Podczas podbierania rybki przypadkowo całkowicie zamoczyłem w wodzie nowy kołowrotek. Sprzet jako tako osuszony, ale wymaga przesmarowania - mechanizm głośno chodzi. Widzę dwa wyjścia - konserwuję sam /ewentualnie oddaję w ręce lokalnej złotej rączce/ lub też zwracam się z taką prośba do autoryzowanego serwisu. Czy ingerując samemu w rozbieranie mechanizmu nie utracę gwarancji producenta? W opcji drugiej - czy wysyłając kołowrotek do serwisu, w ogóle mogę liczyc po tym wszystkim na dalszą gwarancję?
Pytanie
adiz1
Podczas podbierania rybki przypadkowo całkowicie zamoczyłem w wodzie nowy kołowrotek. Sprzet jako tako osuszony, ale wymaga przesmarowania - mechanizm głośno chodzi. Widzę dwa wyjścia - konserwuję sam /ewentualnie oddaję w ręce lokalnej złotej rączce/ lub też zwracam się z taką prośba do autoryzowanego serwisu. Czy ingerując samemu w rozbieranie mechanizmu nie utracę gwarancji producenta? W opcji drugiej - czy wysyłając kołowrotek do serwisu, w ogóle mogę liczyc po tym wszystkim na dalszą gwarancję?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.