Skocz do zawartości

Najlepsze wędzisko muchowe-subiektywny ranking użytkowników


kardi

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem na 100% pewnien że Artur robi blanki/wędki w obu "technologiach". Puste (hollow) jak i pełne. Rozważania które z nich są lepsze/gorsze to chyba droga do nikąd. Przynajmniej od czasu kiedy rozpoczęto (i opatentowano) budowę pustych klejonek takie rozmowy się toczą ...... i tak długo jak będą te kije używane będą się toczyć.

Poprostu to są "trochę" inne kije, waga nie jest i nigdy nie była najważniejszym kryterium.

 

tomaszek11

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to tylko narzędzia,wystarczą dobre.

Nie znam jeszcze specyfiki pustych,komorowych klejonek...ale poznam.

Pełna lub pusta wędka szklana czy grafitowa nieco się jednak różni i podobnej różnicy spodziewam się w bambusach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i aluminiowy, czarny uchywyt z galwanizowanym na złoto okuciami.

 

Uchwyty kołowrotków i rękojeści  ABU były jak na tamte czasy wyjątkowo pomysłowe i ergonomiczne. Walec z korka moim zdaniem jest lepszy do trzymania od cygarka, można było poprzez zmianę chwytu lepiej zestaw wyważyć. Diplomat 356 i 378 to kołowrotek ponadczasowy, tak samo jak Pflueger - dziś królują zwiewne bajerki z super megametalu o wyjątkowo krótkim okresie użycia.. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diplomat 356 i 378 to kołowrotek ponadczasowy, tak samo jak Pflueger - dziś królują zwiewne bajerki z super megametalu o wyjątkowo krótkim okresie użycia.. :)

 

Używałem przez długie lata model 156 i 178 świetne kołowrotki, miały jednak swoją wadę, okładziny po kilku latach intensywnego użytkowania ścierały się i hamulec tracił moc. Zakładając, że alternatywą były Libelle, Tokoz lub zdobyczne automaty Shakespeare lub Mitchell, ABU długo rządziły na łowiskach południowej Polski. Moje pozyskałem za bony $$ w Pewex...

 

fotka, lata '80-te

 

 

plansza%205_zpsufk7bazd.jpg

Edytowane przez Andrzej Stanek
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomnienia starych wędek,bardzo mnie wzruszyły.Sam zaczynałem łowić ryby wędami bambusowymi,a pierwszy spining był tonkinowy ok. 1,2m sztywny jak kołek i do tego zwykły kołowrotek.kilka dni zajęło mi uczenie się rzutów,oj narozplątywałem się żyłki.Ruskie łożyskowane kołowrotki o ruchomej szpuli i germiny z pełnego włókna wydawały się cudem techniki.A kołowrotek o stałej szpuli REX marzeniem nie dościgłym,ile to ja w niedziele rozładowałem wagonów z węglem żeby go mieć.

Dziś mogę mieć każdy kij,ale radość nie ta.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najfajniejsze Abu były japoñskie z okrągłymi otworami.

Okładziny hamulca wystarczyło przełożyć kilka kołowrotków

dzięki temu uzyskałem...wadą 78 była szczelina przepuszczającalinkę,

ale w łożyskowanych wystarczyło wstawić precyzyjniejsze łożysko.

9'6"#7/8 conolon i kilka młynków waruje...przyjazne zwierzaki.

Zestaw Medalionów 1495 RC jak nowe-klasyka z duszą,Daiwy Mg he.he...

Edytowane przez darek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...i aluminiowy, czarny uchywyt z galwanizowanym na złoto okuciami.

 

Uchwyty kołowrotków i rękojeści  ABU były jak na tamte czasy wyjątkowo pomysłowe i ergonomiczne. Walec z korka moim zdaniem jest lepszy do trzymania od cygarka, można było poprzez zmianę chwytu lepiej zestaw wyważyć. Diplomat 356 i 378 to kołowrotek ponadczasowy, tak samo jak Pflueger - dziś królują zwiewne bajerki z super megametalu o wyjątkowo krótkim okresie użycia.. :)

 

Diplomaty z tamtego okresu fajne, ale bez przesady. Służyły latami bo musiały ;)  Rzekłbym nawet, że mają w sobie nutkę tandety. Ząbki "terkotki" przy mocniejszym nastawieniu sprężyny potrafiły się położyć po jakimś poważniejszym szarpnięciu linki ponieważ tarczka hamulcowa wykonana była z aluminium. Nie wspomnę już o dźwięku tej terkotki  :)

Moim zdaniem w czasach rewelacyjnych multiplikatorów stać było ABU na naprawdę fajny kołowrotek muchowy i dużo lepiej pod tym względem wypadają Daiwy z tamtych lat.

Edytowane przez Pluszszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może te późniejsze z przełomu 80/90 były słabsze materiałowo, ale wcześniej muchowe Diplomaty były japońskie albo szwajcarskie. No zresztą jak można porównywać Waterworksa do Medalista, kiej tego pierwszego gnę palcami w falbanki.. i z powrotem.. :)

Nie ta liga.. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diplomaty 156 i 178 były wykonane znakomicie. Tarcza hamulcowa istotnie wytworzona z twardego aluminium, i to była wiodąca funkcja tejże.

