Skocz do zawartości

Najlepsze wędzisko muchowe-subiektywny ranking użytkowników


kardi

Rekomendowane odpowiedzi

Natomiast kije Boba Claya są o tyle wyjątkowe że budowane przez człowieka który łowi steelheady speyem przez większość swojego wędkarskiego życia i w tych kijach zawarta jest jego wiedza i doświadczenie. Mam tu głównie na myśli taper/akcja tychże. Chyba trudno by było zrobić równie dobry kij w Kraju nad Wisłą gdzie spey to sport raczej niszowy, mimo że umiejętności i warsztat Pana Banachowskiego są na pewno na bardzo wysokim poziomie.

 

 

Jak to mówił jeden taki bohater z mojego ulubionego filmu: Tak samo się nie da... można lepiej B)

 

Sprawa jest prosta, wystarczy zmierzyć gotową wędkę, średnica blanku co 5 cali, po czym wystrugać replikę.

Zrobiłem mały research i niestety nie znalazłem w sieci Clay's tapers. Może trzeba więcej poszperać, ewentualnie napisać do Boba i poprosić o udostępnienie, kto wie może się podzieli? :innocent:

 

Przy okazji trafiłem na fajny artykuł z wzorami na kije Hardy'ego

 

https://www.powerfibers.com/assets/files/Two_Hand_Tapers.pdf

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Natalia świetnie rzuca, doskonale łowi ryby i wraz z Arturem tworzą na mapie naszego ffishingu duet wyjątkowy. Nienachalni, zdystansowani, gościnni i nie narzucający się z poradami. Ewenement, przyjemnością pogawędzić, pokręcić korbkami antyków, muszkami się pozamieniać…Ale cóż, gdzieś tam pętla pod kijem została, czy coś. ‍♂

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsze zdjęcia wyszły fatalnie więc pozwolę sobie wrzucić lepsze. 

 

Zbliżenie na skuwkę nickiel silver i inne detale. Mocny dolnik, akcja szczytowa, klasyczne "dry fly action". Wzorowana na słynnej 8013 Lyle Dickersona.  Według wielu to najlepszy wzór/model wędki bambusowej do suchej muchy jaki kiedykolwiek powstał.  

 

Linki do większej rozdzielczości:

 

https://imgur.com/a/FQdd6xJ

 

https://imgur.com/a/klqopRB

 

https://imgur.com/a/KVJgulm

 

https://imgur.com/a/ju3k3aa

Pięknie wykonana wędka, chylę czoła dla Twoich umiejętności.

Aż się boję zapytać ile takie cudo może kosztowć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

W kolejnym poszukiwaniu "mięsnych" blanków, wreszcie udało mi się skompletować takie "jangtaimerowe" trio  :)

Dla mnie bomba pod względem użytkowym.

Pewnie wielu wędkarzy muchowych ma je jeszcze w szafach albo nawet i w użyciu. A jeżeli nawet nie, to jakieś wspomnienia z nimi pewnie pozostały ...

Wrzucam zdjęcia i zostawiam  :D

Pozdrawiam.

 

post-63414-0-80687700-1738923869_thumb.jpg

post-63414-0-99236200-1738923881_thumb.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mysha

Daiwa Whisker. Mój pierwszy poważny kij. Miałem 5-7. Wyholowałem na niego troć 89 cm (7,6 kg), a służył mi też do łowienia lipieni na suchą z przyponem 0,10 .... I się dało ????.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pięknie wykonana wędka, chylę czoła dla Twoich umiejętności.

Aż się boję zapytać ile takie cudo może kosztowć

 

Dzięki Paweł.

Ja nie robię komercyjnie. Natomiast na rynku tego typu wędziska kosztują od 800 euro/dolarów w górę, w zależności od renomy wytwórcy. 

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Paweł.

Ja nie robię komercyjnie. Natomiast na rynku tego typu wędziska kosztują od 800 euro/dolarów w górę, w zależności od renomy wytwórcy. 

