Skocz do zawartości

Najlepsze wędzisko muchowe-subiektywny ranking użytkowników


kardi

Rekomendowane odpowiedzi

A napisz coś Robercie o tych piątkach Heliosa 2, bo nie ukrywam, że stoję przed dylematem zakupienia takiego uniwersała co to i strimerkiem niewielkim polata i mokrą, nimfką, a i suchą da radę. To kijek na średnie pomorskie.... Na pewno 9 i #5 Ale co...? Po łbie mi chodzi właśnie Helios, Zenith i ostatnio Loop Opti Stream. I byłoby dobrze gdyby nie nowe wypusty z Alnwick czyli nowe Hardy i Greys GR 70. Kijki z Alnwick kocham najbardziej chociaż ten Heiios jakoś mocno mnie ciągnie..

A napisz coś Robercie o tych piątkach Heliosa 2, bo nie ukrywam, że stoję przed dylematem zakupienia takiego uniwersała co to i strimerkiem niewielkim polata i mokrą, nimfką, a i suchą da radę. To kijek na średnie pomorskie.... Na pewno 9 i #5 Ale co...? Po łbie mi chodzi właśnie Helios, Zenith i ostatnio Loop Opti Stream. I byłoby dobrze gdyby nie nowe wypusty z Alnwick czyli nowe Hardy i Greys GR 70. Kijki z Alnwick kocham najbardziej chociaż ten Heiios jakoś mocno mnie ciągnie..

Przepraszam, że tak późno odpisuję, ale na p/w miałem trochę korespondencji. Rafał powiem tak. Nie czuję się do końca kompetentny do oceny Heliosów 2 # 5, bo trochę pomachałem "midem" i "tipem", ale to chyba za mało, a przede wszystkim brak możliwiści oceny pracy wędki pod rybą. Jednak w moim odczuciu w tej klasie "mid" i "tip" to dwie zasadniczo różne wędziska. Helios 2 #5 9' mid flex w zakresie parametrów rzutowych bardzo przypominał mi moją "czwórkę" H2. Oczywiście czuć było tę klasę wyżej. Uniwersał byłby to świetny, ale czy przy dociążonych streamerach dałby komfort łowienia .... ? Wątpię, bo zbyt blisko mu do "czwórki". Do lekkich strimków z pewnością się nada, bo takie ja swoją #4 też obganiałem. Na mokrą i nimfę z pewnością będzie ok., ale trudno oprzeć mi się wrażeniu, że "piątka" mid jest niezła do wszystkiego, ale w każdej z metod znajdzie innego lepszego konkurenta. Do suchej muszki w realiach polskich rzek ideał to #4 mid, do streamera # 6 fast. Do krótkiej nimfy osobiście wybrałbym Heliosa 2 #3 10' tip flex, podobnie do długiej. Co do "piątki" tip to z pewnością da radę nawet obciążonym streamerom, a wydaje mi się, że na suchą też będzie ok. Z tego co mówili mi Piotrek Talma i Igor Glinda "szóstka" daje radę na suchara i nie frustruje nieustannymi "spadami", więc niewątpliwie "piątka" będzie tu jeszcze lepsza. Za mało wiem by się tu jakoś wymądrzać, jednak, dzięki kolegom, była okazja pomachać topowymi kijkami. Z tego co piszesz o Twoich potrzebach uważam, że powinienieś przetestować tipa i mida # 5. Co do Heliosów mogę być nieco nieobiektywny, bo "czwórką" jestem zauroczony, co pewnie oddziaływuje na moją ocenę tych wędek w innych klasach. Ich lekkość, zapas mocy, trwałość , genialne paraboliczne ugięcie zachwycają mnie. Serdeczniści. Robert.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, najistotniejsza info, że mid i tip jednak znacznie się różnią. Czyli trzeba pomacać... Wybieram się też obmacać Zephrusa i Wraitha Hardyego. Z tego co słyszałem to mogą być też niezłe kijki. Jedyny problem, że to nowość i czort wie jak w dłuższym użytkowaniu wypadają. Jednak z tego co piszesz Helios i to właśnie mid będzie dla mnie "lepsiejszy". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam HELIOSA 9' #5 tip flex, od pięciu lat.Jest to pierwsza wersja ,nie 2.Nie różnią sie akcją tylko wyglądem.Używam jej do sznurów F,I,S.Jeśli chdzi o muchy :streamer,mokra.Sucha to duże muchy.Sznury do suchej raczej typu GPX,GRAND,TROUT.Typ RW TTładuje wędzisko dopiero po wysnuciu całej głowicy za przelotkę szczytową.W trakcie" rzutu" pracuje ok.1/4-1/3 części szczytowej.Dopiero pod obciążenie (ryba) ugina się nawet do dolnika.Jednak nie jest "spolegliwa". Przez te lata nie spadła mnie żadna ryba,od najmniejszych do największych.

