Skocz do zawartości

Iphone 5 czy Samsung s5


Maciek Rożniata

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Miałem wszystkie wersje iphone. No może z wyjątkiem  6+.

Dla wędkarza  myślę  że najlepszy jest  model 5 (5S)

Niestety nowy model  ma juz obłe kształty i łatwo leci z rąk. Wilgotne i zmarznięte dłonie słabo go trzymają.

A piątka  mimo dość ceglastego kształtu jest   calkiem wygodna do trzymania.

A bateria jak to bateria. Trudno wymagać by przy  stosunkowo dużym rozmiarze wytrzymywała  jakieś rewelacyjne czasy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślałem, zmienić S4 na Z3 albo na Z3C. Ale pewnie będę brał znowu Galaktykę. Xperie są niezłe, ale po pół roku obcowania z Z1C, dochodzę do wniosku, że w codziennym użytkowaniu bardziej leży mi Samsung.

Mówisz poważnie ?? Kurde mam dylemat... nie wiem czy sprzedawać swoje S4. myślałem o s5 ... z3 lub lg g3.... tylko w moim przypadku jedynie zakup poza abonamentowy... wiec ok 1800 trzeba liczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek, mam coś dla Ciebie. Telefon dla wędkarzy :)

attachicon.gifD3_MHANOMI2.jpgattachicon.gifD6_MHANOMI2.jpgattachicon.gifD5_MHANOMI2.jpg

Robert to samo robie z moim S4 z obudowa odpowiednią. ... co firma to firma jednak.... żonie kupiłem jakiegoś myphone za 500 ... po 3 miesiącach prosiła żebym coś z nim zrobił. i zrobiłem sprzedałem i kupiłem jej s3 Edytowane przez Tomasz eS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z innej beczki. Wiem, że to trudne ale polecam przemyśleć pozbycie się smartfona. Łatwe dla tych, którzy pamiętają stare telefony komórkowe i jak to jest żyć bez tego urządzenia. Wybierając Samsunga idziemy w Androida, czyli akceptujemy, że wszystkie treści które piszemy w urządzeniu i które przeglądamy i gdzie jesteśmy, gdzie przebywamy dłużej a gdzie krócej zbiera o nas google. Mogą zrobić wzór trasy wg. której poruszamy się w tygodniu i np. notować wyjątki z takiego wzoru, potem tylko krok aby zebrać info o miejscu w którym miał miejsce wyjątek. Wybierając Iphona poddajemy się takiej samej inwigilacji tyle, że firmie Apple. Do tego dostęp do osobistych zdjęć, kamerek przód tył etc. W przyszłości w połączeniu z tzw. "internetem rzeczy", będą o nas wiedzieć ile prądu zużywamy, ile wody, ile ścieków produkujemy co zamawia w sklepie online automatycznie lodówka, czy w domu ktoś przebywał i kiedy etc. to wszystko już wdraża google i jest sterowane ze smartfona. Zachęcam do pozbycia się smartfona, wybranie starej komórki bez wifi i żyć bez niego, póki jeszcze można.   :)   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Google musi być w ciężkim szoku, jak co tydzień 15 km przedzieram się bez Sajgon nad rzeką albo stoję w oceanie po środku zatoki (wg Google Maps, jeszcze nie pokazują pływów).

 

Tomasz, bierz S5.

Może i tam zrobię... Zobaczymy... Może zostane przy s4 jeszcze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Google musi być w ciężkim szoku, jak co tydzień 15 km przedzieram się bez Sajgon nad rzeką albo stoję w oceanie po środku zatoki (Google Maps jeszcze nie pokazuje pływów).

 

 

 

Jasne, gdyby chodziło tylko  o to.  :) Wyobraź sobie, że twój najlepszy kumpel prosi Cię żebyś dał mu swoje urządzenie żeby mógł sobie bez ograniczeń czasowych spokojnie przejrzeć wszystkie treści. Wziął sobie tego smartfona i siedzie na przeciwko Ciebie i spisuje w notesie wszystko co go interesuje. Potem prosi Cię o to raz drugi trzeci, w końcu Ty mówisz że to uciążliwe. On na to weź tu podpisz, że zgadzasz się żebym mógł brać tego smartfona bez każdorazwoego pozowlenia i że dodatkowo ja będę sprzedawał informacje które spisałem o tobie do notesu. Będę sprzedawał te informacje tym którzy więcej za nie zapłacą. I jeszcze wszystkie Twoje zdjęcia, które zrobiłeś i wrzuciłeś w chmurę i te których nie wysłałeś nigdzie też.   B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof W. zapewniam Cię, że każdy telefon jest namierzalny. Również ten stary. Mało tego jest namierzalny nawet jeśli jest wyłączony chyba, że wyjmiesz z niego źródło zasilania. Rejestrowanie tras nie musi się odbywać dzięki systemowi operacyjnemu telefonu. Znacznie prostsze jest wystąpienie do operatora o rejestr logowania telefonu do nadajnika. A loguje się każdy telefon nie tyko smartfon. A już całkiem nie rozumiem co ma z tym wspólnego WiFi i czemu go unikać? Zasięg wifi jest minimalny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof W. zapewniam Cię, że każdy telefon jest namierzalny. Również ten stary. Mało tego jest namierzalny nawet jeśli jest wyłączony chyba, że wyjmiesz z niego źródło zasilania. Rejestrowanie tras nie musi się odbywać dzięki systemowi operacyjnemu telefonu. Znacznie prostsze jest wystąpienie do operatora o rejestr logowania telefonu do nadajnika. A loguje się każdy telefon nie tyko smartfon. A już całkiem nie rozumiem co ma z tym wspólnego WiFi i czemu go unikać? Zasięg wifi jest minimalny.