Pozdrawiam.

Witam.

Patrząc na ceny nowych, markowych, seryjnie produkowanych w Azji za ułamek tych cen, kijów muchowych, to polski rodbuilding nie jest w żadnym ... ale to w żadnym wypadku drogi ...  :rolleyes:

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast kije Boba Claya są o tyle wyjątkowe że budowane przez człowieka który łowi steelheady speyem przez większość swojego wędkarskiego życia i w tych kijach zawarta jest jego wiedza i doświadczenie. Mam tu głównie na myśli taper/akcja tychże. Chyba trudno by było zrobić równie dobry kij w Kraju nad Wisłą gdzie spey to sport raczej niszowy, mimo że umiejętności i warsztat Pana Banachowskiego są na pewno na bardzo wysokim poziomie.

 

 

Jak to mówił jeden taki bohater z mojego ulubionego filmu: Tak samo się nie da... można lepiej B)

 

Sprawa jest prosta, wystarczy zmierzyć gotową wędkę, średnica blanku co 5 cali, po czym wystrugać replikę.

Zrobiłem mały research i niestety nie znalazłem w sieci Clay's tapers. Może trzeba więcej poszperać, ewentualnie napisać do Boba i poprosić o udostępnienie, kto wie może się podzieli? :innocent:

 

Przy okazji trafiłem na fajny artykuł z wzorami na kije Hardy'ego

 

https://www.powerfibers.com/assets/files/Two_Hand_Tapers.pdf

 

trudno mi się odnieść do tego bo zupełnie nie znam technologi wykonywania wędek bambusowych.

natomiast chce wierzyć ze jednak budowanie tychże nie jest sprawa tak oczywistą jak o tym piszesz.

kije do speya ( pisze tu o kijach węglowych) nie as jednak takie same.

niektóre są zupełnie specjalne i trudno znaleźć podobne.

oczywista wszystkimi da się łowić skutecznie i przy odpowiedniej technice rzucać dobrze i tam gdzie chcemy.

jednak uważam ze pewne wyroby są zupełnie specjalne i trzeba wziąć je do ręki rzucić pare razy żeby się przekonać o ich wyjątkowości.

myślę że podobnie jest z kijami bambusowymi

pozdrówka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trudno mi się odnieść do tego bo zupełnie nie znam technologi wykonywania wędek bambusowych.

natomiast chce wierzyć ze jednak budowanie tychże nie jest sprawa tak oczywistą jak o tym piszesz.

 

 

Sprawa jest raczej prosta. W 1977 roku Everrett Garrison wydał swoją legendarną A Master's Guide...

Od tej pory technologia jest powszechnie znana i stosowana na całym świecie. Bab Clay w swoich filmach instruktarzowych też to potwierdza (przełom 3 i 4 minuty filmu)

 

 https://anchoredoutdoors.com/mastering-bamboo-rod-building-with-bob-clay/

 

Generalnie wszyscy wytwórcy replikują stare wzory. Niektórzy zmieniają co nieco, to tu to tam, ale i tak wszystkie wędki mają wspólny korzeń w klasyku czyli w konstrukcjach Leonarda, Orvisa, Payne... We wspomnianej książce E.G. udostępnił publicznie wymiary (geometrię) swoich konstrukcji dzięki czemu każdy może replikować Garrisona. Właściwie wykonany blank będzie miał tą samą charakterystykę co pierwowzór. Oczywiście pewne różnice będą - wynikające z subtelnych różnic surowca czy klejów. Ale "basic" pozostanie ten sam.

 

Mając dostęp do wędki Boba Claya wystarczy zmierzyć jej średnicę co 5 cali, odjąć grubość lakieru, przenieść wymiar na formę i voila!