Pozdrawiam.Marian.

post-51629-0-00737100-1448789077_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jesli pozwolicie..3 grosze wtrące..i zaraz zamilczę, bo kto mnie zna wie że jestem Rejent Milczek.. :).

Ja swojego Silstara ubrałem w najlepszy REC silver nickel z "warkoczem maryny" i drewienkiem emeraldowem.

I teraz jest git. Uchwyt jest 10 razy droższy od ceny nabycia całej tej wedki. Wystarczyło paznokciem zeskrobać napis "Silstar"  z blanku,  podgrzać zapalniczką "kalafonię", odwinąc nitki i w pare minut po takim recznym "tunningu", po zrzuceniu tego całego archaicznego homonta, blank jakby wyszczuplał, wypreżył się, przyspieszył i okazało sie że dżemie w nim spory zapas "energy". W ten oto sposób ony poprzednio zwany sistar, przestał byc juz silstar i z kuca zrobił sie arab.. :) Silstar wiekszości z nas tak myśle , starszych panów pamietających tamte czasy kojarzy sie raczej ze sprowadzanym ( koniec lat 80 i poczatek 90) badziewiem co wynikało w prostej linii z wartosci złotówki  i socjalistycznego kursu do marki niemieckiej czy dolara. Jak sie srednio zarabialo miesiecznie 20-30 dolków, to trudno sie było zmieścic w budżecie by nabyć nawet srednią niższą zachodnią półką sprzętową, o jakimś ówczesnym "topie" można było pomarzyć. W tamtych latach Winstony, Scotty chodziły w w USA po srednio  400-500 $. Moje Powelle, patrze w katalog z 1994 r. -300-450$. Toteż i ówczesny biznes musiał sie dopasować do pojemności portfela reflektantów. Prawdopodobnie dlatego polski przedstawiciel Silstara nigdy ich  do Polski nie sprowadzał. Była to ich najwyzsza półka. Osobiscie na te kijaszki natrafilem na ebayu dopiero ze 3 czy 4 lata temu, wczesniej nigdy na oczy ich nie widzialem. Co ciekawe, nadal pokutuje kojarzenie Silstara z firmą niemiecką. Otóż firmą niemiecka  nie był. Silstar Corp. Of America Inc.był firma amerykanska z siedzibą w Irvine w Californii. Tak na marginesie dzis w Irvine produkuje sie m.in japonska Tenkara..

Blanki były Oem-owe, a Silstar je tylko chałupniczo ubierał w co miał i "sobą"  opisywał jak chciał. np. wt 7 , ktora w rzeczywistosci jest #4/5 czy wt 5/6 ktora była  # 7.. :). Wezmiesz 3 szt tak samo opisane i każda jest inna. Podobnie było z klonami tym blankow ubieranych przez firme Shakespeare czy Bob Church. Jakby dobrze poszperać jakie nazwiska przy nim gmerały ciekawych rzeczy by sie człowiek dowiedzial.. :). A poniewaz  dotarcie do informacji zajęło mi sporo czasu ( a jak wiadomo,  za wiedzę sie placi-kazdy doktór tak mowi wypisując "sralutan" na wzdecia.. :) osobiście tylko przyznam Francowi racje, że owszem kuzwa-chwalebna to konstrukcja vintage, od której obecne chinczyki mogłyby sie wiele jeszcze nauczyć. Wbrew pozorom pomimo 30 letniej konstrukcji nie jest archaiczny tzn ciezki, toporny i pałowaty. Wrecz odwrotnie. Bardzo lekki, dynamiczny i sam rzuca! Super kijek dla początkujacych  bo wybacza błędy. (trzeba go jednak przezbroić ).  Ma też wadę. Nie nazywa się ani Winston, ani Powell, ani Thomas T.,Scott czy nawet Sage.

