Skocz do zawartości

Najlepsze wędzisko muchowe-subiektywny ranking użytkowników


kardi

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zamówilem klejonkę ok. 3 m długą. Przeznaczona do mokrej muchy. Ciekawe co wyjdzie.

Tomek u rodzimego wytwórcy i budowaną od podstaw ? 

Ps. Gdy machałem swoją przed przeróbką, to faktycznie odczuwało się jej ciężar i długość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie jak przychodzi do zakupu butów a specjalnie szpilek z czerwoną podeszwą  ;)  :P

 

Szpilki, powiadasz? Z czerwoną podeszwą? Interesujące....

 

Co do klejonek.

Miałem ci ja w życiu kilka tego typu wyrobów.

Klejonkę z "czaplą" pod nazwą Dunajec, trzymetrową: nadawała się tylko na gruntówkę. Ciężka, sztywna, zupełnie niemuchowa. Się połamała na Rożnowie :)

Następnie nabyłem sklejkę trzyczęściową, 3,3 m. Typowe bacisko, gięła się do rękojeści, ciężka, pamiętam tylko ból rąk od popękanych pęcherzy.

Doprawdy, nie wiem, co producent tego kija miał na myśli projektując takiego gniota.

Jako ostatnia trafiła w moje ręce klejonka od Guta, 2,7m. To była muchówka z prawdziwego zdarzenia, stosunkowo lekka, cięta, acz wymagająca pielęgnacji, suszenia, w okresie zimowym przechowywałem ją w pozycji wiszącej.

Kiedy kupiłem Germinę z włókna szklanego, to jakbym się przesiadł z malucha do prawdziwego auta. To była rewelacja. Leciutka (jak na tamte realia),

wytrzymała, pozwalała na łowienie wszystkimi metodami.

A grafit ABU to już całkowita rewolucja w muszkarstwie.

Jednakowoż niewątpliwie warto mieć taką krótką muchóweczkę, właśnie na niewielkie strumyki. Dla entuzjastów, miłośników drewienka. Plus kołowrotek klasyk z terkotką.

 

Aleś mi Janusz narobił apetytu tymi szpilkami. Z czerwoną podeszwą. :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam propozycję żeby ktoś zaczął całkiem nowy wątek o klejonkach li tylko ...

Jest na forum Richi - zakochany w klejonkach z CaneRods, albo Jarek z racji swojego nabytku, albo jak widać wiele innych osób mających własne doświadczenia w temacie.

Myślę że będzie się cieszył dużą poczytnością. Na pewno większą lub co najmniej równą tematyce kijów ze szkła ...  :)

Sam bym to zrobił z chęcią, ale nie czuję się w żaden sposób do tego upoważniony- Panowie do dzieła.

Prosimy bardzo.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja o klejonkach jest w dziale rodbuilding. Może nie tak chętnie odwiedzana ale grupa użytkowników znacznie mniejsza.

U mnie dwie "na warsztacie" tylko brak czasu żeby skończyć..... jest spora szansa, że wcześniej zielone listki się pojawią na nich.

tomaszek11

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś ciężkiego :rolleyes:

#5. Robi Artur z Natalią. Sami nie wiedzą co z tego będzie. Mają wzór na te szablony na taką wędkę. Ale wyjdzie wszystko w praniu. Wędka na Sołę, Skawę, Wisłę. Czyli nie za szerokie z krzaczorami do rzutów kotwiczonych.

Poprzednią też #5 kupiłem tak z głupoty. Myślałem że powiesze na ścianie. A okazało się że nie ma lepszej użytkowo wędki z lódki.

 

Tej nowej jak będę mial ( maj) to się podziele zdjęciami

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Tomaszu!

Z ciekawością czekam na fotki i opis Twych nowych klejonek, producentów znamy, nawet zwiedzałem swego czasu ich warsztat - Piaseczno- i machaliśmy z kolegami z forum  multiplikator pl. klejonymi superkijkami.

 

Ależ ta Natalia rzuca... :rolleyes:

 

Tak więc, muszkarze...do piór (znaczy do pisania, a nie kręcenia much :D ), każde opisane  i  obfocone wędzisko poszerza nasz maniakalny wątek .

Klejonka powstała ze starego kija - naprawdę piękny projekt.

Ziemowit zaproponował osobny wątek dotyczący klejonek i muszę powiedzieć, że nie jestem entuzjastą tego pomysłu.

Wszak klejonka może być "najlepszym wędziskiem muchowym" w ocenie posiadacza i pewnie obiektywnie może się to zdarzyć, podobnie jak w przypadku szklaka, karbona, borona itd.

Parę stron wcześniej wspomniałem o starym klejonym kiju - już nim nie łowię - i o nowościach w tej dziedzinie chętnie poczytam.

Darek wspomniał o pustych klejonkach, łączenia takze są już modyfikowane, lepsze kleje i brak licznych omotek...

Tak więc wielbiciele typowych wędzisk trafiając w wątku na śliczne klejonki mogą się z czasem skusić...

pozdrawiam Paweł

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mówimy o klejonkach to jest na forum przede wszystkim Adam -  Ryacophilia,w którego warsztacie byłem i kilka wędek jakie wykonał macałem. Z pewnością top i to nie tylko na skalę Polski.. Wędki różniące się diametralnie od tych jakie powszechnie znamy z dawnych lat, Kijki bez metalowych skuwek, łączenia wykonane tonkin w tonkin. bez omotek co kilka centymetrów wzmacniających ale i obciążających blank. Akcja marzenie, waga akceptowalna, Zakochałem się w tych kijkach jest tylko jeden problem. Adam przynajmniej na razie robi to wyłącznie hobbystycznie nie biznesowoi kijków nie sprzedaje,. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega ma klejoneczkę, bez mała czterdziestoletnią, w stanie dziewiczym, od Guta. Niestety, nie chce łobuz sprzedać.

Co się go namolestowałem _ nie i nie! Przy czym nie jest muszkarzem: typowy wiślany grunciarz dzwoneczkowiec.

A wędeczka piękność, trzyczęściowa, zapasowa szczytówka, prościutka jak strzała, w miarę lekka. Cóż, skoro nie moja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po przerzuceniu całej masy Sage, Loop, Hardy, Scott, Guideline te dwa mają u mnie dożywocie na trotki w słonej wodzie. Sage Salt HD #7 na mocniejszy wiatr-mieszanka Sage X/Sage One oraz poprzedniej wersji Salt, na lepsze warunki Arctic Silver Zense #6-mieszanka Loop Cross/Hardy Wraith. Co do wędziska z pracowni myślę iż jeszcze do nich nie dorosłem... do tego potrzeba ładnych kilka lat doswiadczenia. ????

post-53098-0-72374700-1517701345_thumb.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się ile w tym marketingu a ile faktycznej korzyści. Osobiście jestem bardzo sceptyczny, co więcej wydaje mi się ze więcej w tej koncepcji minusów niż faktycznych korzyści. Blank trzeba czuć w ręku, wystarczy porównać ten sam kij z gripem różnej grubości, ten cieńszy zawsze zapewni większą czułość.

Być może do underhandu to się sprawdzi lepiej, bo tam energię przekazuje ręką trzymająca blank w miejscu połączenia z gripem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...