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wyjaśnienie. czyli wszystkie kije bambusowe są generalnie takie same.

dobrze wiedzieć. być możne w przyszłości taki sobie sprawie, ale raczej nie od Claya, bo chyba za drogo

Nie są takie same. Różnią się materiałem i jakością wykonania. Jeśli twórca byl fachowcem i uźywał dobrego materiału to tak są takie same.

Chińskie badyle ( czasami) wyglądają jak oryginały ale łatwo się łamią. Na ścianę nadają się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to chciałem napisać, źle mnie zrozumiałeś. Wzorów są tysiące i każdy jest inny. Natomiast każdy z osobna można łatwo replikować.

ok, takie same ale nie takie same. 

wytłumacz mi zatem łopatologicznie.

czy kij wykonany powiedzmy przez Claya będzie się różnił od kija wykonanego przez Reida ( 12' #7)

pomijam estetykę. chodzi mi o tapper, akcje, recovery?

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałem w ręku wędki Reida ani Claya więc moja opinia może być nietrafiona. Natomiast, łopatologicznie, różnica będzie mniej więcej taka sama jak pomiędzy topowym kompozytem Winstona a Thomasa tudzież Orvisa a Sage.

 

Jeżeli wspomniani dżentelmeni wykonają dla nas wędkę według tego samego wzoru (ten sam taper) to pomijając komponenty i estetykę, akcja obu wędzisk będzie bliźniacza. Oczywiście z powodu niuansów technologicznych mogą wystąpić pewne różnica ale będą raczej subtelne. Jeśli taper będzie różny to akcja będzie różna...   

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, czyli wg. analogii której użyłeś jak również zakładając doświadczenie które niewątpliwe Clay w łowieniu steelheadów posiada, można wyciągnąć tezę iż jego kij a w zasadzie taper będzie dobrany wyjątkowo dobrze i do tej ryby i do metody. oczywista inny rodboulder będzie w stanie takowy skopiować pod warunkiem że Clay podzieli się albo swoimi danymi albo będziemy mieli możliwość dokonania pomiarów wędki spod jego reki. cóż być może Clay podzieli się swoja wiedza, chociaż nie będę zdziwiony kiedy odmówi ( każdy rzemieślnik wszak ma tajemnice swojego warsztatu) a gotowej wędki raczej mi nikt nie wypożyczy. wiec mogę co najwyżej o takowym wedzisku pomarzyć :-)

napisze do niego i zapytam, zobaczymy :-)

Edytowane przez peresada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie są takie same. Różnią się materiałem i jakością wykonania. Jeśli twórca byl fachowcem i uźywał dobrego materiału to tak są takie same.

Chińskie badyle ( czasami) wyglądają jak oryginały ale łatwo się łamią. Na ścianę nadają się.

 

kolega się zajmuje budową klejonek i zamówił kilka blanków do testowania. Złożył sobie #3 i #3/4 i pół minionego sezonu tym "suszył" i zamiennie łowił na pedałki. Póki co, jest zadowolony. 

Oczywiście próbka statystyczna niewielka ale jak widać nie zawsze nadają się tylko na ścianę...

Edytowane przez zeralda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem 3 sztuki. Dwa się złamały. Trzecim nie odważyłem się łowić. Mam kilka klejonek którym łowię regularnie . I to duże ryby. Żadna się nie złamała. Ale zrobione są prżez Artura i Natalię.

 

Dlatego pisałem, że kolega sam je składał. Poprawiał / zmieniał trochę geometrię, miałem toto w rękach i pracuje bardzo przyzwoicie.

Edytowane przez zeralda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używa ktoś z was Panowie Winston TMF ? Czy rzeczywiście jest to taka perełka do suchej muchy ?

