marian-56 Opublikowano 7 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2015 Orvis gwarancja 25 - letnia dla pierwszego właściciela, a dla pewności jej realizacji wędkę po zakupie należy zarejestrować, co zostaje potwierdzone korespondencją zwrotną od brytyjskiego przedstawiciela ( w realiach Pl). Opłata manipulacyjna za realizację gwarancji przy złamaniu wędki100 zł. Wrocławski Flyhouse, jako autoryzowany przedstawiciel, bardzo pomocny. Zasadą jest wymiana wędki na nową, bez wnikania w okoliczności zdarzenia. Jeśli model wyszedł z produkcji dostajemy odpowiednik. Post @mariana-56 dowodzi, że to działa - dostał najwyższy model (nie licząc klejonek), wart kupę kasy. Marian, skoro ruszyliśmy temat gwarancji napisz ile trwała cała procedura reklamacyjna, a także czy trzeba wysłać całe złamane wędzisko ?Robert-chyba mogę po imieniu?Na temat procedury gwarancyjnej wolę odpowiedzieć prywatnie.marian-56@wp.plMarian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 7 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2015 No jasne, że po imieniu. Taka konwencja nas odmładza, a poza tym zacząłem pierwszy....., bez pytania...... Podaję maila na p/w. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 7 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2015 Jednak napisałem na Twojego maila. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Chyba wszyscy powinniśmy mówić do Siebie po imieniu. Takie są założenia netykiety. Wyjątkowo na "Pan" jeśli ktoś sobie tego wyraźnie życzy oraz w sytuacjach biznesowych. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 (edytowane) Koledzy - jak to jest z tymi przelotkami recoil ? Ich zalety znam - są niebywale elastyczne, a co za tym idzie niewątpliwie w mniejszym stopniu podatne za złamania czy trwałe odkształcenia. Wędki w nie uzbrojone są droższe, co sugeruje, że to wyższa opcja wyposażenia. Jednak w ostatnim okresie dwukrotnie spotykałem się z twierdzeniami, że hałasują gdy linka przez nie leci. Coś też gdzieś o tym czytałem. Recoile mam tylko w mojej ulubionej wędce Orvis Helios 2 # 4, którą łowię głównie na suchą muszkę używając linki Rio Gold. Nic mi tam nie "gra" i nie "świszcze", albo mam już słuch przytępiony . Nie słyszę żadnej różnicy akustycznej w pracy Orvisa Accesa (bez rec.) i Heliosa. Może to kwestia różnych odgłosów w zależnościom od blanku...., pojęcia nie mam. U Was hałasują czy nie i na ile powoduje to dyskomfort przy łowieniu ? Pytam, bo rozglądam się za kolejną wędką i wolałbym uniknąć orkiestry dętej lub kwartetu smyczkowego nad wodą. Edytowane 8 Listopada 2015 przez robert.bednarczyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Nie chodzi o to czy słychać ,ale czuje się na blanku "chrobotanie " na przelotkach.Przelotki Recoil w dużym zbliżeniu nie są gładkie i blyszczące ale matowe. Na pewno są lżejsze od zwyklych drucianych.Trzeba się do odglosów przyzwyczaić.Marian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekg Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Ja też nic nie słyszę, ani nie odczuwam drgań na blanku....może zależy to w jakimś stopniu od sznura? Chociaż może nie zwracałem uwagi na ten fakt podczas łowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Nie chodzi o to czy słychać ,ale czuje się na blanku "chrobotanie " na przelotkach.Przelotki Recoil w dużym zbliżeniu nie są gładkie i blyszczące ale matowe. Na pewno są lżejsze od zwyklych drucianych.Trzeba się do odglosów przyzwyczaić.Marian. Marian, a na tym nowym H2 też to masz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 To jest chyba bardziej kwestia małej średnicy drutu. W kilku moich kijach są przelotki stalowe, ale z cienkiego drutu. Im też zdarza się zaświszczeć, natomiast standardowy drut - nie. Poza tym udziwnienia powierzchni linki też sprzyjają