Sezon na... zakup pontonu

[jac_jac]

Witam,

Jesień mamy w pełni wiec jest chwilka, by przyjrzeć się dostępnym na rynku pontonom.

Od kilku tygodni poszukuję pontonu, który będę wędkarsko wykorzystywał na Wiśle i pomniejszych rzekach, np Nogat - na ogół sam, czasami na pontonie będzie dwóch wędkarzy. Nie jest to jedyne przeznaczenie pontonu - w okresie wakacyjnym chciałbym z żoną i mały dzieckiem popływać rekreacyjne m.in po Nogacie i okolicznych jeziorach. Wisłę chyba będę omija ze względu na małe dziecko.

Celuję w ponton o długości 3,2 m - 3,6 m - czy ta wielkość wystarczy by bezpiecznie i stabilnie poruszać się po Wiśle ? Oczywistym jest tez, iż ze wzrostem wielkości wzrasta też waga pontonu - a pomoc ze strony mojej żony raczej nie bedzie zbyt duża - to bardzo drobna kobietka

Jeśli chodzi o podłogę to zdecydowanie stawiam na podłogę aluminiową - jeśli robię błąd, to proszę o sugestie z uzasadnieniem.

No pozostaje jeszcze kwestia producenta a jest ich sporo. Niestety nie mam żadnego doświadczenia z pontonami i nie wiem czy różnica pomiędzy np hondą a pro marine, wild lake group czy kolibri jest na tyle duża by wydawać 1/3 kasy więcej na ponton marki np honda. A może po prostu wybrać ten, który będzie się wizualnie najbardziej podobał ??? Bo z opinii wynika, iż pontony robione są w chinach i o bardzo zbliżonych parametrach jakościowych.

Przejrzałem naprawdę wiele stron i nie ukrywam z każdą nową mam coraz większy zamęt ;/ niestety w okolicach Malborka nie mam możliwości obejrzenia pontonu, dotknięcia go, wiec pozostaje mi zaufać forumowiczom i dokonać zakupu przez internet.

[newrom]

 

Andrzej, dla gumy pow. 3,5m a poniżej 4m potrzebne są kamizelki, odbijacze, bosak apteczka i gaśnica. Dla gumy poniżej 3,5m tylko kamizelki, choć z rozsądku apteczki na brzegu bym nie zostawił.

 

 

Obowiązek posiadania gaśnicy nie zależy od długości, tylko od napędu.

[Janusszr]

Obowiązek posiadania gaśnicy nie zależy od długości, tylko od napędu.

Właśnie.

Nawet przy napędzie elektrycznym jest wymagana.

[newrom]

I słusznie, akumulatory czasami mogą się fajnie zapalić, jakieś zwarcie potrafi zagrzać kable że się izolacja topi i gumniaka może przetopić, szmatę zapalić itp itd.

A nie czarujmy się, nie każdy posiadacz elektryka ma choćby umiarkowane pojęcie o prądzie i robieniu choć odrobinę zabezpieczonych instalacji (kto nie widział instalacji bez bezpiecznika niech pierwszy rzuci meppsem ).

[Janusszr]

Gaśnica, koło ratunkowe, to również sprzęt nie tylko dla nas. Obok nas mogą być ludzie w potrzebie. I to pewnie również przyświecało ustawodawcy.

[godski]

I słusznie, akumulatory czasami mogą się fajnie zapalić, jakieś zwarcie potrafi zagrzać kable że się izolacja topi i gumniaka może przetopić, szmatę zapalić itp itd.

A nie czarujmy się, nie każdy posiadacz elektryka ma choćby umiarkowane pojęcie o prądzie i robieniu choć odrobinę zabezpieczonych instalacji (kto nie widział instalacji bez bezpiecznika niech pierwszy rzuci meppsem ).

Niesłusznie. W wielu krajach nie ma takich wymagań. Co my głupsi jesteśmy i mniej ostrożni ? Bosak i odbojniki to tez kosmos.

To jest tak jak z ratownikami. U nas muszą być na najmniejszym nawet kąpielisku. W Chorwacji ich praktycznie nie widać mimo większej ilości ludzi w wodzie.

[mariuszwf]

I na pewno w Chorwacji więcej ludzi tonie.

[newrom]

W Adriatyku można się utopić ? ;-)

[apioo]

Co to ten odbojnik?

[mariuszwf]

Co to ten odbojnik?