 

Ja wiem, że jest namierzalny. Śledzenie to tylko jedna z wielu form zbierania informacji. Wi-fi tudzież transfer danych innego typu pozwala na ciągłą komunikację z urządzeniem. Urządzenie to jest bankiem danych o użytkowniku. Czego szuka, co pisze, gdzie pisze, jak się podpisuje. Czy jeśli jest mężczyzną rasy białej w wieku 27 lat, to w jakiej grupie reszty użytkowników znajduje się pod względem treści o sporcie, wędkarstwie wycieczkach. Jakie kobiety lubi? Jakie treści go interesują ogólnie, czy np. są to treści właściwe osobom o dużej świadomości społecznej, albo wręcz odwrotnie. Zgromadzenie dużej bazy danych poda informacje o tym jaka część społeczeństwa danego regionu, w konkretnym wieku jest świadoma ważnych rzeczy. Lub odwrotnie, jaka część społeczeństwa nie interesuje się tematami istotnymi w ogóle, są już w 100% konsumentami np. Jak wygląda żona/ dziewczyna tego mężczyzny, zdjęcie automatycznie poprzez program do rozpoznawania twarzy skataloguje ją i umieści w odpowiednim profilu powiązań takiej osoby. Ta osoba z kolei z innymi. W takiej grupie wzajemnych powiązań osobistych zrobi się potem klucz osób o tych samych zainteresowaniach, treściach jakie ich łączą, potencjalnych powiązań o jakich oni sami mogą nie wiedzieć. Oni mają już te wszystkie informacje o nas, wystarczy że tworzą kod który odpowiednio je wykorzystuje. Idąc dalej jeśli mamy wiedzę o dużej liczbie konsumentów na danym terenie, będąc w przyszłości dostawcą technologii, energii i broni, do czego dąży Google możemy sterować ich potrzebami. Możemy kontrolować dostęp do takich potrzeb, konsumpcję, wiedzę, świadomość, dostęp do opieki zdrowotnej, wszystko. Możliwości wykorzystania jest tyle ile czynności w naszym życiu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te same dane, a nawet więcej uzyskasz z każdego komputera czy to przenośny czy stacjonarny, byle łączył się z internetem. I tego jakoś się nie boisz? Korzystasz z internetu mimo świadomości działań "szpiegowskich". Zapewne są ale, nie dajmy się zwariować... Chyba, że obawiasz się, że Twoje łowiska zinwigilują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te same dane, a nawet więcej uzyskasz z każdego komputera czy to przenośny czy stacjonarny, byle łączył się z internetem. I tego jakoś się nie boisz? Korzystasz z internetu mimo świadomości działań "szpiegowskich". Zapewne są ale, nie dajmy się zwariować... Chyba, że obawiasz się, że Twoje łowiska zinwigilują :)

 

Ja w ogóle się tego nie boję i jestem tego świadom. Natomiast ograniczam efekt do minimum. Jest w domu komputer który nigdy nie jest i nie będzie podłączony do netu. Tam obrabia się zdjęcia, trzyma dokumenty, tam jest praca etc. Jest to uciążliwe, ale trudno. Te same dane przekazujemy od dawna, zanim jeszcze nie było smartfonów. Jak nie miałem stałego łącza, tylko modem to ile w tygodniu przekazywałem tych informacji? Potem był dostęp do szerokopasmowego, już informacji zdecydowanie więcej. Potem urządzenia mobilne i możliwość korzystania z nich 24h wszędzie, ergo informacje przekazywane zawsze. Po 10 latach używania urządzenia smartofna będziesz miał niezły portret psychologiczno- konsumencki. Ktoś kliknie w Twoją teczkę i powie, o ten koleś to zmienił się tak i tak. Będą wiedzieć o Tobie więcej niż Ty sam. Jeśli komuś to nie przeszkadza to przecież wszytko OK. :)  Prawda?   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...