Skocz do zawartości

Najlepsze wędzisko muchowe-subiektywny ranking użytkowników


kardi

Rekomendowane odpowiedzi

Zlot Klubu 50+ rusza 17 kwietnia. Czuję, że znowu będzie 201 cm na wodowskazie w Lesku, dwie turbiny i ciężka streamerowa orka. Tyle, że w takich okolicznościach każdy pstrąg 40+ cieszy wielokroć bardziej niż przy komfortowym łowieniu - przynajmniej ja tak mam. Zatem najpewniej w roli głównej wystąpi u mnie Orvis Helios 2 #6 w zestawie z Hatchem 5 Plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie uspokoi z deszczem to II turb. macie na 100 pro. Szansa na I jest ale bardzo mała, warunek- nie może być deszczy.

Do tego niestety zimnica (czyli śniegówka z Soliny). Gdyby była I turb to szansa na czarną jętkę jest ale raczej poniżej Hoczewki, nie na OS. Na I turb. jednak bym nie liczył czyli streamer i sznur min 3 klasa tonięcia. 

Najlepiej łowić na "spokojnych" płaniach w wodzie do pasa (zwłaszcza gdzie jest dużo trawy na dnie) lub  przy brzegach w innych miejscach.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie uspokoi z deszczem to II turb. macie na 100 pro. Szansa na I jest ale bardzo mała, warunek- nie może być deszczy.

Do tego niestety zimnica (czyli śniegówka z Soliny). Gdyby była I turb to szansa na czarną jętkę jest ale raczej poniżej Hoczewki, nie na OS. Na I turb. jednak bym nie liczył czyli streamer i sznur min 3 klasa tonięcia. 

Najlepiej łowić na "spokojnych" płaniach w wodzie do pasa (zwłaszcza gdzie jest dużo trawy na dnie) lub  przy brzegach w innych miejscach.

Arku - też tak czuję. Mamy to przerobione, przez ostatnie 2 lata spotykaliśmy się w marcu i łowiliśmy jako jedyni na OŚ- ie. Lekko nie było, ale każda ryba smakowała w dwujnasób (w przenośni oczywiście). Najważniejszy jest klimat i dobre towarzystwo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na bardzo duże pstrągi (i niestety głowacice jako przyłów) duże muchy. Min 8cm, a najlepiej 10-12cm

 

Na pstrągi (te "ścigacze" do 40 cm przy brzegach)  5-6cm. Przy śniegowej (zielonej) wodzie perłowe dodatki obowiązkowe. Perłowe brzuszki cacy. Pijawki czarne z fluo lub czerwoną główką też czasami ok. Ale perły nic nie przebije, może biały (zawsze).   :lol:  ;)

Przy brudnej po deszczach- złoty brzuch i fluo orange dodatki (skrzydła, grzbiecik, ogonek). Duży Fire Tiger też ok.

 

Ogólnie duże bo pstrągi kalkulują. Mała przynęta i za szybko płynąca, nie opłaca się gonić.  Lepiej zjeść "trupka" (białego) lub ledwo żywego (też białego ale wykonującego jakieś słabe ruchy) płynącego powoli z prądem.  :lol: To na płaniach. Przy brzegach mogą strimy iść pod prąd. Skok i postój. Dwa skoki, postój. Itd. Ewent. stać w wodzie i rzucać pod brzegi ale na II turb. ciężko brodzić. Wtedy prowadzenie jak na płaniach. Z prądem po skosie. 

 

Zresztą wszystko już wiecie. To nie pierwszy wyjazd na San. 

Jeszcze jedno. Bachlawa cacy ale ciężko się łowi na II turb. Za to miejsca dużo na wiele osób. I rzuty można ćwiczyć przeróżne.   ;)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trout, świetna analiza zgodna z naszymi obserwacjami.

Czy moglbys te kwestie poruszyć w wątku-"Streamer od A do Z"?

Brakuje tam merytorycznych wpisów o konkretnych wodach...

post-46397-0-28806400-1523112671_thumb.jpg

A tu wraz z Robertem wędkujemy nad piękną Łupawą -doskonała okazja by poznać zalety sage i orvis.9/4 sage one i helios 2-baaardzo podobne.