Toteż, wrócmy lepiej do Heliosa.. :)

 

 

 

 

.

Mały powrót do tematu - te borony miał w swojej ofercie nie tylko Shakespeare czy Silstar ale również i zacny House of Hardy (Hardy Boron) niezależnie od tego kto zbroił blank jest to doskonała konstrukcja. Po zdemontowaniu osprzętu (był taki jaki był w tamtych czasach) i uzbrojeniu od nowa można uzyskać bardzo przyzwoity wynik wagowy 150g waga dla dwuręcznego zbrojenia, a jako jednoręczna nawet 125 -130g dla wędki wq klasie 7/8/9 czy 7/8 w zależności od firmy. (http://jerkbait.pl/t...-czekała/page-7 post na dole) Wędka po testach głowica dobrana będzie super wędzisko na pstrągi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dla mnie nie ma czegoś takiego jak "najlepszy" kij, bo wiadomo, klasa, metoda, preferencje....

Traktuję te testy z rezerwą, ale trudno odmówić chłopakom racji. Mimo tego, że zacząłem strugać sobie kije,

nie mam parcia na sprzedaż Zenitha 9' #5, bo świetnie ogarnia łowienie na Dunajcu.

Bardzo uniwersalny patyk. Dalekie i precyzyjne rzuty.

Czuły, dynamiczny, nie gubi ryb, świetny kij na REC-ach i blanku, którego kupić nie można :(

Mnie nie interesuje kto kij składa, bo nawinięcie omotki i polakierowanie nie wymaga moim zdaniem

umiejętności Davida Copperfielda i stempla Made in USA, a przyłożenia się do roboty. Śmieszy mnie argument, że kij jest drogi, bo produkowany w Korei,

gdzie w Stanach tę robotę wykonuje np. imigrant z Meksyku lub Panamy.

Liczy się technologia i komponenty, a tutaj Hardy błyszczy.

Trzyma dobrą cenę na rynku wtórnym. Wady? Korek mówiąc delikatnie rozczarował.

Trzeba się przyłożyć i dobrze dobrać linkę do suchej, jeśli ma ogarniać i tę metodę.

Tak z innej beczki:

http://www.tridentflyfishing.com/blog/g-loomis-nrx-lp-vs-hardy-zenith-fly-rod-review

Edytowane przez randomrodmaker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Andrzej w akcji ze statywem, fotki muszą być powalające :) .

O tak, Andrzej zrobił nam ogromną przyjemność pięknymi fotografiami z październikowej wyprawy nad Bóbr. Niestety na forum nie wchodzą w takiej rozdzielczości jak by się chciało, ale na jego profili "fejsowym" miód malinka.

Całkowicie zgadzam się z Pawłem (@randomrodmaker) - nie ma obiektywnie najlepszej wędki, ale nasz ranking jest subiektywny. Paweł Bugajski słusznie prawi - tylko empiria, doświadczenia własne z użytkowania mogą prowadzić do jedynie słusznych, choć nadal subiektywnych, wniosków. Na ten moment ja mam moją najlepszą na świecie wędkę do suchej muszki - Orvisa Heliosa #4 9' mód flex, ale czy coś innego mnie nie skusi....., pojęcia nie mam.

O subiektywiźmie naszych odczuć świadczy choćby, że ja żadną miarą nie mogłem zaprzyjaźnić się z Hardym Zenithem #6 9', który jednak znalazł zadowolonego nabywcę.

Teza o Made in USA i zatrudnieniu imigrantów wysoce uproszczona z kilku choćby powodów - po pierwsze w USA na dobrą sprawę każdy jest imigrantem jeśli nie w pierwszym to w którymś tam pokoleniu, po drugie na filmikach z produkcji kołowrotków czy wędek w USA jakoś nie widzę zahukanych dziesięciolatków pracujących za dolara dziennie, poganianych nachajką przez spasionego teksańczyka, po trzecie, w moim odczuciu, przenoszenie produkcji do Azji nie świadczy najlepiej o uznanych firmach, bo wiadomo, że intencją główną jest tanio wyprodukować i drogo sprzedać. Dla mnie sprzęt flyfishingow sygnowany Made in USA kojarzy się z produkcją entuzjastów dla entuzjastów, gdzie priorytetem jest jakość, choć wiadomo, że każdy chce godnie żyć i przyzwoicie zarobić. Nie stanowi to zawsze absolutnej gwarancji jakości, ale zwiększa takie prawdopodobieństwo. Z drugiej strony nie deprecjonuję jakości wyrobów azjatyckich znanych i uznanych firm, sam użytkowałem takie, których nie sposób się było czepić, ale....., no właśnie zawsze pozostanie to "ale", będące synonimem zalewu świata chińszczyzną. Dlatego, nawet jeśli nie do końca to racjonalne, jakoś cieplej zerkam na Made in USA, choć dla domowego budżetu miewa to zgubne konsekwencje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert, nie unikniemy zalewu świata chińskimi produktami. To jest proces nie do powstrzymania.

