Skocz do zawartości

Piwko piwo piweczko...


piotrrd

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj w sklepie wpadły mi 2 opcje z serii "Podróże Kormorana". Z racji, że wziąłem też Lwówka Jankesa, to American IPA został na inny raz, a dzisiaj zdegustowałem Coffee Stout. Od otwarcia mocno czuć intensywny kawowy aromat+ lekka gorzka czekolada/kakaowiec. Czuć paloność. W smaku, oprócz w/w lekko kwaskowe. Przyjemna goryczka. Ciemne, wręcz czarne. Bardzo pełne i treściwe(4,8% alkoholu przy 14,5% ekstraktu). Piana ciemna, może nie bardzo trwała, ale ładnie oblepia szkło. Bardzo fajne i pijalne piwo. Nawet z 2 godziny po opróżnieniu butelki aż przyjemnie przytknąć ją do nosa. Aha. Super design butelki. Bardzo ładna etykieta, wykończenie, kapsel itd. Cena niemała, bo ponad 7pln, ale zdecydowanie warto.

 

1458468_coffe-stout.jpg

 

 

Zdrówko!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na tapecie dolnośląska AIPA, czyli Lwówek Jankes. Warka do 05. 01. 2015 r. 12,5% ekstraktu i 4,2% alko. Etykieta już zdradza 4 z 5 chmieli użytych podczas procesu produkcji: Sybilla, Cascade, Citra i Magnum. "5" to  nadal zagadka. Stawiam na Amarillo, zobaczymy niebawem ;) Piwo w barwie bursztynowej, mocno zmętnione(słód pszeniczny + dodatkowo wzburzyły mi się osady z dna). Aromat świetny, bardzo mocno wyczuwalne cytrusy i słodkie owoce z mango na czele. Dodatkowo czuć aromat iglasty i żywiczny. Goryczka bardzo fajna, dość konkretna, mocno grejpfrutowa, lekko zalegająca. Dla amatora koncernowych lagerów może być wręcz bardzo wysoka. Niskie nasycenie. Piwo bardzo pijalne, każdy łyk zachęca do kolejnego. Kolejny już Jankes, próbowałem te z rożnych warek. Póki co trzymają poziom i naprawdę do piwa chętnie wracam. A że butelczyna jest zwrotna, to tak jakoś z automatu do mnie wraca... ;) U mnie w sklepie 5,90 pln na etykiecie :)

 

 

1463456_Jankes.jpg

 

 

Pozdrówka

Kamil

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zajrzałem do lodówki i.....

otworzyłem jedyne piwko jakie było, czyli to co kupiła w piątek żona.

Pierwsze łyki...

syf, ohyda...

no ale twardy jestem...

kwaśne jakieś, jest goryczka ale nie szlachetna chmielowa tylko taka co ryj wykrzywia, kwaśna ohydna goryczka.

Aromat słodowo - kiblowy, autentycznie śmierdzi jak w bramie żulkamienicy.

Odczucie w ustach, jakbym ropuchę polizał, brrry.

Pijalność, rany nie dopiję....

... końcówka w zlew.

Jak ja się kiedyś mogłem tym zachwycać?

Wstyd i sromota.

Co to było?

Najnowsza puszka limitowana Lecha Premium, w takim niby sweterku namalowanym na puszce, warka do 12 maja 15 z Poznania.

Kurfa, co oni tam dodają?

Żółć skunksa?

