Skocz do zawartości
  • 0

Co zrobić gdy sandacz nie bierze ?


lacroix812

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

wszytkie ryby zyjace stadnie i zerujace w lawicach tak maja, w niemieckim jest takie precyzyjne okreslenie jak futterneid, czyli zazdrosc o pokarm, ktore w pelni oddaje wlasnie takie zachowanie sie ryb ... co do atakowania intruzow i przygniatania ich do dna, to zauwazylem to najczesciej kiedy samczyk pilnowal gniazda i w ten sposob traktowal nieproszonych gosci

Ja raczej mialem na mysli szt.troszke wieksze zyjace juz nie w stadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja raczej mialem na mysli szt.troszke wieksze zyjace juz nie w stadzie.

Zdarzało mi się łowić duże ryby jedna za drugą, z resztą nie tylko mnie. 

Woda 1 metr, po środku mulistego blatu dołek, w nim korzeń, z którego wyjeżdżają trzy sztuki blisko metr każda. Ta przygoda akurat kolegi. 

W wodach nie "przełowionych", gdzie występuje dużo dużych ryb to normalne, przynajmniej ja tego doświadczyłem. Wydaje mi się, że przyzwyczailiśmy się do schematu, w którym złowienie na prawdę dużej ryby to rzadkość i dlatego uważamy duże osobniki jako samotne. Z moich obserwacji stada sandaczy można podzielić na "rocznikowe", w których przeważają ryby podobne do siebie rozmiarem. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

wszytkie ryby zyjace stadnie i zerujace w lawicach tak maja, w niemieckim jest takie precyzyjne okreslenie jak futterneid, czyli zazdrosc o pokarm (...)

Po polsku to będzie konkurecja pokarmowa- tylko żeby wyzwolić ten instynkt to muszą być konkurenci-patrz stado, stadko - a jak jest samotny ostatni sandaczowy-Mohikanin to mu się nie śpieszy do wabia :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak ktos nie ma kompletnie pomyslu na kolor, nie wie co w danym lowisku sie sprawdza ( mozna popytac lub popodgladac) to pozostaja oczojeby fluo. Sandacz najlepiej widzi zolcie, pomarancze i zielenie wiec mix tych kolorow powinien byc ok. Do tego cos kontrastowego - od biedy czern i mozna rzucac.

 

Sandacz jednak ma dobry wzrok i nawet w slabym swietle widzi kolory lepiej niz inne ryby. Mozna pokusic sie o naturale dobrane do lowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja myślełem że te wieksze żyją samotnie

Całe życie musze sie uczyć :) a i tak mało wiem

Coś opowiem tak szybciutko ;)

Któregoś razu wybrałem sie na szczupłe,na namierzone wczaśniej miejsce

W okolicy byla podwodna posucha, nic tylko blaty blaty i blaty

Ale znalazlem pewne uskoki z badziewiami

W ciągu 5 godz. wyjąlem 12 szczupaków w tym 3 ponad 100cm

Tak jakby gniazdo miały :) Ale czy można podciągnąć to pod teorie szczupakowego bytowania stadnego?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No tak, tylko ten przykład został podany akurat w obronie tezy o omszałych samotnych łowcach. :)

Krótko mówiąc, zwyczaje jednego gatunku posłużyły jako przeciwwaga do poglądu na stadny tryb życia innej ryby.

 

 

 

Edyta:

 

Za szybko chyba przeczytałem Twój post. :lol:

Wychodzi na to, że nawet gdy się chcę nie zgodzić, mimowolnie przyznaję Ci rację. ;)

Edytowane przez Dagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

no ja nie rozumiem- czytacie po lepkach czy jak?

Przyklad w nawiazaniu do wczesniejszego przykladu iz pare duzych sandaczy padlo z jednego miejsca.

To ze ryby wystepuja obok ( warunki akwenu ) nie czyni ich stadem

.Udowadnie tylko upodobania danego gatunku do pewnych miejsc..

No ja to tak widze ( moze omylnie) , iz duze sandacze maja tyle wspolnego z grupa okoni ,co piernik do gornika w czasie weekendu.

Edytowane przez Z Olsztyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

najpierw do miksera wmieszano szczupaki, nastepnie do tej samej betoniarki wpadly okonie ... co w tym przypadku ma faktycznie tyle, co piernik do gornika w czasie weekendu, poniewaz chodzi o sandacze, ktore wbrew wszelakim (zapewne nadwislanskim) odstepstwom od reguly i tak zyja grupowo, stadnie, w lawicach i zwal ich jak kto lubi ... tak, te duze tez zyja zusammen do kupy :) ... no chyba, ze rozchodzi sie o zawoalowana analize zachowania gatunku pikeperech :P  a z reszta, co mnie to gdybanie obchodzi  ^_^

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

najpierw do miksera wmieszano szczupaki, nastepnie do tej samej betoniarki wpadly okonie ... co w tym przypadku ma faktycznie tyle, co piernik do gornika w czasie weekendu, poniewaz chodzi o sandacze (...)

