Franc Opublikowano 18 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Drogi Border River ci którzy liznęli trochę wyrobów firmy Daimuru Co.Ltd , na pewno będzie leciała im ślinka na jedno z ostatnich ciastek wypieczonych pod jego szyldem , ale nie sądzę żeby powstała burzliwa dyskusja . A już użycie słowa ''enuncjacje'' jest wielką prowokacją wiadomo w jakich czasach żyjemy . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 18 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 Border river, piękny zestaw stanowi z tym ath . Jestem ciekaw tej wędki, jest szansa ją gdzieś, kiedyś obejrzeć ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powell Opublikowano 18 Września 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Września 2017 (edytowane) Kacper.. No jasne!/ pls pw/ Wez jednak pod uwage, że po obejrzeniu, Twoje życie nigdy już nie bedzie takie same jak przedtem.. Edytowane 18 Września 2017 przez border river Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 1 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2017 Zastanawia mnie jak się w tym rankingu najlepszych wędek plasują wędki Echo. Projektant nie byle jaki, bo sam Tim Rajeff, a wśród polskich muszkarzy mało kto używa tych wędek... jak nie Konger to od razu Sage. A pomiędzy są Greys, Redington, Echo, Scierra itp. Dla mnie największą ciekawostką od Echo jest wypuszczenie wędki szklanej 9 stóp Echo Big Water Glass jak również szklanego DH i coś na potwory, niebieski Bad Ass Glass (od #8 do #12). http://echoflyfishing.com/shrods2018/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 2 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 Nabyłem niedawno, w ramach niepohamowanego konsumpcjonizmu, ECHO ION XL #8 9'. Bardzo przyjemny kijek... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 2 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 Nabyłem niedawno, w ramach niepohamowanego konsumpcjonizmu, ECHO ION XL #8 9'. Bardzo przyjemny kijek... Znam mniej więcej na sucho, bo kolega ma taki kijek, tylko już nie pamiętam w jakiej klasie, ale chyba #7 (??). Mnie zastanawia Big Water Glass 9' #6, ponieważ na diagramie Echo pokazują, że jest bardziej miękki niż Echo Carbon, który dla mnie jest już typowym kijem medium. Jeśli Big Water Glass byłby czymś w rodzaju slow-mod (czyli pomiędzy lejącym się Lamiglasem, a Echo Carbon) - to może być prawdopodobnie docelowy kij pstrągowy mojego życia. Na razie Cantara, ale kto wie... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 2 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 Dokonanie właściwego wyboru przez zdeklarowanego miłośnika tandety jest czynnością czysto deklaratywną.. no i bardzo wątpliwą.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 2 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 Celowe zastosowanie dobrego narzędzia nie ma nic wspólnego z zamiłowaniem do tandety...to forma protestu przeciw snobowaniu.'Lepsze jest wrogiem dobrego'.Każdy kij prowadzi ręka i oko zależnie od zdobytego doświadczenia.Tandetnym kijem można wprawnie formować dowolne pętle i uzyskać zaskakujące rezultaty...wystarczy dopasować technikę do możliwości blanku.Rękę do kija ,a nie kij do ręki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 2 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Października 2017 Dobre narzędzie z zasady nie jest tandetą, a na poły hipsterska na poły socjopatyczna relatywizacja nie jest w żadnym wypadku protestem, a zwykłym kompensacyjnym farmazonem. Prymitywnym snobowaniem się na alternatywę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powell Opublikowano 3 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 (edytowane) I tu rodzi się pytanie, w jaki sposób, przy zastosowaniu odpowiedniej sekwencji myśli, przekonać potencjalnego indywiduum który snadź w wyniku neurolingwistycznego zaprogramowania konstatuje samopas "kompensacyjny farmazon", iż tandeta może być dobrym narzędziem co jest, jak wskazano wyżej "czynnością czysto deklaratywną" .. Edytowane 3 Października 2017 przez border river 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek1 Opublikowano 3 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 To proste : dystansowy pojedynek...rozdzieli gadające głowy.Tandeta to pozór : od wiedzy i doświadczenia zależy wykorzystanie dowolnego narzędzia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 3 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 Prawdę powiedziawszy oczekiwałem na bezrozumny, relatywistyczny slogan o brzmieniu - to nie wędka łowi, a wędkarz. Z którego ma jakoby wynikać brak istotnych różnic przy doborze sprzętu, jednak z intuicyjnym wskazaniem na imitacyjny sztynks uzasadniający całym swoim