Skocz do zawartości

Najlepsze wędzisko muchowe-subiektywny ranking użytkowników


kardi

Rekomendowane odpowiedzi

A ja powiem tak - miałem b3x 9/5 i nie jestem zdziwiony wynikami rankingu...

Na fb. prowadzimy dyskusję na temat wędzisk także z udziałem US flyfishing'userów i jeden z nich, mieszkający w USA zwraca uwagę na fakt iż preferowane są szybkie wędziska umożliwiające rzuty w wietrznej pogodzie. Tak więc delikatne Winstony niezasłużenie, ale trochę z tyłu

post-46397-0-12163200-1494102449_thumb.jpg

 

Piątki już nie mam, ósemkę chronię jak niepodleglość!

 

Dobranoc!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich testów należy podchodzić z pewnym dystansem. Wszystko zależy od kryteriów postawionych dla dokonania oceny. Mam w swoim arsenale wiele wędzisk, w tym Winstony: BIIIX i BIIILS oraz LT, Sage ONE, Xi3 i Z-Axisy, Orvisy: Hydros, Superfine Touch. Każde z tych wędzisk jest inne, niewiele z nich może pracować jako wędzisko w pełni uniwersalne. Trudno uniwersalności oczekiwać od Sage Xi3 lub Orvis Superfine Touch, bo stoją one zupełnie w innych obszarach flyfishingu. Dziewięciostopowa szóstka Sage ONE jest już bliższa pewnej uniwersalności, jednak jest to wędzisko bardzo szybkie, mocne i pewnie łowienie nim na małe, delikatne suche muczy byłoby mało komfortowe. Chyba najbardziej uniwersalnym wędziskiem, które posiadam może okazać się zbudowany na zakupionym w Foxons.com dziewięciostopowym blanku #6 z serii LT. Ale pewnie również w pewnych obszarach będzie to bardziej kompromis niż idealnie dedykowane wędzisko. Aktualnie daje się zauważyć trend wysokiego oceniania wędzisk szybkich, którymi możemy daleko podać muchę przy trudniejszych warunkach atmosferycznych. Ale trzeba sobie zadać pytanie, kiedy i w jakiej metodzie potrzebujemy podawać muchę na odległość 20 m. Łowienie na streamery, wędkowanie szczupakowe - tak, ale nie zawsze i nie wszędzie. Tutaj będziemy stosować wędziska w wyższych klasach, bo muchy bedą większe, czyli przynajmniej od #6 w górę. Masa głowicy w tych klasach pozwala już przeciwstawić się wiatrowi, więc długie rzuty przy odrobinie dobrej techniki bedą możliwe bez problemu. Ale jeżeli osadzimy się w klasach niższych (#3, #4, #5) i wybierzemy się na łowienie na suchą muchę czy mokrą muchę, bardzo długie rzuty będą sporadyczne. W zasadzie będziemy łowili w odległości do 15 m, a taka odległość osiągniemy nawet trójką. Przy wędzisku w klasie 5, dla przebicia się przez powiewy wiatru damy radę kijem wolniejszym, np średnio-szybkim. Oczywiście podawanie much na odległość 12 - 15 m przy użyciu wędziska szybszego jest zdecydowanie łatwiejsze i to często kieruje wędkarzami w wyborze wędki muchowej, ale już hol czy delikatna prezentacja przynęty przy użyciu wędzisk szybkich jest już trudniejsza i wymaga większych umiejętności. Barierą nie do przejścia dla wielu wędkarzy jest cena dobrych, markowych wędzisk muchowych. Dlatego staramy się poszukiwać uniwersałów. Staramy się również przy użyciu jednego zestawu sprostać na wyprawie wymaganiom wielu metod. Zaczynamy daleką nimfą, jak ujrzymy oczka, przezbrajamy się na suchą muchę, a jak ryby nas lekceważą, przechodzimy na mokrą. W zasadzie, dla sprostania tym trzem metodom, powinniśmy mieć do dyspozycji przynajmniej dwa wędziska, tylko komu chce się chodzić po rzece z dwoma zestawami? A kto decyduje się wyjść nad wodę wyłącznie z suchymi muchami lub tylko i wyłącznie łowić na mokrą? Chcemy mieć możliwości łowienia każdą metodą przy użyciu tego samego sprzętu, więc szukamy wędziska uniwersalnego, które sprosta tym wymaganiom. I to często powoduje rozterki, spory czy ogniste dyskusje o wyższości jednych wędzisk nad drugimi. A według mnie prawda jest taka, że idealnie uniwersalne wędzisko praktycznie nie istniej, a są wędziska które pozwalają na pewna uniwersalność. Moim zdaniem Winstony z serii LT lub BIIIX do takich należą, bo już LS-y napewno nie.

