeszcze ... legendy przekazywane z ust do ust, z wypiekami na twarzy i rozognionym wzrokiem, sięgają nawet wagi 15 kg +, a przy wieczornym drinku, piwku i grillu (oczywiście po łowieniu) opowieści spławikowców o niemożności zatrzymaniu na hamulcu "potworów z głębin" i porwaniu zestawów z konkretnymi przyponami, tudzież kilku utopionych i nigdy nie odzyskanych wędkach, z wielką swadą są powtarzane od ładnych kilku lat. Teraz jednak, będąc dozbrojonym w nowy zestaw w #6, z kołowrotkiem o znakomitym hamulcu, mogę bardziej realnie podejść do próby zapolowania na karpie. Zbliża się pora zimowa, a więc niezbyt odpowiednia na takie łowy, ale ani się obejrzymy jak śniegi przyjdą, potem spłyną do morza, wróci ciepełko i karpie ponownie zaczną kusić swoimi dostojnymi wędrówkami tuż pod lustrem wody, zasysając czasami leniwie coś (no właśnie co ?)...... z powierzchni. Łowiłem tam już na "sucho", głównie jednak na nimfy, karasie i płocie......, jednak nigdy nie skusiłem karpia. Są bardzo ostrożne i płochliwe, ciężko do nich podejść na niewielką odległość, skutecznego, precyzyjnego rzutu. Byłbym wdzięczny gdybyście podzielili się swoimi uwagami, przemyśleniami, a najlepiej doświadczeniami w temacie....., może coś zdołam wdrożyć w praktyce w sezonie 2015. Mile widziane podpowiedzi co do wyboru optymalnego sprzętu do takiego łowienia. Wiem, że jest linka, niejako specjalnie dedykowana, w ofercie Rio, ale nie miałem okazji jej zobaczyć i pojęcia nie mam na czym polega jej specyfika. Zaznaczam, że na spławiczek czy innymi, klasycznymi "karpiowymi" metodami łowić nie będę, bo mnie to kompletnie nie bawi odkąd zakochałem się w muchówce,..... choć niekiedy mam wrażenie, że jest to uczucie nie w pełni odwzajemnione . No to jak......., pomożecie ? (jak mawiał pewien klasyk, przez niektórych, choć nie przeze mnie, z rozrzewnieniem wspominany). Robert. Edytowane 5 Listopada 2014 przez robert.bednarczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 5 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Coś w tej materii już było... http://jerkbait.pl/topic/5882-karpie-na-much%C4%99/?hl=%2Bkarpie+%2Bna+%2Bmuch%C4%99http://jerkbait.pl/topic/7230-karp-g%C5%82owatka-i-inne-nietypowe-rybki-na-muche/?hl=%2Bkarpie+%2Bna+%2Bmuch%C4%99http://jerkbait.pl/topic/8671-mulaki/?hl=%2Bkarpie+%2Bna+%2Bmuch%C4%99 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 5 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2014 Dzięki Andrzej - gapa ze mnie . Pierwszy temat ciekawy, bo w dwóch kolejnych niewiele o "mucho - karpiowaniu". Może warto odświeżyć bo ten typowo karpiowy urodził się i wygasł niemal 5 lat temu, a od tamtej pory forumowiczów przybyło, sprzętowo też wszystko poszło do przodu, a i doświadczeń w temacie przynęt, mam nadzieję, też przybyło. Jeśli Szanowna Administracja wyrazi taką wolę proszę o skasowanie mojego tematu jako nowego i podpięcie postów do pierwszego "zalinkowanego" przez Andrzeja, jeśli nie mogę poprzez edycję nieco zmodyfikować tytuł, by uniknąć bałaganu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.