istnieniem wyjątkowo popularne wśród reklamożerców credo pt "nie warto przepłacać"..Czyż czas poświęcony tutejszym lanserom w stylu byle jakim, nie jest dobitnym świadectwem mojego serdecznego koleżeństwa oraz czystej przyjaźni ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 3 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2017 Witam.Styl tworzą ludzie, nie rzeczy ... A tak z innej beczki - poproszę kolegów o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami w temacie najlepszej (subiektywnie oczywicie) wędki na wodę stojącą ... czy preferujecie jakieś konkretnie, czy też nie robi to Wam żadnej różnicy z wodą płynącą (jakkolwiek). Powiedzmy że rozgraniczymy sobie jeszcze to na kijki do szczupaczenia oraz kategorię o nazwie "inne".Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 A tak z innej beczki - poproszę kolegów o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami w temacie najlepszej (subiektywnie oczywicie) wędki na wodę stojącą ... czy preferujecie jakieś konkretnie, czy też nie robi to Wam żadnej różnicy z wodą płynącą (jakkolwiek). Powiedzmy że rozgraniczymy sobie jeszcze to na kijki do szczupaczenia oraz kategorię o nazwie "inne".Pozdrawiam.To ciekawy temat, jeszcze nie był chyba mocno eksplorowany, bo mucha na wodzie stojącej to w Polsce margines marginesów . U mnie na wodę stojącą obwiązuje (nie bezwzględnie oczywiście) zasada, że idę zazwyczaj ze sprzętem o klasę wyżej niż w przypadku łowienia na rzekach tzn.sucha: rzeka #4, jezioro #5,nimfki/buzzery: rzeka #4/5 jezioro #5/6,streamery: rzeka #6, jezioro #6/7/8/9 w zależności od kalibru muchy Jak łowię z belly to dochodzi do tego długość kija: 9' zostają w domu, zabieram 9'6" lub 10'. Łowienie dłuższymi kijami jednoręcznymi uważam za niekomfortowe i nie posiadam takich...Kije szybkie / bardzo szybkie, akcja raczej szczytowa, żeby dobrze radziły sobie z wiatrem, który na otwartych przestrzeniach na wodach stojących często jest bardziej dokuczliwy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Witam.Styl tworzą ludzie, nie rzeczy ... A tak z innej beczki - poproszę kolegów o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami w temacie najlepszej (subiektywnie oczywicie) wędki na wodę stojącą ... czy preferujecie jakieś konkretnie, czy też nie robi to Wam żadnej różnicy z wodą płynącą (jakkolwiek). Powiedzmy że rozgraniczymy sobie jeszcze to na kijki do szczupaczenia oraz kategorię o nazwie "inne".Pozdrawiam. Z przyczyn praktycznych używam kija #6 9'6 zarówno pod białoryb jak i szczupaki. Muchy w granicach 7-12 cm. Wyrabiam się całkowicie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Czytam z zainteresowaniem, bo wybieram się na Piaseczno od 20.10.2017, zamierzam zabrać; Vision Attack 9' #5 Vision Vipu 9' #6Scierra A.N.T. 9,5' #8 myślę, ze powinno być ok, jak będzie - zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Z przyczyn praktycznych używam kija #6 9'6 zarówno pod białoryb jak i szczupaki. Muchy w granicach 7-12 cm. Wyrabiam się całkowicie... a co to za białoryb łowisz na muchy 7cm? Bolki chyba.... No bo chyba twoje buzzery nie mają po 7 cm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 a co to za białoryb łowisz na muchy 7cm? Bolki chyba.... Białoryb to na nimfy różnej maści, koniecznie w kaskach z metalicznym połyskiem, wielkość haka 10-14. Streamery wiadomo na co... Poprzednio machałem #8 i jest to kij idealny na nasze zębacze, problem w tym, że redukuję do max-a rzeczy zbędne i wygrał BIIIx #6 9'6" + Hatch 5. Dylemat ile kijów i co zabrać odchodzi w zapomnienie: jedna muchówka, dwa casty, jeden spin + feeder (kosmiczny) ogarniają wędkarskie emocje... Zaznaczam wędkuję dużo, średnio 3 dni w tygodniu, sprzęt dobrany starannie na miarę obecnych możliwości i oczekiwań. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mack Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Poprzednio machałem #8 i jest to kij idealny na nasze zębacze, problem w tym, że redukuję do max-a rzeczy zbędneNie gadałeś może ostatnio za dużo z Dmychem? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Stanek Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Nie gadałeś może ostatnio za dużo z Dmychem? Ostatni mało w ogóle gadam, raczej łowię ryby lub jeżdżę na rowerze, bimbru też się napiję... 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