Zatem podchodźmy spokojnie do zagadnienia uniwersalności, korzystając umiarkowanie z testów publikowanych w sieci. Opinie użytkowników też trzeba traktować dość ostrożnie, bo sami wiemy, że upodobaniami różnimy się znacznie. Ale każda opinia jest cenna i na takie zawsze czekam.

Edytowane przez Marszal
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariuszku - podpisałbym się pod Twoim postem w 100%, ale zgłaszam zdanie odrębne w jednej kwestii. Otóż w przypadku mojego zestawu #6 uzbrojonego do łowienia na suchą muszkę, z zastosowaniem linki Rio Perception nie dostrzegam niemal żadnej różnicy w delikatnej prezentacji niewielkiej muszki, nawet gdy "wisi" ona na przyponie 0,10 w porównaniu z typowo "sucharkowym" zestawem w #4. Uwagi wymagają dwa elementy - suszenie muszki - przy "szóstce" nie wolno się spieszyć z wymachami, bo zdecydowanie łatwiej muszkę odstrzelić i należy ostudzić emocje przy zacinaniu ryby, bo jeśli ma spaść to właśnie w tym newralgicznym momencie gdy zbyt energicznie uniesiemy szczytówki w górę. W ubiegłym roku testowałem ten zastaw na niewielkich jaziach i trzymanie ich na kiju było nadspodziewanie efektywne, mimo, iż niektóre z nich nie miały nawet 20 cm. Odkąd mam tę "szóstkę" "czwórka" jakoś mniej zastosowań znajduje, w istocie jadnak to moja ulubiona wędka zatem przez myśl mi nawet nie przemknęło by się jej wyzbyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sage w dalszym ciągu w niełasce, 12 miejsce flagowego modelu to raczej porażka.

Z tego co obserwuje to ZAWSZE sage mają za sztywną szczytówkę, w stosunku do wizji wędki doskonałej panów z Yellowstone. A wystarczyłoby zaangażować Pana Andersona i kolegów w proces projektowy, tak jak to zrobiła nikomu nie znana parę lat temu firma Douglas I od razu mają kije w czubie tabeli ;).

Edytowane przez mack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A ja przekornie zadam kilka pytań dotyczących owych testów. Otóż panowie mający więcej niż jedną wędkę i więcej niż jeden sznur - czy ta sama wędka pod inną linką zachowuje się inaczej? Z mojego doświadczenia wychodzi, że jednak inaczej, Przy jednej lince kij  jest do d... przy innej już całkiem znośny. Więc proszę mi powiedzieć na ile wiarygodny jest test, który różne pod względem akcji wędki stara się sparować z jedną linką? Do tego linką dość specyficzną  bo MHX użyty do testów jest linką preferującą bardzo szybkie kije. To linka do dalekich rzutów i nie z każdym kijem się zgra. Dlatego jestem bardo ostrożny przy tego typu testach. Raczej powinno się dobierać linkę do kija niż kij do linki.... 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rękojeść i uchwyt wędziska są po prostu doskonale skonfigurowane.

Zdjęcie...piękne. Tło !

Blank LT znam i cenię (także Marszal ma tu coś do dodania, jak sądzę), 5 części, spigoty, wzorowa poręczność,  tak więc...świetna robota randomrodmaker!!!

Czy inne, powierzone Twej osobie :) blanki zmieniasz w tak śliczne wedziska? :rolleyes:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołany przez Pawła stawiam się w gotowości. Faktycznie mam również Winstona LT, który powstał na blanku kupionym w Foxons w pracowni FishingRod we Wrocławiu. Mój jest dziewięciostopowy, w klasie #6. Sergiusz uzbroił go z gracją po "winstonowsku", zachowując ich styl. Fajne wędzisko na wyprawy w nieznane (zarówno woda jak i cel). Pięcioskład wygodny w transporcie, później, nawet jak w plecaku trzeba przetrzymywać tubę, nie "uwiera" w łowieniu.

 

post-45944-0-33980900-1495887479_thumb.jpg

 

Gdzieś na początku roku, na giełdzie wypatrzyłem również innego LT-ka. Jest to #3 o długości 7'9". Podzielony na 5 części, w tubie sprawia wrażenie niesamowitego króciaka.