Terkotka w rzeczy samej  nie brzmiała zbyt symfonicznie, za to jej głośność była regulowana, można było ją też całkowicie wygłuszyć. Nie sadze również, żeby wycinki

wzbudzające terkotanie ząbka mogły ulec uszkodzeniu, były zbyt krótkie; sprężyna jest na to za słaba, trzeba by przyłożyć znaczną siłę.

W sumie znakomite kołowrotki, model 178 mam do dzisiaj, choć, przyznam, obecnie leży sobie na półce. Ale jeszcze szanse zobaczenia wody dostanie.

 

Kijek pokazany przez Foresta takoż w moim ręku, i, mimo ponad 30-letniego stażu, nadal łowi. Używam go do suchej muchy.

Forest określił go jako miękki, w moim odczuciu jednak mocno twardawy :) Na pewno ma u mnie dożywocie, bo jest po prostu cieniutki, leciutki, ładny i przyjemnie mi się nim łowi. No, mógłby być troszkę dłuższy (ma 2,55 m), bo wolę dłuższe kije, To był mój pierwszy grafit, ha!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jeszcze nim nie łowiłem, ale porównując do współczesnych szybkich i bardzo szybkich kijków, to przy machaniu "chodzi" jak gumiaty ołówek w ręku mojego potomka. Takie miałem pierwsze skojarzenie i stąd porównanie do szklaków. Fakt że to całkiem niedługi kijek #6-7 z dosyć grubym końcem samej szczytówki i na pewno nie ma co porównywać na ten przykład do kijków 9'#4 czy #3 o blankach grubości samej szczytówki tego ABU. Zobaczymy - przekonam się sam niebawem nad wodą  :)

W tym Diplomacie trójce, też jest możliwość regulacji terkotki a ona sama brzmi całkiem cicho i dosyć łagodnie - nawet nieco mogła by być głośniejsza jak dla mnie.

Z tego co się zorientowałem to różnica w samym wnętrzu obydwu kręćków leży tylko w łożyskowaniu. W jedynkach były łozyska ślizgowe, a w trójkach już wałeczkowe albo kulkowe.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu miałem Diplomata 156 i 278. W obu wymieniłem tarczę hamulca na pięknie polerowaną, ze stali nierdzewnej i wyposażoną w porządne kółko zębate, zamiast tych wygiętych do góry języczków. Płynność hamulca była dużo lepsza a i brzmienie terkotki fajniejsze. Niestety krótko po tej modyfikacji oba zostały skradzione :bighair:

 

Dodać muszę, że spora szczelina między szpulą, a szkieletem, lubiła zagryźć linkę :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu miałem Diplomata 156 i 278. W obu wymieniłem tarczę hamulca na pięknie polerowaną, ze stali nierdzewnej i wyposażoną w porządne kółko zębate, zamiast tych wygiętych do góry języczków. Płynność hamulca była dużo lepsza a i brzmienie terkotki fajniejsze. 

 

Podrzuć mi na mail aropel1@wp.pl lub tu (dla potomnych) rysunek (pi x drzwi) tej tarczy. Może bym sobie taką na laserze dorobił. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

No i przetestowana w czasie świątecznego weekendu ... zaliczyła nawet jednego wyholowanego zębacza.

Bardzo ją polubiłem za pracę i łatwość z jaką podawała linkę tam gdzie chciałem. Doskonale współpracowała z linkami #7.

Natomiast trzeba się nieco przestawić z uchwytem dłoni na rękojeści. Bo jej kształt jest nieco inny od współcześnie preferowanych.

Testy przeszły na tyle pomyślnie że dzisiaj dołączył do kompletu i towarzystwa taki sam kijek ale 8' #5/6, również w "mint condition" oraz na dokładkę całkiem nowa i nieużywana szpulka do Diplomata ... muszę tylko poczekać aż przyjadą zza morza ... takie to tam "stare-nowe" rarytaski, leżące przez kilkadziesiąt lat w szafie, można za śmieszne pieniążki wygarnąć.

Pozdrawiam.

post-63414-0-91782300-1492510245_thumb.jpg

post-63414-0-63512000-1492510246_thumb.jpg

post-63414-0-33198000-1492510364_thumb.jpg

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Robert, przecież od dawna wiadomo, że panowie z Jelołstone Winstona nie lubią i chocby był najlepszy w klasie to zawsze zostanie w tyle...

Rykoszetem dostają też kolowrotki Hatcha, bo ta firma lubi się z Winstonem. Jakiś czas temu zauważyłem tę prawidłowość , co nie zmienia faktu, że nieodmiennie jest to dla mnie irytujące. Ich ranking sukcesywnie ewoluuje w kierunku kreowania tezy jakoby najlepsze były najdroższe nowości z kilku firm, kilku, ale zawsze z pominięciem Winstona. Skąd zatem tylu szczęśliwych użytkowników zielonych wędzisk ???? Do d.... taki ranking.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...