albercik2 Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 (edytowane) Ostatni mało w ogóle gadam, raczej łowię ryby lub jeżdżę na rowerze, bimbru też się napiję... Z całym szacunkiem Panie Andrzeju bimber jest bezwzględnie towarem pierwszej potrzeby ale jazda bywa utrudniona Edytowane 4 Października 2017 przez albercik2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Dmyszewicz Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Nie gadałeś może ostatnio za dużo z Dmychem? Ed Van Put używał jednoczęściowe szkło Vince Cummings 8'0" #6 i suchego Adamsa. To jest inspiracja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forest-Natura Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Witam.Mack - uważałem do tej pory że na łódkę i belly (tudzież wysokiego pomostu) krótsze kije są poręczniejsze ze względu na łatwiejsze podbieranie ryby z krótszego kija Nawet kijki jakich używam posiadają dodatkowy uchwyt korkowy powyżej rękojęsci - pozwala to skrócić jeszcze kijek o dobre 40 cm przy podbieraniu ryby.Jak widać preferencje każdego z osobna bywają przeróżne. Do łowienia z brzegu używam długch kijów 10'-11'. Zarówno przy białorybie jak i przy szczupaczeniu. Pomagają bardzo w walce z wysokością trzcinowisk. Ostatnio do szczupaczenia zacząłem nawet używać swit'cha 3,50 m - reweleacja i polecam każdemu spróbować w ten sposób połowić. Nie silę się przy tym na żadne rzuty adekwatne do rodzaju kijka. Po prostu znad głowy lub rolka - i tyle.Są świetne kijki nieco starszego "bitu" do łowienia typowo jeziorowego, które u nas w kraju były kompletnie niedoceniane albo nieznane - w GB olbrzymi rynek na takie kije z wiadomych względów.Ostatnio nabyłem Shakespeare Trion 10,6'#5/6 - piękny kijek sprzed kilkunstu lat, do łowienia białorybu i tęczaków. Przez poprzeddniego własciciela (pozdrawiam) był używany dokrótkiej nimfy. Świetne są jeszcze dostępne u nas na rynku kijki Agility w długościach podobnych i ich odpowiedniki w nowszym wydaniu (Agility 2).Inni producenci iimporterzy nieco zaniedbują ten kawałek muchowgo rynku w naszym kraju.Andrzeju - kijek 9'6''#6 coraz bardziej jawi się jako ten jedyny do wszystkiego nie tylko tobie Pozdrawiam. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łowię-bo-lubię Opublikowano 4 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2017 Witam.Styl tworzą ludzie, nie rzeczy ... A tak z innej beczki - poproszę kolegów o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami w temacie najlepszej (subiektywnie oczywicie) wędki na wodę stojącą ... czy preferujecie jakieś konkretnie, czy też nie robi to Wam żadnej różnicy z wodą płynącą (jakkolwiek). Powiedzmy że rozgraniczymy sobie jeszcze to na kijki do szczupaczenia oraz kategorię o nazwie "inne".Pozdrawiam.Co prawda jestem muchowym nowicjuszem, ale mam już za sobą kilkadziesiąt wypadów nad wodę stojącą z muchówką. W moim regionie praktycznie nie ma rzek do uprawiania tej metody. Najbliższe rzeki z odcinkami muchowymi to min. 2 godz. Jazdy. River Test, czy River Itchen, gdzie tzw. “Day ticket” kosztuje między £100 a £200. Koszt dziennej licencji na „stillwater” zaczyna się od £20 w górę. Tak więc łowiska z woda stojącą są najpopularniejsze w regionie, na nich uczyłem/ uczę się łowić i podpatruję/ podpytuję miejscowych. Łowię raczej na mniejszych akwenach 5-10 acr, na buzzery i nimfy, z brzegu, wiec postaram się scharakteryzować kij do tych łowisk i much. Tak więc wędka 9’, lub 9.6’, AFTMA 5, lub 6. Kije oczywiście szybkie. Zauważyłem pewną ciekawostkę: starsi wędkarze z długim stażem łowienia, w większości preferują klasę 5. Jednakże na wyspach często wieje i „szóstki” są w tym przypadku bezapelacyjnie lepsze, co przyznają też stare „wygi”[emoji4]. Kij musi być szybki, bo cała sztuka polega na tym, aby na wietrze, czasami w twarz, rzucić jak najdalej. Znajomy wędkarz Steven, facet po sześdziesiątce używał, kija Hardy Zenith w 5-tej klasie. Udało mu się kupić okazyjnie następcę tej wędki- Zephrusa. Coś tam mówił, że lepszy, bo nowa technologia i takie tam. Narzekał potem przez tydzień, że kij nie jest wystarczająco szybki jak jego stary Zenith i sprzedał. Ja sam używam 9-cio stopowego Winstona Boron II MX „szóstkę” i jest to mój podstawowy kij. Oczywiście, gdy chodzimy po akwenie, a nasze łowisko obfituje w małe zatoczki, które chcemy obłowić, połowimy i „czwórką”, ale na otwartej wodzie, gdzie ryba stoi daleko i dodatkowo wieje, polegniemy. Kiedyś chodziłem z trzema wędkami, a obecnie tylko z „szóstką”. Uniwersał to 9’, 9.6’ w 6-tej klasie, o szybkiej akcji. Tym łowi zdecydowana większość ludzi na tych akwenach i taki też sprzęt polecają opiekunowie tych łowisk. PozdrawiamGrzegorz Sent from my iPhone using Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 5 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Października 2017 Ach ci wędrowni, wojujący nonkonformiści, wysztancowani w milionach przez księgowych globalnego hipermarketu Tak nawiasem, uważam że używane narzędzia powinno się różnicować. Bez względu na ich cenę albo renomę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.