Skocz do zawartości

Tołpyga- szkodnik czy też nie ?


Monster

Rekomendowane odpowiedzi

Szkodnik czy nie - odpowiedź zależy od zapytanego. Dla spinningisty czy muszkarza, szkodnik. Dla pozostałych (strzelam) 80% polskich wędkarzy nie. Demokracja, czyli większość ma rację?

Pamiętam odcinki przygód Reksa Hunta, w których aż pluł, gdy mówił o zarybieniu wód Australii karpiem. Jednocześnie prawie piał z zachwytu nad zarybieniem tamtejszych wód pstrągiem czy okoniem. Cóż, gatunek obcy, nawet inwazyjny, może być pożądany. Tak naprawdę głównym kryterium oceny jest nadal smak mięsa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amur jest wybitnym szkodnikiem, dorosły osobnik może zniszczyć 60 kg roślin dziennie, stado amurów potrafi całkowicie ogołocić jezioro z roślinności, mieli rośliny wodne, ziemnowodne i lądowe. Widziałem stawy gdzie amury wyrżnęły wszystko co udało im się wyskubać na wysokość skoku nad wodę. Mieszkałem niedaleko jeziora Strzemiuszczek gdzie miały miejsce jedne z pierwszych eksperymentów z amurami i gdyby nie fakt, że jeziorko ma tylko 20 ha to mogło by się skończyć tragedią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumik ponoć jest pyszny z głębokiego oleju więc nie wiem czemu jest z nim taki problem:)

To prawda a jeszcze lepszy jest wędzony B) , to już kulinarny orgazm. Wędziłem takie po ok. 40cm i zaprawdę powiadam Wam że łososi norweski czy inna ryba nie jest tak dobra jak sumik. Niestety nie mam pojęcia gdzie tej ryby szukać w ok. W-wy i nie sądzę żeby w Polsce miały po 40 i więcej cm.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sens zarybiania amurem widzę w przypadku gospodarki rybackiej. Wpuścić, żeby zielsko zeżarł, a potem odłowić usuwając przy okazji smaczną materię organiczną z ekosystemu. Najogólniej rzecz ujmując, chcąc walczyć z eutrofizacją trzeba wodę eksploatować tak, żeby ilość materii organicznej się w niej zmniejszała. Brzmi prosto, cały wic polega na tym, żeby to sensownie zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zarybianiem amurem czy karpiem to bywa zapewne różnie, ale schemat niewielkich zbiorników jest raczej taki sam. Następuje zarybienie, później wędkarze skutecznie tego amura czy karpia odławiają, zabierają i w zupełności zostaje go niewiele :) Przynajmniej u mnie w okolicznych zbiornikach tak to wygląda, jak jest zbiornik zarybiony z wiosny, to wędkarzy plaga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...