Pozdrawiam Paweł :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś pyta to czasami podejmuje temat. Żeby nie było słychać narzekania zła woda bo ... brudna, wysoka, śniegowa. Wiem że ograniczenie presji spowodowało celowe "wyjścia w idealnych warunkach" a jak przytrafia się trudne, to doświadczeń brak. Wiadomo, trening czyni mistrza i nabiera się doświadczenia kombinując i myśląc. Teraz, jest jak jest. Więcej pytań w necie niż doświadczenia z nad wody. ????

Żeby nie pomyślał ktoś że mam receptę na każda rybę to napisze, łowiska specjalne są dużo trudniejsze niż otwarte wody (C&K) bo ryby nabierają doświadczenia. Czasami właśnie w trudniejszych warunkach ryby "odpuszczają" i popełniają błędy.

Swoją największą glowacice wyjąłem na II turb. na OS a chciałem łowić pstrągi. :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9/4 sage one i helios 2-baaardzo podobne.

 

Paweł, naprawdę takie masz odczucie? Ja od dawna łowie sagem one i ostatnio kupiłem sobie Helios 2 w wersji covert black. Moim zdaniem jeśli chodzi o dynamikę to nie ma porównania, sage one wyrywa z butów, a Helios dopiero solidnie popchnięty pokazuje, że też może oddać więcej energii. Dzięki temu rzucając heliosem trudniej o tailing loopy, ale jednak mnie dzikość saga dużo bardziej pasuje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mack, oczywiście, że tak sądzę :)

.Łowiłem oboma wędziskami na tym samym łowisku w tym samym czasie.Różnice są pomijalne, parametry techniczne prawie identyczne, odczucia podobne...To właśnie sposób który uskuteczniam od lat- łowienie  użyczonym sprzętem, zamiana zestawów na długi czas, bezstronna ocena i ciekawość doznań kosztem efektów( tak, tak, trzeba to sobie powiedzieć ) powodują, że zbieram doświadczenia.

W czasie szczupakowych łowów muchowych jest podobnie-cudze wędzisko, linka, kolowrotek, no nawet mucha w końcu i ...patrzymy co i jak lata i łowi.

Nie mam już po latach  takiego parcia na sukces czyli złowioną rybę. Często prowadzę kolegów, odpuszczam bankowe miejsca, powierzam własne zestawy...Zbieram jednak inne doświadczenia i doznania, poznaję nowości o których nawet bym nie pomyślał.Bilans ok, :)

Wiele by opowiadać...pozdrawiam

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Ponieważ zupełnie przypadkowo :rolleyes: pojawił się w moim wędkarskim kąciku nowy kijek postanowiłem go Wam przybliżyć omawiając przy okazji pasujący do niego kołowrotek.

 

post-46397-0-50052300-1523197701_thumb.jpg

 

post-46397-0-59612400-1523197638_thumb.jpgpost-46397-0-12893900-1523197614_thumb.jpg

 

Wędzisko to smuggler z linii deluxe, składająca się z 7 części muchówka o długości 250 cm przeznaczona do linki #5 .Będzie w plecaku towarzyszyć moim wyprawom stanowiąc alternatywę dla spinningu lub innej muchówki.

Hardy oferował i oferuje wiele wędzisk tego przemytniczego typu, jednak kolor blanku, słabość do serii deluxe i moc wspomnień spowodowały, że właśnie burgundowy kijek fociłem dziś na parapecie.

 

Tak się złożyło, że zestaw uzupełnił się o kołowrotek JLH z serii golden w adekwatnej klasie i ...

 

post-46397-0-59125700-1523197678_thumb.jpg post-46397-0-43426900-1523197730_thumb.jpg

 

stało się...

 

post-46397-0-11587600-1523197512_thumb.jpg

 

Całość waży ok.220 gramów, dolnik wędki jest dośc ciężki i wyważa go lekki klasyk z nawinietą linką.

 

W przypadku wędzisk wieloczęściowych obawy budzi zawsze jakość złączy, ewentualne przesztywnienia wynikajace z obecnosci -w przypadku smugglera - 6 spigotow, akcja i skomplikowanie całej tej dość karkołomnej w zamyśle konstrukcji.

 

Z drugiej strony jednak firma udowadnia w ten sposób swe zaawansowanie technologiczne i możliwosci techniczne , co w przypadku Hardy'ego nie budzi moich wątpliwosci.