Jednak człowiek szybko się do dobrego przyzwyczaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jankes fajne piwko, ale jak ostatnio piłem wysycenie było bardzo duże, aż musujące. Muszę spróbować nowej warki. U mnie cena tylko mniej korzystna 6,5 + butelka, której nigdzie później nie chcą przyjąć, tylko na wymianę. Daje to nam 7zł, a w tej cenie mam Atak Chmielu, a za 7,5zł rowing jacka. W ogóle z butelkami zwrotnymi jest problem... Zazwyczaj kupuję w większych sklepach i butelki można oddać tylko na  podstawie paragonu. Dobra zostawiałem te paragony, idę oddać do punktu obsługi i co się okazuje ? Jedna kolejka do gwarancji, reklamacji itp. masakra zrezygnowałem. Poszedłem do innych sklepów, wszędzie paragon... Wkurzyłem się i mówię to ja zostawię te butle za darmo, no ale Pani w sklepie nawet nie chciała :o  Suma sumarum zostawiłem dla" Pana pod sklepem " :/ Powinni coś z tym zrobić, browarom chyba powinno zależeć na tym, aby te butelki do nich trafiały. Produkcja, chyba jednak jest droższa niż umycie

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z butelkami jest taki, że płuczka do mycia kosztuje kilkaset tysięcy, więc nijak nie opłaca się skupować butelek. Cena na poziomie 50 gr to koszty, a potem trzeba umyć. Koszt produkcji butelki to około 85 gr, czyli tyle samo, co skup i umycie. Absurd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj próbowałem żywca apy. Gdyby była w cenie ok 3 zł byłaby to rewelacja. Przyjemne piwo zdecydowanie lepsze od wszystkich innych zywcow, żubrów, tyskie itd. Jest chmiel, jest aromat, jest trochę goryczki(dla koleżanki bylo za gorzkie), jak sie ogrzeje czuć nawet mango i zywice. Ogólnie Ok bez szału. Do browarów rzemieślniczych startu nie ma, ale startu miec nie może, bo ludzie by nie kupowali. Mam nadzieję, ze zostanie na rynku dłużej i cena będzie w okolicach 3 zł

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mała degustacja min. Piwka z Browaru Zamkowego, mianowicie Raciborskie Rżnięte. Piwko ma 12% ekstraktu i 4,8% alko. Barwa ciemnomiedziana/brunatna, ale klarowna. W aromacie oprócz słodu, czuć lekko kawę i paloność. W smaku lekko słodkawe z kawową, średnią goryczką. Gdzieś wyczytałem, że czuć w tym piwie żelazo i test na skórze ewidentnie to potwierdza. Nasycenie średnie. Piana szybko redukuje się do mikrokożuszka, ale tworzy ładną koronkę. Ciekawa opcja, jako nowość. Czy powrócę? Chyba nie, ale nie dlatego, że złe. Ale tyle jest różności na półkach..... ;)

 

 

 

1482523_Rzniete.jpg

 

 

Pozdrówka

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mała degustacja min. Piwka z Browaru Zamkowego, mianowicie Raciborskie Rżnięte. Piwko ma 12% ekstraktu i 4,8% alko. Barwa ciemnomiedziana/brunatna, ale klarowna. W aromacie oprócz słodu, czuć lekko kawę i paloność. W smaku lekko słodkawe z kawową, średnią goryczką. Gdzieś wyczytałem, że czuć w tym piwie żelazo i test na skórze ewidentnie to potwierdza. Nasycenie średnie. Piana szybko redukuje się do mikrokożuszka, ale tworzy ładną koronkę. Ciekawa opcja, jako nowość. Czy powrócę? Chyba nie, ale nie dlatego, że złe. Ale tyle jest różności na półkach..... ;)

 

 

 

1482523_Rzniete.jpg

 

 

Pozdrówka

Kamil

Naprawdę to wszystko wyczuwacie czy to obecnie taki trend i moda? Sami degustatorzy.

W piwie wyczuć "oprócz słodu, czuć lekko kawę i paloność. W smaku lekko słodkawe z kawową, średnią goryczką. Gdzieś wyczytałem, że czuć w tym piwie żelazo i test na skórze ewidentnie to potwierdza. Nasycenie średnie."

Ciężko w sklepach czasem przepchnąć się obecnie przez dział z piwem, bo degustatorów na pęczki wpatruje się w browar i kombinuje.

 

A tak poważnie. Dzisiaj kupiłem Jankesa za 6 zł. Czy ja wiem. Stosunek kasy do smaku taki sobie jak dla mnie. Pewnie najdroższe polskie piwo ze sklepu które do tej pory kupiłem.

