venom_666 Opublikowano 17 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 no tak jakoś na kilku jeziorach u mnie, zarybianie amurem dziwnie zbiegło z powolnym zanikiem roslinności, tyle że tej przybrzeżnej, typu trzciny i tataraki, oraz późniejszym rozrostem wszelkich glonów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 17 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Szkodnik czy nie - odpowiedź zależy od zapytanego. Dla spinningisty czy muszkarza, szkodnik. Dla pozostałych (strzelam) 80% polskich wędkarzy nie. Demokracja, czyli większość ma rację?Pamiętam odcinki przygód Reksa Hunta, w których aż pluł, gdy mówił o zarybieniu wód Australii karpiem. Jednocześnie prawie piał z zachwytu nad zarybieniem tamtejszych wód pstrągiem czy okoniem. Cóż, gatunek obcy, nawet inwazyjny, może być pożądany. Tak naprawdę głównym kryterium oceny jest nadal smak mięsa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 17 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Amur jest wybitnym szkodnikiem, dorosły osobnik może zniszczyć 60 kg roślin dziennie, stado amurów potrafi całkowicie ogołocić jezioro z roślinności, mieli rośliny wodne, ziemnowodne i lądowe. Widziałem stawy gdzie amury wyrżnęły wszystko co udało im się wyskubać na wysokość skoku nad wodę. Mieszkałem niedaleko jeziora Strzemiuszczek gdzie miały miejsce jedne z pierwszych eksperymentów z amurami i gdyby nie fakt, że jeziorko ma tylko 20 ha to mogło by się skończyć tragedią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cristovo Opublikowano 17 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 (edytowane) .............. Edytowane 6 Marca 2015 przez cristovo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sacha Opublikowano 17 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Sumik ponoć jest pyszny z głębokiego oleju więc nie wiem czemu jest z nim taki problem:)To prawda a jeszcze lepszy jest wędzony , to już kulinarny orgazm. Wędziłem takie po ok. 40cm i zaprawdę powiadam Wam że łososi norweski czy inna ryba nie jest tak dobra jak sumik. Niestety nie mam pojęcia gdzie tej ryby szukać w ok. W-wy i nie sądzę żeby w Polsce miały po 40 i więcej cm. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagon Opublikowano 17 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2014 Jezioro Łacha, z tym, że zapomnij o 40 cm byczkach.Nigdy nie sadziłem, że Ci będę tego życzył, ale ... smacznego. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witeg Opublikowano 18 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Sens zarybiania amurem widzę w przypadku gospodarki rybackiej. Wpuścić, żeby zielsko zeżarł, a potem odłowić usuwając przy okazji smaczną materię organiczną z ekosystemu. Najogólniej rzecz ujmując, chcąc walczyć z eutrofizacją trzeba wodę eksploatować tak, żeby ilość materii organicznej się w niej zmniejszała. Brzmi prosto, cały wic polega na tym, żeby to sensownie zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monster Opublikowano 18 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Z tym zarybianiem amurem czy karpiem to bywa zapewne różnie, ale schemat niewielkich zbiorników jest raczej taki sam. Następuje zarybienie, później wędkarze skutecznie tego amura czy karpia odławiają, zabierają i w zupełności zostaje go niewiele Przynajmniej u mnie w okolicznych zbiornikach tak to wygląda, jak jest zbiornik zarybiony z wiosny, to wędkarzy plaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuszwf Opublikowano 18 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 I taki szkodnik jak amur lub karp, nakręcają turystykę wędkarską w regionie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monster Opublikowano 18 Listopada 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 I taki szkodnik jak amur lub karp, nakręcają turystykę wędkarską w regionie :DHaha Dokładnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuszwf Opublikowano 18 Listopada 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2014 Ma to i dobre strony , gospodarstwa agroturystyczne zarobią na swoje utrzymanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SID Opublikowano 24 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2018 (edytowane) Jak widać Matka Natura jest najlepszym gospodarzem, a człowiek zawsze musi w to wsadzić swój brudny palec. Edytowane 24 Października 2018 przez SID 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.