 

Po parapetowe sesji, zauważyliście może, że fotografuję w tym miejscu sprzęt pomagając sobie naturalnym swiatłem popołudniowego słońca, poprosiłem o pomoc Agnieszkę i Łukasza by przedstawić łagodną spolegliwą akcję wędki.

 

Można ją nazwać klejonkową, można szklakową, a może to akcja fajnego powolnego karboniaka ? ;)

San niebawem zweryfikuje te kwestie.

 

post-46397-0-88899600-1523197761_thumb.jpg post-46397-0-09000600-1523197785_thumb.jpg

 

Córka i jej narzeczony, podobnie do całej rodzinki od dawna śledzą tatowe odloty, rzuty i fotograficzne ogrodowe wygibasy.

Tym razem aktywnie uczestniczyli w fotoimprezie, a jesli kręcili kółka na czole to nadzwyczaj dyskretnie :D

 

pozdrawiam - Paweł

Edytowane przez Paweł Bugajski
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto czym jest paraboliczna wędka muchowa w swej istocie! Nie ukrywam że takie ujęcia znaczą dla mnie więcej niż 100 fotografii "bierek" położonych na stole. Kolor kolorem, ja kocham fizykę kija - teraz i zawsze jest to moje 95% kryterium doboru, jeszcze tylko wyważenie i odpowiedni stożek przedni w lince i jestem spełniony.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto czym jest paraboliczna wędka muchowa w swej istocie! Nie ukrywam że takie ujęcia znaczą dla mnie więcej niż 100 fotografii "bierek" położonych na stole. Kolor kolorem, ja kocham fizykę kija - teraz i zawsze jest to moje 95% kryterium doboru, jeszcze tylko wyważenie i odpowiedni stożek przedni w lince i jestem spełniony.

Jak mawiał jeden kolega o akcji spinningów na troć - "przy odjeździe 5kg srebrniaka każdy kij jest paraboliczny".

 

Kijek zacny i ugięcie fajne, ale nigdzie nie jest powiedziane jakiej siły do tego użyto. Znienawidzonego przez Ciebie XXXXXXFasta też da się w taka parabolę wygiąć, kwestia tylko przyłozonej pod odpowiednim kątem odpowiedniej siły. Sprawdzone empirycznie na Hardy Sovereign który jest bardzo szybką katapultą pozwalającą 30g blachą niemalże przerzucic Wisłe w warszawie.

 

Parabola przy tych kątach kija i linki miałaby ugięcie przesuniete bardziej w stronę rękojeści i bardziej równomierne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pawłowi chyba bardziej zależało na tym żeby pokazać jak w siedmioskładowym kijku może nie być widoczne żadne przesztywnienie pomimo takiej ilości połączeń  :rolleyes:

Co do paraboli i takich tam ... w zeszłym roku przy okazji pokazu sprzętu w jednym ze sklepów wędkarskich, zobaczyłem jak przedstawiciel Jaxona wziął w palce szczytówkę jednego z nowo wprowadzonych modeli spiningu, zawinął ją i dotknął nią blanku gdzieś w połowie długości dolnika. Dał nam potem ten kij do ręki i kazał zrobic to samo ... Kijek w stanie "luźnym" był normalną, sztywną, bardzo szybką wędką. Uwierzcie mi że nie miałem odwagi - podobnie jak reszta widowni. To nie było jakieś specjalnie trudne czy cieżkie, po prostu w pewnym momencie włącza się jakaś blokada psychiczna nie pozwalająca uwierzyć że taki kijek nie strzeli. Kijek był wysoko-modułowo-węglowy, żadne tam szkło czy kompozyt. I nie strzelił pomimo kilkukrotnego powtórzenia takiego ugięcia przez pana przedstawiciela handlowego.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemowicie, ja wiem o co chodziło Pawłowi i miałem w swoich łapkach kiedys smugglera kolegi :)

Kij ma piekne ugięcie, bez przesztywnień mimo swoich 7 składów.

Co do zwijania blanku da się, lepiej tylko go wtedy gwałtownie nie puszczać lub nie próbować zrobić tego dokładnie tak samo, tylko w druga stronę kręgosłupa ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...