Bardziej mi smakowały niepasteryzowane piwka 20 lat temu. Albo nawet ze 2-3 rodzaje piwa podczas ostatniego tygodnia czeskiego piwa w Lidlu.

 

Ale ja nie mam smaku i się nie znam. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te czeskie z Lidla to praktycznie wsio jasne lagery, ewentualnie pilsy. Trudno się spodziewać po którymkolwiek z nich przełomu, czy zaskoczenia.

 

Czy wyczuwam to, co opisuję? Tak, bo podaję własne odczucia. Na żadnym kursie sensorycznym nie byłem i pewnie nie będę, więc pewnie i tak wielu rzeczy z pewnością nie wyczuwam, lub nie potrafię nazwać i wychwycić. Piłeś Jankesa. I naprawdę nie czułeś różnicy w smaku i aromacie w porównaniu do np. Lecha? Nie mówię, że miał Ci smakować, bo przecież są różne gusta i przyzwyczajenia(te ostatnie szczególnie). Swego czasu miałem przyjemność spróbować piwa uwarzonego przez @Fido na bodajże wędzonym słodzie. Zupełnie nowe doznanie smakowe.

 

Dzielimy się tu własnymi spostrzeżeniami i opiniami. Osobiście, jak mam np. za 10pln kupić 3 lechy, czy 5 harnasiów, to wolę w tej cenie wybrać z półki jakieś 2 "dziwolągi" i posmakować czegoś innego, bo akurat nie sięgam po piwo, by osiągnąć stan nieważkości.

 

Za degustatora też się nie uważam. Prędzej za zainteresowanego tematem. To trochę tak, jak wszyscy jeździmy na ryby i jeden będzie całe życie łowił Dragonem, czy innym sprzętem masowej produkcji i będzie super zadowolony, a inny będzie co chwilę składał zamówienie w pracowni, bo ciągle chce i poszukuje czegoś nowego(czyt. Phenixa w tytanowych essexach ;) )...A w końcu sam coś sobie ukręci/uwarzy.... Każdemu według potrzeb.

 

 

Pozdrówka

Kamil

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że widzę róznicę pomiedzy Lechem a Jankesem. Nie porównywałem tych piw , bo wynik jest wiadomy. Może nie dla wszystkich ale ja odczuwam róznicę na plus Jankesa.

Łowie  Dragonem,i Kongerem i sprzętami z pracowni. I może dlatego, że grubo łowię - różnica pomiedzy Dragonem za 2-3 stówki a sprzetem za 1000-1500 zł jest dużo mniej wyczuwalna niz w samochodzie za 20-30 tysiecy a tym za 100-150 tysięcy. 

 A i tak muszę mieć spaczony zmysł smaku bo tych nut zwyczajnie nie wyczuwam. Wiem, że jest lepszy, ot co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@godski bo jankes jest poprawny, moim zdaniem niczego nie urywa. Zaleta to aromat, powąchaj nawet teraz butelkę i zobaczysz różnicę. Jak chcesz, żeby coś Cię zszokowało wyszły teraz 3 fajne piwa :

Pinta Imperator Bałtycki i Pinta Quatro - butelki 0,33 myślę, że cena będzie przystępna
Doctor Brew Xmas

To nie będą zwykłe lagery, zdecydowanie poczujesz różnicę, każde piwo w innym stylu, ale które byś nie kupił będzie inne, czy będzie Ci smakowało ? Tego nie wiem, musiałbyś sam ocenić.