Pytane zadane przez Ciebie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. O ile wykonanie wędziska to perełka najwyższej próby, o tyle mówienie w sposób ogólny, że to idealne wędzisko do suchej muszki jest nie do końca uprawnione. Oczywiście stworzono je z myślą o połowach na suchą muszkę na rzekach Montany, o czym sam Tom Morgan opowiadał. Jednak wymaga od wędkującego pewnych cech, które są konieczne, aby być w pełni zadowolonym. Po pierwsze, konieczny jest umiarkowany temperament wędkującego, cierpliwość w kształtowaniu pętli i dobre wyczucie poruszającego się w powietrzu sznura. Nie przypadnie ono do gusty wszystkim tym, wychowanym na wędziskach szybkich, niecierpliwie i z nadmiarem siły i szybkości robiącymi wymachy. Ale jeżeli wędkujący ma tę cierpliwość, wyczucie sznura lecącego do tyłu i w przód, pokocha ten kijek bardzo szybko. Po drugie, zależy jakiej linki użyjesz, z jaką sobie dobrze będziesz radził. Wędzisko raczej nie polubi się z linkami typu GPX, MPX, czyli przeciążonymi. o pół klasy. Natomiast bardzo ładnie współpracuje z linkami takimi jak Royal Wulff, gdzie stożek jest długi, dający możliwość bardzo delikatnej prezentacji. Zatem nie jestem w stanie dać Ci jednoznacznej odpowiedzi, nie znając Twoich preferencji sprzętowych, umiejętności oraz akwenów, na których będziesz wędkował. Bo po trzecie, jest to wędzisko na średnie rzeki, na których przynętę podajemy na odległość 10 do 12 m i wówczas radzi sobie ono doskonale, jest celne, pod warunkiem wszak, że nie będziesz starał się nadmiernie przyspieszać go i wyczujesz ten timing.

Wędzisko mam, uważam je za jedno z najlepszych do wędkowania na suchą muszkę. I na konia, jeżeli wyzbędziesz się potrzeby uniwersalności co do wędkowania różnymi metodami jednym wędziskiem, ta perełka naprawdę da Ci wiele radości i wrażeń.

Pozdrawiam.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytane zadane przez Ciebie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. O ile wykonanie wędziska to perełka najwyższej próby, o tyle mówienie w sposób ogólny, że to idealne wędzisko do suchej muszki jest nie do końca uprawnione. Oczywiście stworzono je z myślą o połowach na suchą muszkę na rzekach Montany, o czym sam Tom Morgan opowiadał. Jednak wymaga od wędkującego pewnych cech, które są konieczne, aby być w pełni zadowolonym. Po pierwsze, konieczny jest umiarkowany temperament wędkującego, cierpliwość w kształtowaniu pętli i dobre wyczucie poruszającego się w powietrzu sznura. Nie przypadnie ono do gusty wszystkim tym, wychowanym na wędziskach szybkich, niecierpliwie i z nadmiarem siły i szybkości robiącymi wymachy. Ale jeżeli wędkujący ma tę cierpliwość, wyczucie sznura lecącego do tyłu i w przód, pokocha ten kijek bardzo szybko. Po drugie, zależy jakiej linki użyjesz, z jaką sobie dobrze będziesz radził. Wędzisko raczej nie polubi się z linkami typu GPX, MPX, czyli przeciążonymi. o pół klasy. Natomiast bardzo ładnie współpracuje z linkami takimi jak Royal Wulff, gdzie stożek jest długi, dający możliwość bardzo delikatnej prezentacji. Zatem nie jestem w stanie dać Ci jednoznacznej odpowiedzi, nie znając Twoich preferencji sprzętowych, umiejętności oraz akwenów, na których będziesz wędkował. Bo po trzecie, jest to wędzisko na średnie rzeki, na których przynętę podajemy na odległość 10 do 12 m i wówczas radzi sobie ono doskonale, jest celne, pod warunkiem wszak, że nie będziesz starał się nadmiernie przyspieszać go i wyczujesz ten timing.

Wędzisko mam, uważam je za jedno z najlepszych do wędkowania na suchą muszkę. I na konia, jeżeli wyzbędziesz się potrzeby uniwersalności co do wędkowania różnymi metodami jednym wędziskiem, ta perełka naprawdę da Ci wiele radości i wrażeń.

