Sezon na... zakup pontonu

[jac_jac]

Witam,

Jesień mamy w pełni wiec jest chwilka, by przyjrzeć się dostępnym na rynku pontonom.

Od kilku tygodni poszukuję pontonu, który będę wędkarsko wykorzystywał na Wiśle i pomniejszych rzekach, np Nogat - na ogół sam, czasami na pontonie będzie dwóch wędkarzy. Nie jest to jedyne przeznaczenie pontonu - w okresie wakacyjnym chciałbym z żoną i mały dzieckiem popływać rekreacyjne m.in po Nogacie i okolicznych jeziorach. Wisłę chyba będę omija ze względu na małe dziecko.

Celuję w ponton o długości 3,2 m - 3,6 m - czy ta wielkość wystarczy by bezpiecznie i stabilnie poruszać się po Wiśle ? Oczywistym jest tez, iż ze wzrostem wielkości wzrasta też waga pontonu - a pomoc ze strony mojej żony raczej nie bedzie zbyt duża - to bardzo drobna kobietka

Jeśli chodzi o podłogę to zdecydowanie stawiam na podłogę aluminiową - jeśli robię błąd, to proszę o sugestie z uzasadnieniem.

No pozostaje jeszcze kwestia producenta a jest ich sporo. Niestety nie mam żadnego doświadczenia z pontonami i nie wiem czy różnica pomiędzy np hondą a pro marine, wild lake group czy kolibri jest na tyle duża by wydawać 1/3 kasy więcej na ponton marki np honda. A może po prostu wybrać ten, który będzie się wizualnie najbardziej podobał ??? Bo z opinii wynika, iż pontony robione są w chinach i o bardzo zbliżonych parametrach jakościowych.

Przejrzałem naprawdę wiele stron i nie ukrywam z każdą nową mam coraz większy zamęt ;/ niestety w okolicach Malborka nie mam możliwości obejrzenia pontonu, dotknięcia go, wiec pozostaje mi zaufać forumowiczom i dokonać zakupu przez internet.

[count_martin3z]

Bazy pisał kila postów wstecz. Około 170 zł z przesyłką do Polski

[godski]

160 zł z wysyłką.

Kilka sztuk będę miał.

Edytowane 25 Października 2016 przez godski

[bazyloss]

160zł było razem z moim zamówieniem, jakby ktoś sam chciał zamówić , to nie wiem, moje zamówienie było "grzecznościowe"

[LFF]

Witam. Podepnę się pod temat. Myślę o zakupie pontonu, niestety nie mam możliwości "parkowania"  go w stanie nadmuchanym przez cały sezon- mieszkanie w bloku, garażu brak. W tej sytuacji pozostaje tylko rozkładanie i składanie pontonu po każdym wypadzie.

Jak znam swoje możliwości to najmniej 1-2 razy w tygodniu będzie na wodzie, i to nie tylko latem ale przez większość roku, jedynie minusowe temperatury przeleży w piwnicy 

Teraz pytanie do ludzi w podobnej sytuacji, jaki wpływ na ponton ma takie częste pakowanie, czy obniża to w jakiś sposób jego trwałość lub wytrzymałość np, samego materiału lub jego połączeń, czy też jest to bez znaczenia ?

Druga sprawa przy okazji    to gwarancja na 8 lat, bo myślę o Kolibri. Czy firma faktycznie nie robi w tym czasie (8 lat) żadnych cyrków z reklamacją jeżeli ponton" wysiądzie" , oczywiście pomijam tu uszkodzenia z mojej winy jak przebicie, rozdarcie czy podpalenie raczej mam na myśli że coś puści i zacznie syczeć lub cieknąć  Miał ktoś już jakieś doświadczenia w tym temacie ?

Edytowane 25 Października 2016 przez LFF

[gooral]

Nie powinno mu nic byc od skladania. Sporo znajomych ma pontony x lat i uzywaja czesto i nie slyszalem by sie cos komus stalo.

 

Sent from my SM-N910F using Tapatalk

[maweric]

Częste składanie i rozkładanie nie ma wpływu na trwałość materiału w pontonie, nawet zagięcie materiału po zimie ( zimowanie w torbie ) rozprostuje się po napompowaniu.

Oczywiście potrzebujemy temperaturę powyżej 10 C .