Cholera, już zacząłem pisać posta o kleniu ...  :lol:

 

 

 

Co zaś do tych nadwiślańskich odstępstw od reguły, to syte lata tej rzeki jak nic potwierdzały nie tylko stadny charakter sandacza, ale nawet (no szok!) jego stadne polowania.  ;)

 

(...)   a z reszta, co mnie to gdybanie obchodzi   ^_^

 

Jak to co? 

"Jeb z dzidy II". ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla mnie jest to dosyc proste i nie zmixowane.

Sporo szczuplych z jednego miejsca aby podwazyc teorie ,ze jak z jednego miejsca to stado.

A okonie... moga byc neonki :).

Ja nie widzialem pojedynczych neonkow ,a sandacze i owszem i to czesto Wiec jak  sie to ma do stada?

Mam na mysli duze osobniki.Nie przecze ze bolki zyja razem

Edytowane przez Z Olsztyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No, "Jeb z neonowej dzidy"...

 Ja cos podwazylem o cos zapytalem w dobrej intencji

Sporo ludzi odbierze twoj post jako zwykle buractwo 

A ja .... czytalem "loze ..." i   uwazam ze jak nie masz nic do powiedzenia , to po prostu sie nie odzywaj ,a jak chcesz powiedziec komus ze jest cacy to na priv

bo moze to byc odebrane jak zwykle  lizanie d ....

Sorki za jezyk 

Edytowane przez Z Olsztyna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurde temat fajny po co sie klocic :)

Zastanawia mnie jedno, co nazywamy stadem.Zgrupowanie ryb w pewnym miejscu, np. na stolowce, badz dobrze natlenionej wodzie w lecie, czy przemieszczanie sie w grupie po calym zbiorniku/rzece.Moge sie mylic bo nigdy o tym nie czytalem, tylko wpadlo mi to tak namysl, ze ryby zyja stadnie z pewnych powodow, np wspolne polowanie badz dla bezpieczenstwa.Moze to tak jak z ludzmi, samce zyja osobno (ze swoimi kobietami) ale czasem sie razem na piwko spotkaja, badz w pracy, dorosly facet jest zwierzeciem stadnym czy samotnikiem :) bo mlodzi to bez watpienia stado :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kurde temat fajny po co sie klocic :)

Zastanawia mnie jedno, co nazywamy stadem.Zgrupowanie ryb w pewnym miejscu, np. na stolowce, badz dobrze natlenionej wodzie w lecie, czy przemieszczanie sie w grupie po calym zbiorniku/rzece.Moge sie mylic bo nigdy o tym nie czytalem, tylko wpadlo mi to tak namysl, ze ryby zyja stadnie z pewnych powodow, np wspolne polowanie badz dla bezpieczenstwa.Moze to tak jak z ludzmi, samce zyja osobno (ze swoimi kobietami) ale czasem sie razem na piwko spotkaja, badz w pracy, dorosly facet jest zwierzeciem stadnym czy samotnikiem :) bo mlodzi to bez watpienia stado :)

Mogę ci z całą pewnością powiedzieć, że sandacze bardzo często żerują stadem.Trochę ich łowiłem, to wiem.Mam czasy zasiadek z kolegami, gdzie nic się nie działo i nagle zaczynało się praktycznie na wszystkich kijach branie albo duszenie rybki.Duże sandacze takie +80 bardziej samotnie krążą.Częst wyruszały na polowanie w samo południe.Mieszkając nad wodą często wędkarzy pytałem i potwierdzali łowienie okazów o takich porach.Sandacz,  temat rzeka :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cięzko jest sandaczom żyćw stadzie osobnikami po 80 cm + bo ich po prostu w łowisku jest niewiele, dlatego powszechnie uważa się je za samotniki. Za to małych "glutów" jest do oporu przez co łatwiej im żyć i atakować stadnie, więc czasem przy połowie okoni wyjdzie z wody kilkanaście maluchów.po kolei.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I dlatego poruszylem taki temat.

Nie chodzi mi o sandaczyki , bo te zyja razem.

Chodzi mi o ryby +90 i to ze sporym + 

Czasto i gesto ,sam jaki i moi znajomi z nad wody , zauwazylismy ze takie osobniki przebywaja w dzien same. 

 Z podkresleniem w  dzien !

Teoria ze w stadzie bo z jednego miejsca 3-4 ryby jest jak najbardziej do podwazenia,co probowalem napisac wyzej.

Nie chodzi mi tez o ranne czy wieczorne ich przemieszczanie.

Taki duzy osobnik ma swoj rewir czasem wiekszy ,czasem mniejszy ale stada to.......

A niektorych przesmiewcow zapraszam czasem nad wode a najlepiej pod

Ja nie twierdze ze odkrylem ksiezyc,po prostu zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...