 

post-45944-0-12950700-1495888040_thumb.jpg

 

Na uwagę zasługuje w tym ostatnim uchwyt mocowania kołowrotka. Jak w moim Hardym, nakrętka od góry mocuje stopkę osadzoną w uchwycie zainstalowanym na samym końcu kijka. Lubię tak, bo nic nie wystaje i nie będzie zahaczać o kamizelkę i do wyważenia zestawu można użyć lekki kołowrotek. 

 

Pozdrawiam.

Marszal

Edytowane przez Marszal
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cacuszko wyszło, zdjęcia też super. Nawet kołowrotek pasuje idealnie do tego kija - można wiedzieć co to za model kręcioła?

Dziękuję Pawle, ten kręciolek to jak się okazało dość prymitywny wyrób z Chin. Zapłaciłem za tę zabawkę o wiele za dużo i tylko po to by pobawić się z lakierowaniem. Oryginał zwie się ballan reel.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rękojeść i uchwyt wędziska są po prostu doskonale skonfigurowane.

Zdjęcie...piękne. Tło !

Blank LT znam i cenię (także Marszal ma tu coś do dodania, jak sądzę), 5 części, spigoty, wzorowa poręczność,  tak więc...świetna robota randomrodmaker!!!

Czy inne, powierzone Twej osobie :) blanki zmieniasz w tak śliczne wedziska? :rolleyes:

Dziękuję Pawle, coś tam strugalem, wpisując kabuto znajdziesz w wyszukiwarce forum. Dla mnie mistrzem jest niejaki Shane Gray. Polecam obejrzeć jego cudeńka.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak - miałem b3x 9/5 i nie jestem zdziwiony wynikami rankingu...

Na fb. prowadzimy dyskusję na temat wędzisk także z udziałem US flyfishing'userów i jeden z nich, mieszkający w USA zwraca uwagę na fakt iż preferowane są szybkie wędziska umożliwiające rzuty w wietrznej pogodzie. Tak więc delikatne Winstony niezasłużenie, ale trochę z tyłu

attachicon.gifDSCN9946 (3).JPG

 

Piątki już nie mam, ósemkę chronię jak niepodleglość!

 

Dobranoc!

Pawle zaintrygowała mnie Twoja wypowiedź odnośnie Winstona b3x #8, zdaje się że nikt jeszcze nie pisał o tym modelu, więc może pokusisz się o parę słów użytkownika. Jestem w trakcie poszukiwania kijka do cięższego streamera na Dunajec, Vah, odrzańskie bolenie i jeziorowe łowy szczupaka i nie ukrywam że zerkam właśnie w stronę tego kijaszka.

Edytowane przez maq73
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje 3 grosze odnośnie kija do cięższego streamera, nie jest to Winston co prawda. Moja propozycja dotyczy rozważenia kija Scierra A.N.T. 9,5' w klasie #8, posiadam takowy (kupiłem używany bardzo okazyjnie) i użytkuję z linkami #8 i #9 oraz z głowicą skagitową ok 5,5 m i 390 grain (czyli nieco ponad 25 gram). Kij oprócz podanej klasy 8 WT opisany jest też w gramach od 18 do 20 a wspomnianą głowicą można bezpiecznie rzucić nawet znad głowy.

Kij jest bardzo dobrze wykonany i ubrany w wysokiej klasy komponenty, producent podaje wagę 117 g, natomiast mój egzemplarz waży 110 g  ;)

 

post-46382-0-75537400-1495982608_thumb.jpg

 

http://www.scierra.com/fr/rods/ant/

 

http://www.profishingstore.com/shop/scierra-ant-9-8539p.html

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle zaintrygowała mnie Twoja wypowiedź odnośnie Winstona b3x #8, zdaje się że nikt jeszcze nie pisał o tym modelu, więc może pokusisz się o parę słów użytkownika. Jestem w trakcie poszukiwania kijka do cięższego streamera na Dunajec, Vah, odrzańskie bolenie i jeziorowe łowy szczupaka i nie ukrywam że zerkam właśnie w stronę tego kijaszka.

http://jerkbait.pl/topic/47952-najlepsze-w%C4%99dzisko-muchowe-subiektywny-ranking-u%C5%BCytkownik%C3%B3w/page-10 nic nie zmieniam w mojej recenzji -b3x8/9 to fenomenalne wędzisko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...