Chińczycy wykupują firmy, wprowadzają własny zarząd i nowe technologie, udaje się im to, bo są mądrzy po prostu.

Ta płaca 1 dolar dziennie jakoś mnie nie bulwersuje, bo w latach osiemdziesiątych moje zarobki były niższe, kilkanaście dolarów miesięcznie.

Zresztą, to informacja przestarzała, obecnie zarobki chińskiego, wykwalifikowanego pracownika, są podobne do naszych, krajowych. A może wyższe.

Ale nie należy chyba dochodów traktować wyłącznie w liczbach bezwzględnych, bo bardziej istotna jest siła nabywcza miesięcznego wynagrodzenia.

Chińczyk zje obiad za równowartość jednego złotego.

Dlatego nie mam żadnych zahamowań przed zakupem chińszczyzny, czy innych wyrobów azjatyckich. A są także dobre jakościowo, nawet bardzo dobre.

No, gdyby w naszej ojczyźnie produkowano wędki, kołowrotki, sznury...ale na to się nie zanosi.

 

Hardy robi kołowrotki w Korei. Nie miałem w ręce tych wyrobów, ale gdzieś wyczytałem, że są bardziej precyzyjne od dawnej, angielskiej produkcji.

 

Ostatnio spotkałem się z informacją, że Huta Stalowa Wola jest już chińska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysiu - wiem, że ekspansja chińskiej produkcji to proces nie do powstrzymania i nie da się od tego uciec, wiem , że jakość często bardzo wysoka, ale jakże często tragiczna .Czym innym jest produkcja wyrobu opracowanego dajmy na to w US z zachowaniem wysokich norm jakościowych, ale czymś zupełnie innym firmowanie znaną matką chłamu, który w istocie z jednej matrycy robi się dla 20 różnych "niby producentów". Wreszcie czymś jeszcze zupełnie innym jest zmiana struktury właścicielskiej, jak w podanym przez Ciebie przypadku HSW. Coś mi się kołacze, że Volvo też Chińczycy kupili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Hardy robi kołowrotki w Korei. Nie miałem w ręce tych wyrobów, ale gdzieś wyczytałem, że są bardziej precyzyjne od dawnej, angielskiej produkcji.

...

 

 

Hej!

Podwójne zaprzeczenie. :)

Nadal część produkcji odbywa się w Anglii

http://www.hardyfishing.com/hardy-reels-fly-reels-hardy-duchess/hardy-duchess-reel/1373354.html#start=8

 

A dawne angielskie produkty powalały trwałością i precyzją, choć teraz mogą wydawać się nieco archaiczne.

 

post-46397-0-62806200-1455377884_thumb.jpg

 

Z racji awatara - musiałem! :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, Pawle, oczywiście masz rację. Część wyrobów nadal angielska.

Oparłem swój wpis na informacji z jakiegoś forum amerykańskiego.

 

Ten Golden Sovereign piękny, w rzeczy samej. Ma jedną wadę. Nie jest mój :)

 

 

O tego kręcioła Hardy Duchess już kiedyś pytałem na forum, ale odpowiedzi nie uzyskałem. A jest uroczy.

Edytowane przez sierżant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko ventus. Jest cała masa blanków z możliwością niemal dowolnego uzbrojenia i wykończenia. Plus warianty wędek, których w cenniku nie ma. Chociażby mój przykład z Ventusami DH.

http://www.fishingart.eu//pliki/Cennik-blankow-PLN_08_2015.pdf

O DH u nas skromnie, czekamy na uwagi dotyczące switch'ów i poważniejszych DH także.

Bardzo ciekaw jestem nowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...