EDIT :

A jeżeli chcesz takie "zwykłe" dobre piwko bez wymysłów to :

Polka Pils (4,2 zł )
Wąsosz 9 (4zł)
Wąsosz 12 (4zł)
Lubuskie Jasne (3,3zł)

Cena bardzo dobra, w smaku zdecydowanie lepsze od Lecha, Żywca itp. Od jakiegoś czasu piwa z dużych koncernów kupuję wyłącznie jak jest promocja dla mnie max za takie piwo to 2,5zł, biorąc pod uwagę wyżej wymienione piwa

Co do mody na piwo, chyba można to tak nazwać, to faktycznie zainteresowanie duże. Sam interesuje sie od roku piwem. Dwóch moich znajomych warzy piwa. Jak odwiedzi się w Warszawie, w piątek po południu jakiś sklep specjalistyczny, to kolejki są naprawdę spore. Jak w marketach dosłownie. Bywa, ze trzeba poczekać przed drzwiami zanim ktoś wyjdzie, bo pomieszczenia są małe raczej. a klientów dużo. Dla mnie cena gra dużą rolę i max to 10 zl, więcej nie zapłacę, ale są klienci którzy biorą 0,33 za 50-60 zł. To tak jak z naszym hobby, niektórzy łowią na relaxy za 2 zł inni kupują sebile po 20 ;)

 

Pozdrawiam Kuba

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co sie dzieje to jakby "rewolucja piwna" i nie piszę tego z przekąsem ale tak myślę. Od czterech lat pojawiły się na rynku piwa o takim smaku, aromacie jaki wcześniej nie kojarzył sie z piwem. Jak każda rewolucja ma swoich bohaterów, fanatycznych wyznawców , przeciwników itd...

I jest tak jak z wędkarstwem, pisanie na tym forum przez kilka lat świadczy o nas, kim jesteśmy i tu @godski   :P  nie jest wyjątkiem bo nie tylko o sprzęt chodzi, o stelle-śmerle ale o całokształt.

Nie da sie opisać miejscówki na wodzie bez używania słów, burta, opaska, przykosa, główka tak nie da sie opisać piwa bez tych dziwnych porównań.

A z gustem jest tak, że albo cos lubimy albo nie, ale, może  tak jak do picia kawy czy jedzenia oliwek  trzeba dorosnąć do pewnych smaków.

Teraz pojawiaja sie piwa mniej ekstremalne, łagodniejsze w odbiorze, reprezentujace inne style piwne i dlatego ci, którzy zafascynowali się tymi bardzo wyrazistymi, czują pewien niedosyt. A kwestia kasy za piwo, no cóż, nie jest tanio ale nie będzie, nie da się.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wypilem buteleczke :) Powrót na Mazury to i Porter z Mazur, no może bardziej z Warmii :P

Piana na początku piękna, gęsta, drobna, ale szybko redukuje sie do obrączki. Kolor czarny z rubinowymi przeblyskami. Zapach ciemne słody, suszona sliwka i 'taki rumowy'. W smaku przeważa palonosc i kawa, pod koniec kwaskowy. Nie jest słodki, zdecydowanie wytrawny. Bardzo pijalny, nie czuć w ogóle alkoholu, czasami w lagerach czuć mocniej, a ten porter ma 9%. Wysycenie idealne jak dla mnie.

Podsumowując : oczekiwałem ze urwie mi du.. ale raczej tak sie nie stało. Dużej różnicy między świeżym nie ma oprócz tego, ze nie czuć alkoholu w tym starszym.  Mimo to jest to chyba najlepszy porter na polskim rynku. Startować do niego może chyba tylko Komes.   Druga butelka czeka do lutego

Pozdrawiam wesołych świat ;)

post-47668-0-75001200-1419202405_thumb.jpg

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio wypróbowany Ciechan Mocny oraz Wyborny.

 

Ciechan Mocny:

Niczym pozornie nie wyróżniający się smak wobec sieciówek jednak mimo mocy bez nuty etanolu i nawet na ciepło lekko wygazowany nadal smaczny. Klasyczny a zarazem poprawny smak, nic nie można zarzucić.

 

Ciechan Wyborny: 

Moim zdaniem lepszy od mocnego, słabsza moc i większa głębia smaku, złamana czymś coś jakby przyczajony posmak piwa Apa...a może się mylę. W każdym razie smaczne i również nie nachalny aromat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...