lacroix812 Opublikowano 10 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2014 Drodzy koledzy Są takie dni, kiedy sandacz nie bierze i wtedy stosuje się rózne techniki.Ale co tak na prawde zrobić kiedy jest on ospały i nie ma ochoty brać.Jestem narazie niedoświadczonym wędkarzem mam nadzieje, że mi pomożecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pisarz Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 Na rybach jest jedna zasada - Nie ma żadnych zasad.Sandacze są z reguły nieobliczalne i nieprzewidywalne, to jest ich piękno .Podobnie jak kobiety . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 newrom Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 Pozwolę sobie podłączyć się do tematu. Nie daleko od mojego miejsca zamieszkania jest dość duży staw PZW,woda nie przekracza tam 2,5-3m dno w większości lekko zamulone. Co byście polecili na taką wodę pod sandacza? Wiem że jest go tam sporo lecz łowią go praktycznie tylko na trupa, udało mi się tam złowić tylko jednego około wymiaru podczas polowania na szczupaki, wiem że inni spinningiści też mają marne efekty. Co poradzicie,gdzie go szukać,na co i jak ciężko łowić? W podobnych warunkach sprawdził mi się wobler, z bardzo dużym sterem, coś w stylu salmo pearch w jedynie słusznym malowaniu okonia - może to nawet był pearch. Prowadzenie polegało do jak najdalszym rzucie i szybkim sprowadzeniu do dna, wobler uderzał w dno i wtedy pozwalałem mu się odrobinę podnieść, znów zwijałem i znów puk o dno sterem. Problemem niestety jest długość rzutu tym zestawem, jest lekkie i nie udało mi się dorzucić do najlepszych miejscówek No i oczywiście warto szukać drobnicy, bardziej niż twardego dna (w miejscu gdzie sandacz poluje dno nie musi być twarde). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 peanut Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 Nikt Ci nie powie co jest najlepsze w trakcie bezrybia. Żadne zwierze nie żeruje, kiedy jest najedzone. Za dużo to i świnia nie zeżre. Owszem, zdarza się, że jakiś drapieżnik skusi się na koguta, gumę czy woblera, ale to tak jak ślepej kurze ziarno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 WojtekCIN Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 A przede wszystkim ryby nie biorą tam gdzie ich po prostu nie ma. Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 drago75 Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 I dlatego mają szansę przeżyć, bo nie są do szybkiego złowienia .Niestety, ale się nie do końca zgodzę. Miałem szansę jeszcze łowić w czasach kiedy sandacze łowiło się w ilościach dwucyfrowych z marszu i bez problemu i mam porównanie do teraz. Inny świat. Było ich tyle, że zawsze jakiś chętny do współpracy się znalazł, a jak brały to praktycznie co rzut strzał. Złowiłem ich pewnie z kilka tysięcy, zabrałem może kilka, najczęściej tych bez możliwości przeżycia ze względu na stan. Niestety, wśród łowiących i kiedyś i teraz najczęściej proporcja jest odwrotna i to jest powód dla którego ich nie ma tyle co kiedyś, a niedobitki biorą himerycznie i każdy strzał to przeżycie . A że można ich złowić dalej kilkadziesiąt dziennie to świadczą o tym wpisy tu na forum kolegów łowiących poza granicami. A że sandacze są wredne to wiadomo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jozi Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 .Niestety, ale się nie do końca zgodzę. Miałem szansę jeszcze łowić w czasach kiedy sandacze łowiło się w ilościach dwucyfrowych z marszu i bez problemu i mam porównanie do teraz. Inny świat. Było ich tyle, że zawsze jakiś chętny do współpracy się znalazł, a jak brały to praktycznie co rzut strzał. Złowiłem ich pewnie z kilka tysięcy, zabrałem może kilka, najczęściej tych bez możliwości przeżycia ze względu na stan. Niestety, wśród łowiących i kiedyś i teraz najczęściej proporcja jest odwrotna i to jest powód dla którego ich nie ma tyle co kiedyś, a niedobitki biorą himerycznie i każdy strzał to przeżycie . A że można ich złowić dalej kilkadziesiąt dziennie to świadczą o tym wpisy tu na forum kolegów łowiących poza granicami. A że sandacze są wredne to wiadomo Dobrze piszesz, "miałeś szansę jeszcze w czasach".Ja też miałem szansę łowić jeszcze w starych czasach, teraz dochodzę do wniosku, że łowić nie umię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 grunwald1980 Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 ja rowniez mialem