świszczeniu. Linkę Airflo Ridge na Recoilach czasami słychać. Zwykłych, gładkich linek raczej nie słychać. Zresztą ten świst nie jest jakiś szczególnie irytujący. Szybko przestaje się nań zwracać uwagę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Wychodzi na to, że recoile nie będą negatywnym, a pozytywnym kryterium wyboru mojej kolejnej wędki, klasycznego uniwersała w #5, który obsłuży cały pudełkowy arsenał muchowy, nie wyłączając streamerów. Przekonałem się dobitnie w tym roku nad Sanem, że jednak takiej wędki mi brakuje. Mój Helios 2 # 4 9' mid flex nie bardzo chciał "nosić" obciążone streamery,....a ryby na nie właśnie nabrały ochoty, ignorując sucharki, nimfy i mokre muchy. Myśli teraz błądzą wokół kolejnego Orvisa Heliosa 2, ewentualnie dla odmiany Winstona BIII, GLoomisa NRX, Scotta M9, lub jakiegoś kijka od Sage'a. Zdecydowanym faworytem jes Helios 2 #5 9', z tym, że nie wiem mid czy full flex. Może będzie okazja pomachać na kolejnej edycji lubelskiej Rybomanii pod koniec miesiąca. Żeby jednak kupić tak drogi kijek.....trzeba coś sprzedać, więc los mojego Hardy'ego Zenitha #6, z którym jakoś mi się nie ułożyło, jest prawie przesądzony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 A może bardziej krajowo? Jakiś Ventus, czy Ignis ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Marian, a na tym nowym H2 też to masz ?Nie wiem.Jeszcze nie widzial wody.Na razie zastanawiam się co z nim zrobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 A może bardziej krajowo? Jakiś Ventus, czy Ignis ... Michał - bardzo chętnie, tyle, że nic, albo prawie nic o tych wędkach nie wiem. Pisz, przeczytam z uwagą. Nie wiem.Jeszcze nie widzial wody.Na razie zastanawiam się co z nim zrobic? Ech.... Marian, żebym miał wolną kasę na pewno bym Cię namawiał byś mi tego H2 sprzedał, przydałby się taki lekki, krótszy kijek w paru miejscach, w których bywam. Niestety najczęściej miewam problem skąd na to wziąć, niż na co by tu wydać ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Wychodzi na to, że recoile nie będą negatywnym, a pozytywnym kryterium wyboru mojej kolejnej wędki, klasycznego uniwersała w #5, który obsłuży cały pudełkowy arsenał muchowy, nie wyłączając streamerów. Przekonałem się dobitnie w tym roku nad Sanem, że jednak takiej wędki mi brakuje. Mój Helios 2 # 4 9' mid flex nie bardzo chciał "nosić" obciążone streamery,....a ryby na nie właśnie nabrały ochoty, ignorując sucharki, nimfy i mokre muchy. Myśli teraz błądzą wokół kolejnego Orvisa Heliosa 2, ewentualnie dla odmiany Winstona BIII, GLoomisa NRX, Scotta M9, lub jakiegoś kijka od Sage'a. Zdecydowanym faworytem jes Helios 2 #5 9', z tym, że nie wiem mid czy full flex. Może będzie okazja pomachać na kolejnej edycji lubelskiej Rybomanii pod koniec miesiąca. Żeby jednak kupić tak drogi kijek.....trzeba coś sprzedać, więc los mojego Hardy'ego Zenitha #6, z którym jakoś mi się nie ułożyło, jest prawie przesądzony.Robercie HELIOS 2 #5 ma akcję tip flex lub mid flex.Full flex to seria Super Fine.Tip flex to jest" szpada",ale można się przyzwyczaić.Nadaje się do streamerów,dużych mokrych,oraz dużych suchych.Spokojnie obsłuzy sznury tonące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Robercie HELIOS 2 #5 ma akcję tip flex lub mid flex.Full flex to seria Super Fine.Tip flex to jest" szpada",ale można się przyzwyczaić.Nadaje się do streamerów,dużych mokrych,oraz dużych suchych.Spokojnie obsłuzy sznury tonące. No właśnie...... i tu jest problem, bo chciałbym by obsłużył streamery, ale także małe suche. Kolega, który zna te wędki wyraził wątpliwość czy tip będzie ok. sugerując bardziej mid flexa. Marian - idea jest taka, że szukam wędki optymalne uniwersalnej, na zasadzie włażę do wody, oddałam się od bazy czy samochodu, gdzie pozostał cały arsenał, ale nie