[siarq]

Te 10c to chodzi o leżakowanie?

[maweric]

To 10 stopni Celsjusza , wszystkie zagięcia w tej temperaturze się wyprostowują. Leżakowanie PVC do ( - 30 stopni do +60 ) , tego nie sprawdzałem to tylko z opisu materiału ,

producenta.

[LFF]

Zatem dobra wiadomość że będzie ok.

Co do samego przechowywania to będzie leżał w piwnicy gdzie zawsze jest te kilkanaście stopni na plus, no i na szczęście piwnica jest na tyle obszerna że mogę go nawet tam rozwiesić, żeby sobie wysechł w chłodniejsze i mokre pory roku.

[LFF]

Sorki za post za postem. Mam jeszcze jedno pytanie i już gitary nie zawracam .

Otóż jak można zauważyć pontony wiosłowe bez pawęży pod silnik są sporo tańsze niż te opisane jako motorowe. Są też większe w środku przy tych samych wymiarach co motorowe odpowiedniki, ponieważ mają cieńsze  burty, są też lżejsze, Silnik elektryczny też się zapodać do nich da po dołożeniu pawęży.

Więc same plusy ale, no właśnie gdzie jest ale, a właściwie gdzie jest minus?

Ktoś ma porównanie?

[godski]

Sorki za post za postem. Mam jeszcze jedno pytanie i już gitary nie zawracam .

Otóż jak można zauważyć pontony wiosłowe bez pawęży pod silnik są sporo tańsze niż te opisane jako motorowe. Są też większe w środku przy tych samych wymiarach co motorowe odpowiedniki, ponieważ mają cieńsze  burty, są też lżejsze, Silnik elektryczny też się zapodać do nich da po dołożeniu pawęży.

Więc same plusy ale, no właśnie gdzie jest ale, a właściwie gdzie jest minus?

Ktoś ma porównanie?

Generalnie cieńszy materiał i balony o mniejszych balonach. A balony wiadomo jakie wolimy. Większe większość   

A tak poważnie wiekszy balon jest lepszy na falę.

Pod ponton bez pawęży spalinki generalnie nie podepniesz. Kila też raczej nie uświadczysz.

 

Fakt, więcej miejsca jest. Alternatywą jest konstrukcja z pawężą i krótszymi plywakami typu Kolibri DSL. 

[Koza11]

Mam mały ponton 2,5 bez typowej pawęży i km33 PP. Pierwsza różnica jest w łatwości montażu przetwornika, silnika, knagi i rolki kotwicznej. Tu oczywiście na plus ponton z pawężą. Druga sprawa to pewnie nautyka pod silnikiem spalinowym - ale tu doświadczenia brak. Nie bardzo rozumiem, ocb z tymi cieńszymi burtami - chodzi o przekrój komór? Tkaninę?

[godski]

O srednicę balonów pewnie.

[LFF]

U mnie silnik tylko elektryk, na rzeki się nie wybieram. a na jeziorach u mnie jest strefa ciszy, poza kilkoma wyjątkami, ale tam nawet nie zaglądam bo czasem to tylko tankowca    tam brakuje, świry na skuterach wyją całymi dniami.

Ponton pod spina i muchę, długość 280-300. Komory we wiosłowych mają 1-cieńszy materiał, przeważnie 850, 2- mniejszy przekrój, przeważnie 34-36cm. i raczej kila brak.

W motorowych przeważnie 45cm przekroju ale grubość jest różna od 850-1100. są z kilem i bez.

Funfel ma Pro Marine 340, sztywna posadzka i kil. Pływa się zaj.....e.

Niestety nie mam porównania do wiosłowego, dlatego pytam tych co mają, bo chodzi oczywiście o kasę, jak da radę wiosłowy pod moje łowienie to po co przepłacać kilka stów których i tak za dużo nie ma

Edytowane 26 Października 2016 przez LFF

[godski]

Bierz wiosłowy 3 metry i już.

[LFF]

Bierz wiosłowy 3 metry i już.