Pozdrawiam.

Dziękuję . A czy ten kijek to ta sama konstrukcja od wielu lat czy jakieś zmiany były wprowadzane?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję . A czy ten kijek to ta sama konstrukcja od wielu lat czy jakieś zmiany były wprowadzane?

Zgodnie z deklaracją Winstona ciągle jest to grafit podstawowy. Tom Morgan kiedyś powiedział: "dobre wędzisko muchowe to będzie zawsz dobre wędzisko muchowe". I tak oczywiście jest. Jednak obecnie produkowane blanki napewno żywicami trochę się różnią od tych, z lat osiemdziesiątych. Grafit raczej jest cału czas taki sam ale oczywiście nie ten sam. Przez to jest ono bardzo ciepłe w rzucaniu i spolegliwe przy holu, co dla zastosowania cienkich końcówek przyponów jest oczywiście kluczowe. Jak weźmiesz do ręki ten model sprzed 30, 20 10 lat lub teraźniejszy, uwierz, że ciągle jest to TMF.

Tak dla ciekawości położę obok siebie 3 wędziska, które w opinii wędkarzy uchodzą za te, do suchej muszki. I tak: Winston TMF 480-2, Winston PURE 480-4 oraz Winston PURE 283-4. Każde z tego samej "Stajni" a jak bardzo różniące się pomiędzy sobą. I każde, jak jak wspomniałem uchodzi za wędzisko do suchej myszki przede wszystkim. Jak to możliwe? Bo każde jest adresowane do innego wędkarza.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobr

W latach 1993-2003 pracowałem w sklepie wędkarskim we Wrocławiu 

TO BYŁY Najlesze lata dla sklepów wędkarskich ( Tygodniowo! sprzedaz kołowrotków SHIMANO ok 100 sztuk )

To tak na marginesie !

Miałem WINSTONA WT 9' #5 III- skład byłem właścicielem owego wedziska.

Mozliwość używania TMF 8' #4 -dwu skład -nie mój egzemplarz  :(

Akcja podobna ( materiał IM-6 )

Wykonanie NIEPOROWNYWALNE , TMF PEREFEKCJA 

Tuba burgund ,osmiokatna / blank tez burgundowy ,pokrowiec aksamit? burgundowy=pod kolor :)

Pożniej zostałem włascicielem T&T PARADIGM 9' #5 III skład 

Długie lata uzywania  :D  :D  :D

Kilka lat temu zostałem posiadaczem ASQUIT 9' #5 

To jest dopiero ideał  :P damnie 

Moje SUBIEKTYWNE OPINIE  :excl:  :clappinghands:

Kłaniam sie Marian

Edytowane przez marian-56
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak wymaga od wędkującego pewnych cech, które są konieczne, aby być w pełni zadowolonym. Po pierwsze, konieczny jest umiarkowany temperament wędkującego, cierpliwość w kształtowaniu pętli i dobre wyczucie poruszającego się w powietrzu sznura. Nie przypadnie ono do gusty wszystkim tym, wychowanym na wędziskach szybkich, niecierpliwie i z nadmiarem siły i szybkości robiącymi wymachy. Ale jeżeli wędkujący ma tę cierpliwość, wyczucie sznura lecącego do tyłu i w przód, pokocha ten kijek bardzo szybko.

 

 

Nie wiem co ma szybkość wędziska do szybkości wymachów.

Co ma do tego niecierpliwość?

 

 

 

Bo po trzecie, jest to wędzisko na średnie rzeki, na których przynętę podajemy na odległość 10 do 12 m i wówczas radzi sobie ono doskonale, jest celne, pod warunkiem wszak, że nie będziesz starał się nadmiernie przyspieszać go i wyczujesz ten timing.

 

 

Dlaczego wolnym kijem nie przyspieszać linki?

To jak obsuszyć muchę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...