mam problemu z obsłużeniem wielu metod. Z dwoma wędkami łazić nie lubię, nie umiem i nie chcę.... Wędka nie musi być ideałem do żadnej z metod, ale chcę by w każdej dawała radę - tylko i aż tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekg Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Robert, z tego co opisałeś odnośnie wymagań do nowego kijka bardziej mi pasuje klasa #6, obsłuży wszystkie metody, może po za delikatną suchą (tu zostawmy #4;#3)....sam się rozglądam właśnie za taką #6 do wszystkiego...mam trzy typy.....teraz tylko czekam na dobrą okazje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marszal Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Robert, miałem oto takie doświadczenie. Trzymałem w ręku muchówkę w klasie 4 i indeksie Tip (Orvis Access 10,0', #4) i wydawał się faktycznie szpadą, klingą, szprychą. Podłączyłem kołowrotek, przeciągnąłem linkę i okazało się, że stopień akceptacji wędziska nagle wzrósł. Pod obciążeniem zachowywało się bardzo akceptowalnie i pozostało u mnie jako jeden z kijków na zawody, których czasami kosztuję. Z piątką może być tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekg Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 podpowiem, że 10 stopowa 7# Orvisa H2 to też szpada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Robert, z tego co opisałeś odnośnie wymagań do nowego kijka bardziej mi pasuje klasa #6, obsłuży wszystkie metody, może po za delikatną suchą (tu zostawmy #4;#3)....sam się rozglądam właśnie za taką #6 do wszystkiego...mam trzy typy.....teraz tylko czekam na dobrą okazje Maciej - mam Hardego Zenitha #6 9' i pewien jestem, że nie o to mi chodziło. Szczytowa akcja generuje ciasne pętle, a na suchara to już nie moje takie łowienie. Pewnie ryby w okolicach 30 cm też dość łatwo by spadały. Ostatnio nad Bobrem miałem trochę krótkich, a nawet bardzo krótkich lipieni i Helios 2 #4 nawet takie "szprotki" trzymał genialnie. Szukam czegoś zbliżonego, ale jednak większej mocy by streamery nosiło. Robert, miałem oto takie doświadczenie. Trzymałem w ręku muchówkę w klasie 4 i indeksie Tip (Orvis Access 10,0', #4) i wydawał się faktycznie szpadą, klingą, szprychą. Podłączyłem kołowrotek, przeciągnąłem linkę i okazało się, że stopień akceptacji wędziska nagle wzrósł. Pod obciążeniem zachowywało się bardzo akceptowalnie i pozostało u mnie jako jeden z kijków na zawody, których czasami kosztuję. Z piątką może być tak samo. Mariusz - trochę się miotam, a wynika to przede wszystkim z tego, że nie mam zasięgu żadnego sklepu muchowego, w którym możnaby kijki potestować. Gadaliśmy z Pawłem i wspólnie doszliśmy do wniosku, że raczej "piątka" i raczej 9-stopowa, ale nie odżegnuję się od innych rozwiązań. Mam sprzętową dziurę....., bo do sucharka mam Accesa i Heliosa, a obie dają też radę z nimfą i mokrą. Później nielubiany Zenith ......., długo, długo nic i szczupakowa "dycha". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marszal Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Mariusz - trochę się miotam, a wynika to przede wszystkim z tego, że nie mam zasięgu żadnego sklepu muchowego, w którym możnaby kijki potestować. Gadaliśmy z Pawłem i wspólnie doszliśmy do wniosku, że raczej "piątka" i raczej 9-stopowa, ale nie odżegnuję się od innych rozwiązań. Mam sprzętową dziurę....., bo do sucharka mam Accesa i Heliosa, a obie dają też radę z nimfą i mokrą. Później nielubiany Zenith ......., długo, długo nic i szczupakowa "dycha".Robert, oczywiście że #5. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że ta #5 z indeksem Tip może być zupełnie innym wędziskiem na sucho, a innym pod linką. Obciążenie dodaję wędzisku łagodności i po wyborze Tipa w klasie 5 będzie to właśnie to, czego potrzebujesz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Robert ty wedrujesz w dokladnie odwrotna strone niz ja. Ja chce lekkiej specjalistycznej wedki do suchej na OSa. Ty szukasz uniwersalu ktory ja juz mam czyli Sage Z-Axis #6. Koniecznie wez go do reki i porzucaj nim wybierzesz kolejny kijek. Jako uniwersal oceniam go bardzo wysoko. Moze bedzie okazja spotkac sie nad Sanem, moze jadac w Bieszczady zachacze o Lublin Jak wezmiesz do reki to bedziesz wiedzial czy Ci pasuje - na pewno tanszy od Heliosa.Wlasnie finalizuje zakup GLoomisa IMX #3 za cene Jaxona W zalozeniu ma to byc wedka przejsciowa ale po tym co pisal Marian - moze to bedzie ideal i zostanie ze mna jakZ-Axis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert.bednarczyk Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Bo ja Paweł do suchej nic więcej niż Heliosa nie potrzebuję. A tego Z-axisa koniecznie muszę przetestować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszek11 Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Koledzy - jak to jest z tymi przelotkami recoil ? Ich zalety znam - są niebywale elastyczne, a co za tym idzie niewątpliwie w mniejszym stopniu podatne za złamania czy trwałe odkształcenia. Wędki w nie uzbrojone są droższe, co sugeruje, że to wyższa opcja wyposażenia. Jednak w ostatnim okresie dwukrotnie spotykałem się z twierdzeniami, że hałasują gdy linka przez nie leci. Coś też gdzieś o tym czytałem. Recoile mam tylko w mojej ulubionej wędce Orvis Helios 2 # 4, którą łowię głównie na suchą muszkę używając linki Rio Gold. Nic mi tam nie "gra" i nie "świszcze", albo mam już słuch przytępiony . Nie słyszę żadnej różnicy akustycznej w pracy Orvisa Accesa (bez rec.) i Heliosa. Może to kwestia różnych odgłosów w zależnościom od blanku...., pojęcia nie mam. U Was hałasują czy nie i na ile powoduje to dyskomfort przy łowieniu ? Pytam, bo rozglądam się za kolejną wędką i wolałbym uniknąć orkiestry dętej lub kwartetu smyczkowego nad wodą.Cześć.Największą zaletą recoili jest ich niższa waga. Niestety tak jest że, 1 gram różnicy w wadze sznura praktycznie możemy nie zauważyć ale znacznie mniejszą różnice w wadze przelotek widać zawsze, szczególnie jeśli miało się możliwość porównać ten sam kij zbrojony dwojako. Ciężar przymocowany do blanku (lub jego różnica w tym przypadku) znacznie bardziej jest odczuwalny niż sznur czy waga muchy.Ale pomijając blanki, a o samych recoilach, te tytanowe (mówię o kolorze) też są wystarczająco gładkie, po prostu taki kolor mają stąd wrażenie "matowości".Są też czarne RSNXB, je lubię najbardziej ze względu na kolor właśnie, mają powierzchnię bardziej błyszczącą ale nie zauważyłem żadnej różnicy użytkowej. tomaszek11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Robert, miałem oto takie doświadczenie. Trzymałem w ręku muchówkę w klasie 4 i indeksie Tip (Orvis Access 10,0', #4) i wydawał się faktycznie szpadą, klingą, szprychą. Podłączyłem kołowrotek, przeciągnąłem linkę i okazało się, że stopień akceptacji wędziska nagle wzrósł. Pod obciążeniem zachowywało się bardzo akceptowalnie i pozostało u mnie jako jeden z kijków na zawody, których czasami kosztuję. Z piątką może być tak samo.Mariusz masz rację ,że wędzisko z kołowrotkiem, sznurem pod rybą zachowuje się inaczej.Jest bardziej uległe .W trakcie walki z większą rybą pracuje jak mid flex.Nawet ugnie się do samego dolnika.Marian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian-56 Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 Mariusz masz rację ,że wędzisko z kołowrotkiem, sznurem pod rybą zachowuje się inaczej.Jest bardziej uległe .W trakcie walki z większą rybą pracuje jak mid flex.Nawet ugnie się do samego dolnika.Marian.Zapomniałem dodać,że piszę o wędzisku Helios #5 Tip Flex które posiadam .Nie różni sie akcją od H 2.Marian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.