sie odniesc do Twojego wpisu @Jozi, zapewne pamietasz, jak kiedys sie lowilo te ryby, nie sa zbyt cwane, poprostu jest ich malo.W Holandii zdarzalo mi sie wejsc na glowke i w 4 rzutach wyciagnac 4 ryby, nie wybrzydzaja.Problem z sandaczem jest taki (wedlug mnie) ze trzeba ta rybe znalezc.O ile w lecie lubi rynienki w warkoczach, bo tam jest woda dobrze natleniona i jest drobnica, wiec za drobnica idzie na zer, a skoro juz zeruje to nie popusci gumce, o tyle pozna jesienia oraz zima gdy drobna ryba opuszcza to miejsce, darmo go tam szukac.Zapewne jakies patrolowe sztuki sie zdarzaja, badz wieksze osobniki, ktore szukaja wiekszych przekasek, jednak (wedlug mnie) mniejsze stadne ryby podazaja za drobniejsza ryba i nalezy ich szukac tam, gdzie te ryby sa.Gdy sie znajdzie taka mete to mozna serdecznie polowic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ictus Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 Ja na slabo zerujace zandery proponuje ciezkiego koguta Alternatywnie plytki trol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kris1 Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 Ja na slabo zerujace zandery proponuje ciezkiego koguta Alternatywnie plytki trol.Masz na mysli rzekę czy jezioro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kofii09 Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 A jak jest go jeszcze więcej to można agregatem spróbować.kolego nie przesadzaj z tym agregatem.. odnosnie tego zywca to przesadzilem bo nowy jestem i nienadarzylem wszystkiego przeczytac..poza tym znam ludzi co lowia na zyca dla przyjemnosci, nie sa to miesiarze...zandery idą do wody jak bog przykazal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bazyloss Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 przeżywalność pewnie 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 grunwald1980 Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 (edytowane) I po co zniechecac ludzi?Nie lepiej napisac, ze lowienie na zywca jest bardziej szkodliwe dla ryb i w wielu przypadkach nawet po wypuszczeniu ryba moze nie przezyc?Edukacja to jedno a chec doje...bania to juz inna para kaloszy.Chlopak napisal o zywcu, rowniez ja z niesmakiem odebralem ten post, jednak napisal tlumaczac sie, wiec kolejnym krokiem powinno sie uswiadamiac a nie wieszac na kims psy.Jak ludzie maja zrozumiec koniecznosc c&r skoro sa uwazani za miesiarzy i debili?Najpierw nalezy spokojnie i po kolezensku.Pzdr Edytowane 13 Listopada 2014 przez grunwald1980 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Roseth Opublikowano 13 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 (edytowane) Pytanie retoryczne: po co pisać " tzw. Catch and Release" jeśli można napisać po prostu "złów i wypuść/uwolnij"?O pisowni z dużej litery nie wspomnę...Vide: "propagowanie idei wypuszczania złowionych ryb (tzw. Catch and Release)" Edytowane 13 Listopada 2014 przez Roseth Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 grunwald1980 Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 O swieta racja. zlow i wypusc brzmi ladniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kofii09 Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Najlepsze jest to ze ja nie lowie na zywca nie sprawia mi to przyjemnosci i tak jak koledzy pisza ryba zlowiona takim sposobem fakt ma mniejsze szanse na przezycie.. mieszkam na mazurach w okolicach Śniardw i uwierzcie mi przykro jest patrzec na zasady tutejszych wedkarzy bo mało ktory reflektuje ZŁÓW i WYPUŚĆ no trudno lekcje na forum zapamietam na dlugo takze poskutkowalo.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitt Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 mowiac szczerze nie wiem skad (i po co) te dywagacje, to jest portal o polowie ryb na przynety sztuczne, juz sam ten fakt jest wystarczajacym powodem do zaniechania i nie zaczynania dyskusji o polowie na zywca, nieprawdaz? wiec wystarczy chociaz raz przeczytac regulamin, czego mozna wymagac od kazdego nowego uzytkownika, aby od razu nie wdepnac w kupke ... czy jest to takie trudne do wykonania i zrozumienia? nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kajtelek2 Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 (edytowane) Jak sandacz nie bierze to przespać się , wziąść okoniówkę i polatać za garbusami Edytowane 14 Listopada 2014 przez Kajtelek2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Pawgas Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 (edytowane) Wracając do tematu wątku to mnie podobnie jak wielu przedmówcom często sprawdza się zmiana prowadzenia na delikatniejsze z częstymi postojami na dnie. Do tego guma z delikatną pracą ogonka w miejsce takiej o zamaszystych ruchach. Ostatnio nawet miałem taką sytuację, że nuda rzucam rzucam i nic się nie dzieje. Rzucam znowu, patrzę znudzony i coś ten korek na foregripie przyprudzony, no więc przekładam wędkę do lewej ręki ślinię palca zaczynam trzeć brud a tu bach i siedzi ryba. Edytowane 14 Listopada 2014 przez Pawgas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 grunwald1980 Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 (edytowane) Ostatnio mialem podobnie, rozmawialem z kolega konczylem palic, wyrzucilem szluga zaczynam sciagac, siedzi Edytowane 14 Listopada 2014 przez grunwald1980 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Artek Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 kolego nie przesadzaj z tym agregatem.. odnosnie tego zywca to przesadzilem bo nowy jestem i nienadarzylem wszystkiego przeczytac..poza tym znam ludzi co lowia na zyca dla przyjemnosci, nie sa to miesiarze...zandery idą do wody jak bog przykazalŻywiec dla przyjemności..... chyba, k.......a forum pomyliłeś, albo nie te tabletki zażyłeś. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 ictus Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 (edytowane) Zaporowke i jezioro niestety. Na Wisle trol po dnie (co jakis czas ma stukac w dno) wobkiem fluo z wielkim sterem w ostoi i okolicach. To samo z guma ale tez z ciezka glowka (sporo strat). Jak bylem bogaty to jigowalem w rzece kogutem, skutecznosc super ale ilosc urwanych kogutow moze przerazic. Dla mnie kogut to idealnie skuteczna przyneta sandaczowa zwlaszcza gdy sandacz tylko przygniata przynete albo delikatnie bierze. Prawie zawsze atak konczy sie zacieciem ryby, nie ma pukniec tylko ryba siedzi i tyle. Niestety zaczepy lapie rownie skutecznie jak ryby. Edytowane 14 Listopada 2014 przez ictus 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Fishhunter Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Żywiec dla przyjemności..... chyba, k.......a forum pomyliłeś, albo nie te tabletki zażyłeś.Powyżej jest już wiele wyjaśnione, kolega pokornie przyznał się do błędu , a Ty jedziesz mu po gaciach i to w wulgarny sposób...po co? 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Monster Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Wracając do wątku... W przypadku gdy łowimy z opadu czasem piorunujące efekty przynosi po prostu zmiana główek na cięższe/lżejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 kofii09 Opublikowano 14 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Powyżej jest już wiele wyjaśnione, kolega pokornie przyznał się do błędu , a Ty jedziesz mu po gaciach i to w wulgarny sposób...po co?kolega moze tabletki wzial te co nie trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lacroix812 Opublikowano 14 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Koledzy troche odbiegliście od tematu. Nie po to założyłem temat, żeby się wykłucać.Każdy łapie jak chce i tego nie wolno mu zabronić, jednak C&R jest bardzo potrzebne.. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
lacroix812
Drodzy koledzy
Są takie dni, kiedy sandacz nie bierze i wtedy stosuje się rózne techniki.
Ale co tak na prawde zrobić kiedy jest on ospały i nie ma ochoty brać.
Jestem narazie niedoświadczonym wędkarzem mam nadzieje, że mi pomożecie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
20
16
9
9
Popularne dni
16 Lis
27
17 Lis
22
10 Lis
18
13 Lis
17
Top użytkownicy dla tego pytania
Z Olsztyna 20 odpowiedzi
lacroix812 16 odpowiedzi
pitt 9 odpowiedzi
grunwald1980 9 odpowiedzi
Popularne dni
16 Lis 2014
27 odpowiedzi
17 Lis 2014
22 odpowiedzi
10 Lis 2014
18 odpowiedzi
13 Lis 2014
17 odpowiedzi
Popularne posty
popper
Co zrobić gdy sandacz nie bierze ? Olać to
ictus
Zedytujcie posty zgodnie z regulaminem, wywalcie zlosliwosci to bedzie sie fajniej czytac ten watek za kilka lat i dalej na temat z przynetami sztucznymi Przy slabym zerowaniu skupiam sie na ostoj
bazyloss
jasne, 17-go listopada na 416km Wisły w rynnie przy lewym brzegu najlepszy będzie Ripper Manns 4" perła z brokatem i czarnym grzbietem na główce 25g
Opublikowane grafiki
201 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.