Poważnie się nad tym zastanawiam, tym bardziej że są też ze sztywną podłogą   a jednak czasem nawet 500zetek w kieszeni zostanie, a to już prawie jakiś silniczek lub aku :-)

[bazyloss]

ten Kolibri K280CT (ja mam wersję z air-matą) na małe i średnie zbiorniki do lajtowego pływania/łowienia naprawdę fajna sprawa , balony 38cm, co w zestawieniu z air-matą daje dużą wyporność przy małej wadze

 

air-mata pięknie napina dno, jest sztywne i równe (od dołu)

Edytowane 26 Października 2016 przez BazyL

[suhhar]

jeśli ktoś zamierza trzymać ponton w torbie to musi uważać bo u siebie widze zagięcia na gumie po poprzedniej zimie tzn lezal w zimnym garazu ok miesiaca zaniem go napompowałem i widac na gumie zagiecia. Fakt zrobiłem błąd ze strasznie wyssalem z niego powietrze. Zobaczymy jak bedzie po tej zimie jak narazie lezy w torbie i boje sie ze te zagiecia beda sie poglebiac i moze z czasem sie kruszyc guma....

[maweric]

Jeżeli nie pływasz po dużych jeziorach i tylko elektryk to na początek Ci wystarczy. Przyjdzie czas to zmienisz .

[LFF]

ten Kolibri K280CT (ja mam wersję z air-matą) na małe i średnie zbiorniki do lajtowego pływania/łowienia naprawdę fajna sprawa , balony 38cm, co w zestawieniu z air-matą daje dużą wyporność przy małej wadze

 

air-mata pięknie napina dno, jest sztywne i równe (od dołu)

Właśnie na niego patrze , w ospie jest coś o dobrej zwrotności, czyżby miał kil ?

Air maty nie widziałem na żywo, ale cena też wysoka.

Daje radę we dwójkę z niego (280) łowić ? Córka mi nie odpuści    a i kolega czasem się przytuli i będzie raźniej

Edytowane 26 Października 2016 przez LFF

[godski]

Kup z podłogą typu książka.

[maweric]

@suhhar -  ponton trzymam w nieogrzewanym garażu od połowy grudnia do 30 kwietnia i po napompowaniu przez kilka godzin są zagięcia. Po kilka godzinach na wodzie, znikają a jak słońce świeci to wręcz momentalnie. Nie martw się nic się nie będzie kruszyć, jeśli to PVC . 

[LFF]

Kup z podłogą typu książka.

Dokładnie o takiej myślę

[bazyloss]

Właśnie na niego patrze , w ospie jest coś o dobrej zwrotności, czyżby miał kil ?

Air maty nie widziałem na żywo, ale cena też wysoka.

Daje radę we dwójkę z niego (280) łowić ?

 

nie próbowałem, ale na pewno da radę jak nie zawalisz podłogi osprzętem, kila nie ma (napisałem do lajtowgo pływania)

 

cena, to około 1500zł + 90zł pawęż dopinana

 

air-mata poprawia również właściwości nautystyczne, a rozkładanie i składanie bajka (zwijasz razem z podłogą), ja miałem tylko raz w życiu ponton ze sztywną podłoga i powiedziałem nigdy więcej, zwłaszcza jak się woduje samemu i przy temperaturze 10 stopni i mniej, potem były same air-mat, łącznie z Zodiackiem Fastroller, do prawdziwego komfortu to jest łódka i przyczepa

Edytowane 26 Października 2016 przez BazyL

[LFF]

nie próbowałem, ale na pewno da radę jak nie zawalisz podłogi osprzętem, kila nie ma (napisałem do lajtowgo pływania)

 

cena, to około 1500zł + 90zł pawęż dopinana

 

air-mata poprawia również właściwości nautystyczne, a rozkładanie i składanie bajka (zwijasz razem z podłogą), ja miałem tylko raz w życiu ponton ze sztywną podłoga i powiedziałem nigdy więcej, zwłaszcza jak się woduje samemu i przy temperaturze 10 stopni i mniej, potem były same air-mat, łącznie z Zodiackiem Fastroller, do prawdziwego komfortu to jest łódka i przyczepa

Jak sztywna jest air-mata w porównaniu do sklejki ? to dość istotne, zwłaszcza przy muchowaniu na stojąco.

Co do sprzętu to jestem minimalistą, jedna wędka i jedno pudełko przynęt   z brzegu też preferuję minimalizm

Edytowane 26 Października 2016 przez LFF