 

 

[apioo]

Jeszcze nie widziałem chyba na pontonie o.O

[maweric]

No raczej będzie ciężko zobaczyć, odbojnik w formie taśmy gumowej  ponton ma przyklejony na stałe w koło całego pontonu.

[Janusszr]

Trzeba byłoby trafić na bardzo "kumatego" policjanta, aby przyczepił się do braku odbijacza na pontonie.

Wg mnie bosak jest potrzebny. Chociażby do wyciągnięcia kapelusza z wody jak nam zwieje , albo w miarę płytko zahaczonej blachy o jakieś podwodne krzaki

[newrom]

A ja widziałem odbijacze na pontonie, płynął sobie koło Monaco do jednego z jachtów zakotwiczonych kawałek od portu (pewnie jakiegoś biedaka co kupił >20m łódkę i nie stać go na już na opłaty portowe ). Pontonik był z tych mniejszych, widziany ze sporej odległości na oko 6m :-D Nie mam pojęcia po co, ale były i to dyndały na burtach cały czas.

Bosaka używałem przy śluzowaniu i wtedy jest bardzo przydatny, wiosła też można użyć, ale to nie jest wygodne.

[Janusszr]

No raczej będzie ciężko zobaczyć, odbojnik w formie taśmy gumowej  ponton ma przyklejony na stałe w koło całego pontonu.

Właśnie. Jeżeli za odbijacze "robią" zużyte opony. Nie ma chyba określonych warunków technicznych dotyczących odbijaczy.

Tak samo jeżeli chodzi o bosak. Hak można dokleić do wiosła.

[Piotrek84]

Ja pływając po mazurach przy cumowaniu do pomostów używałem przymocowanych butelek z wodą mineralną do picia (trzeba było jakoś oszczędzac miejsce na pokładzie).

[count_martin3z]

Polećcie proszę w miarę dokładne i sprawdzone urządzenie do mierzenia ciśnienia w pontonie...

[Piotrek84]

Ja zakupiłem manometr w Tokarexie, poszukaj u nich na stronie mają dużo akcesoriów do pontonów i na pewno coś doradzą

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[count_martin3z]

Dzięki. Sprawdzę.

[Ogniomistrz]

Witam.Panowie noszę się z zamiarem zakupu pontonu w celach wędkarskich i nie bardzo wiem na który ponton się zdecydować.Ponton miałby być pod silnik spalinowy Tohatsu 6 km krótka stopa.łowię na zaporówkach.Ponton dla dwóch osób głównie spinning.W grę wchodzą pontony Bush crab 330 ewentualnie Skate 315 lub Kolibri 330 DSL.Czy warto dopłacić tego tysiaka i brać Busha czy tańszego kolibri?.Jeśli ktoś ma doświadczenie w tym temacie i może doradzić to będę wdzięczny.Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.Pozdrawiam 

 

 

Witam.Chciałem podziękować wszystkim za podpowiedzi odnośnie wyboru pontonu.Wybór padł na Busha 330.W czwartek czekam na kuriera 

[hudy76]

.

Edytowane 23 Marca 2017 przez Młody wędkarz

[Janusszr]

.

Jaka głęboka zawarta jest w tym poście

[siarq]

Panowie czy ktos z was widzial.to cudo na żywo?

http://allegro.pl/ponton-lodz-gala-f360-tokarex-i6815637928.html

[MikiWroc]

Witam wszystkich forumowiczów.

Jak kiedyś pisałem, zakupiłem ponton Holenderskiej marki Vetus, 330 z aluminiowym pokładem.

Więc po testach mogę wyrazić swoje zdanie na temat tego plywadelka. Więc tak, to mój pierwszy ponton więc jak dla mnie konkret, nie mam porównania z konkurencją, ale Vetus to mistrzostwo świata. Cena dość spora, ale za to wykonanie itd profeska. Cena=Jakość.

Jak na ta chwilę plywany na 4 konnym silniczku Yamahy.

Więc podsumowując, jako posiadacz mogę go z ręką na sercu polecić każdemu.

Dodam parę zdjęć jak się prezentuje. Pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą.

[count_martin3z]

Każdy tak powie o pierwszym sprzęcie tej klasy ;-)

 

Miłego użytkowania i wielu ryb. Howhg!

 

Nie jest Ci ciężko w pojedynkę zwodować całość? Strasznie wysoko leży guma, a ten blat wcale nie pomaga pewnie.

Edytowane 19 Czerwca 2017 przez count_martin3z

[MikiWroc]

Nigdy nie jestem sam, więc nie mam z tym problemów :-D Pozdrawiam.